Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ostatnio był tu na forum rozkminiany 530i sedan w podobnej cenie, tez z 2008 roku. Po sprawdzeniu wyszlo ze miał 420 tys km. Jak na benzyniaka bez gazu - troche pojezdził.

Jeśli myślimy o tym samym to było 520d :wink:

 

Owszem 520d było ale na pewno było też 530i z przebiegiem ponad 400 tys km. Zapamietałem to, bo wstrząsnął mną taki przebieg w benzyniaku własnie.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

no to zaczynamy, oprócz tego że środek inny.. pierwsze zdjęcie przedstawia krzywą maskę. Tył tak krzywo spasowany że nawet sie nie trzeba wysilać żeby to zobaczyć. Książka serwisowa, jedną pieczątką i jednym długopisem, za taką kaskę zapewne i tak zostanie to sprawdzone w ASO

 

edit: jak sam zaproponoał ASO w katowicach, to uważaj żeby nie było tak że ma tam znajomego..

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam.

 

Pozwole sobie odkopac temat, gdyz wstepnie jestem umowiony na ogledziny auta w sobote, a mam 550 km. Czy ktos z Was ogladal ten egzemplarz? Potwierdzil dekoder jesli chodzi o tapicerke? Nie mam mozliwosci sprawdzenia tego, niestety na chwile obecna. Ewentualnie, moze jest szansa, aby ktos go obejrzal. W sobote rano mam byc na miejscu, a na 10 mam umowiona wizyte w aso, a moze ktos pomoze zaoszczedzic ponad 1000 zl i bardzo duzo nerwow

Opublikowano

Hmm..

 

Jest zdjecie ksiazki, z nazwa serwisu i numerem telefonu. Moze nie zaszkodzi zadzwonic? A moze akurat ktos uciaga po Angielsku i czegos mozna sie dowiedziec?:>

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

witam panowie jestem nowy na forum ale duzo czytam bo planuje kupic wlasnie e61 z 2008roku i dziwnym trafem z takim silnikiem 272-konnym.

macie jakies zdjecia moze bo na serwisie aukcyjnym juz nie ma i nie wiem czy czasem nie jest ponownie wystawiona ...

Opublikowano
w zasadzie vin jest inny i nie wiem czy to tez kabi.. w dodatku uderzona w tyl lekko... dzwonilem do aso przebieg sie zgadza, w srode mam jechac ogladac i na sprawdzenie do aso zeby wiedziec czy zadnego haczyka nie ma... tylko teraz wyczytalem cos o podatku vat i przekretach i juz sam nie wiem co myslec czy to okazja czy cos jest nie tak..
Opublikowano

Zobacz jakie są papiery do auta.

Jeśli sprzedawany był przez komis - zobacz kto był właścicielem - jeśli firma leasingowa - to na bank powinien mieć FV23.

Jeśli prywatny właściciel - to być może nie był sprzedawany na fakturę :)

Opublikowano

dzwonilem i niby kupil go prywatnie od wlasciciela ale moja umowa bedzie sporzadzona z niemieckim wlascicielem pojazdu a nie polakiem ktory teraz jest w posiadaniu auta..

link na priva doszedl?

Opublikowano

Doszedł.

To za taki "myk" jak bym odstąpił od kupna.

Chcesz to Ci mogę posłać co gość (inny oczywiście) dostał za pismo od Urzedu Skarbowego.

Albo handlarzyna sprzedaje na fakturę przynajmniej VAT-marża albo niech sie bryka dalej.

Ja bym przyjechał do niego, auto posprawdzał, jakby przyszło co do kupna to poprosiłbym grzecznie o wystawienie faktury VAT-marża (przynajmniej). Jakby mi zaczął mówić o dokumentach to powiedziałbym tylko tak - ja zadzwonie do brata w Urzedzie Skarbowym czy tak mogę zrobić. Ciekaw bybym miny handlarza.

To jest teraz naprawdę świństwo by próbować taką umowę.

Opublikowano
i to wystarczy? sama faktura vat-marża tez mi pewnosci nie daje co do podatku... mam rozkmine teraz bo w srode mam juz jechac po fure, sprawdzenie w aso wroclaw i kwestia umowy.. w zasadzie dzisiaj konsultowalem sie z chandlarzami z mojego miasta (bezstronni i raczej chcieli pomoc) to przedstawili mi wlasnie mozliwosc taka ze umowa zostanie sporzadzona miedzy mna a poprzednim zagranicznym wlascicielem... nie czaje juz tego od tego czytania przez dwa dni o tych wszystkich oszustach i sposobach oszukiwania mam juz smietnik w glowie :mad2:
Opublikowano

Nie - to MOŻE WYSTARCZYĆ - a to różnica.

Chcesz wiedzieć jak się kończy kupowanie na Niemca?

Chcesz?

Proszę bardzo:

 

http://img96.imageshack.us/img96/1106/wuf0.jpg

http://img585.imageshack.us/img585/4628/hufj.jpg

 

 

Wiesz jak to sie odbywa?

Urzędnicy mają teraz OBOWIĄZEK kontrolować umowy zawierane BEZPOŚREDNIO między obywatelami innego kraju.

Kontaktują się z Niemcem który jest na umowie k-s (dane przecież dostarczasz sam osobiście) za pośrednictwem niemieckiego Finanz-Amtu, a Niemiec na pewni nieczego nie potwierdzi - bo nie może.

Przesyła swoją kopię umowy k-s i jesteś w czarnej dupie.

Opublikowano

rozumiem, wiec w takim wypadku bede potrzebowal dwie umowy.. miedzy wlascicielem a handlarzem i miedzy handlarzem a mna? zeby byla ciaglosc prawa wlasnosci jak to w wydziale komunikacji nazywaja.. potem w razie gdyby cos bylo nie tak to w zasadzie auto kupowalem od goscia ktory mi sie wylegitymowal a nie od nieznajomego cudzoziemca(1 wlasciciela).

czy taka faktora vat-marza w pewien sposob mnie chroni?

sory ale juz zmeczony jestem troche i slabo kumam o tej godz(caly dzien od rana na pelnych obrotach)

Opublikowano

O widzisz - zaczynasz mysleć.

Kolego - masz do stracenia 50 tysiecy złotych. Zastanów się proszę.

Kupuj od fizycznej osoby. Czy to od handlarza, czy to z komisu. Nie kupuj na umowę In Blanco - na Niemca.

50 tys zł... Co to jest... Zawsze można dać się wyr...ać jakiemuś handlarzowi...

Proszę kolego - zacznij bardziej myśleć!

Wytęż mózgownicę - to Cię w przeciwieństwie do przekrętu handlarza - NIC NIE KOSZTUJE :)

Po pierwsze - sprawdź kto jest w BRIEFIE ew. w dokumencie rejestracyjnym jaki przedstawi Ci handlarz.

Jak firma leasingowa to na 90% masz do zapłaty podatek VAT. Jak własciciel prywatny - to 90% że nie było faktur VAT i wtedy sama faktura VAT-marża od handlarza starczy.

 

Więc w omawianym przypadku - jeśli kupujesz od osoby prowadzącej działalność gospodarczą - to tylko fakturę VAT-marża (lub pełną fakturę VAT) powinieneś dostać - i to jest dokument który powinien Cię teraz dużo bardziej interesować niż umowa kupna sprzedaży ...

Opublikowano

ok rozumiem a w jaki sposob odroznic czy auto bylo zarejestrowane na firme czy na osobe prywatna (jakas adnotacja w dowodzie/brief?) nigdy nie rejestrowalem auta zagranicznego wiec nie mialem stycznosci z takimi papierami.. spojrzalem na polskie dowody rejestracyjne i wspolwlascicielem jednego byla firma czy o to chodzi? czy poprostu wlascicielem bedzie wtedy "firma krzak" z wszystkimi danymi?

 

jeszcze jedno;

"jeśli kupujesz od osoby prowadzącej działalność gospodarczą " jezeli ten niby handlarz okaze sie osoba prywatna?

Opublikowano

Mało który handlarz prowadzi to jako osoba prywatna.

Po prostu się nie daj zbyć zapewnieniami handlarzy, tyle.

Po prostu zobacz kto w briefie był właścicielem auta :)

Jak będzie jakaś nazwa i końcówka np - .gmbh, to wiadomo, ze firma.

Jak będzie właścicielem w briefie Ulrich von Jungingen - to osoba prywatna.

I jeszcze małe ostrzezenie - jesli handlarz będzie dalej szedł w zaparte i pokazując brief pokaże również umowę kupna Z KIMŚ INNYM niż w briefie to jest - nie kupuj auta w zasadzie pod żadnym pozorem. To może być "słup", który spowoduje, że "wyparuje" podatek VAT - na przykład. Nie wspomnę już o tym, że auto może być kradzione, pochodzić z przestępstwa itd.

W Niemczech utarło się, że kto ma brief ten jest właścicielem auta. Ale tu chodzi o Twoje pieniądze i sprawdzaj każdą rzecz jaką możesz - bo po kupnie auta może nie być odwrotu.

Jeśli handlarz będzie osobą prywatną to weź pod uwagę taką sytuację - kupujesz auto od "niego", idziesz do swojego wydziału komunikacji, rejestrujesz auto, dostajesz tablice itd - cieszysz się...

Po miesiącu przychodzi adnotacja, że auto nie może być zarejestrowane bo coś tam ciąży na nim - czy to handlarz czegoś nie dopełnił, czy to Niemiec zgłosił sprzeciw co do umowy... idziesz do tej "osoby prywatnej" - a wiesz gdzie ona może być za ten miesiąc?

Sam sobie odpowiedz...

Opublikowano

chociaz koncowke vin-u podal co moglem sprawdzic autentycznosc przebiegu z ksiazki no i ze kradzione nie bylo bo tak aso by chyba zareagowalo na to ze pytam akurat o ten pojazd.. tylko mam dziwne przeczucie ze to walek jest jednak.

 

 

 

rano to przeczytam jeszcze raz bo teraz juz mnie glowa rozbolala od tego studiowania wszystkich artykulow...

dziekuje za pomoc, nie ukrywam ze od Ciebie dowiedzialem sie wiecej przez te pare godz niz z wszystkich stron czytanych od dwoch dni ktore ogolnikowo przedstawiaja sprawe niestety niezrozumiale dla kogos kto nie mial doczynienia ze sprowadzaniem auta i papierkami..

Opublikowano

Cóż - do usług kolego :)

Po to jest forum by dzielić się wiedzą :)

 

Co do kradzieży - ASO nie ma nic wspólnego z bazami kradzieży. Oczywiście powinno mieć adnotację czy też informację o tym, że auto kradzione - ale nie zawsze takie info jest.

Nawet sprawdzenie na komisariacie Policji moze nie być w 100% pewne, zwłaszcza jeśli auto niedawno przekroczyło granicę Polsk :(

Cóż - ja życzę spokojnej nocy :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.