Skocz do zawartości

e39 520i Wymiana Chłodnicy, demontaż visko,osłony chłodnicy


danielxc717

Rekomendowane odpowiedzi

Zamierzam wymienić chłodnicę i mam kilka pytań.

Visco teoretycznie wiem jak odkręcić. Ale mam problem bo koło pasowe przy uderzeniu młotkiem mi się kręci. Musiał bym to jakoś zablokować bo bez tego widzę że nie mam szans tego zrobić. Macie jakiś patent na to? Myślałem by wykręcić 2 śruby co są na pompie i wkręcić płaskownik by zaprzeć o coś, ale sam nie wiem.

 

Muszę zdemontować osłonę chłodnicy. Widzę takie śmieszne dwa plastikowe zaczepy po lewej i po prawej? Jak to ustrojstwo wyjąć? Osłona jeszcze na czymś się trzyma?

 

Z tego co wyczytałem chłodnica trzyma się na górze na 2 śrubach. Muszę je wykręcić na pasie i oczywiście wypiąć czujnik i wszystkie węże. To wszystko czy jeszcze coś mnie czeka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W tylnej części boku powinien być otwór służący do blokowania koła zamachowego, a co za tym idzie wału, ja bym nie kombinował z żadnymi płaskownikami.

A jak masz manuala, to wysoki bieg, ręczny, i też powinno pójść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Taki sposób nie zadziała.

Lepiej za te śruby koła pasowego przytrzymać.

Albo klucz ruski < jeśli wiesz co to jest>

ALE...

Wcale nie musisz go demontować.

Osłooonę da sie wyjąć do góry < lekko pokombinować i wyjdzie>

 

A chłodnica to jak piszesz. Dwa wkręty na górze i wyjdzie.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w piwnicy fajny płaskownik z otworami. Jest sztywny i gruby na 2-3mm więc wytrzyma.

 

Najbardziej teraz mnie zastanawia ta osłona. Te 2 plastikowe zatrzaski są z lewej i prawej strony od góry. Jest tam coś jeszcze? jak ona się tam trzyma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wypinasz na górze te kołeczki i wyjdzie.

Na dole są tylko uszy w które jest wsunięta.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,mam inny silnik ale myślę że obudowa chłodnicy jest taka sama u mnie jest zamocowana na dwóch kołkach plastykowych wyciągasz środek a potem cały kołek rozporowy{ podważ śrubokrętem i wyciąg} jak wyciągniesz te kołki podciąg całą obudowę do góry chyba to wystarczy nie musisz ruszać wisko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie :cool2:

Właśnie myślałem o tych językach które są niżej nie wiedziałem jak to jest osadzone. Teraz powinno być ok :mrgreen: Visko ściągam bo będzie łatwiej wymienić wszystko. Nie lubię jak mam jedno koło drugiego i nie ma miejsca, za szybko się irytuje i uciekam od roboty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam wymienić chłodnicę i mam kilka pytań.

Visco teoretycznie wiem jak odkręcić. Ale mam problem bo koło pasowe przy uderzeniu młotkiem mi się kręci. Musiał bym to jakoś zablokować bo bez tego widzę że nie mam szans tego zrobić. Macie jakiś patent na to? Myślałem by wykręcić 2 śruby co są na pompie i wkręcić płaskownik by zaprzeć o coś, ale sam nie wiem.

Możesz mieć z tym problem. Dawniej próbowałem robić podobnie i pourywałem śruby od koła pasowego a visca nie odkręciłem.

 

Muszę zdemontować osłonę chłodnicy. Widzę takie śmieszne dwa plastikowe zaczepy po lewej i po prawej? Jak to ustrojstwo wyjąć? Osłona jeszcze na czymś się trzyma?

Wyciągasz 2 spinki zabezpieczające osłonę z prawej i lewej strony, następnie osłonę podnosisz do góry żeby wyszła z zaczepów.

 

Z tego co wyczytałem chłodnica trzyma się na górze na 2 śrubach. Muszę je wykręcić na pasie i oczywiście wypiąć czujnik i wszystkie węże. To wszystko czy jeszcze coś mnie czeka?

Tak, chłodnica trzyma się od góry na dwóch srubkach ale na dole również trzyma się na dwóch ślizgach. Po prostu po odkręceniu trzeba ją lekko szarpnąć ku górze żeby wyszła z gum mocujących lub wraz z gumami ze ślizgów .

Temat przerabiałem nie dawno więc jakby co to służę pomocą.

Niema starych BMW, są tylko zaniedbane :(

Archiwum moich poprzednich BMW http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=107364

Obecne e60 http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=298589

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc wszystko poszło gładko. Visko niestety nie odkręciło się poprzez walenie młotem w klucz. Nie szło. Posłużyłem się małym przecinakiem i uderzyłem 2 razy i puściło.

 

Wszystko ładnie pięknie, odpowietrzyłem fure trzyma temp 95st z nawiewów na 32st leci parzące powietrze, chłodnica cała gorąca ale mam jedno "ale"

Mam miękki wąż idący z obudowy termostatu w kierunku zbiorniczka ten od małego obiegu. Strumień na wolnych obrotach jest leciutki ale jest lekko zwiększy się obroty to strumień jest bardzo duży taki jak powinien być. Odpowietrzony jest ok. Tylko dlaczego są miękkie węże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zimnym ją odpowietrzałem ile się dało a potem na odpalonym. Poziom na zimnym było ok a przy zapalonym potem dolałem kilka setek bo wciągnęło go. Później po 40min odpowietrzania wróciłem do domu (ok 3-5km) i nadal nie było ciśnienia na wężu. Jest po prostu miękki :shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne bo u mnie był miękki, wróciłem z przejażdżki, na drugi dzień dolałem i wszystko wróciło do normy. Myślałem jeszcze nad termostatem, ale skoro temperaturę Ci trzyma więc sprawny. Zobacz Daniel jeszcze jutro z rana co z tym płynem. Jak będzie płynu mało wisisz piwo hehe :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

U mnie jak odkręcisz korek na zagrzanym silniku, to węże już nie stwardnieją.

Dopiero jak ostygł i wyrównało się ciśnienie w układzie to na drugi dzień było okej po rozgrzaniu. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne bo u mnie był miękki, wróciłem z przejażdżki, na drugi dzień dolałem i wszystko wróciło do normy. Myślałem jeszcze nad termostatem, ale skoro temperaturę Ci trzyma więc sprawny. Zobacz Daniel jeszcze jutro z rana co z tym płynem. Jak będzie płynu mało wisisz piwo hehe :mrgreen:

 

ODpowietrzyłem wczoraj układ bardzo dobrze i dokładnie, ogrzewanie, było, strumień ciągły był nie było żadnych objawów zapowietrzenia. Nawet miałem płynu trochę ponad stan bo przy odpowietrzaniu za dużo wlałem.

Dziś rano patrze a w zbiorniczku płynu tylko na dnie. Dolałem w odpowietrznikach płyn więc powietrza nie było. Przejechałem 12km ciśnienie jest :mrgreen: Nie wiem co to za cuda ale piwo rzeczywiście wiszę tylko nie wiem jak to zrobimy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga połówka niestety nie może się przekonać do większego auta :( Ale powoli powoli i damy radę do wakacji :mrgreen:

 

Tak na marginesie co to za czary mary, że męczę się z porządnym odpowietrzeniem, płyn zalany tak jak ma być a nawet na zaś, a rano taka niespodzianka. Pusty zbiornik i dopiero po dolaniu i rannym odpaleniu układ trzyma ciśnienie? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś cuda. Ale na moje rozumienie, silnik ciepły, płyn zalany, temperaturę trzyma, a jak wiadomo jak ciepło ciecz zwiększa objętość. Rano zimno i okazuje się, że brakuje.

 

P.S. Jak wypijemy to wyjścia nie będzie miała :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jasne tylko rozszerzalność płynu nie jest aż taka. Miałem niecałe 10cm powyżej kreski stanu zalane, a rano dno zbiorniczka zakryte. Ważne że jest już ok. Pić jej się chciało :)

 

A no nie będzie miała. Tylko przed wszystkim musisz się pochwalić V8 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak ja mi teraz. Dobrze, że piwko już się chłodzi :D No na pewno się przejedziemy tylko w Płocku drogi trochę chuj.owe. Znajomy chciał zobaczyć jak jeździ i na nowym moście leciałem 250km na 4 i myślałem, że mnie do Wisły wyrzuci. Niby nowy a dzuiry, wyboje... Ale coś wymyślimy :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.