Skocz do zawartości

[330xd/2003r.] Urwane klapki kolektora


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ten zawór gaszący to niby komfortowy gadżet, ale jeśli zamknie dopływ powietrza po awarii turbiny to uratuje silnik.
  • Odpowiedzi 132
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Tak, tyle że po wyłączeniu silnika z kluczyka zamyka się na ok 1,5 sekundy i wraca do pozycji wyjściowej, czyli OPEN. Jeżeli nawet silnik złapie "pętle" to jest możliwość ręcznego zamknięcia przelotu przez zawór. Fakt, jest to olbrzymie udogodnienie :wink:
Opublikowano

No ale z ta super cudowna roznica to troche przegiecie paly, bo nie wychodzi ona wcale na wykresach z hamowni.

Pewnie jakas jest, ale uzycie klapek skierowane jest glownie na lepsze spalanie mieszanki i ekologie a nie znaczna poprawe osiagow.

 

Niby M47N2 i M57N2 mialy wieksze sruby i wiekszy walek mocujacy. Natomiast tam tez znane sa przypadki awarii ustrojstwa.

 

Posiadanie klapek patrzac od strony fizyki w silniku delkatnie poprawi dol ale zwali juz np gore, bo stanowia one opor dla masy powietrza. Ich wywalenie to operacja podobna do polerowania kanalow dolotowych.

 

Kuba - racja, ze przez nagar, ale sami sobie gola wbili, bo wiadomo, ze auto z turbo bedzie mialo mgielke olejowa w dolocie a jak do tego dodasz super hiper ekologiczne spaliny z EGR-a to tragedia murowana.

 

A co powiecie na opcje - myjemy kolektor porzadnie z nagaru, wykrecamy srubki z klapek wszystkie i wkrecamy ponownie na klej do giwntow? Moznaby je jeszcze spawnac w paru miejscach, tylko czy to juz nie przerost formy nad trescia?

Opublikowano
Z tego co ja wiem to jest to przepustnica i jest sterowana płynnie, ale ja się pewnie nie znam :norty:
Opublikowano
No ale z ta super cudowna roznica to troche przegiecie paly, bo nie wychodzi ona wcale na wykresach z hamowni.

Pewnie jakas jest, ale uzycie klapek skierowane jest glownie na lepsze spalanie mieszanki i ekologie a nie znaczna poprawe osiagow.

 

Niby M47N2 i M57N2 mialy wieksze sruby i wiekszy walek mocujacy. Natomiast tam tez znane sa przypadki awarii ustrojstwa.

 

Posiadanie klapek patrzac od strony fizyki w silniku delkatnie poprawi dol ale zwali juz np gore, bo stanowia one opor dla masy powietrza. Ich wywalenie to operacja podobna do polerowania kanalow dolotowych.

 

Kuba - racja, ze przez nagar, ale sami sobie gola wbili, bo wiadomo, ze auto z turbo bedzie mialo mgielke olejowa w dolocie a jak do tego dodasz super hiper ekologiczne spaliny z EGR-a to tragedia murowana.

 

A co powiecie na opcje - myjemy kolektor porzadnie z nagaru, wykrecamy srubki z klapek wszystkie i wkrecamy ponownie na klej do giwntow? Moznaby je jeszcze spawnac w paru miejscach, tylko czy to juz nie przerost formy nad trescia?

 

 

Myślę, że inżynierowie założyli że tam będzie czysto tak długo jak sprawna będzie turbina. Życie i testy drogowe jak wiemy wiele rzeczy weryfikuje.

Gdybym miał takiego diesla z klapkami wyczyścilbym wszystko i co jakiś czas sprawdzał jaki opór stawiają przy ruchu ręcznym. Dużo na pewno daje "przedmuchanie" auta na autostradzie :) podobnie jak w przypadku ciągle zapiekających się kierownic w turbinie.

Opublikowano

Cytat z innego forum.

 

"Mam merca w124 w dieslu i oryginalnie jest tam przepustnica , ale tylko do układu EGR aby było większe podciśnienie zaciągające spaliny . W nowszych dieslach przepustnica dodatkowo jest stosowana do miękkiego gaszenia , bo odcięcie paliwa powoduje że silnik jest gwałtownie zatrzymany i może mieć tzw"cofkę" co jest niekorzystne dla układu rozrządu . Przy gaszeniu poprzez zatkanie dolotu zatrzymanie silnika jest bardziej płynne."

 

Z gatunku i wszystko jasne ;). Czyli plynnie dla ekologii a gaszenie to wiadomo - przydatny gadzet.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

To powiedz, jaka maja funkcje i dlaczego w M47N2 juz ich nie ma. .

Ktos tam mowil, ze one robia zawirowania cos tam cos tam.

 

nie robią tylko niwelują :mrgreen:

teoria jest taka:

zostały zaprojektowane tak że otwieranie i zamykanie skraca/wydłuża drogę powietrza, co za tym idzie polepsza się moment obrotowy na niskich obrotach plus mniejsza emisja spalin.

jak w japońcach zmienna długość kolektora dolotowego.

i nie ma to nic wspólnego z klapą gaszącą w wieśwagonach.

1.VIII.1944 - 3.X.1944 Pamiętamy 63 Dni Chwały

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zgodnie z obietnicą piszę jak to się skończyło (a właściwie dopiero kończy).

 

Całość naprawy wyniesie około 4000 PLN. Auto mam odebrać za kilka dni (tak, to tak długo trwało). Cóż, zaboli, ale mówi się trudno. Będę Miał Wypas [za dużo $$$] ;)

 

Mam nadzieję, że po tej naprawie będzie jeździć dobrze, prawdę mówiąc nie mogę się doczekać aż odbiorę autko :)

 

Pozdrawiam klubowiczów!

Opublikowano

Pochwal sie gdzie robisz i jaki zakres prac. Po wpadnieciu klapki wcale nie musi byc od razu tragedii w silniku.

Po zrobieniu nie powinno byc gorzej niz przed tym jak Ci klapka wpadla. W to bym mierzyl.

Opublikowano

A więc naprawa się zakończyła. Odebrałem auto, jeździ jak poprzednio. Łączny koszt wyszedł 4.100 PLN. W tym były chyba standardowe dla tej pechowej "usterki" rzeczy: głowica, pierścienie, zawory, tłoki, oleje/płyny itp.

 

Rada dla wszystkich kupujących autka: wyjęcie tych klapek to pierwsze co powinno się zrobić po kupnie auta. Mi akurat starczyło aby auto kupić, opłacić i ubezpieczyć, a klapki zostawiłem na następny miesiąc na kolejną wypłatę i tyle mi z tego wyszło. Po wyjęciu klapek nie zauważyłem żadnych zmian, ani na plus (w stylu przyrost mocy itp.) ani na minus (w stylu coś gorzej z gaszeniem obrotów).

 

Rzeczą na plus jest jednak zmniejszenie spalania - zdecydowane zresztą. Komputer w mieście (Wrocław, a więc chyba gorzej już się nie da) przed naprawą wskazywał spalanie około 12l/100, czasem nawet więcej, ale poniżej tej wartości praktycznie zejść się nie dało. Teraz mam ok. 10l/100, nadal po mieście, a więc różnica jest dość spora. No cóż, silnik pracował nieoptymalnie, więc pewnie i chlał więcej.

 

Pozostało mi jeszcze kilka drobnych usterek, które chciałem załatwić za jednym zamachem w stylu: przetwornica ksenonów, czy cieknący spryskiwacz (pewnie reflektorów), lub przekłamujący termometr, ale potrzebowałem na mus odebrać auto, bo wyjeżdżam. Za tydzień będzie to zrobione, zrobi się trochę cieplej, umyję autko i wrzucę zdjęcia do Galerii (a jest na co popatrzeć :])

 

Koniec końców, zakochałem się w tym aucie i nawet jeśli okaże się, że rozszyfrowanie skrótu Będziesz Miał Wydatki jest adekwatne to trudno. Chciałem tego auta i nadal chcę, a jazda nim sprawia przyjemność. Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i nikomu nie życzę takiej naprawy.

Opublikowano

Teraz program "Pogromcy mitów" powinien zająć się Twoim samochodem. Bez klapek pali mniej....cuda.

...A może po prostu autem ostatnio jeździłeś zimą , a teraz pali mniej bo jest....aura wiosenna.

 

Różnicę w zachowaniu klapki/bez klapek zauważysz w zakresie obrotów 500-1500. Wciskając pedal do podłogi (sprawdzanie mocy) nie zauważysz.

Opublikowano

Czytam Twoj post od kiedy go zalozyles i mam ciarki:D lada moment zamawiam zaslepki i tuz po swietach je montuje i wywalam klapki:)mam nadzieje zedo swiat nic sie nie stanie:/

 

 

Wspolczuje psikusa :)

Pozdrawiam

Opublikowano
Matias nie chce nic mówić ale byli tacy co też mieli za miesiąc klapki wywalić i zobacz co się porobiło :D według mnie takie czekanie to masakra jak to grosze kosztuje. Ale może sie nie znam bo ja klapek nie mam.
szukam
Opublikowano

Nie twierdziłem, że dzięki temu, że urwane są klapki silnik pali mniej, ale dzięki temu, że działa poprawnie (wcześniej był de facto uszkodzony). Trudno wymagać od silnika, aby był oszczędny jeśli mu coś dolega. Być może temperatura rzeczywiście też ma coś do powiedzenia, ale naprawdę nie sądzę, że aż tyle. Różnica moim zdaniem jest dramatyczna - teraz spalanie schodzi czasem poniżej 10 (a już na pewno oscyluje w granicach 10), a wcześniej było co najmniej 12 (bywało i tak, że 14).

 

Reklamę zrobię, jak trochę pojeżdżę i będzie OK, poza tym jak wspomniałem mam jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia. Jeśli i tym razem będzie ok to nie ma problemu. Czytając wątek o polecanych mechanikach (na tym forum) zdecydowałem się na Bębna, z którego byłem niezadowolony (opinia się pewnie zdezaktualizowała, a ja czytałem tylko kilka pierwszych stron - tak wiem, mój błąd) - nie chciałbym pochopnie polecać, póki nie wiem czy na pewno będzie wszystko OK.

 

Koledze zdecydowanie polecę wyrzucenie tych klapek natychmiast. Nie jeździć z tym ani dnia więcej niż trzeba - ja sporo zapłaciłem (czasu i pieniędzy) za to, że przeciągnąłem to o miesiąc. Nie ma co ryzykować niepotrzebnie.

 

Nie zauważyłem (nawet na niskich obrotach) żadnej różnicy. Może się po prostu nie znam, ale jest chyba duża grupa ludzi, którzy też wywalili te klapki i nie narzekają. Mechanicy twierdzili także, że lepiej je wywalić (w sensie, jeśli nie widać różnicy, lub jest ona bardzo mała, to nie ma co ryzykować zepsuciem połowy silnika).

Opublikowano

Wiesz, doszlismy juz, ze klapka cos daje na malych ale moim zdaniem zabiera sporo wiecej na wysokich.

Jest troche silnikow, ktore nie maja klapek od fabryki - chocby moje 318d, pomimo idealnie takiej samej glowicy, pojemnosci skokowej, stopniu sprezania etc. Jezdza i maja sie dobrze.

 

Zszedl Ci beben z ceny? Napisales wczesniej, ze zabierasz auto bo chce 8tys zl za remont?

Opublikowano
Matias nie chce nic mówić ale byli tacy co też mieli za miesiąc klapki wywalić i zobacz co się porobiło :D według mnie takie czekanie to masakra jak to grosze kosztuje. Ale może sie nie znam bo ja klapek nie mam.

 

 

Wiem wiem, ale w chwili obecnej nie ma czasu ani takiej możliwości aby to zrobić:) We wtorek zaraz po świętach biore się za klapki:) a raczej za ich wywalenie:) chyba że okaże się że ich nie ma E46 330xd 2003.12?:>

 

Do tego wymieniam wszystkie węzyki, które już zakupiłem, wyczyszcze kolektor oraz elektrozaworek od trubo i czujnik doładowania:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.