Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Mam w autku (przyjechalo z belgii), ktore ma zabezpieczenie antynapadowe.

Handlarz twierdzil, ze kosztowalo 2000euro (podchodze do tego z dystansem).

Wszystko polega na tym, ze po uruchomieniu musze auto odblokwac prosta czynnoscia wykonywana z uzyciem standardowego wyposazenia auta. Odblokowac trzeba przy kazdym otwarciu drzwi (dowolnych, np po wysadzeniu pasazera). Jesli nie zostanie to zrobione auto wydobywa z siebie bipczacy sygnal nawolujacy do odblokowania.

Handlarz twierdzi, że jadac tym autem poczatkowo nie wiedzial o tym zavezpieczeniu, wiec sygnal ignorowal. W efekcie auto zgaslo, uruchomilo syrene no i tak stało... Probowal to "naprawic" u jakiegos mechanika ktory grzebal przez OBD,ale poddal sie bo niby znajdowalo sie to w jakims zablokowanym przed dostepem miejscu.

Problem rozwiazal sie po telefonie do bylego wlasciciela. Sam nigdy nie sprawdzalem "co sie stanie gdy...".

Przy nodze pasazera jest mala lampka swiecaca sie w momencie gdy autko nawoluje do odblokowania.

To tyle historii.

 

Podejrzewam, ze nie jest to fabryczne zabezpieczenie, bo znalazlbym cos o tym na forum.

Pytanie ktore mi tkwi w glowie dotyczy skutecznosci tego rozwiazania - wydaje mi sie, ze jest to w duzym stopniu oparte o elektronike samochodu, a zlodzieje w planie wlamu raczej maja dostanie sie o auta via OBD.

Co o tym sadzicie? Spotkal sie ktos z czyms takim?

Opublikowano

Osobiscie srednio widze opcje gaszenia auta podczas jazdy przez niezalezny uklad - wzgledy bezpieczenstwa.

 

Mialem w aucie "antynapad" gdzie odblokowanie auta mialo odbywac sie poprzez transponder zblizeniowy. Skonczylo sie na tym ze uszkodzone badziewie pobieralo mi prad i wywalilem je.

 

Skuteczne jest tylko dobre ubezpieczenie ;) ale i to nie daje 100% gwarancji ;(

 

Jezeli to nie fabryczne zabezpieczenie (ponoc sa) to wywal bedziewie nim beda z tym jakies problemy.

Opublikowano

Witam.

Troszkę nie zgodzę się z kolegą wyżej. Posiaadam również antynapad zbliżeniowy i przeniosłem go z poprzedniego auta. Jedyne co zżera prąd, to bateria w karcie zbliżeniowej-średnio wymieniam co 2 miesiące-zapas wożę zawsze w aucie.

Można to ustawić tak, że po oddaleniu karty auto zaniemówi, ale nikt tego tak nie robi ze względu na przepisy bezpieczeństwa. Mi zaoferował elektronik, że po podpisaniu odpowiedniej klauzuly zdjemującej z niego odpowiedzialność u niego w warsztacie tak mi zaprogramuje, ale tak jak przydatne to jest w trakcie np rozboju (wysadzenie z auta), tak można sobie samemu zrobić krzywdę (juz zdarzyło mi sie dwa razy, że jadąc z żoną wysiadłem wczesniej z kartą, a potem musiałem dojeżdżać, aby można było ponownie uruchomić auto) więc można sobie wyobrazić co mogłoby się stać gdyby auto zgasło w trakcie jazdy...

Osobiście jestem zwolennikiem zabezpieczeń i gdyby nie prawo chroniące złodziejskie nasienie, to zamontowałbym nawet matę z gwoździami w siedzeniu hehe:)

Pozdrawiam.

Opublikowano
W moim przypadku to byl transponder zblizeniowy (brak baterii w "pestce"), w aucie byla zamntowana petla magnetyczna + GPS, jak sie zepsulo to pobieralo w okolicach 80mA na postoju. Rano wital mnie komunikat o rozladowanym aku. Wiec jak wsio dziala to jest dobrze ale jak sie zjebie to bedzie problem. W moim mniemaniu kazda opcja ktora wylancza auto podczas jazdy jest totalna abstrakcja. Co innego blokowanie ponownego uruchomienia, lub inne bezpieczne dla ruchu rozwiazanie.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W moim mniemaniu kazda opcja ktora wylancza auto podczas jazdy jest totalna abstrakcja. Co innego blokowanie ponownego uruchomienia, lub inne bezpieczne dla ruchu rozwiazanie.

 

Czyli jak złodziej już dojedzie do dziupli? Bez sensu wg mnie, bo wtedy takie "zabezpieczenie" można sobie wsadzić wiesz gdzie. Wyłączenie silnika np. po 30 sekundach jest o wiele lepsze pod warunkiem, że jest to jakieś dobre i sprawdzone rozwiązanie (takie raczej nie są tanie) a nie 3 druciki pana Zdziśka, któremu się wydawało, że coś tam wie i potrafi. Bo właśnie przy takich rzeźbach potem dzieją się różne dziwne rzeczy.

Opublikowano
Po 30 sec. spokojnie mozna osiagnac predkosc 100km/h przy takich wartosciach przy wylaczonym silniku mozna narobic duzo balaganu. Moim zdaniem taka forma jest zabroniona przez prawo ! Jezeli znasz producenta ktory robi takie antynapady poprosze o link. Moze gdyby zrobic cos na zasadzie komfortowego dostepu -> jak twoj "transponder/karta/bryloczek" znajduje sie w zasiegu obbiornika autko dziala, jak wywala Cie z pojazdu autko gasnie lub skutecznie ogranicza predkosc do 10km/h, lub poprostu wyje jak glupie co z pewnosacia nie bedzie podobalo sie nowemu wlascicielowi. Mysle ze ostatnia forma jest najczesciej stosowana.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Właśnie o czymś takim pisałem - jesteś w samochodzie albo coś tam pstrykniesz w aucie i wszystko działa, ale jak wysiadasz to auto zgaśnie po maksymalnie iluś tam sekundach (do ustalenia). Jest też jakiś komunikat informujący o "problemie", żeby nie było zdziwienia na twarzy złodzieja. Linki każdy sam może znaleźć. Wystarczy poszukać dobrych warsztatów zajmujących się elektroniką i zobaczyć jakie rozwiązania są tam proponowane. Coś tam wspominasz o bałaganie...to już nie będzie mój bałagan :) Pomijając kwestie prawne czy można czy nie można...nikt nie każe złodziejowi kraść samochodu i rozpędzać się do 100km/h. Idąc tym tokiem rozumowania (że nie można stosować rozwiązań wyłączających silnik) należałoby PRAWNIE NAKAZAĆ posiadanie np. pełnego baku paliwa, żeby przypadkiem złodziejowi nie zabrakło i żeby mu auto nie zgasło w drodze do dziupli.
Opublikowano
Linki każdy sam może znaleźć
No ja nie potrafie znalesc (informacji ktora by potwierdzial twoja teze).

 

Dalej bede obstawal przy tym, ze sie mylisz "ze względu na usterki i zagrożenia bezpieczeństwa zakazano stosowania urządzeń unieruchamiających pojazd znajdujący się w ruchu".

 

Kodeks Karny mowi wyraznie, ze kto naraza SWIADOMIE innych na niebezpieczenstwo, popelnia przestepstwo. I bynajmniej nie wspominam tu o zlodzieju.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Linki każdy sam może znaleźć
No ja nie potrafie znalesc (informacji ktora by potwierdzial twoja teze).

 

Pech. Poza tym myślę, że tylko udajesz, że nie potrafisz.

 

Dalej bede obstawal przy tym, ze sie mylisz "ze względu na usterki i zagrożenia bezpieczeństwa zakazano stosowania urządzeń unieruchamiających pojazd znajdujący się w ruchu".

 

Kodeks Karny mowi wyraznie, ze kto naraza SWIADOMIE innych na niebezpieczenstwo, popelnia przestepstwo. I bynajmniej nie wspominam tu o zlodzieju.

 

Każdy normalny człowiek, włączając w to osoby montujące takie zabezpieczenia i stosujących je kierowców, po usłyszeniu czegoś takiego zabiłby Cię śmiechem :) W nosie mam (tak samo jak pewnie większość właścicieli pojazdów) na co narażam złodzieja. On nie respektuje prawa własności, ja nie muszę respektować jego bezpieczeństwa. Zaraz pewnie napiszesz, że złodziej jadąc samochodem, który się "wyłączy" może spowodować jakiś wypadek itp. Tak samo jak może go spowodować pijany kierowca albo nawet trzeźwy człowiek jadący uruchomionym samochodem, więc to żaden argument. Powtarzam - dobry system informuje, że za chwilę nastąpi wyłączenie silnika. Porównałbym to do ostrzeżenia i niskim poziomie paliwa - wtedy normalny człowiek też nie pędzi 200km/h tylko zjeżdża z drogi i się zatrzymuje (szuka stacji).

Opublikowano

Jest to przepis unijny z tego co pamietam, że nie można tak modyfikować tych antynapadów aby wyłączały chodzące auto, a jedynie blokowały jego uruchomienie. Jak będe przy okazji w warsztacie, to skopiuję te klauzulę razem z przepisem tam widniejącym.

Niestety, ale takie mamy prawo-zrobisz krzywdę złodziejowi (gdyz to umyślne działanie z Twojej strony), to odpowiadasz za narażenie życia. Prawo chroni tych szmaciarzy niestety...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.