Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jak się człowiek śpieszy to się sprzedający cieszy :mrgreen: Napisz coś więcej. Potwierdziłeś przebieg bo 2 letnie holenderki potrafią mieć 300tyś na szafie.
Opublikowano
Napisz coś więcej. Potwierdziłeś przebieg bo 2 letnie holenderki potrafią mieć 300tyś na szafie.

 

W BMW jeden serwis odnotowany w bazie w 12.2010 przy przebiegu ok. 58000 km co znajduje odzwierciedlenie w książce serwisowej. Sprzedajacy sprowadzil samochod w 01.2012 przy przebiegu ok. 100 tys km. Następnie odczyt kluczyka przy 127000 km pare miesięcy temu = wymiana klockow w BMW Inchcape Warszawa. Aktualny przebieg 131000km.

 

Samochod sprawdzony w serwisie. Cieniowana maska + lakierowany zderzak przód. Dziś kończyło się badanie techniczne więc zrobiłem nowe - żadnych luzów, amory przód i tył 80%. Wnętrze jak nowe, zero zużycia. Sprzedający to osoba prywatna i był to jego samochód prywatny, zrobił przez rok 30 tys km i sprzedał bo kupił juz nowe auto. Na chwilę obecną wszystko w należytym porządku i mam nadzieje ze tak już zostanie.

Opublikowano

W BMW jeden serwis odnotowany w bazie w 12.2010 przy przebiegu ok. 58000 km co znajduje odzwierciedlenie w książce serwisowej. Sprzedajacy sprowadzil samochod w 01.2012 przy przebiegu ok. 100 tys km. Następnie odczyt kluczyka przy 127000 km pare miesięcy temu = wymiana klockow w BMW Inchcape Warszawa. Aktualny przebieg 131000km.

 

Czyli przez pierwszy rok w Holandii auto zrobiło 58 tys. km, później dwa lata dziury w historii, przy 127 tys. km jedzie do ASO wymienić klocki hamulcowe i przy 128 tys. km (w ogłoszeniu) zostaje wystawione do sprzedaży. Trochę słabo ten przebieg udokumentowany, ale skoro kupiłeś, to oby był prawdziwy.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie przesadzaj. Co się tutaj niby nie zgadza? Wątpię żeby facet w Polsce trzepnął więcej jak 20-30 tys km w rok. A tam w Holandii w następnym roku pewnie było zrobione tyle samo czyli około 50 tys km, szczególnie, że pewnie auto mialo lekko uszkodzony przód więc stalo z miesiąc, dwa zanim trafiło do sprzedaży. A nawet jeżeli nie to i tak nie ma tu niezgodności o 100-200 tys km tylko najwyżej o 20-30 tys km, a to, że ktoś zrobił w niecały rok 58 tys km nie oznacza, że w następnym roku musiał zrobić dokładnie tyle samo. Oczywiście mógł i zrobić 100 tys w następnym roku, ale żeby wszystkie auta sprzedawane w Polsce miały takie zagadki związane z przebiegiem jak ten to byłoby super.
Opublikowano

Zsumowałem fakty w jednym zdaniu, a ty lejesz wodę przez pół strony, bawisz się w jakieś zgadywanki i snujesz dziwne założenia.

Dla mnie jedyna wizyta w ASO w Polsce, w dodatku tuż przed sprzedażą i tylko po to, żeby zmienić klocki, to próba uwiarygodnienia tego co jest na liczniku. I dlatego napisałem, że przebieg jest słabo udokumentowany, a nie że się nie zgadza.

Opublikowano

Mój wątek, więc chyba też mogę się wypowiedzieć. Kolego "tissot", moim zdaniem to ty snujesz dziwne założenia, cytuję:

Czyli przez pierwszy rok w Holandii auto zrobiło 58 tys. km, później dwa lata dziury w historii, przy 127 tys. km jedzie do ASO wymienić klocki hamulcowe i przy 128 tys. km (w ogłoszeniu) zostaje wystawione do sprzedaży. Trochę słabo ten przebieg udokumentowany, ale skoro kupiłeś, to oby był prawdziwy. Dla mnie jedyna wizyta w ASO w Polsce, w dodatku tuż przed sprzedażą i tylko po to, żeby zmienić klocki, to próba uwiarygodnienia tego co jest na liczniku. I dlatego napisałem, że przebieg jest słabo udokumentowany, a nie że się nie zgadza.

Reprezentujesz swoją postawą typową, niestety polską mentalność. Zamiast pogratulować koledze zakupu naprawdę niezłego samochodu, najpierw zadajesz dziwne pytania, żeby doszukać się jakiegoś błędu przy zakupie, potem kłócisz się z osobą, która ma dosyć trafne spostrzeżenia co do faktycznego przebiegu samochodu. Daj sobie spokój. Takim zachowaniem tylko zrażasz innych do marki BMW i negatywnie wpływasz na opinie o jej użytkownikach. Zamiast cieszyć się, że na forum pojawi się kolejny, ciekawy samochód, o który nowy właściciel na pewno będzie dbał, marnujesz tylko swój a przede wszystkim nasz czas.

 

Może trochę popłynąłem, ale miałem już dość wścibstwa i zawiści przemawiającego przez nie tylko twoje wypowiedzi, tutaj nie ma o co rywalizować. Zamiast tego powinniśmy sobie pomagać, ale na pewno nie w taki sposób.

 

Ja ze swojej strony jeszcze raz serdecznie gratuluje zakupu, życzę szerokości i tylko zadowolenia z jazdy! :)

Opublikowano

Dziękuję. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku przez wiele wiele km :)

 

Jak tylko poprawi się pogoda postaram się wrzucić temat razem z fotkami do galeri. Pozdrawiam

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.