Skocz do zawartości

Myślę nad sprzedażą e46, proszę o poradę


Szymandero88

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstepie zaznacze, ze nie wiedzialem gdzie moge o cos takiego zapytac i jedyne co wpadlo mi do glowy to pomysl, ze napisze tu, jesli jest odpowiedniejszy dzial do tego to prosze o przeniesienie. Sprawa wyglada tak: kupilem samochod ponad rok temu (20 tys), auto od poczatku w rodzinie, automat, chip na 210KM, spory przebieg (300 tys), dobrze wyposazone, doinwestowane (wszystko na najlepszych czesciach), jednak wiadomo kilka rzeczy eksploatacyjnych znajdzie sie do wymiany, a takze z zewnatrz ma takie mankamenty jak miejscami ruda, drobne rysy, ale ogolnie samochod wyglada atrakcyjnie. I teraz moje pytanie, dalem za auto 20 tys, wsadzilem nastepne dobrych 10 tys i jak chcialbym je sprzedac to gdzie i za jaka cene zeby zbytnio nie stracic, oczywiscie nie ludze sie ze zarobie na tym interesie ;) nawet nie mam konkretnego powodu dla ktorego mialbym sprzedac, bo wiem ze sporo na tym strace, pewnie kupilbym troche nowszy samochod, ale szkoda mi tez troche je sprzedawac. Reasumujac: jezdzic czy wystawic na jakims alledrogo z jakas zaporowa cena i czekac az ktos sie znajdzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakiś czas temu podobny temat założyłem ale to było sprzedaż (zmiana na 330d 204km) vs swap, dużo może nie wsadziłem w ciągu 2 i pół roku bo w sumie tylko turbo i wtrysk jeden.

Ostatecznie fajnych 204km w manualu bez biedy nie ma także pozostawiam sobie mojego śmierdziela. Co do swapu raczej odpuszczę, ale raczej ze strachu co mi się trafi, niż z innych pobudek, bo tu jednak puki co silnik jest żyleta.

 

Ogólnie nie wiem czy widzisz ale jest co chwilę rzut forumowych 320d na sprzedaż, nawet roger pogonił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zakladalem calkiem niedawmo podobny temt do Twojego. Zobacz sam:

 

viewtopic.php?f=69&t=212777

 

Faktycznie, ciekawy temat, o cos takiego mi chodzilo :)

 

Co do stanu silnika to widze ze chipa toleruje bez problemu i mysle ze gdyby nie automat, jeszcze spora nadwyzke mocy by pociagnal, bo mimo sporego przebiegu pierwsze ok 200 tys bylo smigane w dlugie trasy i zrobione bylo w pierwszych kilka lat po kupnie, pozniej intensywnosc uzytkowania spadla. Dlatego tez sadze ze silnik jest w doskonalym stanie.

 

Co do tego ze napisalem ze wsadzilem w nia sporo kasy to mimo wszystko padaly stosunkowo niedrogie czesci, (nawet aku do tego roku siedzial oryginalny ;)) ale wlasnie pisze o takich rzeczach jak aku, przeplywka, a wiekszosc rzeczy na boschu itd wiec musialo to kosztowac a wymienialem juz niektore rzeczy profilaktycznie, do tego doszla blacharka przez rdze. Jeszcze jedno, od razu chce zaznaczyc ze dla mnie to cos wiecej niz samochod i mimo iz nie znam sie prawie wcale na mechanice to chociaz staram sie dbac o niego estetycznie sam jak moge dlatego zawsze jest umyty i wypucowany :D a gdy cos sie dzieje to jazda do mechanika. Oczywiscie dla mnie jest to perelka, igielka itd, ale sam wiem ze na allegro pewnie lepsze egzemplarze mozna kupic, pod wzgledem estetycznym, ale wiem ze pod wzgledem mechanicznym byl rowniez dbany ile sie dalo (typu bez palowania na zimnym i z odczekaniem na chlodzenie turbo), a mysle ze to podstawa w uzytkowaniu auta jesli chce sie zeby sluzylo dlugo i bezawaryjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoja aktualnie wystawilem. Bylo pare telefonow ale nikt nie byl narazie ogladac. Pewnie cena za wysoka, w porownaniu z tymi perelkami z allegro gdzie za ta kase wystawiaja poliftowe. Poczekam troszke i zejde z ceny. Ale bez przesady, bo za grosze nie oddam doinwestowanego auta. Wolalbym zeby zostalo w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak chodzi cenowo 320d, ale tez jestem tego zdania ze dopoki bieda nie przycisnie to nie ma co oddawac za pol darmo, a na pewno sa tez ludzie ktorzy chca kupic zadbane auto. Z drugiej strony jak wystawisz zbyt nisko to ludzie wesza podstep ze cos jest nie tak :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no według mnie normalne pytanie które sam zadaje w jakim stanie jest tapicerka. Nie zawsze na zdjeciach widać, potem się przyjeżdza ogladać a tam w środku kury biegały. Zawsze warto się upewnić i wypytac o wszystko zanim się pojedzie z 500km.
szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz tez racje, ale np mi moze odpowiadac a kupujacemu nie. Nie wiemy na jakiego pedancika sie trafi:)

I ten pan co dzwonil akurat jest z ok 40 km ode mnnie. Wiec ja na jego miejscu juz bym sie pofatygowal i posiwiecil ta godzininke. Gdy nie zobaczysz na wlasne oczy to nie uwierzysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem małą kolizję i pomyślałem, że sprzedam bez naprawy - wystawiłem za 9800 PLN - w ciągu jednej doby miałem z 10 telefonów z całej polski, - miałem nawet propozycję (telefoniczną) 10 000 PLN lol - dało mi to do myślenia, że może jednak źle robię, że sprzedaję.... Więć usunąłem aukcję wstawiłem na warsztat... po odbiorze kumulacja: podnośnik szyby, centralny, wyciek płynu chłodniczego - niby pierdoły... ale drażnią... na szczęście mechanicznie silnik/pompa/turbo są OK.... A jak bym sprzedał za 9500 + 3700 z OC miałbym 13 200 PLN.... ale z drugiej strony... co ja za to kupię ?

 

 

pozdr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją oststnio pogoniłem za 15tys 2.0D 2003r touring.Doinwestowaną,silniczek jak złoto,a jestem pedantyczny na kazde stukniecia i niesprawnosci.Jedynie błotnik był do poprawki lakierniczej.Dopiero przy 15800 tys,zaczely sie telefony wczesniej 18-17 tys. i zero odzewu.Znajomy juz dwa lata ma wystawiona i do tej pory mial ze cztery telefony i jednego ogladajacego.Wiekszosc nie patrzy ile wlozyles,tylko cena.Moja warta byla spokojnie 17-18 tys i co z tego.Fakt jak już pierwszy ogladajacy przyjechał to miał mokro,ze w takim stanie i z tyloma gratami doinwestowanymi.Jak chcesz szybko sprzedac to cena,jak nie zalezy na czasie to mozesz dac wiekszą,ale zobatrz ile tego wszystkiego jest.

 

Wysyłane z mojego LG-P880 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
masz tez racje, ale np mi moze odpowiadac a kupujacemu nie. Nie wiemy na jakiego pedancika sie trafi:)

I ten pan co dzwonil akurat jest z ok 40 km ode mnnie. Wiec ja na jego miejscu juz bym sie pofatygowal i posiwiecil ta godzininke. Gdy nie zobaczysz na wlasne oczy to nie uwierzysz.

Jak sprzedawałem moje e46 to przyjechał klient obejrzał w jakim stanie są skóry (nawet się nie przejechał )i powiedział ,że jedzie obejrzeć jeszcze dwa auta i jak będą bardziej zniszczone w środku to wróci i się przejedzie :mrgreen: .No i jak obiecał tak zrobił, zadzwonił się umówić na jazdę ,ale autko sprzedałem już dwa dni wcześniej :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam wystawione swoje e46 320D doinwestowane czesci ATE,lemforder,bilstein,turbo po regenerecji,opony goodyear itd...ma pare menkamentow lakierniczych

i tez cena 19000 jeden telefon i wizja lokalna - przyjezdza 3 "szpecow" BMW ;) z ktorych jeden prawdziwy ekspert :mad2: chcial mi wcis ze auto jest powypadkowe bo byla malowana maska -po dosc ostrej rozmowie stwierdza ze jednak sie mylil... po dwoch tygodniach obnizylem na 17700 dwa telefony i nyby jeden gosc ma przyjechac zobaczyc -czekam .... :| Zalezalo mi na sprzedaniu bo mialem do kupiena bmw e60 530d nie wiem czy juz nie poszla....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu miałem Golfa III :mad2: 1.9d kupiony tylko na dojazdy do pracy 40 km... spalanie 4,5 l/100 km BIO :) rok 92, cena 2300 PLN.... dzwoni gość i pyta: czy ma Pan książkę serwisową ? :) A najlepsze jest to, że sprzedałem golfa gościowi, który przyjechał po niego aż z Warszawy i prosił bym go nie sprzedawał nikomuj ! rozumiem jakby to była jakaś rzadka marka, nietypowa wersja... ale to był zwykły, dupy nie urywający golf III których pełno... jaki z tego wniosek ? ... każde auto czeka na swojego klienta...

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, mnie cały czas zastanawia ten rozstrzał w Niemczech, od 3000 euro do ponad 10000.... w Polsce najdroższa jaką widziałem była za 40000zł tutaj w dziale giełda.

Na allegro 3.0 diesel w bananowej skórce m pakiet ze Szwajcarji był za 38000 w Radomiu rok temu jak kupowałem swoją, no i poszła dosyć szybko. Zapamiętałem bo to był mój ideał ale cena była za wysoka.

 

I teraz co, jak się ma zadbana sztukę z dobrym silnikiem to wystawiać za 30000zł i zapuszczać brodę? Śledze tę sytuację od kiedy kupiłem swój samochod i dziwnie to się pokręciło przez ostatni rok :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hah jesli chodzi o vw to 2 lata temu sprzedawalem golfa IV 1,9 tdi na pompowtryskach, autko wystawilem na otomoto to byl piatek nadeszla niedziela moj maly mial chrzciny na 13:30 no i wiadomo szykowanie dopinanie na szybo jeszcze wszystkiego na ostatni guzik a tu kolo godz 11 telefon czy golf aktualny mowie ze tak gosc mi mowi ze za 30min beda bo jada akurat z gieldy z gliwic a sa z woj swietokrzyskiego wiec mowie ok 3 gosci przyjechalo jazda probna a on mi haslo ze go bierze teraz to byla gonitwa na szybko umowa liczenie talarow i ekspresowa zapierdalanka do kosciola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mialem taka sytuacje - nagle brak mocy, czuje ze ewidentnie turbo nie dziala i pomyslalem ze obrazila sie moja Beemka za to ze myslalem o sprzedazy i sie zepsula. Zdolowany pojechalem z czarnymi myslami do mechanika, ale na szczescie padl tylko jakis zaworek, 50 zl i z 20 min roboty :) postanowilem ze na razie nie bede sprzedawal, w sumie nic lepszego nie kupie a bede kupe kasy w plecy, bo nikt nie da mi takiej ceny jakiej bym oczekiwal i pomimo kilku pierdulek do zrobienia i tak bedzie moja perelka i igielka ;) ewentualnie kiedys wystawie za jakas kosmiczna cene i zobaczymy jak beda brac ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mialem taka sytuacje - nagle brak mocy, czuje ze ewidentnie turbo nie dziala i pomyslalem ze obrazila sie moja Beemka za to ze myslalem o sprzedazy i sie zepsula. Zdolowany pojechalem z czarnymi myslami do mechanika, ale na szczescie padl tylko jakis zaworek, 50 zl i z 20 min roboty :) postanowilem ze na razie nie bede sprzedawal, w sumie nic lepszego nie kupie a bede kupe kasy w plecy, bo nikt nie da mi takiej ceny jakiej bym oczekiwal i pomimo kilku pierdulek do zrobienia i tak bedzie moja perelka i igielka ;) ewentualnie kiedys wystawie za jakas kosmiczna cene i zobaczymy jak beda brac ;)

 

tanie elektrozaworki u Was :cool2:

ja czasami o swojej 320d myślę... poza tym miała mnie wieźć do ślubu :cool2: ale nie żałuje bo poszła w dobre ręce :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.