Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemka , kolejny głupi problem :

 

- trzesie sie kierownica [ na stalówkach zimowych ledwo odczuwalne , na 17 alu letnich juz duzo bardziej odczuwalne ]

- nie ma znaczenia czy hamuje czy jade prosto , czy jade 60km/h czy 80km/h trzesie zawsze , czasem mocniej czasem lzej.

- wykluczam krzywe felgi lub opony poniewaz zauwazylem ze nie odbijaja mi klocki i to pewnie one tra o tarcze przez co jest bicie kierownica , jednak nie pokoi mnie fakt , ze jadac cos z tyylu w kole mi STUKA , w jednakowych odstepach czasowych , jednak gdy przycisne hamulec przestaje ! najlepiej to slychac jak jade 30km/h , wtedy slychac takie "stuk 3 sekundy stuk 3 sekundy stuk" co to moze byc ? na gole oko nic tam nie widac , jak tylko wcisne ham przestaje.

 

czym moze byc spowodowane nie odbijanie klocków ? jak jade i nie trzesie kierownica , hamuje bardzo delikatnie i jest wszystko git , a czasem jak sie zatna to trzesie kierownica i trzesie i koniec.. a dojezdzajac na koniec trasy podchodze do przednich felg to az gorac bije od felg i tarcz tak sa nagrzane... czy wystarczy wymiana klocków ? moze wystraczy cos tam poluzowac , dokrecic no nie wiem ale juz mnie to dobija...

 

a moze to krzywe tarcze ? moze jednak to felgi lub opony ? ogolnie podczas hamowania czesto przestaje co jest dziwne

 

przepraszam za masło maślane ale nie umiem tego dobrze wytlumaczyc ;d

Opublikowano
klocki wypadły ? urwało się ich mocowanie. Zdejmij koła i zobacz sytuacje.

 

 

a nie bylo by zadnej kontrolki , ze cos jest nie tak z ham ? w sumie to pewnie nie... ok tak zrobie jutro w pracy , tylko ciekawe czy dojade tak do niej ;d bo to stukanie dopiero od dzis sie zaczelo , odrazu po wyjechaniu z pracy...

Opublikowano
jazma masz kolego zapieczone mialem tak w poprzednim aucie ale nic nie bilo tylko tarcze pokrzywilo ,napewno klocki nie wystarcza, sprobuj je rozruszac jezeli sie nie da to masz problem raczej cale zaciski chociaz na 100% nie wiem bo sie nie przgladalem jak sa zrobione, doprowadz to do porzadku bo Ci moze strasznej biedy narobic, nastaw sie jeszcze ,ze tarcze bedziesz musial zmienic, przepraszam za pismo ale klawiatura slowacka :wink:
Opublikowano

Podlaczam sie do tematu, sam mialem podobny temat dzis zalozyc :)

 

Otoz u mnie sprawa wygladala tak: od kilku miesiecy (jeszcze na zimowkach) co jakis czas, przy predkosci powyzej powiedzmy 60 km/h odczuwalne byly drgania na kierownicy o roznym nasileniu, jednak ostatnio tak bilo, ze az stanalem na poboczu, na szczescie odpuscilo i moglem jechac dalej. Mialem juz dawno sie tym zainteresowac, ale z racji ze nie bilo ciagle nie wnikalem w to az tak, az do dzisiaj kiedy postanowilem cos juz konkretnie z tym zrobic.

 

Pierwsza mysl - pogiete tarcze (mimo ze maja ok 15 tys km, firmy meyle, klocki nie pamietam jakie, chyba trw), ale raczej nie bo wtedy biloby przy hamowaniu, wiec odpada.

 

Druga - krzywe zimowe felgi, ok przeczekalem zime, zalozylem alufelgi i to samo, wiec to tez nie to.

 

Trzecia - niewywazone kola, wywazylem i dalej to samo.

 

Czwarta - cos z zawieszeniem, ale to raczej tez odpada, bylem jakis czas temu na szarpakach i nic podejrzanego nie wykazaly.

 

Piata - cos z oponami jest nie tak, ale letnie opony mam praktycznie nowe wiec marne szanse ze jakis brzuch urosl czy cos, ale mysle pojade dzis do wulkanizacji moze na fachowym sprzecie wynajda jakis defekt, bo juz naprawde nie wiem co to moze byc.

 

Wiec podjechalem do tej wulkanizacji, facet mowil ze jak skonczy wymieniac kola u jakiejs babki w samochodzie to rzuci okiem co jest u mnie, jednak tyle to trwalo ze juz nie mialem czasu i powiedzialem ze podjade jutro. Ale do czego daze :) pojechalem pozniej na myjke i ogolnie troche podpicowac samochod, zagladam za felgi a tam zapieczony klocek. Dodam, ze co jakis czas robie mini przeglad samochodu i jeszcze niedawno czegos takiego nie bylo, mimo ze drgania byly juz duzo wczesniej.

 

Teraz jestem prawie pewien ze to przez klocki to bicie i w zwiazku z tym mam pytanie: co moge zrobic? Chodzi mi o to co musze wymienic zeby bylo ok, tarcze sa w dobrym stanie i nie chcialbym ich wymieniac. Wiem ze przy hamulcach powinno sie parami wymieniac, ale mozna jakos to zrobic zeby nie odczuc tego tak po kieszeni? Np dac do przetoczenia tarcze i po prostu kupic nowe klocki? Oczywiscie mowie o obu stronach :)

 

Dodam jeszcze, ze przed tymi tarczami mialem zakupione tarcze i klocki boscha, jednak bicie powrocilo po pewnym czasie wiec poszly na reklamacje. Moze to faktycznie wina zaciskow jak tarcze albo klocki jedne po drugich padaja...

Opublikowano
bicie masz przy hamowaniu czy jak jedziesz? kolega mial bicie przy 150km h wystarczylo umyc felgi i nadkola bo bylo troche blota opcja druga to wywarzenie badz krzywa felga

 

 

to napewno odpada... ja nawet nie mam gdzie takich predkosci rozwinac haha

 

u mnie jak i u kolegi na 90% sa to klocki / tarcze + moze zaciski... pytanie co zrobic zeby kolejne klocki i tarcze sie nie pogiely.. bo tak wymieniac / toczyc mozna bez konca...

Opublikowano
Ja natomiast raz na autostradzie w Niemczech ze sporej predkosci ;) musialem dosc gwaltownie wyhamowac do ok 100, ale tarcze byly wtedy rozgrzane i bylo to dosyc dawno wiec rowniez nie wiaze tych faktow z dobiciem tarcz/klockow. U mnie umycie na pewno nie pomaga ;)
Opublikowano
kolego pościągąj zaciski i spróbuj rozruszać ten ruchomy element zacisku tj. całe jarzmo ładnie posmaruj powymieniaj gumy no chyba ,że jest tak zapieczone ,że nie puśći ja miałem tak ,że 2 dni moczyło się w nafcie potem palnik i dopiero przy użyciu dużej siły puściło ,przeczyściłem posmarowałem + nowe tarcze i klocki i było miodzio do samego końca użytkowania byłego volvo :) , często się tak dzieje jak nikt na to nie zwraca uwagi, może być ,że masz jeden trzpień prowadzący zapieczony to będzie bardziej tarcze krzywić a dwa to już krzywi tarcze i potrafi bić niemiłosierni i to nie za każdym razem, ja obstawiam te jarzma...
Opublikowano
kolego pościągąj zaciski i spróbuj rozruszać ten ruchomy element zacisku tj. całe jarzmo ładnie posmaruj powymieniaj gumy no chyba ,że jest tak zapieczone ,że nie puśći ja miałem tak ,że 2 dni moczyło się w nafcie potem palnik i dopiero przy użyciu dużej siły puściło ,przeczyściłem posmarowałem + nowe tarcze i klocki i było miodzio do samego końca użytkowania byłego volvo :) , często się tak dzieje jak nikt na to nie zwraca uwagi, może być ,że masz jeden trzpień prowadzący zapieczony to będzie bardziej tarcze krzywić a dwa to już krzywi tarcze i potrafi bić niemiłosierni i to nie za każdym razem, ja obstawiam te jarzma...

 

 

ehh , jeszcze zebym ja mial na tyle zielonego pojecia jak to wszystko okrecic i pozniej zlozyc haha :D same zaciski jeszcze bym sobie ocynkował bo mam mozliwosc za darmo wytrawic , odtłuscic i pocynkować , ale wiem , ze pozniej sam tego nie zloze ;d taki ze mnie fachura :D pozostaje mi znowu zaufac mechniczynom

Opublikowano
to nic trudnego troche zdolności manualnych i zastąpisz mechaników ,którzy zrobią to na odpie.... , i zostanie jeszcze w kieszeni :)
Opublikowano

Nie wiem czy w czymś pomogę, ale miałem kiedyś podobny problem. Zakupiłem okazyjnie alusy, ale jak jechałem 60-80 km / h to mi trzęsło kierownicą. Nie pamiętam, czy był stukot. Woziłem się od wulkanizatora do wulkanizatora. Żaden nie wiedział co jest grane z tymi felgami.

Okazało się, że otwór centrujący w alufelgach był troszkę za duży ( alufelgi były bodajże od serii 5 ) . Alufelgi trzymały się tylko na śrubach, a to za mało.

Najbardziej wkurzył mnie fakt , że jak przyjechałem do założenia alusów to mówię i pytam: nie wiem czy te alufelgi bedą pasowały do mojego auta, jak mogą to niech sprawdzą. :mad2:

Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez ba­rana.
Opublikowano
Ja w te zime chcialem kupic okazyjnie alusy z e60, ale wystawaly zdecydowanie poza obrys auta, wiec nawet nie bylo mowy o ich kupnie. W piatek jestem umowiony do mechanika i zobaczymy jaka bedzie diagnoza, ale mysle ze cos jest nie tak z zaciskiem, przez to padaja klocki i niszczy sie tarcza.
Opublikowano
Sprawdź czy nie potrzebujesz pierścieni centrujących.
Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez ba­rana.
Opublikowano
A u mnie nie chciała się kręcić tarcza hamulcowa, która po naprawieniu młotkiem zaczęła normalnie się zachowywać i w sumie pomogło.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.