Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, jestem nowy na tym forum. Mam 21 lat i przymierzam się do kupna swojego pierwszego samochodu. Moją uwagę przykuła e46. Interesuje mnie wersja z silnikiem benzynowym( myślałem o 325, 328 lub 330) który najkorzystniej kupic? Wiem ze przy rejestracji 1 samochodu na siebie beda spore koszty. Oczywiście manual najlepiej 6biegów 4x4 byle nie kombi ani cabrio o ile takie się znajdzie. Ile powinienem przeznaczyć na taki samochód rocznikowo pomiedzy 2002 a 2004? Jakie wyjdzie najkorzystniej porównując koszty utrzymania komfort jazdy, naprawy itp
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zacznij od przejrzenia tego:

viewtopic.php?f=69&t=200081

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano

To zajrzyj jeszcze tutaj: viewtopic.php?f=69&t=203961

Poniżej moja wypowiedź z tamtego tematu. Jeśli od zrobienia prawka jeździsz regularnie, czyli robisz co najmniej 10-15k km rocznie to pomiń pierwsze akapity:)

 

"Ale to ma być takie pierwsze, pierwsze auto? Na którym się będziesz uczył jeździć?

 

Nie kupuj BMW... szkoda...:)

Nie mówię, że to powszechna praktyka, ale z moich obserwacji wynika, że przez pierwsze pół roku człowiek uczy się zauważać różne słupki, ogrodzenia, inne samochody itp. Generalnie po takiej nauce auto jest poobijane z każdej strony.

 

Druga sprawa jest taka, że auta z napędem na tył generalnie mniej wybaczają. Lepiej uczyć się na przędonapędówce. Oczywiście są teorie, żeby się od razu rzucać na głęboką wodę, ale auto jednak potrafi dość łatwo zabić kierowcę (a chcesz zacząć od >190KM) i w tym przypadku uważam, że lepiej robić to małymi kroczkami.

(...)

Co do ekonomiczności to przy tej klasy aucie licz się z tym, że na starcie w ciągu pierwszych 3 miesięcy wydasz minimum 3-5k zł. U mnie tak na szybko: wymiana olejów i filtrów ~1000 zł, ubezpieczenie 1300 zł, przegub 600 zł, wyważenie wału 750 zł + inne pierdołki jak wyważenie opon, zarejestrowanie, pranie tapicerki ~1000 zł. A jakbym chciał go dopieścić to jeszcze ze 3-4k zł musiałbym wrzucić. To niestety nie Tico, gdzie wahacz kosztuje 35 zł:)"

 

Kwestii spalania nie poruszam, bo wybierając mocne benzyny wiesz, że poniżej 70 zł za 100km raczej nie zejdziesz.

Opublikowano
Moje BMW jest moim pierwszym autem i wyszedłem z innego założenia. W auto takie czy inne i tak trzeba pakować kasę, naprawy, ubezpieczenie, tankowanie itd... Więc jeśli ma to być auto do którego wsiadając nie będzie mi się cieszyła gęba to nie ma to sensu dla mnie. Kupiłem BMW i przez półtora roku skutecznie omijałem wszelkie słupki, drzewa, i inne auta. Kupiłem 2d.0 i to jest jedyne co bym zmienił w swoim aucie. Mocy bardzo szybko zaczęło braknąć. Jeżeli już teraz wiesz że chcesz mocny silnik nie kupuj słabszego bo polubisz je i wpakujesz kupę kasy jak ja w auto i potem szkoda się rozstać. Odpowiedz sobie sam na pytanie czy jesteś na tyle rozsądny żeby od razu dostać 3 litry czy może lepiej przemęcz się pół roku w jakimś małym tanim badziewiu i wtedy przerzuć na BMW. Co do ubezpieczenie to polecam znaleźć kogoś na współwłaściciela. Mi ubezpieczalnie proponowały minimum 2100zł rocznie a jak wziąłem ojca na głównego współwłaściciela to płacę 440 w axa direct, a zniżki lecą.
Opublikowano
Nie kupuj BMW... szkoda...

 

popieram w 100%

 

Mi też się e46 podoba, jest to moim zdaniem najładniejszy samochod w tej klasie i z tego rocznika.

 

Wybrałem ją niestety na pierwszy samochod, 100% samochodow na rynky w cenach ponizej 20000zł to złomy, nikt przy zdrowych zmysłach nie odda sprawnego e46 w skórce sportowymi siedzeniami i dobrym silnikiem za mniej niż 35000zł.

 

 

Kup sobie na pierwszy samochod zadbaną hondę za max 10000zł, jak bedziesz dbał o nią to sprzedasz za 7000zł lub nawet za tyle ile kupiłeś i po roku kupisz e46.

Ja w swoim przytarłem drzwi, i sa do wymiany. Kupiłem z Niemiec "niby" zadbany a przez ostatni rok włożyłem w niego 5000zł.

 

Bmw jest STRASZNIE(!!!) ciężko kupić, podejrzewam że za mniej niż 35000zł nie kupisz nic ciekawego, bo jak ktoś wymieniał niedawno zawieszenie, rozrząd, sprzęgło (to wszystko sie już sypie w tych autach, chyba że kupisz ostatni rzut z taśmy produkcyjnej z przebiegiem 130000 nie kręconym), to będzie nim jezdzil aż do kolejnej wymiany. I sprzeda zaraz przed zużyciem

  • Moderatorzy
Opublikowano

35000 za e46 w dobrym stanie ?? Moze masz na mysli 330Ci w mpaku ?? Bo jesli nie to ta cena jest z kosmosu.

Moze myslisz ze jak kupisz za 35 to nic nie trzeba bedzie dolozyc? Nie ma takich uzywanych aut. Poprostu nie wziales pod uwage kosztow obslugi bmw.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
35000 za e46 w dobrym stanie ?? Moze masz na mysli 330Ci w mpaku ?? Bo jesli nie to ta cena jest z kosmosu.

 

Widziałeś o jakie pyta zainteresowany? 325, 330 benzyna, manual 4x4, rok 2002-2004. za 35000zł to będzie miał problem kupić.

Opublikowano
Randall napisał(a):

35000 za e46 w dobrym stanie ?? Moze masz na mysli 330Ci w mpaku ?? Bo jesli nie to ta cena jest z kosmosu.

 

 

Widziałeś o jakie pyta zainteresowany? 325, 330 benzyna, manual 4x4, rok 2002-2004. za 35000zł to będzie miał problem kupić.

 

 

3.0 benzyna 4x4 manual sedan lub coupe? gdyby taki samochód pojawił sie na allegro za 40000zł w dobrym stanie zadbany łykałbym od razu na kredyt z banku.

Oczywiście jeśli takie auto by się pojawiło, bo takie to raczej po znajomych chodzą.

 

Mój ideał to 3.0 coupe lift benzyna manual 2004 rok. I dałbym za taki nawet 45000zł (albo i więcej) gdyby był zrobiony na cacy z rozrządem.

 

Randall - Posortuj sobie po cenie e46 z Niemiec. A następnie starsze 5tki.

Opublikowano

E46 na pierwszy samochód- dlaczego nie, ja właśnie taki wybrałem w sedanie po lifcie z benzynowym silnikiem 2 litrowym. Prawko zdałem w październiku, w grudniu trasa 1090 i spowrotem do szwajcarii, wcześniej kilka wycieczek po polsce po ~400 km. Dziwne żadnego boom nie zaliczyłem, żadnych otarć itp. Przyszła zima, ostrzegali tył napęd a można naprawde sporo się nauczyć :) Jazda bez DSC to sama frajda :cool2: wiadomo trzeba uważać itd. Cała zima również bez żadnego boom rys, otarć, i tym podobnych. Otóż jak widać można posiadać e46 i można nią jeździć. Od października odkąd dostałem auto zrobiłem na oko ~8000km. Jeśli chodzi o części to jest drogo. Niestety ale taka marka i trzeba się z tym pogodzić :) To co wymieniłem w swojej to amory, pompa paliwa, wszystkie filtry, olej, poduchy amorów i jeszcze kilka rzeczy. I już poszło w tysiącach nie mówie o 5-10 ale spokojnie 2-3 tysiące poszły. Mam silnik 143 konny i tyle wystarcza bynajmniej mi :D jeśli chodzi o spalanie w mieście conajmniej 11 litrów, trasa 6,5-8l. Także z tymi Twoimi silnikami to bałbym się pomyśleć o wjeździe na stacje paliw i częstości :D

 

Napisałem nie konkretnie o tym silniku, wersji która Ci pasuje ale możesz mieć jakiś ogólny pogląd jak to wygląda u młodego człowieka z posiadaniem e46 :P

Opublikowano

 

Mój ideał to 3.0 coupe lift benzyna manual 2004 rok. I dałbym za taki nawet 45000zł (albo i więcej) gdyby był zrobiony na cacy z rozrządem.

wszystko jest na łancuchu, rozrządu nikt nie bedzie zmianiał

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

rozmowa dotyczy prawdziwych bmw a takowe to tylko 2 litry w gore i tam masz wszystko na łańcuchu

318i pewnie tez na nim jest ale ktos to kupuje ? (autor tematu o takie nie pytał)

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano
rozmowa dotyczy prawdziwych bmw a takowe to tylko 2 litry w gore i tam masz wszystko na łańcuchu

318i pewnie tez na nim jest ale ktos to kupuje ? (autor tematu o takie nie pytał)

 

co ty za bzdury piszesz, jakie "prawdziwe" bmw? :duh: 318i ma 143 konie i jest na łańcuchu (sprawdziłem), jeździłem 2.0 dieslem i nie zamieniłbym się w życiu (nie biorąc nawet pod uwagę kosztów naprawy diesli). Ale nie będę dalej puszczał tego ewidentnego trollingu.

 

Co do silników to polecałbym autorowi rozejrzeć się za innym silnikiem niż 3.0 Chyba że lubi podróżować po całej Polsce i się denerwować.

Opublikowano

spokojnie kolege bez spinania,

nie tylko ja mam takie zdanie ze prawdziwe bmw to 2 litry w gore i to tyczy sie głownie benzyny (r6, dzwiek itp)

diesel to odmienna bajka ale dla mnie liczy sie tylko 3.0d

 

dla autora tematu polecam zrezygnowac z 4x4, wiekszy wybór i te 4x4 do niczego nie bedzie mu potrzebne (chyba ze do generowania niepotrzebnych kosztów)

zreszta i tak nic nie kupi, szkoda sie produkować....

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

Potwierdzam, 4x4 generuje koszty, widzę to po autach w rodzinie.

Co do mnie:

Moja Bmka to moje pierwsze auto, 170KM, ori m-pak, sporty itd itd znalazłem za 17K + do tego letnie alusy. JEDNAK: Wiedziałem że koło 5 tys. muszę wsadzić, także za przedlifta z 2001 2.2 170KM zapłaciłem w sumie koło 21 tysięcy.

Co do nauki pokory: zacząłem jeździć w zimę, kilka razy tak mnie wyniosło, że tylko pusta droga mnie uratowała. Pierwszy miesiąc polatałem pełnym ogniem, zapewne jak większość "świeżaków", kilka groźnych sytuacji i już nie czuję potrzeby "miejskich wyścigów" itd., można powiedzieć, że po miesiącu-dwóch w Bmce dojrzałem jako kierowca i nie mam potrzeby nikomu nic udowadniać.

Miałem jedną stłuczkę, nie z mojej winy, jednak nie zdarzyło mi się w nic puknąć, niczego obetrzeć czy też zahaczyć. Jedynie czasami spadałem z krawężników rysując progi- tutaj jednak sportowe dostosowanie podwozia robi swoje :/.

Na pierwszy raz, myślę, że 3.0 może być za dużo, jednak teraz, mając moje doświadczenie wziałbym 2,5 ponieważ 2.2 to jednak straszny muł i dość dużo pali -> mi to osobiście nie przeszkadza bo swoją Bunię kocham, ale niektórzy mogą być zawiedzeni stosunkiem osiągów do spalania.

Opublikowano

Bardzo dobra wypowiedz kolego.... wlasnie dlatego prawdziwe bmw zaczyna sie od 2l pojemnosci w gore bo mocy szybko zaczyna brakowac.

Jak brac benzyne to tylko 3.0, inna sprawa wyrwac zdrowa sztuke na naszym rynku hehe.

 

Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

Mocy nigdy za dużo ... bmw na sportowym dostosowaniu nie jest po to żeby zamulać, opanować turasa który jednak najgorzej się zachowuje w cięższych sytuacjach to jest zabawa.

Co chwilę na mieście każdy chce udowodnić coś do bmw ... jakieś szalone audi. Moc mocą ale bmw na sporcie z dobrymi oponami nagradza jakiekolwiek umiejętności jazdy, nawet w ciężkim turasie z drgającym dieslem z niewielką ilością koni.

Jeśli ktoś rozważa bmw to 2.8 albo 3.0d i kręcić ile się da w górę ... mowa o e46, bo 3.0i bym odpuścił.

Opublikowano
Prawo jazdy mam od 3 lat. Myślę że doświadczenia już nabrałem. Poradzę sobie z taką mocą samochodu mimo że to pierwsze własne. Co do 4x4 może macie racje więcej pieniędzy to kosztuje niż jest warte jednak jestem przyzwyczajony. Czasem jeżdżę siostry A8 z 2002roku z 6 litrową benzyną z 4x4 i daje ono dużo. Na auto przeznaczę koło 25 tys. Myślałem o sprowadzeniu lecz cło na 2.5-3l silnik mnie przeraża.. Nie chce kupować słabszego bo wiem, że szybko zacznie brakować mocy a później kombinować nie chce
Opublikowano

Nie sprowadzaj, stracisz tylko na tym, w Polsce są najtańsze e46. Niemcy to jedna z droższych opcji, ze Szwajcarji podobno jeszcze jest sens brać ale jakbym miał kupowac drugi raz to brałbym z Polski.

 

Problem jest tylko taki że niema tutaj wyboru jeśli chodzi o najlepsze silniki, dlatego sprowadza się z zagranicy dopłacając te 5-8 tysięcy więcej (akcyza i bardziej się cenią). Tylko może tez być tak że kupujesz zadbane auto i ci sie zaczyna sypać, jest tutaj jeden przypadek na forum, tyle że w dziale e60

Opublikowano
No właśnie to mnie martwi, że kupie w Polsce niby wszystko cacy i włożę w samochód tą kasę którą mogłem przeznaczyć na dobry egzemplarz z zagranicy z lepszym silnikiem i wyposażeniem które w Niemczech jest powszechne
Opublikowano (edytowane)

Ja za swój "dobry" egzemplarz z Niemiec dałem 32000zł. Miał byc idealny technicznie, książka była wypisana, serwisowany wzorowo, auto na pierwszy rzut oka wyglądało dobrze. W przeciągu roku włożyłem juz w niego okolo 6000zł, niedługo będzie już 7500zł, i teraz zobacz. Jak będę go sprzedawał, to wiecej niż 22000zł nie dostanę, będę w najlepszym przypadku 20000zł w plecy i doprowadza mnie to do szału. Widziałem rok temu 2 lub 3 aukcje 3.0 diesli / benzyn za ponad 36000zł które znikały kilka dni po pojawieniu się, i tak sobie myslałem że nieeeee, przecież nie wezmę na wariata szrota z Polski. :duh: (teraz mam za swoje)

 

Będę to mówił wszystkim tym co chcą kupić lub tylko się dowiadują co i jak, że, w Niemczech jest po prostu większy wybór, tam 26 latek nie dbający o samochód nie różni się od 26 latka z Polski, nawet jeśli zarabia więcej. Można trafić tak samo łatwo na złom, ale że samochodów więcej to masz większa szansę na dobre auto, tylko ile tych aut zobaczysz dziennie? dwa, może trzy? ( o ile w okolicy będą interesujące cie egzemplarze) Szansa na działającą 3.0 benzynę lub diesla który nie będzie ci się psuł przez co najmniej półtora roku za mniej niż 35000 jest moim zdaniem zerowa. nikt ci nie sprzeda takiego samochodu. W Niemczech będzie większy wybór, ale tam tym bardziej bez 35000zł nie podchodź.

 

Patrz na to co było w nim robione, czy właściciel ma paragony/faktury/wpisy w książkę serwisową, wyposażenie, i na końcu silnik, bo się przejedziesz. Co do silnika przejedź się benzyną 1.8, 2.0, i 3.0, bo może te 143 konie w 1.8i ci wystarczą (mi się dobrze jeździ a nie jeździłem tylko 3.0 dieslem i najniższymi silnikami). Cena 1.8 do 3.0 to około 10000zł różnicy.

Edytowane przez piotrek1985
Opublikowano
Prędzej myślałem zza granicy o kupnie od jakiejś starszej osoby. Nie dawno kolega tak zrobił właśnie z e46 z Niemiec i trafił na dobry egzemplarz zadbany od 40paro letniego niemca za dobre pieniądze. Może lepiej wydać mniej na polaka i dopieścić go samemu?
Opublikowano (edytowane)
Piotrek1985 piszesz takie bzdury że sie na wymioty zbiera kur... jak kupiłes zajechanego i podszykowanego szrota jakich ja np osobiscie nasprowadzałem w chu... to tak masz mogłeś przed zakupem dobrze go sprawdzic a nie napalać sie :duh: za 35tys zł kupił bym taką kose ze masakra a jeżeli chcesz przepłącac to prosze bardzo nie chce sie chwalic za ile ja kupiłem swoje bmw i obecnie też kupiłem e46 318 dla żony sedana swoja kupiłęm za smeiszną kase i zapewniam cie że jest dziewica ani jeden element nie malowany a kase jaką za nia wyłożyłem rok temu jest co najmniej smieszna bo to aż albo tylko 13500tys zł i jak do tej pory smiega jak ta lala po zakupie pakiet startowy filtry olej teraz mam do wymiany gumy stabilizatora i niestety odmę a sory wymieniłem jeszcze kostke stacyjki wiec teksty typu poniżej 35 tys zł nie kupisz sa co najmniej żenujące Ps.albo nie powiem za ile kupiłem 318 żonie bo i tak nikit mi nie uwierzy :mrgreen: 318 w niemczech miała jednego wł mam brief stary koles 1938r i jeden wł w polsce Edytowane przez steryd81
Opublikowano (edytowane)

spoko, jak się tak znasz to sprowadź koledze samochód. Wiem co widziałem rok temu na mobile.de i w gazetach.

Kolega z firmy kupił 3.0 diesla, jeździł z miernikiem lakieru po całej Polsce, w końcu znalazł. Po kilku miesiącach już miał na koncie naprawy za około 7000zł. Niektórych rzeczy nie sprawdzisz, musiałbyś dać samochod do mechanika na cały dzień żeby być w 100% pewien że nic w niego nie włożysz ale żaden sprzedawca się na to nie zgodzi. Chyba że mu bardzo zależy na szybkim sprzedaniu.

 

Przestań pieprzyc głupoty, to że tobie sie udało ( i pewnie kilku osobom z forum też ) nie znaczy że każdy będzie miał tyle szczęścia. Ja piszę co widziałem na własne oczy rok temu. Nie jestem pewien czy rozmawiamy też o tym samym, przedlifta w materiale z gołą kierownicą też bym kupił twojej żonie nawet za 12000zł więc nie wiem czym tu sie chwalisz.

 

Twierdzisz że za poniżej 35000zł mozna dostać zadbaną poliftową 3.0i :lol: ? (mowie tutaj o sportowych siedzeniach w skorce i kierownicy multifunkcyjnej, nie materiałowym badziewiu i gołym kole) pokaż mi taką to pójdę po szybki kredyt na samochód

 

Dodatkowo cos ci jeszcze powiem.... jesli to co napisałeś to prawda "

jak kupiłes zajechanego i podszykowanego szrota jakich ja np osobiscie nasprowadzałem w chu...
" to niezły z ciebie "biznesmen" :lol:

 

Rudy71- to jest twój czlowiek, niech ci sprowadzi kosę od pierwszego właściciela 3.0i za 15000zł :lol:

 

Nie twierdzę że kupiłem dobrze, ale z cenami jestem na bieżąco, z nudów preglądam allegro/otomoto, czasami mobile.de żeby zobaczyć jaka jest sytuacja w porównaniu do zeszłego roku i widzę co ludzie wystawiają i co schodzi. Swojego mogłem wrzucić na rynek przed naprawami za 19000zł i poszedłby tego samego dnia :mrgreen: , ale nie jestem typem który sprowadza podszykowane szroty i je sprzedaje, więc go naprawiam, i później sprzedam.

Edytowane przez piotrek1985
Opublikowano
Piotrek1985 piszesz takie bzdury że sie na wymioty zbiera kur... jak kupiłes zajechanego i podszykowanego szrota jakich ja np osobiscie nasprowadzałem w chu... to tak masz mogłeś przed zakupem dobrze go sprawdzic a nie napalać sie :duh: za 35tys zł kupił bym taką kose ze masakra a jeżeli chcesz przepłącac to prosze bardzo nie chce sie chwalic za ile ja kupiłem swoje bmw i obecnie też kupiłem e46 318 dla żony sedana swoja kupiłęm za smeiszną kase i zapewniam cie że jest dziewica ani jeden element nie malowany a kase jaką za nia wyłożyłem rok temu jest co najmniej smieszna bo to aż albo tylko 13500tys zł i jak do tej pory smiega jak ta lala po zakupie pakiet startowy filtry olej teraz mam do wymiany gumy stabilizatora i niestety odmę a sory wymieniłem jeszcze kostke stacyjki wiec teksty typu poniżej 35 tys zł nie kupisz sa co najmniej żenujące Ps.albo nie powiem za ile kupiłem 318 żonie bo i tak nikit mi nie uwierzy :mrgreen: 318 w niemczech miała jednego wł mam brief stary koles 1938r i jeden wł w polsce

Steryd, ja rozumiem, ze dziewicza, niebita itd. Ale cena OKAZYJNA? Chłopie 13,5 miliona złotych za e46 :shock: . Nie no, wracając do tematu: ściągając bmw z niemiec, liczcie sie z tym, ze grupa odbiorców jest taka sama jak w Polsce, np. Coupe-mlodzi ludzie, ogólnie auta albo do zabutowania albo do porobienia na perełki; Sedan-auta na codzien, duzy rozstrzal odbiorcow, duzo ladnych sztuk na rynku; Turasy- podzielone na 2 grupy tak jak coupe ( albo jako dostawczaki albo używane jako auta rodzinne), z tym że dużo więcej jest zadbanych turasków niż podniszczonych i zmęczonych. Jadąc do niemiec, widac czy auto bylo zadbane, czy tez uzywane przez jakiegos arabusa do zajechania i na prawde mozna znalezc w promieniu 200km od danego punktu kilka perelek w dobrych cenach, trzeba tylko poszukac i odwiedzac nie tylko mobile.eu, czesto dziadkowie itd. Oglaszaja sie w lokalnej prasie takze bedac w niemczech kupic lokalna gazete i poszukac. Tyle odemnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.