Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytaj ze zrozumieniem ...

 

Jakie tłumaczenie? Mówię, że nie ma znaczenia czy tarcza jest zrobiona ze stopów żeliwa czy stali, może się pokrzywić...

Widać Twoje słabe doświadczenie z tarczami hamulcowymi, ja piszę na podstawie swoich doświadczeń, kiedy to często miałem problem z krzywymi tarczami, zwłaszcza w BMW. Niezależnie czy auto było nowe, czy już po wymianie tarcz na oryginalne czy to zamienniki, często się wichrowały. Walczyłem z tym problemem nawet w ASO, czasami po "walce" wymieniali, a czasami odwoływali się do instrukcji obsługi gdzie jest napisane, żeby "unikać jazdy po kałużach jeżeli tarcze są rozgrzane" (Absurd)...

Jeżeli twierdzisz, że zdarza się to sporadycznie, to albo omijasz kałuże albo jeździsz właśnie, wcześniej wspominanym eco-drivingiem...

"Albo GRUBO albo WCALE"
  • Odpowiedzi 596
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Co za bzdury, tarcze mogą się skrzywić i to nie są odosobnione przypadki. Wystarczy wjechać w kałużę, kiedy tarcze są mocno rozgrzane albo krzywią się nawet od awaryjnego hamowania np. z 200 km/h.

 

:cool2: W jednej chwili stworzyłeś nową fizykę :mrgreen: To, że po ostrym katowaniu pojawia się bicie na kierownicy to nie znaczy, że tarcza się skrzywiła tylko, że się przegrzała no i nie nazywaj tarczą czegoś co wysiada po wjechaniu w kałuże - bzdura :duh:

 

Pomijam, że u mnie hamowanie z 160 do 140 pokazało, że tarcze już są krzywe z fabryki... Szkoda, że ATE nic z tym nie robi.

 

W 95% przypadków niestety winny jest montaż, gdybyś miał wadliwe tarcze od nowości to nie miałbyś okazji hamować z 160 do 140 bo po prostu wyszłoby to przy montażu podczas pomiaru.

 

Widać Twoje słabe doświadczenie z tarczami hamulcowymi, ja piszę na podstawie swoich doświadczeń, kiedy to często miałem problem z krzywymi tarczami, zwłaszcza w BMW. Niezależnie czy auto było nowe, czy już po wymianie tarcz na oryginalne czy to zamienniki, często się wichrowały. Walczyłem z tym problemem nawet w ASO, czasami po "walce" wymieniali, a czasami odwoływali się do instrukcji obsługi gdzie jest napisane, żeby "unikać jazdy po kałużach jeżeli tarcze są rozgrzane" (Absurd)...

 

Takich opinii w internecie całe mnóstwo a ja zawsze pytam dlaczego w takim razie ja takich problemów nigdy nie mam ? W hamulcach specjalizujemy się od 21 lat i mieliśmy okazje robić to tysiące razy w przeróżnych autach, nigdy nie było problemów bez znaczenia czy był to 40 konny fiat czy 500 konna Panamera lub 700 konne R8, nie wspominając o BMW z którymi mamy do czynienia bardzo często.

Kluczem do sukcesu jest idealny montaż i dotarcie zestawu, jeżeli to wykonamy prawidłowo to problemów nie będzie. Oczywiście należy pamiętać, że w żadnym aucie producent nie przewidział, że ktoś będzie 5 razy w krótkim czasie hamował z 200 do 0 bo nie do tego auto służy, jeżeli chcemy urządzać takie zabawy to należy pomyśleć o ceramice :cool2:

Opublikowano
przewidział, że ktoś będzie 5 razy w krótkim czasie hamował z 200 do 0 bo nie do tego auto służy, jeżeli chcemy urządzać takie zabawy to należy pomyśleć o ceramice :cool2:
. Niestety ale jak jedziesz w Niemczech to dosyć często dochodzi do takiego hamowania ponieważ kierowcy ciężarowych samochodów maja głęboko w d...e ze ty jedziesz 200 km/h i czasem wyjada ci przed sama maska,bo on musi wyprzedzać bo ciężarówka przed nim jedzie 1 km/h wolniej
Opublikowano
Niestety ale jak jedziesz w Niemczech to dosyć często dochodzi do takiego hamowania ponieważ kierowcy ciężarowych samochodów maja głęboko w d...e ze ty jedziesz 200 km/h i czasem wyjada ci przed sama maska,bo on musi wyprzedzać bo ciężarówka przed nim jedzie 1 km/h wolniej

 

W takim przypadku należy dostosować prędkość do panujących warunków tak by uniknąć takich sytuacji inaczej żegnasz się z tarczami ;)

Opublikowano (edytowane)

Co za bzdury, tarcze mogą się skrzywić i to nie są odosobnione przypadki. Wystarczy wjechać w kałużę, kiedy tarcze są mocno rozgrzane albo krzywią się nawet od awaryjnego hamowania np. z 200 km/h.

 

:cool2: W jednej chwili stworzyłeś nową fizykę :mrgreen: To, że po ostrym katowaniu pojawia się bicie na kierownicy to nie znaczy, że tarcza się skrzywiła tylko, że się przegrzała no i nie nazywaj tarczą czegoś co wysiada po wjechaniu w kałuże - bzdura :duh:

 

Rozwiń myśl z tą fizyką...

 

To rozumiem, że jeżeli tarcza zaczyna bić na kierownicy po ostrym hamowaniu i taki efekt już został, to mam mówić że tarcza się przegrzała...? heh, dobre ! Oczywiście, przegrzała się ale i skrzywiła... :duh:

Bzdurą to jest tłumaczenie, że tarcze nie mogą się pokrzywić od ostrego hamowania czy efektu nagłego schłodzenia ! Tylko zwalanie na sposób np. sposób montażu, oczywiście ma to znaczenie ale tarcze zamontowane zgodnie ze sztuką również mogą się powichrować i nie ważne czy tarcze były montowane w fabryce, ASO czy niezależnym serwisie. Zarówno w takich i takich przypadkach miałem z tym problem.

 

 

Pomijam, że u mnie hamowanie z 160 do 140 pokazało, że tarcze już są krzywe z fabryki... Szkoda, że ATE nic z tym nie robi.

 

W 95% przypadków niestety winny jest montaż, gdybyś miał wadliwe tarcze od nowości to nie miałbyś okazji hamować z 160 do 140 bo po prostu wyszłoby to przy montażu podczas pomiaru.

 

Widać Twoje słabe doświadczenie z tarczami hamulcowymi, ja piszę na podstawie swoich doświadczeń, kiedy to często miałem problem z krzywymi tarczami, zwłaszcza w BMW. Niezależnie czy auto było nowe, czy już po wymianie tarcz na oryginalne czy to zamienniki, często się wichrowały. Walczyłem z tym problemem nawet w ASO, czasami po "walce" wymieniali, a czasami odwoływali się do instrukcji obsługi gdzie jest napisane, żeby "unikać jazdy po kałużach jeżeli tarcze są rozgrzane" (Absurd)...

 

Takich opinii w internecie całe mnóstwo a ja zawsze pytam dlaczego w takim razie ja takich problemów nigdy nie mam ? W hamulcach specjalizujemy się od 21 lat i mieliśmy okazje robić to tysiące razy w przeróżnych autach, nigdy nie było problemów bez znaczenia czy był to 40 konny fiat czy 500 konna Panamera lub 700 konne R8, nie wspominając o BMW z którymi mamy do czynienia bardzo często.

Kluczem do sukcesu jest idealny montaż i dotarcie zestawu, jeżeli to wykonamy prawidłowo to problemów nie będzie. Oczywiście należy pamiętać, że w żadnym aucie producent nie przewidział, że ktoś będzie 5 razy w krótkim czasie hamował z 200 do 0 bo nie do tego auto służy, jeżeli chcemy urządzać takie zabawy to należy pomyśleć o ceramice :cool2:

 

Może macie szczęście... :mrgreen:

 

Nie wiem jak jest w innych markach ale BMW ma problem ze "zrobieniem" dobrych hamulców już od dawna !

Edytowane przez lewybmw1
"Albo GRUBO albo WCALE"
Opublikowano

To chyba malo powiedziane.

I, jak widac, nawet "21 lat doswiadczenia" nie wystarczy, zeby nie pisac herezji. :duh:

Jadę wolniej ale na 20-tkach.

Fan Mercedes z dwoma BMW ;)

Opublikowano

Rozwiń myśl z tą fizyką...

 

To rozumiem, że jeżeli tarcza zaczyna bić na kierownicy po ostrym hamowaniu i taki efekt już został, to mam mówić że tarcza się przegrzała...? heh, dobre ! Oczywiście, przegrzała się ale i skrzywiła... :duh:

Bzdurą to jest tłumaczenie, że tarcze nie mogą się pokrzywić od ostrego hamowania czy efektu nagłego schłodzenia ! Tylko zwalanie na sposób np. sposób montażu, oczywiście ma to znaczenie ale tarcze zamontowane zgodnie ze sztuką również mogą się powichrować i nie ważne czy tarcze były montowane w fabryce, ASO czy niezależnym serwisie. Zarówno w takich i takich przypadkach miałem z tym problem.

 

Nie zrozumiałeś ;D Teoretycznie masz racje ale tylko teoretycznie, ja chciałem zwrócić Ci uwagę na nazewnictwo - skrzywić się nie skrzywi bo jest wykonana z żeliwa, oboje mówimy o tym samym tylko po prostu źle to nazywasz :cool2:

 

Oczywiście tarcze można zajechać ostrym hamowaniem czy też nagłym schłodzeniem ale o ile zastosujesz dobre tarcze, prawidłowo je zamontujesz i dotrzesz to na prawdę ciężko do tego doprowadzić. Jak już wspomniałem, żadne nie wytrzymają kilku hamowań z 200 do 0 bo nie do tego auto zostało stworzone, na pewno nie wykończysz tarcz jednym hamowaniem nawet i z 250 do 0 ;) Raz jeszcze podkreślę, że tyczy się to dobrych tarcz, prawidlowo zamontowanych i dotartych bo świeżą tarcze to jesteś w stanie zajechać jednym hamowaniem ze 120.

 

 

Nie wiem jak jest w innych markach ale BMW ma problem ze "zrobieniem" dobrych hamulców już od dawna !

 

Trochę racji w tym jest ale to nie tylko problem BMW bo wiele innych marek również sobie z tym nie radzi, takie książkowe przykłady jak można spi**** hamulce w aucie to Mazda 6 GJ, Opel Insignia czy Volvo XC90, tam nieliczni tylko nie narzekają na wieczne problemy z hamulcami a ASO oczywiście w większości przypadków tłumaczy to nieprawidłowym użytkowaniem auta :mad2:

 

Wszystko rozbija się o pojemność cieplną, stosują zbyt małe układy do mocnych i ciężkich aut.

Opublikowano
Tak sobie czytam cały wątek i zastanawiam się jak dociera się tarcze. Dumam że przez I 200km trzeba ecodriving potrenować. Jeżeli założenie klocki na stare tarcze czy też muszę je docierać?
Opublikowano
Tak sobie czytam cały wątek i zastanawiam się jak dociera się tarcze. Dumam że przez I 200km trzeba ecodriving potrenować. Jeżeli założenie klocki na stare tarcze czy też muszę je docierać?

 

Każdy producent tarcz/klocków w swojej instrukcji ma opisaną procedurę docierania, w internecie też całe mnóstwo tego, tu przykład: https://hamulcesklep.pl/montaz-tarcz

 

Jeżeli zakładasz nowe klocki na stare tarcze to również 200-300 km należy traktować je delikatniej tak by mieszanka się utwardziła równomiernie a dodatkowo trzeba liczyć się z tym, że z reguły powierzchnia używanej tarczy nie jest idealnie równa więc klocek musi się do niej dopasować.

  • 1 rok później...
Opublikowano
Podzielę się opinią: na przód założyłem tarcze i klocki ATE, po 5 tyś. km. nie ma bicia ani pisków ale mam wrażenie że muszę mocniej wciskać pedał hamulca niż przy poprzednich klockach firmy Textar.

 

Możesz napisać jaką masz opinię na temat tego zestawu po dłuższym przebiegu?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Odkąd pamiętam zakładałem zawsze do aut klocki i tarcze ate.

Zero problemów, zero piszczenia, mniejsze pylenie niż inne.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podzielę się opinią: na przód założyłem tarcze i klocki ATE, po 5 tyś. km. nie ma bicia ani pisków ale mam wrażenie że muszę mocniej wciskać pedał hamulca niż przy poprzednich klockach firmy Textar.

 

Możesz napisać jaką masz opinię na temat tego zestawu po dłuższym przebiegu?

 

Po przejechaniu ok. 25 kkm nie ma żadnych problemów.

Opublikowano
Takie subiektywne porownywanie chyba jest srednio cos warte. Ja co przeglad wymieniam tarcze z klockami conby nie bylo zalozone :-)
Głowix
Opublikowano

 

Po przejechaniu ok. 25 kkm nie ma żadnych problemów.

 

Masz klocki zwykłe czy ceramic? Przy ostatniej wymianie zamontowałem ATE Ceramic i jestem z nich bardzo zadowolony, auto hamuje jak na oryginalnych BMW za to pylenie jest bez porównania mniejsze.

Opublikowano

taka ciekawostka:

 

ostatnio gdzieś przeczytałem, że dobrego kierowcę poznaje się po tym jak często (a raczej jak rzadko) używa hamulca- dobry kierowca więcej przewiduje na drodze i nie musi tyle i aż tak gwałtownie hamować :cool2:

 

PS - tak żeby nie było to do końca nie związane z tematem: raczej nie ma co porównywać tarcz/klocków pomiędzy userami tego forum, bo dla jednego ceramika ATE będzie słaba, a dla innego najtańsze chińczyki będą ok

Opublikowano
taka ciekawostka:

 

ostatnio gdzieś przeczytałem, że dobrego kierowcę poznaje się po tym jak często (a raczej jak rzadko) używa hamulca- dobry kierowca więcej przewiduje na drodze i nie musi tyle i aż tak gwałtownie hamować :cool2:

 

PS - tak żeby nie było to do końca nie związane z tematem: raczej nie ma co porównywać tarcz/klocków pomiędzy userami tego forum, bo dla jednego ceramika ATE będzie słaba, a dla innego najtańsze chińczyki będą ok

 

Zdecydowanie jestem zwolennikiem przewidywania zamiast hamowania ale są takie sytuacje, że trzeba na maksa hamować a wtedy wolę mieć pewność co do jakości zestawu :-)

Moje obecne klocki porównuję do zestawu fabrycznie wstawianego przez BMW, wiec wydaje mi się to stosunkowo miarodajne.

Opublikowano
A te Ate ceramic założyłaś do jakiej tarczy ? ori czy coś innego masz ?

 

Tak, to była pierwsza zmiana klocków, tarcze ciągle z pierwszego montażu.

Staram się przewidywać na drodze więc hamulce nie są nadmiernie eksploatowane, a mimo to na poprzednich klockach felgi były do czyszczenia praktycznie codziennie, teraz przy identycznym stylu jazdy brudzą się tak jak całe auto, czyli zależnie od warunków na drodze.

Opublikowano

Jeśli pod względem skuteczności hamulców jest się zadowolonym to faktycznie zastosowanie klocków ceramicznych niesie za sobą fajną korzyść związaną z czystymi felgami.

Problem pojawia się jak ktoś ma ciężką nogę, wtedy już ceramiczne klocki się nie sprawdzają, ze względu na zmieniony skład mieszanki ich współczynnik tarcia jest o około 12% niższy od tradycyjnych klocków.

Opublikowano
Widzę, że aktualnie ATE na przód kosztują ok 450 zł a oryginalne 580 zł więc raczej gra nie warta świeczki dla łącznie ok 260 zł oszczędności...
Opublikowano
Tarcze zakup w aso to rozumiem, bo ponoć każdy choć najlepszy zamiennik potrafi się pokrzywić ale klocki ? bez przesady, skoro jak u mnie ori są trw.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.