Skocz do zawartości

BMW 520 E39 + LPG czy Renault Laguna II 1.9 DCI lub 1.8 +LPG


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie.

Zdaję sobie sprawę z tego że podobny temat już istniał na forum, ale niestety nie konkretnie z modelami jakie mnie interesują. Wlasnie dlatego otwieram nowy i proszę o pomoc.

Mam do wydania kwotę do 9000 PLN. Przesortowałem wszystkie samochody w tych granicach i zostały mi dwa modele.

 

- BMW 520 E39 +LPG 1996 roku

 

- Laguna II 2001 rok 1.9 DCI lub 1.8 LPG

 

Mieszkam na Ukrainie i niestety drogi są tutaj na kilka razy gorsze od Polskich. Proszę wziąć to pod uwagę. Nie jestem niedzielnym kierowcą, kupuje samochód aby pokonywać wielki odległości.

Z jednej strony Laguna jest młodsza na 5 lat, ale z drugiej strony BMW wydaje mi się stabilniejsze. Samochody jakimi jeździłem to - Peugeot 807 disel 2.0 (czeste awarie z elektronika), Reanult 19 ( idealny jak na tamte czasy ale problemy z gazem), Golf II 1.6 disel (tragiczne wspomnienia podczas zimy), Skoda Fabia 1.6 (ciągłe problemy z gazem)

To moja krótka historia jaką weźcie pod uwagę.

 

Starajcie się być obiektywni. Wiem że jest to forum osób posiadających BMW:) ale fanatyków nie pytam o zdanie:). Dokładniej chodzi mi o opinię osób mających w swojej historii opisywane auta.

 

Dziękuje z góry.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Doświadczenie jest takie, że większość osób przesiadających się z czegokolwek na BMW nie ma zamiaru przesiadać się na inną markę, a tym bardziej na reanulta :P

 

żeby nie być gołosłownym, wcześniej miałem Audi a4 b5, nissana 100nx, nissana sunny, a w międzyczasie jeździłem wypożyczanymi prawie, że nówkami, każdym po około 2 tygodnie do miesiąca: Golfem V, VI, Oplem corsa, Astra 2 i 3, Skoda octawia i fabia.

Edytowane przez madseason
Opublikowano

Jeździłem kiedyś Citroenem Xantia i to był samochód na dziurawe drogi - o ile hydro było sprawne :8)

Co do tych dwóch przez Ciebie wybranych, to nie jestem pewien, czy to zestawienie ma sens. Zawieszeniowo E39 jest trwałe i mocne, ale dosyć drogie w naprawach, a tanie zamienniki nie wytrzymują jej ciężaru. Laguna jest bardziej miękka, ale też niezbyt wytrzymała no i to auto o klasę niższe (przynajmniej w moim odczuciu).

Jeśli szukasz komfortu i niezawodności w trasach, to bierz E39, chociaż polecam większe silniki, bo w 520 wcale spalanie nie jest niskie.

Opublikowano
Mój kolega ma taka lagunę , ciagle cos w niej grzebie bo mu nawala. Jeden jedyny raz z nim jechałem tym autem na dyskotekę, trochę tam nabroilismy i trzeba było wiać. Szybko do auta i ucieczka z piskiem opon, ale sie nie powiodła, jakis pierścień puścił w skrzyni i brak biegów nastąpił. Nasza ucieczka skończyła sie prawie bijatyką i powrotem na lawecie. Auto po tygodniu naprawił, po miesiącu podobna sytuacja ale już nie z moim udziałem i ten sam scenariusz znowu ten pierścień i powrót na lawecie. Wiem że tez ma jakies problemy z elekrtyką, ciągle coś szwankuje.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie wspominam za dobrze elektryki w lagunie, a zwłaszcza tych kart zamiast kluczyków, i częstej choinki na zegarach.

Ogólnie psuło się to dość często, jak na miękkie francuskie zawieszenie, to dość często coś się wybijało, zdechnięta turbina, coś w skrzyni siadło i 5 bieg zginął...

Ja bym tego auta unikał.

Choć z drugiej strony to za 9 tyś to idealnej e39 nie kupisz....

Opublikowano

Najlepiej wejdź na nasze forum, poczytaj jakie to auto ma usterki, potem na forum laguny i to samo. Później decyzja lub przejażdżka jednym i drugim i co Ci lepiej podpasuje.

 

Zajrzyj jakie są ceny części eksploatacyjnych i tych które się psują.

 

Laguna to pewnie przedlift i jak wiadomo (chociaż nie zawsze) jest ona bardzo awaryjna szczególnie motory diesla.

 

Załóż ten temat na forum laguny i będziesz miał w 90% kup lagunę nie BMW bo wydatki drogie części itd :mrgreen: Tu napiszemy odwrotnie.

Opublikowano
witam,nie jestem fanatykiem bmw ale lagune stanowczo odradzam ten badziew stale się psuje jak chcesz dobre auto to kup toyotę wiem bo jeżdżę lawetą i tych aut się praktycznie nie wozi chyba że z wypadku
  • Moderatorzy
Opublikowano

No :mrgreen:

Bo trza kochać swoje buńki i w taką złą, nieładną, wstrętną jednym słowem **ujową :mrgreen: pogodę musi stać w garażyku.

A czy ja pytałem się na tym forum o zakup "Czarnego"? Nie i nawet więcej napiszę na tamtym też nie pytałem.

Jeżeli wiem czego chcę to po prostu kupuję i mam gdzieś zdanie innych, no i nie proszę innych bo nie wiem ą i ę a może :mrgreen:

PS. Jak będę w przyszłości kupował Rolsa to na pewno się wtedy zapytam :mrgreen: A coo :mrgreen:

A tak to ja na razie-jak na załączniku :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=VH1ZNj_dxzE

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

Mamy troche podobna historie jesli chodzi o posiadanie samochodow: tez mialem R19 ( super samochod, mega prosty i mega niezawodny), mam 807 2.0 D ( poza padem skrzyni automatyczej - czego moglem sie spodziewac kupujac samochod bo symptomy byly)- brak jakichkolwiek problemow z czymkolwiek, mialem tez 520i plus LPG.

Laguny z wlasnego doswiadczenia nie znam, bo ja omijalem sluchajac zali dwoch wlasciecieli co mieli je od nowosci i powiedzieli - nigdy wiecej. Jedyne co moge przekazac interesujacego Cie biorac poduwage stan drog, to moze to, ze na polskich drogach przy przebiegu ok 60 tys km zawieszenie w obu Lagunach bylo wymienione zasadniczo calkowicie. Do tego dochodzily problemy z karta- kluczykiem. Moze obie Laguny byly z poniedzialkowej zmiany?

 

Natomiast 520i '97 + LPG ujezdzalem stosunkowo nieduzo , bo auto kupilem przy przebiegu 97 tys km a sprzedalem w rodzinie przy 160 tys po 1,5 roku ale z tym samochodem nic a nic sie nie dzialo. LPG dzialalo i dziala dalej idealnie, Zawieszenie za mojej wlasnosci nie bylo ruszane ale teraz przy 180 tys km wymienono amortyzatory. I to wszystko.

Na trase silnik nieco wiekszy niz 2.0 bylby lepszy ale mimo to, ze taraz mam silnik 3.0 to nie moge powiedziec, ze sie zle jezdzilo 2.0. Wymagal nieco wiekszego krecenia by oddac chcial swoja moc, bo inaczej to ciezkie dosc auto bylo lekko ospale.

Za to bylo dosc wyraznie ekonomiczniejsze.

 

Nie mam absolutnie fiola na punkcie BMW ale w zestawieniu Laguny i E39 to bezdyskusyjnie bym bral E39 ( zwlaszcza w sedanie).

 

A na ukrainskie drogi to niezniszczalny bedzie stary poczciwy Meredes W124 z silnikiem np 2,2 (4-cyl) i LPG lub 2,8 czy 3,2 (6 cyl) jesli ktos lubi dynamiczniej smigac. Komfort tego samochodu na dziurawych drogach jest nie do przecenienia, wytrzymalosc zawieszenia jest wzorcowa. Zreszta ceny czesci zamiennych sa sporo nizsze od aut z nowej epoki. I ogolnie, naprawa za pomoca mulitimetra do calej elektryki i zestawu fabrycznych kluczy do typowych usterk wystarczy :D

Opublikowano

Człowieku zapomnij o e39 raz na zawsze i nie słuchaj dobrych rad niektórych, bo nie wiedzą co mówią albo wiedzą ale nie myślą . Taki budżet możesz sobie co najwyżej zostawić na serwis samochodu, a nie na zakup. Kupisz sobie e39 i jak zobaczysz ile cię serwis wyniesie i ile rzeczy "typowych" dla tego samochodu ci się jeszcze popsuje, to będziesz leżał i kwiczał i wyzywał boga że uczynił ci z życia piekło, a później jeszcze wrócisz tutaj i nawrzucasz tym wszystkim którzy ci tak dobrze doradzili.

 

Idź kup coś na co cię stać i bądź szczęśliwy zamiast sobie robić nadzieje, że będzie dobrze. Nie mówię że renówka będzie dobra, bo nie jeździłem żadną, ale ceny e39, nawet tych najdroższych, są nieadekwatne do kosztów utrzymania i trzeba sobie zdawać z tego sprawę.

 

Dobrze ci radzę kup sobie coś zadbanego ze starszych roczników typu golf iii, jakiś ford albo najlepiej jakiś fiat i jeździj, i ciesz się, że jak ci się coś popsuje, to wydasz grosze, a nie całą wypłatę. Za dużo już widziałem takich co sobie pokupowali auta nie wiadomo jakie a potem pytają czy amortyzatory po 50zł sztuka są dobre.

 

Bądź zdrów i myśl dwa razy zanim wydasz kasę. Opłaca się :cool2:

Opublikowano
BMW i BMW no nie gadajcie a Fiat Panda? też fajne auto :D rany znowu za dużo wypiłem...te piątkowe wieczory mnie wykończą...ja już chcę na ryby...

 

Ryby -dobry pomysł :cool2: ,jeszcze lód gruby :lol:

Lubię moczyć kija :mrgreen:

Jutro jadę na Dobskie poszukać garbusa.

Dzisiaj wieczorem potrzymam co trzeba w odpowiednim miejscu to jutro na pewno będą brały :mrgreen:

Opublikowano

ak105,

 

trafiłeś na minę, że się tak gorączkujesz? Koszty utrzymania e39 są adekwatne do klasy pojazdu, właściwości jezdnych, komfortu, prestiżu. Nie są niskie, ale każda złotówka zwraca się z nawiązką w postaci przyjemności z jazdy. Jeśli masz tak wielki problem z kosztami, to może trafiłeś na zajechany egzemplarz, albo przeliczyłeś się z budżetem.

 

Do autora tematu - Laguna będzie tańsza w utrzymaniu, reszta plusów po stronie e39 bez żadnych wątpliwości. Tyle, że 9000 to faktycznie za mało na zakup. Mając taki budżet nie patrzyłbym na BMW niestety.

Opublikowano
Za taką kasę można dorwać (długo szukając i tak) piękne e34 z fajnym wyposażeniem. Na e39 z początków produkcji trzeba te 3tys dołożyć. Ta wersja silnikowa jest teoretycznie najtańsza.
Opublikowano

Skoro tak poważnie podeszliście do tego tematu to powiem wam koledzy że sensowne- E39,nawet z początku produkcji i z silnikiem 2.0 musi kosztować co najmniej 15tyś.

9 tyś. może ale nie musi starczyć na pakiet startowy :wink:

Porównań z lagunąII nawet nie chce mi się komentować.

Opublikowano
ak105,

 

trafiłeś na minę, że się tak gorączkujesz? Koszty utrzymania e39 są adekwatne do klasy pojazdu, właściwości jezdnych, komfortu, prestiżu. Nie są niskie, ale każda złotówka zwraca się z nawiązką w postaci przyjemności z jazdy. Jeśli masz tak wielki problem z kosztami, to może trafiłeś na zajechany egzemplarz, albo przeliczyłeś się z budżetem.

 

Do autora tematu - Laguna będzie tańsza w utrzymaniu, reszta plusów po stronie e39 bez żadnych wątpliwości. Tyle, że 9000 to faktycznie za mało na zakup. Mając taki budżet nie patrzyłbym na BMW niestety.

Ja na pewno na minę nie trafiłem, ale kolega założyciel tematu najprawdopodobniej trafi jak jeszcze trochę osób mu każe kupić e39. Przeczytaj ze zrozumieniem jeszcze raz co napisałem, bo zaliczasz się do grona osób wyliczających zalety samochodu gościowi, którego najprawdopodobniej na nie nie stać. A jeszcze pisze, że potrzebuje samochód najprawdopodobniej do dużych przebiegów, a to równa się wyższym kosztom eksploatacji rozłożonymi na okres czasu.

 

Na zakup samochodu trzeba patrzeć racjonalnie, jeżeli się nie dysponuje odpowiednimi pieniędzmi i należy to uświadomić ludziom, żeby nie popełnili błędu, którego będą później żałować.

 

Sprawa prosta i oczywista, ale nie dla każdego. :cool2:

Opublikowano
Napisałeś tak, że wniosek z tego jest jeden - e39 to głupi zakup. Nie za te pieniądze, tylko zawsze. Bo koszty są nieadekwatne do tego samochodu, bo 9 tysięcy kosztuje serwis. To jest po prostu nieprawda. Ja też mu napisałem, że za takie pieniądze nie kupi dobrego e39, ale dlaczego "zapomnij raz na zawsze"? Może trochę dozbierać i kupić dobry egzemplarz, który będzie dobrze służył. Na duże przebiegi ten samochód jest znakomity, tylko wiadomo że swoje kosztuje i ewentualne naprawy też. Ale coś za coś.
Opublikowano

te 12 tys trzeba mieć. Już początki produkcji spokojnie się kupi ale trzeba długo szukać pośród ofert. Często e39 z początku produkcji za 17 tys bywaly złomami. Jak szukałem swojej miałem na sam zakup przeznaczone półtora roku temu max 18tys na przedlifta bez gazu. Ciężko było kupić coś sensownego nawet w tych pieniądzach. Celowałem w 2,8 lub 2,5. Wyszło, że kupiłem 2.0 też nie bez wad.

 

Eksploatacja jest droga, ale to tylko pozory. Wymieniona części posłuży kilka razy dłużej niż w aucie niskobudżetowych. Można powiedzieć że w sumie eksploatacja wychodzi bardzo podobnie, ale trzeba mieć większy zapas gotówki przeznaczony na auto w razie "w"

Opublikowano (edytowane)
Napisałeś tak, że wniosek z tego jest jeden - e39 to głupi zakup. Nie za te pieniądze, tylko zawsze. Bo koszty są nieadekwatne do tego samochodu, bo 9 tysięcy kosztuje serwis. To jest po prostu nieprawda. Ja też mu napisałem, że za takie pieniądze nie kupi dobrego e39, ale dlaczego "zapomnij raz na zawsze"? Może trochę dozbierać i kupić dobry egzemplarz, który będzie dobrze służył. Na duże przebiegi ten samochód jest znakomity, tylko wiadomo że swoje kosztuje i ewentualne naprawy też. Ale coś za coś.

 

Ja na prawdę nie chcę się z tobą kłócić. Ja sobie zdaję sprawę ze wszystkich wad i zalet bmw, ktoś inny może nie zdawać. Napisałem człowiekowi jak dobremu kumplowi, że jeżeli nie wie czy powinien kupić e39 to nie powinien. Jak ktoś chce takie auto, to musi chcieć z całego serca i zdawać sobie sprawę w co się pakuje i dlaczego. I musi to być w pełni świadoma decyzja. I napisałem to takim tonem, a nie innym nie bez powodu.

 

A włożenie 9tysięcy w to auto to żaden problem. Policz podstawowe rzeczy na start: amortyzatory, wahacze, przekładnia na bank pójdzie, łożyska, tarcze, klocki, płyny, oleje, filtry, napęd pasowy, alternator, pompa wspomagania, pompa paliwa, jeż, elektryka, skrzynia, sprzęgło. Jak ktoś chce diesla, to koszty rosną, bo dochodzą wtryski, turbina, jakieś webasto, koło pasowe czy inne. To są rzeczy, które prędzej czy później szlag trafi i każdy kto ma bmw się ze mną zgodzi, bo pewnie już przez to przeszedł.

 

Wyjątkiem są egzemplarze po 300tys, bo w nich się już wszystko na bank popsuło i jak ktoś chce tanie bmw, to najlepiej pewnie na takim wyjdzie, bo poprzedni właściciel już to ponaprawiał.

 

Zakładając nawet najbardziej optymistyczny scenariusz, 1000 na sam serwis trzeba liczyć, jeżeli ktoś robi 10tys rocznie po mieście. Do tego dojdzie ubezpieczenie, które za bmw jest wyższe, o czym często ludzie zapominają.

 

Nie wiem jakie masz doświadczenie w naprawach, ale ja chyba mam całkiem spore i raczej wiem co się w samochodach psuje :wink:

 

Podsumowując. Zanim kupisz samochód zastanów się czy warto. Zobacz co się często psuje i ile kosztuje. Przemyśl najgorsze scenariusze i zastanów się czy jesteś na nie gotowy. To jest złota reguła, która ma zastosowanie do zakupu każdego samochodu. W tej kwestii na pewno koledzy się ze mną zgodzą.

 

Więcej nie tłumaczę, bo autor wątku chyba załapie co mam na myśli. Decyzję podejmie sam.

 

 

 

 

 

A BMW są zaje#iste i każdy kto jeździł i dbał będzie wiedział o co chodzi. :mrgreen:

 

 

PS: Tego nie napisałem a to chyba ważne. Niech kolega sobie policzy ile by kosztowała go eksploatacja bmw a ile golfa. Jak jest dobry z matematyki, to zobaczy, że za te same pieniądze będzie mógł utrzymać spokojnie dwa VW golfy i jeszcze zostanie. Ceny serwisu są nieporównywalne.

Edytowane przez ak105
Opublikowano

Nie no na start wyliczyłeś te 9k, ale musiał by świadomie kupić trupa by tyle wydać. W rok ok ale nie pakiet start :mrgreen: Co innego jak by kupił nowszą piątkę. Tam szybko idzie uzbierać 9tys. Pakiet start to tak 2-3tys.

Ja miałem 8tys, ale miałem w tej cenie koszt założenia instalacji

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.