Chyba oszustwo na allegro pomocy

[tomasztolala]

Witam zakupiłem felgi dokładnie na tej aukcji http://allegro.pl/show_item.php?item=3177787409 no i jak jest napisane oryginał dziś rozpakowałem paczkę felgi wyglądają beznadziejnie w środku farba odpadnienta totalna kicha ale to jeszcze przeżyje gość twierdził że do E90 nie potrzebne mi dystanse czy to prawda? Druga sprawa najważniejsza czy to są orginalne felgi bo coś mi się wydaję że nie?? przesyłam środek felg zrobione przeze mnie aparatem.

 

 

 

http://postimg.org/gallery/93g9lo14/c9654fdf/

 

i co powiecie z tego co wiem to w środku powinien być napis BMW a niestety nic nie ma;/ Proszę o pomoc bo będę pisał go gościa że ma oddać kasę.

[sfinks311]

To wzór 32

 

http://felgenkatalog.auto-treff.com/

 

i felga powinna mieć nabity nr katalogowy od wewnętrznej strony ale te to raczej ori są :wink:

[tomasztolala]

Ok to chociaż tyle dobrze ale czy to nie jest aż wstyd zakładać taką felge do E90 w środku może tego nie będzie widać farba pod palcami odchodzi na zewnątrz ok ale w środku masakra...czy po założeniu się to straci zakładać je ? czy oddać gościowi bo nie wiem czy to nie jest przesada żeby w środku były takie zaśnieżał,

[sfinks311]

Wiesz..ja bym to oddał kolego.... :cool2: :cool2: :cool2:

[rafal735r]

Moim zdaniem troche niepotrzebnie panikujesz. Chcesz nowe to idz do sklepu BMW i tyle. Zaplacisz 10x tyle i beda ladne od wewnatrz. Jak te felgi sa ori, sa proste i nie naprawiane to jest OK. Jak cie tak boli ten brak farby od wewnatrz to mozesz dac do malowania. Ciesz sie ze sprzedawca toleruje takie marudy jak ty.

[Lukassbmw]

Fela jest raczej ori, jest używana więc ja bym nie marudził jeśłi prosta itp. tylko pomalował;)

[tomasztolala]

Problem w tym że są krzywe gość który mi zakłada opony powiedział że tragedia...trudno po prostu wtopiłem allegrowicz twierdzi że to ja go oszukałem ale ok:P

[grzesiek84]

Zwyczajne ryzyko zakupu używki drogą wysyłkową zamiast odbioru osobistego.

[szoł szoł]

Wiesz..ja bym to oddał kolego.... :cool2: :cool2: :cool2:

 

Ja też bym oddał, nie ma co... Moim zdaniem z tą odpadającą farbą to wada, o której sprzedający cię nie poinformował :?

[wheeljack]

najgorsze jest to, ze jak juz zakladales na nie opony to moze nie uznac zwrotu... powie ze ty je pokrzywiles;/ no ale wszystko da sie zrobic... mozesz oddac do piaskowania+prostowania i malowania i moga byc OK..

[Rivasi]

Moim zdaniem troche niepotrzebnie panikujesz. Chcesz nowe to idz do sklepu BMW i tyle. Zaplacisz 10x tyle i beda ladne od wewnatrz. Jak te felgi sa ori, sa proste i nie naprawiane to jest OK. Jak cie tak boli ten brak farby od wewnatrz to mozesz dac do malowania. Ciesz sie ze sprzedawca toleruje takie marudy jak ty.

 

 

no tak ciesz sie ze w ogole ci sprzedal... bez jaj, produkty sprzedawane przez allegro nawet uzywane podlegaja jedno rocznej gwarancji art 556-576 KC, nie moga byc ograniczane przez zadne gwarancje rozruchowe. Jezeli sprzedawca jest oporny i nie chcesz isc do sadu lub nie dostales faktury radze jeden myk : napisz mu po prostu ze oddasz sprawe do fiskusa, chlopaki w wiekszosci nie deklaruja co sprzedaja (czyli cie okradaja)... nie beda ryzykowac, wlasnie oddalem pompe wody ktora kupilem 9 miesiecy temu bo padla. a Jezeli bedzie ryzykowac to podaj go do fiskusa i do sadu. wygrasz w pierwszej rozprawie, facet sie pewnie nie stawi, a do kosztow ogolnych sad ci doda jeszcze koszty na przyklad unieruchomienia samochodu jezeli wypozyczyles inny.

Egzekucja zazwyczaj nie jest skomplikowana bo to firmy jedno osobowy albo osoby prywatne. Wyrzucic oszustow z allegro.

[wheeljack]

rozumiem tępić oszustów, którzy robią jak ten typ z felgami, ale użytkować pompę wody 9 m-c i zwrócić? Kupiłeś używaną pompę przez 9 m-c dzięki niej jeździłeś i teraz chcesz zwrotu kasy? Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą... A tak na marginesie te brednie możesz dzieciom opowiadać na dobranoc.

 

Art. 556.
§ 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
§ 2. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne).


Art. 557.
§ 1. Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
§ 2. Gdy przedmiotem sprzedaży są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku albo rzeczy mające powstać w przyszłości, sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili wydania rzeczy.

 

TE ARTYKUŁY DAWNO NIE DOTYCZĄ TRANSAKCJI OSOBY FIZYCZNEJ Z PRZEDSIĘBIORCĄ!!!!!

Od 1 stycznia 2003 r. do sprzedaży konsumenckiej nie mają zastosowania przepisy kodeksu cywilnego dotyczące rękojmi. Nie znaczy to, że pojęcie “rękojmi” przestało obowiązywać w ogóle: przepisy o rękojmi obowiązują nadal przy sprzedaży nieruchomości, a także w relacjach między przedsiębiorcą a przedsiębiorcą.
Od 1 stycznia 2003 r. obowiązują nowe przepisy dotyczące sprzedaży konsumenckiej. Zmiany te wprowadziła ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego, ogłoszona w Dzienniku Ustaw nr 141, pod pozycją 1176.

 

a co do gwarancji:

GWARANCJA
Udzielenie gwarancji jest dobrowolne. Gwarant sam decyduje czy udzieli konsumentom gwarancji na swój produkt oraz jej treść i zakres, np. liczbę napraw, warunki, w jakich może być dokonana wymiana sprzętu na nowy, adresy serwisów.
Gwarancja - to oświadczenie gwaranta (ten kto udziela gwarancji staje się gwarantem, najczęściej jest to producent, ale może być także importer albo nawet sprzedawca) zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym lub reklamie.
Gwarancja określa:
- obowiązki gwaranta (obowiązkowo - inaczej wcale nie jest gwarancją), 
- zakres odpowiedzialności gwaranta, 
- uprawnienia kupującego.
Udzielenie gwarancji nie może wiązać się z odrębną opłatą.
Gwarancja nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową, o czym gwarant powinien poinformować konsumenta w oświadczeniu gwarancyjnym.
Gwarancja powinna zostać sformułowana w języku polskim w sposób jasny, zrozumiały i niewprowadzający w błąd. Jeżeli jednak gwarant uchybi powyższemu wymogowi, gwarancja jest nadal ważna i pozostaje to bez wpływu na uprawnienia kupującego.
Dokument gwarancyjny powinien zawierać podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń:
- nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Polsce,
- czas trwania gwarancji,
- terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej,
Jeśli gwarancji udziela sprzedawca to musi on dodatkowo: 
- wydać dokument gwarancyjny, 
- sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze oznaczeń z danymi zawartymi w tym dokumencie 
- sprawdzić stan plomb i pozostałych zabezpieczeń, jeżeli rzecz je posiada.

 

PROSZĘ nie pieprz farmazonów robiąc ludziom jakieś chore nadzieje... a swoją pompę wody wsadź sobie... nawet nie podchodzi ona pod WADY UKRYTE!!!!

 

ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPRZEDAWCY - ZGODNOŚĆ TOWARU Z UMOWĄ
Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli:
1) towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową i jednocześnie
2) niezgodność ta istniała w chwili wydania towaru.
W przypadku stwierdzenia niezgodności towaru z umową przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.
Niezgodność z umową jest innym pojęciem niż wada towaru - w zakres tego pojęcia wchodzą także braki ilościowe. Towar należy uznać za niezgodny z umową, gdy nie posiada właściwości w niej określonych, nawet jeżeli brak zgodności nie ma znaczenia dla wartości czy użyteczności towaru. Natomiast nie stanowi niezgodności z umową wada, która została w umowie przewidziana lub która jest zwykłą właściwością danego towaru.
Ustawa wprowadza domniemania, które mają ułatwić ustalenie, czy towar jest zgodny z umową. Jeżeli jednak umowa jest na tyle konkretna, że łatwo stwierdzić, że towar jest z nią niezgodny, to nie ma potrzeby stosowania domniemań, np. zamawiamy ciepłą zupę a dostajemy zimną rybę – towar jest niewątpliwie niezgodny z umową.

 

nie jestem prawnikiem, nie studiuje prawa, może ja się mylę i moje artykuły też już nie są ważne ale z twoim zwrotem UŻYWANEJ pompy po 9 m-c użytkowania rozbawiłeś mnie :) to ja jak zmienię olej i po 10 m-c będę musiał wymieniać to mam upominać się o nowy za darmo? Tak samo z filtrami? Bo straciły swoje właściwości a gwarancję mam na rok. Kupię używane auto i przez ten twój ROK sprzedawca będzie mi je serwisował bo mam gwarancję i h*j. ŻAŁOSNY JESTEŚ. -.-

[tomferm]

Faktycznie z tą pompą wody to gość przegiął, własnym oczom nie wierzyłem ze ktoś chce zwrócić używkę po 9 miesiącach!!!

 

Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

[sfinks311]

Jakby tak było to w autach byśmy jeździli tylko na częściach z gwarancją i każdy by sobie wymieniał wg własnego uznania.....a pompa po 9-ciu m-cach do wymiany to już mistrzostwo :cool2:

[Rivasi]

 

nie jestem prawnikiem, nie studiuje prawa, może ja się mylę i moje artykuły też już nie są ważne ale z twoim zwrotem UŻYWANEJ pompy po 9 m-c użytkowania rozbawiłeś mnie :) to ja jak zmienię olej i po 10 m-c będę musiał wymieniać to mam upominać się o nowy za darmo? Tak samo z filtrami? Bo straciły swoje właściwości a gwarancję mam na rok. Kupię używane auto i przez ten twój ROK sprzedawca będzie mi je serwisował bo mam gwarancję i h*j. ŻAŁOSNY JESTEŚ. -.-

 

 

olej zuzyles, tak jak nie mozesz reklamowac wypitej butelki soku. chyba ze olej byl wadliwy jak go zalales, twoj przyklad jest od czapy mlody czlowieku.

Jezeli kupujesz od profesjonalisty czesc to dzialasz na zasadach prawa konsumenta, podstawowo przysluguje ci 2 lata na reklamacje jednak na rzeczy uzywane sprzedawca moze skrocic ten termn jak ponizej :

 

W przypadku zakupu rzeczy używanej kupujący i sprzedawca mogą skrócić do roku termin, w który sprzedający odpowiada za towar.

Sprzedawca nie może w umowie zawartej z nami napisać, że nie będzie odpowiadał za towar bądź w jakikolwiek sposób tę odpowiedzialność ograniczyć. Również my nie możemy zwolnić sprzedawcy z tej odpowiedzialności, pisząc, że wiemy o wszelkich niezgodnościach towaru z umową.

 

To bardzo proste, pompa wody uzywana ktora kupiles ma spelniac swoja funkcje przez mini rok jezeli zadbales a profesjonalny montaz i obslugiwales ja nalezeycie. Sprzedawca profesjonalny nie ma prawa powiedziec ci ze on odpowiada tylko za rozruch pompy a jak to zrobi to jest niestotne. Jezeli pompa padnie to masz prawo zadac naprawy lub zwrotu pieniedzy/nowy produkt zastepczy jezeli ta naprawa nie jest mozliwa. Byloby troche proste sprzedawac przedmioty uzywane w stanie agonicznym i za nie nie odpowiadajac ale faktycznie duzo ludzi mysli jak ty dlatego rozna fauna grasuje po serwisach aukcyjnych bo czuje sie bezkarna bo polacy rzadko siegaja po adwokata lub na poczatku nie dopelniaja wszystkich obowiazkow aby moc skorzystac z praw ktore im przyskuguja.

 

A wiec mimo twojego "bogatego" slownictwa ktore sluzy prawdopodbnie podbudowaniu braku jakiejkolwiek wiedzy na ten temat i bardzo trafionego przykladu z olejem, faktycznie nie jestes prawnikiem i oprocz gwarancji istnieje cos takiego jak odpowiedzialność sprzedawcy regulowana przepisami ustawy o sprzedaży konsumenckiej.

 

i nie wymieniasz czesci wedlug swojego uznania tylko jezeli okazuja sie wadliwe przestanie dzialac. Filtry, oleje, wycieraczki, hamulce itd sa czesciami ktore sie zuzywaja w sposob naturalnym i nie podlegaja oczywiscie reklamacji bo to jest zuzycie naturalne czesci, temu sluza aby sie zuzyly. Takie przyklady pokazuja absolutny brak wiedzy w temacie. Za to juz jezeli ci amartyzator zacznie cieknac po 3000 KM to go reklamujesz tak.

 

Jak rozumie jedziecie do mechanika, wymieniacie sonde lambda a jak po 7 miesiacach znowu wam pada to kupujecie nowa ? Wiem juz kto napedza koniunkture w polsce ! Moj przyklad z sonda lambda nie jest przypadkowy bo tutaj musialem niestety posluzyc sie sadem. W pojezdzie mojej zony padla sonda O2 i po 7 miesiacach znowu odmowila posluszenstwa, mechanik z krk nie chcial uznac gwarancji a w koncu zostal do tego zmuszony prawnie.

[wheeljack]

Nie muszę się podbudowywać, szczególnie w rozmowie z kimś takim jak ty. Rozumiem kupić nowy przedmiot i mieć zastrzeżenia ale kupić używkę i potem po takim czasie domagać się zwrotu kasy? Jesteś żałosny dla mnie i tyle... Poza tym kto kupuje używaną pompę wody? To tak jak wstawiać używane koło pasowe czy też pasek rozrządu.

 

Zapewne jakby ktoś się uparł to byś miał gó*no do gadania w sądzie, bo równie dobrze sprzedając Ci taką pompę mogę domniemać, że nie używałeś jej w sposób właściwy, nie była zamontowana profesjonalnie przez co nie mogła działać przez ten rok.

 

Ten twój cytat skąd skopiowałeś? Bo jakoś nie widzę potwierdzenia, że jest to ustawa czy co tam napisałeś o prawach konsumenta-.-

 

Olej wcale nie jest złym przykładem, wkońcu według twojego mniemania produkt powinien służyć minimum rok a w większości przypadków dwa lata, także powinni produkować taki olej, dzięki któremu zrobisz ile dasz rade km przez rok, aby nie podważać twojej ustawy. Pokaż mi proszę cytat gdzie jest napisane, że to nie dotyczy takich przedmiotów? Równie dobrze kupię żarówkę i ma działać rok. Co to ma do rzeczy, że się spali po 5 m-c mają mi dać nową i jak dostanę nową to ona znowu ma działać rok. Wiesz co, gdyby te twoje zasady naprawdę tak działały, to by nikt nie kupował nowych części tylko po 10 m-c katował auto nie wiadomo co z nim wyprawiając aby padła ta pompa, czy co tam sobie wymyśli i miałby nowe. ogólnie to najlepiej kupić drugi silnik i ciągle go wymieniać, co szkodzi zatrzeć go co 10-11m-c a przecież sprzedawca zapłaci za wymianę bo jest do tego zobowiązany. Gdyby polskie prawo tak działało dawno nikt nie sprzedawałby używanych części. Polak jest za chytry, żeby nie wykorzystać tego... Ok zmieniaj swoją pompę gó*no mnie to obchodzi. Tak będę używał bogatego słownictwa bo na takich cepów jak ty nie ma innej rady.

 

Teraz wyśmiej znowu moje "od czapy" przykłady, ale czytając google nigdy nie przekonasz do siebie ludzi... udowodnij mi, że ten cytat który wkleiłeś jest z jakiejś ustawy i dotyczy własnie osób fizycznych. Czekam...

 

Mam nadzieję, że będziesz dobrym adwokatem i codziennie będą do Ciebie przychodzić osoby z uszkodzonymi pompami wody. Dobry patent w sumie. Opłacić z góry adwokata (porządni biorą minimum 1000zł, czekać pół roku na sprawę i jeszcze nie mieć pewności, że się odzyska te 100zł + koszty wynajęcia adwokata - zapewne sąd będzie proponował jeszcze na początku rozprawy zwrot zapłaconej kwoty za twoją pompę, ale 1000 zł już się nie odzyska) świetny biznes.

Pamiętaj sprawę mi założyć za obrazę - młody człowieku :)

podać adres? czy po ip policja będzie mnie szukać? :D

tak wiem podbudowuje się próbując Cię obrazić, bo kompletnie nie jestem w temacie.

[Rivasi]

Nie muszę się podbudowywać, szczególnie w rozmowie z kimś takim jak ty. Rozumiem kupić nowy przedmiot i mieć zastrzeżenia ale kupić używkę i potem po takim czasie domagać się zwrotu kasy? Jesteś żałosny dla mnie i tyle... Poza tym kto kupuje używaną pompę wody? To tak jak wstawiać używane koło pasowe czy też pasek rozrządu.

 

podstawowo sie zgadzam ale :

Samochod mial juz swoje lata, mial posluzyc jeszcze poltora roku, poprzednia pompa byla orginalna od nowosci a kosztuje krocie do tego model, zakup nowej byl zupelnie nie uzasadniony.

 

Zapewne jakby ktoś się uparł to byś miał gó*no do gadania w sądzie, bo równie dobrze sprzedając Ci taką pompę mogę domniemać, że nie używałeś jej w sposób właściwy, nie była zamontowana profesjonalnie przez co nie mogła działać przez ten rok.

Tak to jego prawo i zreszta dopytywal ale pompa byla instalowana w serwisie speclaizujacym sie w marce (nie aso ale tak zwany partner) na fakture, przeglady bylo dokonywane regularnie. Chce podkreslic ze sprzedawca tutaj jest bardzo solidnym dostawca, uznal reklamacje po upewnieniu sie ze nie jest nabijany w butelke nawet jezeli nie przyszlo mu to z usmiechem, kupuje od niego czesto, pierwszy raz mam taki problem z nim.

 

Ten twój cytat skąd skopiowałeś? Bo jakoś nie widzę potwierdzenia, że jest to ustawa czy co tam napisałeś o prawach konsumenta-.-

 

wpisy pochodza glownie stad, warto poczytac : http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

Olej wcale nie jest złym przykładem, wkońcu według twojego mniemania produkt powinien służyć minimum rok a w większości przypadków dwa lata, także powinni produkować taki olej, dzięki któremu zrobisz ile dasz rade km przez rok, aby nie podważać twojej ustawy. Pokaż mi proszę cytat gdzie jest napisane, że to nie dotyczy takich przedmiotów?

 

Gwarancja nie dotyczy normalnych wlasciwosci produktu, to nie jest trudne do zroumienia chyba. Na oleju jezdzisz ile chcesz bez wymiany, nawet 100000KM, on dalej tam bedzie, tylko naturalna jego cecha jest smarowanie, spalanie sie itd. To nie jest zalezne od oleju tylko od samochodu. Sa ludzie ktorzy jezdza rok na oleju bez dolewek bo ich silnik nie bierze oleju a sa inni ktorzy musza go dolewac bo ich silnik bierze ale to nie jest kwestia oleju tylko samochodu. Nie ma gwarancji niezuzywalnosci na przedmioty tak zwane zuzywalne. Papier scierny sie sciera... capici ?

Inaczej jezeli wolisz. Kupujesz olej castrola, wlewasz go do twojej bmki, w 1500 KM spala ci litr. Reklamujesz. Castrol ci mowi, nasz produkt ma temperature zaplonu 202 stopnie, jest to w specyfikackach produktu, pana silnik wytwarza wyzsza temperature. Jezeli im udowdnisz ze ich olej ma nizsza temperature zaplonu, tak masz prawo do reklamacji, inaczej to ty zle dobrales produkt do swojego silnika; sa oleje ktore maja temperature zaplonu 240 stopni i sa duzo drozsze, trzeba bylo wybrac ten ale specyfikacja oleju sie zgadza.

 

Równie dobrze kupię żarówkę i ma działać rok. Co to ma do rzeczy, że się spali po 5 m-c mają mi dać nową i jak dostanę nową to ona znowu ma działać rok.

 

Lubie jak dajesz sam bat aby cie bic. Mozesz. Ma dzialac dwa lata nawet i tak nowa ktora dostaniesz ma od nowa dzialac dwa lata.

kilka przykladow ludzi ktorzy umieja poslugiwac sie gwarancja i reklamuja zarowki :

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1775748.html

 

Wiesz co, gdyby te twoje zasady naprawdę tak działały, to by nikt nie kupował nowych części tylko po 10 m-c katował auto nie wiadomo co z nim wyprawiając aby padła ta pompa, czy co tam sobie wymyśli i miałby nowe. ogólnie to najlepiej kupić drugi silnik i ciągle go wymieniać, co szkodzi zatrzeć go co 10-11m-c a przecież sprzedawca zapłaci za wymianę bo jest do tego zobowiązany. Gdyby polskie prawo tak działało dawno nikt nie sprzedawałby używanych części. Polak jest za chytry, żeby nie wykorzystać tego... Ok zmieniaj swoją pompę gó*no mnie to obchodzi. Tak będę używał bogatego słownictwa bo na takich cepów jak ty nie ma innej rady.

 

Nie masz mozliwosci tego zrobic jezeli uzywasz auto w sposob prawidlowy. Jezeli zatrzesz silnik bo nie wlales do niego oleju to tak jak bys rozbil telewizor bo go wyrzuciles przez okno. Jest to proste do stwierdzenia. Gwarancja nie dziala jezeli produkt jest uzywany w sposob nieprawidlowy lub w innym celu niz jest przeznaczony. No powiedz mi jak zrobisz aby zniszczyc pompe wody na twoim aucie specjalnie, respektujac sposobu uzywania auta albo jak ja zepsujesz aby nie bylo tego widac ??? poza tym takie dzialanie to sie nazywa : proba oszustwa.

 

Teraz wyśmiej znowu moje "od czapy" przykłady, ale czytając google nigdy nie przekonasz do siebie ludzi... udowodnij mi, że ten cytat który wkleiłeś jest z jakiejś ustawy i dotyczy własnie osób fizycznych. Czekam...

 

Od poczatku mowa jest o relacji miedzy osobami prawnymi a osobami fizycznymi czyli pomiedzy przedsiebiorca a konsumentem, prawo inaczej reguluje sprawy pomiedzy dwoma osobami fizycznymi i dwoma przedsiebiorcami ale to nie jest temat.

 

Mam nadzieję, że będziesz dobrym adwokatem i codziennie będą do Ciebie przychodzić osoby z uszkodzonymi pompami wody. Dobry patent w sumie. Opłacić z góry adwokata (porządni biorą minimum 1000zł, czekać pół roku na sprawę i jeszcze nie mieć pewności, że się odzyska te 100zł + koszty wynajęcia adwokata - zapewne sąd będzie proponował jeszcze na początku rozprawy zwrot zapłaconej kwoty za twoją pompę, ale 1000 zł już się nie odzyska) świetny biznes.

Koszty adwokackie sa ograniczana ustawowo od wartosci pozwu, sprawe masz racje skonczy sie szybko. Pompa wody w moim przypadku to nie bylo 100zl tylko 1600 zl. Za jedno pismo do sadu bo tyle bedzie zmiescisz sie w limitach sadowych. Poza tym jest jeszcze cos takigo jak UOKiK... slyszales ?

 

Pamiętaj sprawę mi założyć za obrazę - młody człowieku :)

podać adres? czy po ip policja będzie mnie szukać? :D

tak wiem podbudowuje się próbując Cię obrazić, bo kompletnie nie jestem w temacie.

 

nie obrazilem sie bo nie jestes kims kto mogl by mnie obrazic, zbyt cienki jestes pinchi puto :) a ten przyklad z zarowkami to bylo mile z twojej strony... sam sie podlozyc...

[wheeljack]

napewno na tej twojej stronce jest napisane gdzies jakich przedmiotów dotyczy ta gwarancja "roczna" na przedmiot uzywany. Gdybyś jednak miał racje, to polacy bardzo chytry naród dawno by już z tego korzystali. Gdzie to używane pompy wody za 1600 zł sprzedają? Widocznie jakieś dobre z porządną gwarancją to może sam kupię?

Założenie sprawy cywilnej kosztuje niecałe 400 zł (może zależy od tego jaka sprawa i czego dotyczy nie wiem..) z tego co wiem i przy ugodzie zwracają Ci połowę, także tak jak mówie już przy ugodzie tracisz 200 zł, a z tego co widzę to połowa ceny pompy wody uzywanej do twojego auta:

http://allegro.pl/pompa-wody-bmw-e90-e91-e92-lci-325d-330d-n57-245km-i3524492251.html

także brnij dalej i rozśmieszaj mnie jeszcze bardziej :) nie znając przepisów wiem, że takie coś nie ma wogóle miejsca i napewno gdzieś w tych twoich ustawach jest zakres czego dotyczy ta gwarancja minimum roczna? na przedmioty używane i napewno nie dotyczy części samochodowych :) byłoby to zbyt łatwe:)

 

rozbawiają cię moje przykłady a sam sobie strzelasz w stopę wymyślając ceny pomp po 1600 zł i jakies listy do sądu. Chcesz powiedziec, że wysyłasz list do sądu i wszystko sprawa załatwiona? Wątpię... Każdy będzie wolał już przyjść na rozprawę :)

 

Edit:

no trochę się dowiedziałem o twoim prawie z wymianą. Niby to istnieje, ale dalej twierdzę, że to pic na wodę. Gdyby to działało, to dawno każdy by wymieniał i zaprzestanoby sprzedaży części używanych, czyli nie kupiłbyś więcej swojej pompy używanej sam utrudniając sprzedaż części używanych :) I kto strzela sobie w stope takim postępowaniem?

[Rivasi]

napewno na tej twojej stronce jest napisane gdzies jakich przedmiotów dotyczy ta gwarancja "roczna" na przedmiot uzywany. Gdybyś jednak miał racje, to polacy bardzo chytry naród dawno by już z tego korzystali.

tu jest napisane : http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390 tam jest tez referencja prawna. a rownierz myslalem jak ty a zdalem sobie sprawe mieszkajac za granica ze jestesmy dosyc potulnym narodem ktore daje sie strzyc jak baranki bo nie zna swoich praw.

 

Założenie sprawy cywilnej kosztuje niecałe 400 zł (może zależy od tego jaka sprawa i czego dotyczy nie wiem..) z tego co wiem i przy ugodzie zwracają Ci połowę, także tak jak mówie już przy ugodzie tracisz 200 zł, a z tego co widzę to połowa ceny pompy wody uzywanej do twojego auta:

http://allegro.pl/pompa-wody-bmw-e90-e91-e92-lci-325d-330d-n57-245km-i3524492251.html

 

nie ma mowy o zadnej ugodzie gdy wstepujesz na droga sadowa to znaczy ze uznaje ze dostawca probuje mnie oszukac, i ide do konca ale zazwyczaj to sie konczy na nakazie zaplaty w postepowaniu upominawczym, sad zna prawo, sprzedawca rownierz nie bedzie kontynuowal bitwy ktora bedzie go drogo kosztowac i ktora przegra.

 

także brnij dalej i rozśmieszaj mnie jeszcze bardziej :) nie znając przepisów wiem, że takie coś nie ma wogóle miejsca i napewno gdzieś w tych twoich ustawach jest zakres czego dotyczy ta gwarancja minimum roczna? na przedmioty używane i napewno nie dotyczy części samochodowych :) byłoby to zbyt łatwe:)

 

nie ma wyjatkow branzowych w przepisach prawnych rgulujacych prawa konsumenta.

 

rozbawiają cię moje przykłady a sam sobie strzelasz w stopę wymyślając ceny pomp po 1600 zł i jakies listy do sądu. Chcesz powiedziec, że wysyłasz list do sądu i wszystko sprawa załatwiona? Wątpię... Każdy będzie wolał już przyjść na rozprawę :)

1600 zl nie bylo pompa to samochodu aktualnego tylko tak jak z reszta napisalem to poprzedniego juz starego (nie uwazam ze auto z 2007 jest wiekowe taki bogaty nie jestem). Sprawdz sobie ceny pomp wody do 4.2 litry V8 Audi w orginale nowe bo to byla odpowiedz na twoje "jaki duren kupuje uzywana pompe wody.... " i nie nie przyjdzie na rozprawe bo po dostaniu pisma pojdzie w koncu do radcy prawnego ktory mu uswiadomi ze przerznie i ze to bedzie jeszcze drozej kosztowac.

 

Edit:

no trochę się dowiedziałem o twoim prawie z wymianą. Niby to istnieje, ale dalej twierdzę, że to pic na wodę. Gdyby to działało, to dawno każdy by wymieniał i zaprzestanoby sprzedaży części używanych, czyli nie kupiłbyś więcej swojej pompy używanej sam utrudniając sprzedaż części używanych :) I kto strzela sobie w stope takim postępowaniem?

 

A jednak :). tak to dziala. nie nie wszyscy sprzedaja przedmioty prosto z auta bez ich kontroli i naprawy za 50 zl + koszt wyslki. Przyklad DO MOJEGO auta aktualnego z pompa wspomagania. Koszt nowej orginalnej LUK 2100 zl. Koszt uzywanej LUK zregenerowanej fabrycznie przez Lizarte : 900 zl (2 lata gwarancji aby zachecic klientow i pokazac solidnosc http://www.lizarte.com/en/Steering-Pumps/BMW-3-E90-2005-01-2011-12-325-xi-1-19101.aspx), koszt zregenerowanej przez firme na allegro (ktory sama potwierdza rok gwarancji ustawowej przy zakupie i nawet dostajesz karteczke z gwarancja) : 450 zl. Wybralem ta z firmy z allegro ktora z reszta polcam (http://archiwum.allegro.pl/oferta/pompa-wspomagania-bmw-e87-e90-lh2113605-luk-i3396109750.html). dziala bez zarzutow ale to prawda sa pompy za 200 zl... i chlopaki pisza gwarancja rozruchowa... ale firmy nie maja... nie placa podatkow od sprzedazy.. i tutaj tak kupujesz na wlasne ryzyko

 

Czyli sa ludzie ktorzy umia pracowac a sa ludzie ktorzy tna auto na czesci i nie sprawdzaja lub wiedzac ze sprzedaja szajs probuja ci go opchnac. Na takich jest tylko jeden sposob. Zerznac ich w sadzie na najwyzsze koszty mozliwe to sie naucza ze nie mozna bezkarnie ludzic nabijac w butelke.

[tomasztolala]

Tak swoją drogą co do moich felg to poszły na tzw "wyciep" nie nadały sie na nic popękały całe w czasie zwykłego użytkowania były spawane malowane prostowane po prostu użytkownik "AUTO-CZESCI_11" to krętacz uważajcie...a co do pompy to faktycznie przesada:D

[hassassyn]

Witam zakupiłem felgi dokładnie na tej aukcji http://allegro.pl/show_item.php?item=3177787409 no i jak jest napisane oryginał dziś rozpakowałem paczkę felgi wyglądają beznadziejnie w środku farba odpadnienta totalna kicha ale to jeszcze przeżyje gość twierdził że do E90 nie potrzebne mi dystanse czy to prawda? Druga sprawa najważniejsza czy to są orginalne felgi bo coś mi się wydaję że nie?? przesyłam środek felg zrobione przeze mnie aparatem.

 

 

 

http://postimg.org/gallery/93g9lo14/c9654fdf/

 

i co powiecie z tego co wiem to w środku powinien być napis BMW a niestety nic nie ma;/ Proszę o pomoc bo będę pisał go gościa że ma oddać kasę.

Nie, no nie czaję gościa. :mad2: :mad2: :mad2: W innym temacie rzucał się do mnie jak pchła, kiedy napisałem że bzdury wypisuje - cytaty poniżej

Felgi za 1700 zl:D to nie felgi a tak swoją droga 17 w E90 wyglądają śmiesznie

Jak nie stać na 18 to i 17 fajnie wyglądaja 19 to już leka przesada ale czasem się zdarza że jest ok a druga sprawa co innego kombi co innego sedan i tak 17 śmiesznie wyglądają kupowania felg za wszelką cenne żeby sie pochwalić.żałosne i jeszcze wmawianie komuś że to fajne nie dość ze kombi e91 wygląda ohydnie to jeszcze taki małe felgi

,a teraz sam kupuje jakieś szroty z Allegro i jeszcze wali w gacie po zakupie. No co za gość :duh:

[tomasztolala]

Boże hassassyn że Ciebie sie chce właśnie dlatego że zakupiłem takie felgi które na allegro wyglądały inaczej wiem jak to jest wieś no na pewno nie wieksza niż twoje zachowanie i na prawdę daruj sobie odpisywanie bo żenujesz tylko a nikt nie chce czytać tego jak łazisz za mną na forum i wśioczysz swoim debilnymi wypowiedziami boże wstyd za takich "ludzi" jak ty.

 

PS: chcesz ze man pogadać chcesz żebym ci w czymś pomógł bo pewnie sam w życiu nic nie potrafisz na pisz na priv bo uwierz mi nikogo nie interesuje nasza rozmowa i twoje wypowiedzi pewnie w życiu nikt nie szanuje twojego zdanie dlatego myślisz że tu zawojujesz ale to tak nie działa.

[hassassyn]

1. Obrażając mnie nic nie osiągniesz. Rozumiem jednak, że anonimowe "kozakowanie" sprawia Ci przyjemność, więc nie będę jej odbierał. Każdy musi się jakoś spełniać.

2. Pokazałem niejednokrotnie jakim jesteś dyletantem i analfabetą, więc gdybyś miał choć trochę rozumu w głowie, to zamilkłbyś zamiast wypisywać jakieś idiotyczne posty o wsi.

3. Pisałem już, ale powtórzę - nie pochlebiaj sobie nigdzie za Tobą nie chodzę, ale jak widzę debilizm, to zawsze reaguję, a ten w Twoim wykonaniu jest nieprawdopodobny.

[Sołtys]

Boże hassassyn że Ciebie sie chce właśnie dlatego że zakupiłem takie felgi które na allegro wyglądały inaczej wiem jak to jest wieś no na pewno nie wieksza niż twoje zachowanie i na prawdę daruj sobie odpisywanie bo żenujesz tylko a nikt nie chce czytać tego jak łazisz za mną na forum i wśioczysz swoim debilnymi wypowiedziami boże wstyd za takich "ludzi" jak ty.

 

PS: chcesz ze man pogadać chcesz żebym ci w czymś pomógł bo pewnie sam w życiu nic nie potrafisz na pisz na priv bo uwierz mi nikogo nie interesuje nasza rozmowa i twoje wypowiedzi pewnie w życiu nikt nie szanuje twojego zdanie dlatego myślisz że tu zawojujesz ale to tak nie działa.

 

 

Kolego naucz się pisać po polsku, bo Twoje wpisy z naszym językiem ojczystym niewiele mają wspólnego.

[tomasztolala]

Matka dziwnie cie wychowała na prawdę dziwnie...zamilknął być to że u Ciebie w domu tak traktowan twoje zdanie i nie pozwalano ci mówić to nie znaczy ze do innych będziesz tak mówił Prostaku. Nie chodzisz wcale gdzie coś napisze to łazisz jak ta menda przykry człowiek z nudnym życiem.

 

 

 

Zamilknąłbyś napisze hahah śmieszny jesteś na prawdę.

 

 

Wspomniałem już wcześniej po co zaśmiecasz forum twoimi wypocinami nikogo to nie interesuje pisałem chcesz mi coś napisać pisz na forum a nie pie** tutaj farmazonów.

 

PS: Jeśli mnie ładnie poprosisz może odpisze.