[e39] zanik elektrycznosci w czasie jazdy ?!

[drluca]

Witam Kolegów.

 

Takiego czegoś jeszcze nie miałem.

Otóż jadąc moją e39 2,5 tds zauważyłem zaniki zasilania w całym aucie!

Objawia się to następująco: dodaje gazu, silnik wchodzi na obroty, auto przyśpiesza (wszystko normalnie). Po puszczeniu gazu, obroty spadają i... nagle zanika zasilanie w całym aucie- gasną światła, radio, kontrolki się zapalają i po sekundzie wszystko wraca do normy. Te same objawy na postoju i w czasie jazdy. Na postoju wydaje mi się że zanik elektryczności jest większy- trwa te pół sekundy dłużej.

 

dziś rano poszedłem odpalić moją schorowaną bete, przekręcam kluczyk, kontrolki się zapalają, świece się nagrzewają, przekręcam zapłon i... cyk- i nic. takie pyknięcie tylko, rozrusznik nawet się nie ruszył. próbuje ponownie. przekręcam kluczyk... cisza. nic się nie zapala. nawet pół kontrolki na desce rozdzielczej. trup. nie ma prądu... akumulator kupiłem dokładnie rok temu, uprzedzając pytania...

 

czy ktoś ma jakieś pomysły co do przyczyn takich akcji?

pozdrawiam

[KKe39]

Wygląda na brak ładowania- alternator. Naładuj akumulator, odpal i sprawdź napięcie na teście zegarów. Radze nie jeździć z zepsutym alternatorem, możesz szybko zabić akumulator.

[drluca]

a czy przy zepsutym alternatorze nie powinna mi się zapalić kontrolka ładowania aku w czasie jazdy? tu nie miałem żadnych sygnałów, że coś jest nie tak.

[Shadow69]

Sprawdź na początku klemy, wygląda mi na to że któraś jest luźna.

[fixxxer1]

Też tak miałem niedawno, po odebraniu auta z ASO. Całe szczęście, że akurat turlałem się w korku przed rondem i wyhamowałem auto. Zero prądu, ani świateł awaryjnych, ani reakcji na przekręcenie kluczyka.

Ktoś pomógł mi zepchnąć samochód na bok, od razu zajrzałem do bagażnika, który odruchowo otworzyłem z przycisku na kluczyku i zapaliło się światło :roll:

Dokręciłem klemę + (można było ją ręką obrócić) i więcej już mi się to nie przydarzyło.

Strach pomyśleć jakby 5 min później się to stało, kiedy byłem już na trasie...

[gyver7]

obstawiam że klema któraś luźna, albo główne połączenie bieguna minus albo plus gdzieś zaraz za akumulatorem

[tom3653]

Też tak miałem niedawno, po odebraniu auta z ASO..

Z ASO powiadasz :duh: masakra.

[drluca]

Coś jest z klemami nie tak...

 

Ruszyłem kleme + i od razu wróciło zasilanie w aucie. Ale... wsiadam żeby odpalić. Przekręcam stacyjke, kontrolki się zapalają, wszystko cacy. Świece nagrzane, przekręcam zapłon i... cyk wszystko gaśnie... nie ma zasilania. Idę do bagażnika, ruszam klemę zasilanie wraca. Próba odpalenia... cyk- to samo.

 

Klemy nie są jakoś ewidentnie poluzowane. Ale problem leży gdzieś tam w okolicy akumulatora. Wieczorem wyjmę go całkiem i zobaczymy co jest grane...

 

pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

[KKe39]

Wyczyść porządnie klemy i przesmaruj je smarem miedzianym lub wazeliną techniczna, powinno pomóc.

[krys32]

Do sprawdzenia jeszcze klema pirotechniczna. Miałem to samo w e46 :D

[bonzo320i]

A może to problem z wędrującą masą :?: Ale sprawdzenie połączenia klem przy aku to podstawa. Ewentualnie brak ładowania i całkowicie wykończony akumulator

[gyver7]

czy to czasami nie jest wina akumulatora? może oberwany jakiś biegun w celce? Raz zwiera a raz jest przerwa :think:

Spróbuj podmienić akumulator na inny jak masz możliwość

[drluca]

okazało się, że problem jest trywialny. dokręciłem klemy, był na nich lekki luz. Okazuje się, że ten luz wystarczał żeby przerywało zasilanie...

 

dziękuje wszystkim za pomoc.