Skocz do zawartości

Tarcze i klocki przód, 520d


lewybmw1

Rekomendowane odpowiedzi

To może ja opisze swoją przygodę z hamulcami z przodu Cztery lata temu postanowiłem wymienić klocki na ATE cereamik ponieważ ori. bardzo pyliły i mnie to denerwowało Wymieniłem klocki na krótko przed wyjazdem na urlop i jak jechałem przez Niemcy zaczęło się lekkie bicie przy hamowaniu a ze było kilka hamowania z 200 km/h pierwsza myśl pokrzywiło tarcze Po powrocie do domu zakupiłem nowe tarcze ale postanowiłem zaryzykować i kupiłem tarcze ATE ori wydawało mi się ze cena troszkę za duża Po wymianie tarcz próba i okazuje się ze bicie jak było tak jest o tyle dziwne to bicie było ze jak się tak lekko pierwsze nacisło pedał hamulca i później mocno bicie było znacznie mniejsze prawie w ogóle wiec stwierdziłem ze to może nie tarcze a wahacze dolne o których tu tez czytałem ze takie objawy powodują Kolejny zakup wahacze wymiana stare wyglądały jak nowe no ale jak już kupiłem to wymieniłem :D próba i bicie jak było tak było bez zmian myśle sobie nie jest to aż takie duże bicie będę z tym żył jakoś,w między czasie jeszcze robiłem pomiary bicia tarczy i wszystko było w normie Po jakimś czasie znowu wpadłem na pomysł ze jak wszystko się zaczęło od klocków to może wrócę do ori i kupiłem wymieniłem i znowu rozczarowanie bicie jak było tak było :D myśle sobie pewnie te tarcze ATE do d..y ale nie wymieniam tak będę jeździł Cały czas obserwuje tu temat może ktoś coś wymyśli innego i tak czytam gdzie się da i gdzieś ktoś pisał ze BMW. zaleca wymianę tej sprężyny co jest na zacisku ta taka blaszka sprężynowa myśle sobie tyle już wymienione to co spróbuje jeszcze tego i okazało się ze był to strzał w 10 :D tak jeszcze z 200 km biło ale coraz mniej aż się uspokoiło całkiem Okazuje się ze tarcze ATE dają radę już z 50tys na nich zrobione i nie biją
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 596
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
a czy oby nie jurid jest na pierwszy montaz?

ate robi ceramike dla f10 jesli niechcesz pylu

Wiem. Ale one chyba gorzej hamują?

No i szkoda mi kasy teraz gdyż mam nowe jednak.


Jurid i textara na 1 raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam założyłem zimmermann sport nawiercane plus klocki ďo nich zalecane tarcze nie biją klocki nie pyla .wczesniej 3x ori bily po kilku tyś tez wymieniali tuleje na wchaczach i nie pomagało.Wkur..m sie sam wymieniłem jak zaleca producent i wróciła radość z hamowania wczesniej strach bylo dotknąć pedał hamulca.Nie wiem czy to wina serwisów robione w 3 różnych czy ch....j wie czego.Czy lepiej hamują nie wiem ja do siły hamowania mam legalizowany regulator nogę .Jeżdżę kilkoma jeździłem kilkudziesiecioma autami i nie spotkalem sie nigdy ze slabymi hamulcami.Trzeba też mieć trochę wyobraźni ok 700tys przebiegu nikomu nie zaparkowalem w tyle mi zaparkowali 4 razy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to wina serwisów robione w 3 różnych czy ch....j wie czego

 

Ja sobie robię sam ale wydaje mi się i z tego co mówią znajomi to BARDZO rzadko zdarza się, że "fachowcy" przy wymianie tarcz używają czujników zegarowych, żeby sprawdzić swoje efekty pracy.

Wspomniana wcześniej powierzchnia przylegania ma kluczowe znaczenie.

Powierzchnię piasty przed założeniem tarczy trzeba bardzo dokładnie oczyścić.

Ja w poprzednim aucie jak wymieniałem tarcze to na czyszczeniu piast spędziłem pewnie po godzinie na szt.

Piasta wygląda niby ok. zakładasz tarczę przykręcasz szpilki, sprawdzasz a tu bicie. I tak z 10 razy na każdej piaście.

Jak mi mówią, że mechanik wymienił im tarcze w pół godziny to wiadomo jaki będzie efekt. A później mechanik mówi, że pewnie Pan za dużo hamuje albo wjechał Pan w kałużę i się pogieło :duh: :duh: :duh:


Odnośnie toczenia to jest jak najbardziej ok. pod warunkiem, że jest jeszcze z czego stoczyć i oczywiście trzeba wiedzieć jak to się robi. Nie każdy tokarz potrafi przetoczyć tarczę.

Nowe tarcze też są po toczeniu. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
sprzedaję części i potwierdzam Bosch ori i Bosch aftermarket to dwa różne produkty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym czasie kupilem w aso dla siebie i dla zony w sklepie ( bosch ) okazalo sie ze w aucie ktore uzytkuje zona jedna z wycieraczek ma identyczna dlugosc wiec dla eksperymentu zmixowalem wycieraczki ! Zadnych roznic nie zauwazylem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko dodam. Żeliwo na tarcze hamulcowe powinno być, leżakowane - sezonowane. Chociaż by z tego faktu jedne tarcze mogą być droższe/lepsze od innych. Nawet u jednego producenta, toczenie na tych samych maszynach da inny wynik dla innego materiału.

 

Odlewy na tarcze były sezonowane dawno temu, teraz za dużo tego się produkuje/sprzedaje i żaden producent już tego nie praktykuje, nie stać nikogo na to. Dlatego też tak ważny jest proces docierania/układania hamulców bo to właśnie wtedy mają odpuścić naprężenia powstałe w procesach odlewniczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarcze brombo daja rade, klocki piszcza nieziemsko do rozgrzania

dzieki kolego :)

 

Jeden przypadek niczego nie przesądza, ja na niezliczonej ilości mogę powiedzieć, że jest wszystko ok z klockami Brembo.

 


tarcza brembo + klocki brembo! po 3000 km wali kierownicą jak bym po jakiejś tarce jechał :)))) ( po jednym hamowaniu z 230 km/h)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.