E46 Zimówki czy już letnie ?

[darti123]

Najrozsądniej będzie jak temat upadnie conajmniej do końca miesiaca . Wczoraj odprowadzałem koledze C-klasse na letnich . I przyznam że nie było komfortowo

[jakub]

Korzystanie z pogody 30 dniowej jest równie skuteczne co telefon do wróżbity Davida .

 

Opony można zmienić 17 marca w Polsce centralnej.

 

Sprawdź.

[darti123]

A pewnie że można przecież nikt nikomu nie zabroni . Jednak zdrowy rozsądek i doświatczenia z poprzednich lat nakazuja się wstrzymać z tą zmianą

[puzonn]

juz zaobserwowałem kilku takich co we wtorek/srode jak było +10stopni zmienili na letnie....

obecnie dojeżdżają autobusem ;)

[danielxc717]

Bez przesady.. Kolega zmienił opony na letnie, w nocy napadało ok 10-13cm śniegu. o 5 rano jechaliśmy do pracy dość długim podjazdem ok 10km i da się jeździć autobusy nie są potrzebne chyba, że ktoś w górach mieszka albo słabo sobie radzi z autem. Pewnie, że zimówka pomaga i to znacznie ale nie przesadzajmy że nie da się jeździć na letnich i trzeba lecieć na autobus :duh:

[Martines_Lesz]

He,he dokładnie Daniel.

Kiedys przecież nie było zimówek - np. mój ojciec w latach 70tych i 80tych miał Fiaty 125p - nie było zimówek, systemów typu DSC i wszyscy jezdzili - nawet moja mama nie raz pociskała fiacikiem w śniegu :cool2:

[arturo e39]

Znam ludzi co nie wiedzą co to zimówki i nie mieli nawet najmniejszej kolizji . Dla niektórych bez mózgów to i najlepsze opony nie pomogą .

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Wiecie co koledzy, jakby ten temat przeczytał któryś z naszych ojców, to by się posikał ze śmiechu i stwierdził, że dzisiejsi faceci to jakieś pierdoły :mad2:

 

Pamiętam jak w 1987 roku jechałem z rodzicami na święta (grudzień) do Szczecina, trasa z mazur, około 550km. Jechaliśmy "dużym" fiatem (125p).

Drogi było o wiele gorsze, opony to były jakieś stare kartoflaki jakie kto sobie załatwił, o zimówkach to nikt nawet nie słyszał, tak samo jak o odśnieżonych drogach, no może odśnieżane wokół dużych miast były, ale posypane..... może na zakrętach i tylko trochę piaskiem.

 

a teraz co, trochę puchu spadło i już wszyscy do autobusu uciekają? lament, że letnie dopiero po wielkanocy należy założyć?

Wiadomo, mamy inne czasy, nowe technologie, trzeba z nich korzystać, ale nie wolno płakać nad kilkoma płatkami śniegu, jak ktoś ma trochę oleju w głowie to i na letnich sobie poradzi.

Dziś faceci zrobili się jak baby, kosmetyczki solaria pilingi depilacje...... więcej jaj Panowie!!

 

sorki, że mnie trochę poniosło, ale jak przeczytałem to o autobusie, to coś mnie trafiło....

Edytowane 11 Marca 2013 przez Krzysiek BMW Jabłonna

[darti123]

Jakby mój ojciec miał w latach 80-tych opony Goodyear eagle f1 . To by wcale mu nie bylo do śmiechu ,i raczej by płakał że zimą na nich nie da się jechać . Ale wtedy prawie kazdy miał opony o uniwersalnym biezniku D-124

[darti123]

Znam ludzi co nie wiedzą co to zimówki i nie mieli nawet najmniejszej kolizji . Dla niektórych bez mózgów to i najlepsze opony nie pomogą .

Są różne opony letnie , ludzie którzy śmigaja cały rok na letnich jeżdzą na takim uniwersalnym bieżniku . Są tez opony letnie sportowe kierunkowe (jodełkowe ) np . Goodyear Eagle F1(takie mam) i na takich oponach na śniegu nie pojedziesz wierz mi

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Jakby mój ojciec miał w latach 80-tych opony Goodyear eagle f1 . To by wcale mu nie bylo do śmiechu ,i raczej by płakał że zimą na nich nie da się jechać . Ale wtedy prawie kazdy miał opony o uniwersalnym biezniku D-124

 

No i o tym piszę, D-124 (kartoflaki), które i zimą i latem nie trzymały, po prostu "były". Wiem o czy mówie, bo sąsiad ma małą kolekcję fiatów i poloneza z lat 70 i 80, wszystko na tych oponach. Zimowa jazda to nielada wyzwanie...

Zapytaj Ojczulka, czy w tamtych czasach słyszał o ABS ASC czy innej elektronice, którą ma każdy z nas..

[puzonn]

widze poruszylem drażliwy temat, zapomniałem dodac ze zalezy kto gdzie mieszka, ja na wschodzie, prawie na granicy ;)

 

u mnie drogi boczne całe białe (pod słonce fajnie błyszczą ;) ) a główne w miescie maja 4 slady na koła w 2 kierunkach, widocznie budżet wyczerpany

jak ktos jest kozak to zapraszam, przejedziemy sie taka białą drogą na letnich, chętnie zobaczę ile śniegu jest w rowie

[darti123]

Akurat ja mam Berlingo bez ABS ASC itp. bez niczego kompletny golas . I nie widze żadnych problemów podczas jeżdżenia nim

[jakub]

Dawne opony kartofle typu Stomil D124 to były opony wielosezonowe. Dzisiejsze typowo letnie nie nadają się do jazdy po śniegu ponieważ konstruowane są do szybkiej jazdy, nie powodowaniu hałasu i z możliwie jak najniższym oporem toczenia. Najlepszą oponą na asfalt jest slick...problem w tym, że czasami pada deszcz.

[K3m0T1989]

panowie ale bez różnicy kto na jakich jeździ :D jak ktoś trzyma auto za 20tys i załuje wydać 1/2tyś na opony to jest to głupota. Wieksza głupota jest jeszcze jak ktoś twierdzi że nie ma różnicy miedzy zimowymi, a letnimi i można jeździć. Autem można jeździć nawet bez opon jak się ktoś uprze na samych felgach i też pojedzie.

 

po co sie kłócić. Zostało to już tyle razy udowodnione że letnia opona w zimnie zachowuje się gorzej.

 

U mnie są drogi czarne, mam jeszcze zimówki bo w nocy temperatura na minusie. To znaczy ze nie mam jaj ? :)

 

i po co to porównywanie do starych aut. Nijak się to ma do dzisiejszych czasów, były maluchy i fiaty i polonezy i miały moce śmieszne. Dzisiaj skutery jeżdzą szybciej niż kiedyś auta. Ruch jest 5 razy wiekszy albo i więcej.

 

Każdy ma swój rozum, jeden założy tarcze chińskie po 50zł za sztuke, inny kupi firmowe zamienniki, jeszcze inny pójdzie i kupi oryginalne i przepłaci 3 razy. Do wyboru jest wszystko tylko niech ci co używają letnich w zime nie próbują na siłe udowadniać innym że mają rację bo nie mają. To samo się tyczy np. hidów :)

[darti123]

Najlepszą oponą na asfalt jest slick...problem w tym, że czasami pada deszcz.

Akurat nie tylko deszcz przeszkadza slickom ale kazde zabrudzenie jezdni kurz ,liście ,namalowane pasy . Wystarczy popatrzeć jak bolidy F1 ślizgają się po brudnym toże . Ps. F1 rusza w ten weekend :cool2:

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Zgadzam się z Wami wszystkimi, ale jak już spadnie troszkę śniegu, a ktoś już założył letnie, to co? ma siąść i płakać bo do kosmetyczki nie ma jak dojechać, szukać gałęzi czy jak..?

W sumie tak sobie myślę, że może i dobrze, że chłopaki pokroju CR7 nie ryzykują, niech wybierają autobus, to bezpieczniej dla innych :D

 

F1, niedziela 7 rano, Australia, też nie mogę się doczekać. ale Robcia brak....

[jakub]

Roberta za to zobaczymy już 21 marca w rajdzie na wyspach Kanaryjskich a jeszcze ciekawiej będzie w połowie kwietnia w rajdzie Portugalii bo tam będzie najwyższa światowa półka kierowców. Dla mnie Robert to się może ścigać nawet na łyżwach...i tak jest najlepszy :)

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Roberta za to zobaczymy już 21 marca w rajdzie na wyspach Kanaryjskich a jeszcze ciekawiej będzie w połowie kwietnia w rajdzie Portugalii bo tam będzie najwyższa światowa półka kierowców. Dla mnie Robert to się może ścigać nawet na łyżwach...i tak jest najlepszy :)

 

Dla mnie też, poznałem go kiedyś, ścigaliśmy się razem na kartach pod Częstochową, był i jest najlepszy!!!

Wolałbym go zobaczyć w tą niedzielę w Australii, ale gdzie by nie jeździł, to i tak będę mu kibicował :cool2:

[darti123]

Odkąd nie ma Roberta w F1 kibicuje Icemanowi .Ale mam nadzieje ,wierze w to że Robert pokaże Kimiemu jak się jezdzi w rajdach. Ps. zazdroszcze osobistego poznania Kubicy

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Ja kibicuje dwóm, Vetelowi, bo wszyscy po nim jadą, że ma najlepszy bolid, choć Weber ma taki sam i ściga się z Pietrowem, oraz kibicuje Hamiltonowi, bo to strasznie szybki i nieobliczalny kierowca, a ostatnio w TOP GEAR wykręcił najlepszy czas, pobił nawet STIGA o ponad 2 sekundy, który zna tor jak "koń rolnika drogę z knajpy do domu" :wink:

 

Robcia poznałem jak byliśmy kajtkami i nikt nawet się nie spodziewał, że zajdzie tak wysoko, choć już wtedy objeżdżał dużo starszych i bardziej doświadczonych, między innymi mnie :mrgreen:

[kater]

Kimas zwany opojem + czarna mużina to moja parka do kibicowania. Fotel mnie mierzi, umie wygrywać tylko jak startuje z P1 i jest sucho. Webber [BAD] wołowa, moczy starty aż miło no i nic dziwnego, że potem już nie może się przepchnąć wyżej. A szkoda bo chłop sympatyczny i nie ma nasrane we łbie. Chętnie popatrzę na Hamiltona w Mercu, powinno być wesoło. No i fakt, szkoda przeogromna, że Kubika nie śmiga w F1, i to przez głupie, durne, bezmyślne zachowanie jak u dzieciaka. Bo inaczej ciężko to nazwać...

[danielxc717]

panowie ale bez różnicy kto na jakich jeździ :D jak ktoś trzyma auto za 20tys i załuje wydać 1/2tyś na opony to jest to głupota. Wieksza głupota jest jeszcze jak ktoś twierdzi że nie ma różnicy miedzy zimowymi, a letnimi i można jeździć. Autem można jeździć nawet bez opon jak się ktoś uprze na samych felgach i też pojedzie.

 

po co sie kłócić. Zostało to już tyle razy udowodnione że letnia opona w zimnie zachowuje się gorzej.

 

U mnie są drogi czarne, mam jeszcze zimówki bo w nocy temperatura na minusie. To znaczy ze nie mam jaj ? :)

 

i

 

Nie jest tu mowa o dziadowaniu i nie kupowaniu opon na zimę i na lato tylko o tym, że ktoś już wcześniej założy letnie i spadnie śnieg. Nic złego się nie dzieje tylko trzeba uważać. Jeśli ktoś by się wybierał w długą trasę to można już zmienić z powrotem. Ale na dojazdy do pracy nie ma co przesadzać i od razu wsiadać w autobus.

też nikt nie mówił, że opona letnia i zimowa to jest to samo itd. Chodzi tylko i wyłącznie o za wczesną zmianę :cool2:

[marcusbmw]

Unas nasypało ....troszke ale podspodem jest lód....gładko jak cholera na A 3 lodowisko było popołudniu a wieczorem widziałem dwie bmki 5 f 10 ....jedna niewychamowała choć z pewnością miała zimówki....

[jakub]

Kimas zwany opojem + czarna mużina to moja parka do kibicowania. Fotel mnie mierzi, umie wygrywać tylko jak startuje z P1 i jest sucho. Webber [bAD] wołowa, moczy starty aż miło no i nic dziwnego, że potem już nie może się przepchnąć wyżej. A szkoda bo chłop sympatyczny i nie ma nasrane we łbie. Chętnie popatrzę na Hamiltona w Mercu, powinno być wesoło. No i fakt, szkoda przeogromna, że Kubika nie śmiga w F1, i to przez głupie, durne, bezmyślne zachowanie jak u dzieciaka. Bo inaczej ciężko to nazwać...

 

Oj chyba nie wiesz co to jest pasja...

 

Nawet dzisiaj Robert wybrał rajdy zamiast DTM