Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tak zrobiłem i wywnioskowalem ze jesteś upierdliwym de...lem :norty:

 

:mrgreen: Później się dziwić, że krążą stereotypy o właścicielach BMW jak takich lokatorów Bozia ma :mrgreen:

  • Odpowiedzi 596
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Coż, nasuwa mi sie taka mysl, że propagandy od sprzedawcow tzw "oryginalnych" czesci cokolwiek to stwierdzenie znaczy mogłby sie uczyc nawet Jacek Kurski i jego społka a religia "oryginalnej" wyjatkowej jakosci czesci sygnowanych logiem BMW jest silniejsza niz ta smolenska...
Opublikowano
Lewian daj se na wstrzymanie to co ty robisz na forum znajdziesz w słowniku pod hasłem upierdliwość.Pozdrawiam i zdrowia życzę szczególnie tego psychicznego.
  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podwójne czyli składane z dwóch części łączone nitami monobloki czyli pojedyncze zrobione z jednego elementu

Dzisiaj wymieniałem tarcze przód, kupiłem oryginały - przez ebay.de można kupić w naprawdę dobrej cenie.

Jedyna wada to brak faktury z możliwością odliczenia VAT, jeśli ktoś potrzebuje wrzucić koszty na firmę (natomiast jest pełna gwarancja na podstawie niemieckiego dowodu zakupu).


Ale wracając do kwestii technicznych - nie wiem kto wyprodukował te tarcze dla BMW. Nie doszukałem się żadnego symbolu poddostawcy - jest tylko symbol BMW, numer części, nadrukowany laserowo na tarczy kod QR... (do 525xd są te większe tarcze 348mm)

Natomiast w kwestii ich dwuczęściowej budowy - moim zdaniem to droższa technika produkcji niż monoblok.

I prawdę powiedziawszy przy bliższym pooglądaniu wygląda na to, że część cierna to żeliwo, ale ta część mocująca tarczę do piasty - to inny materiał. Zresztą to by uzasadniało, dlaczego tarcze są nitowane z dwóch części zamiast odlewane w całości z żeliwa...


P.S.

Klocki oryginalne są produkcji Jurid'a.

Opublikowano
Ja póki co na tył skusiłem się na Zimernana i klocki textara. A z przodem ciagle sie waham. Niby zamienniki sie gną i tylko ori tarcza ale widzę po wpisach że jednak nie koniecznie musi byc ori tarcza. Poczekam na tych co zamontowali zamienniki. Jak to się dalej spisze.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tak do znudzenia chyba bede tu pisał:) Tzw "oryginał" to SHW jak podaje kolega Gorik. Czy SHW jest lepsze od Textara, ATE czy Zimmermana? -Kto to wie... Myslicie ze taki Textar dajmy na to nie potrafi wyprodukowac tarczy premium? Mysle ze produkuje i mysle ze jest drozszy niz SHW i dlatego BMW od niego nie kupuje. Z tego samego powodu BMW nie kupuje oleju od Millersa czy od Motula tylko od tanszego Shella a wczesniej Castrola itd itp
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kiedyś Textar i owszem, produkował dobre hamulce.

Odkąd zmienił się właściciel marki Textar, wiele osób twierdzi że jakość spadła.


Z drugiej strony dlaczego SHW nie sprzedaje tarcz na aftermarket? A jednocześnie rynek zalany jest Zimmermanem, ATE, itd.?

Po raz kolejny napiszę - nie upieram się, że tarcze OEM są najlepsze, na pewno można kupić lepsze.

Jednak daleki byłbym od twierdzenia, że tanie i popularne modele ATE, Textara czy Zimmermana są lepsze czy choćby porównywalne z OEM.

Dla osób jeżdżących "normalnie" wydajność "oryginałów" jest w zupełności wystarczająca - a przynajmniej naprawdę niewiele jest osób, które skarżyły się na tarcze OEM.

Wydaje mi się, że jeśli ktoś skarżył się - to w większości dotyczyło to jeżdżących "ostro" - i dla takich rynek przygotował tarcze lepsze od OEM. Jednak na pewno nie będą to podstawowe modele wymienionych wcześniej marek.


P.S.

Motul i Millers to oleje "modne" w kręgach tuningu. Co wcale nie oznacza, że w codziennej eksploatacji... lepsze :mrgreen:

Jeździłem i na jednym i na drugim, po czym wróciłem do Shell'a (jeszcze zanim BMW "zbratał" się z Shellem).

Swoją drogą ciekawe ilu spośród "wyznawców Motula" wie, że większość jego olejów osiąga zakładane właściwości smarne dopiero po osiągnięciu temperatury roboczej 90 stopni... taka specyfika tych olejów, że przeznaczone są do nieco innej eksploatacji niż "codzienna" - nie wszystko co ma w nazwie "sport" jest automatycznie lepsze.

Jeśli ktoś jeździ normalnie, na krótkich dystansach, po mieście - to wybranie nieodpowiedniego oleju Motula jest dobrym sposobem na skrócenie żywotności silnika... :twisted:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Swoją drogą ciekawe ilu spośród "wyznawców Motula" wie, że większość jego olejów osiąga zakładane właściwości smarne dopiero po osiągnięciu temperatury roboczej 90 stopni... taka specyfika tych olejów, że przeznaczone są do nieco innej eksploatacji niż "codzienna" - nie wszystko co ma w nazwie "sport" jest automatycznie lepsze.

Jeśli ktoś jeździ normalnie, na krótkich dystansach, po mieście - to wybranie nieodpowiedniego oleju Motula jest dobrym sposobem na skrócenie żywotności silnika... :twisted:

 

Tu to trochę popłynąłeś, Motul posiada produkty do sportu jak i do zwykłej eksploatacji, produkty 8100 X-clean nie mają nic wspólnego ze sportem, większość użytej bazy do produkcji tej serii jest HC i trochę PAO + dodatki uszlachetniające a do sportu mają oleje na bazie Estrów. Seria 8100 x-clean posiada aprobaty różnych marek i są porównywalne z innymi a lepsze właściwości smarne w temperaturze roboczej osiągają wszystkie oleje na świecie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Miałem na myśli oleje Motula przeznaczone do sportu.

Problem w tym, że całkiem sporo osób robiąc np. standardowy, niewysilony program sięga przy okazji po niestandardowe wersje oleju, bo wydaje im się że jak jest auto z wirusem, to olej musi być "wyczynowy".

A takowy nie sprawdza się w codziennym użytkowaniu i potem są problemy.


Ale masz rację, to nie wątek na ten temat.

Opublikowano
Jaki z tego wniosek NIE WOLNO JEZDZUC F10 jak pada deszcz :D Ciężki żywot maja ci co na wyspach mieszkają musza mieć dwa samochody na ładna pogodę BMW a na deszcz inne auto
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

witam

czy miał ktoś poniższy problem . w F10 po 15000 od wymiany przednich tarcz( brembo ) i klocków ferrodo przy hamowaniu z prędkości około 140 - 160 km/h strasznie drży kierownica. Przy mniejszych prędkościach i przy jedzie po mieście tego objawu nie ma.

Opublikowano
Toczenie to podcieranie tyłka szkłem. Ustal z jakiego powodu pojawiło się bicie, sprawdź dokładnie układ czy któryś zacisk nie blokuje, czy nie jest zapowietrzony, zmierz odchyłkę tarcz, sprawdź czy powierzchnia przylegania tarczy do piasty jest idealnie równa. Zanim wymienisz kolejny komplet ważne żebyś sprawdził czemu ten padł.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dobrze byłoby zachować przez fachowca niefachowe uwagi o szkle dla siebie.

Podczas 30 letniego użytkowania różnych samochodów nie raz zdażyło się toczyć tarcze.

Zawsze polecał ten zabieg mechanik z dużym doświadczeniem zawodowym.

Po ostatnim zabiegu toczenia tarcz w samochodzie mojej żony jest najechane kilkadziesiąt tysięcy i nic się nie dzieje.

Co do sprawdzenia powierzchni przylegania to bardzo dobry trop.

Sam ostatnio doświadczyłem tego w swoim 525. Tylne tarcze biły wiec je wymieniłem. Okazało się, że tarcze były Ok ale winna była nadmierna ilość rdzy na piascie pod tarczą. Może warto zmierzyć bicie samej piasty?

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Dziś rano startowałem i miałem inspekcje na klocki z przodu 50 000 km

W czasie jazdy po hamowaniu do świateł pokazało mi 900 km, klocki do wymiany.

Klocki są jak nowe, jeżdżę głównie trasy


Czujnik przytarty, czy coś innego ?

Pomoże sama wymiana czujnika, pomarańczowy trójkąt skasuje się sam czy trzeba podpinać pod kompa

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dziś rano startowałem i miałem inspekcje na klocki z przodu 50 000 km

W czasie jazdy po hamowaniu do świateł pokazało mi 900 km, klocki do wymiany.

Klocki są jak nowe, jeżdżę głównie trasy


Czujnik przytarty, czy coś innego ?

Pomoże sama wymiana czujnika, pomarańczowy trójkąt skasuje się sam czy trzeba podpinać pod kompa

Czujnik uszkodzony.

Wymieniasz i robisz reset w liczniku

Nie trzeba kompa

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pióra wycieraczek robi Bosch dla BMW

Ale OEM BMW są lepsze niż Boscha.


Widocznie wymagania BMW są wyższe.

Podobnie może być z tarczami i klockami.

Robi je firma x, ale te sprzedawane jako OEM mogą być wyższej jakości.

Firma to firma, a produkt to produkt.


Ostatnio kupiłem i wymieniłem tarcze i klocki z przodu.

Naczytałem się i kupiłem oryginał.


I znów mam klocki textara które mega pylą :-(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.