Skocz do zawartości

E46 320D poślizg, uderzenie boczne w krawężnik (wahacze)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Wczoraj dosypało trochę śniegu więc wybrałem się na przejażdżkę, która na pierwszy rzut oka skończyła się skrzywieniem wahacza tylnego dolnego i wyszczerbieniem felgi a koło już nie było w pionie, widząc to długo się nie zastanawiałem, auto na lewarek demontaż wahacza (wygiął się w literę L ) wyprostowałem go młotem no i koło wizualnie dobrze wygląda, auto po puszczeniu kierownicy nawet prosto jedzie ale na pewno muszę kupić nowy wahacz dolny, koło do wyważenia i geometrię ustawić ale zanim przejdę do geometrii pytanie do osób które miały podobne zdarzenie drogowe i kontakt z krawężnikiem tylnym kołem czy pozostałe wahacze też trzeba wymieniać? może nie są tak delikatne jak ten dolny? co jeszcze musieliście wymieniać o ile coś takiego się komuś przytrafiło.

Opublikowano

Ja po takim uderzeniu wymienił bym co się da. Chocby na ori używki jak nie chcesz wydawać kupy kasy ;)

ja jak kupiłem auto to wymieniłem wahacz na ori używkę z BMW i śmigam na tym wahaczu od ponad 3 lat i nic a nic. :)

wymień wszystko ,po co masz ryzykowac. Skontroluj tez zbieżność.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Masz tu podobny temat:

viewtopic.php?f=69&t=200476

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Witam

Wczoraj dosypało trochę śniegu więc wybrałem się na przejażdżkę, która na pierwszy rzut oka skończyła się skrzywieniem wahacza tylnego dolnego i wyszczerbieniem felgi a koło już nie było w pionie, widząc to długo się nie zastanawiałem, auto na lewarek demontaż wahacza (wygiął się w literę L ) wyprostowałem go młotem no i koło wizualnie dobrze wygląda, auto po puszczeniu kierownicy nawet prosto jedzie ale na pewno muszę kupić nowy wahacz dolny, koło do wyważenia i geometrię ustawić ale zanim przejdę do geometrii pytanie do osób które miały podobne zdarzenie drogowe i kontakt z krawężnikiem tylnym kołem czy pozostałe wahacze też trzeba wymieniać? może nie są tak delikatne jak ten dolny? co jeszcze musieliście wymieniać o ile coś takiego się komuś przytrafiło.

rozum sobie wymien!!!czekales na snieg aby wybrac sie na przejazdzke????? :mad2: :mad2: ja to bym sie wstydzil pytac na forum co mam zrobic jesli tak debilnie bym sie zachowal.....

Opublikowano (edytowane)

reithan tu nie chodzi o prędkość, tylko o zarzucenie tyłem, jechałem może z 30km/h ale po dodaniu gazu w zakręcie tył uciekł i zabrakło przysłowiowych "cm"

 

kkx5 Chyba nie muszę Ci się tłumaczyć gdzie i po co jechałem?? albo? nie rozumiesz problemu, nie wnosisz nic konkretnego do tematu dla jasności potraktuj "więc wybrałem się na przejażdżkę" jak przenośnie, a czego bym się wstydził na Twoim miejscu to zachowam dla siebie bo nie do tego służy to forum.

 

Jak pisałem wcześniej temat zamknięty, żeby nie prowadzić dwóch podobnych problemów jak w linku powyżej.

Edytowane przez Blastar
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
"Wczoraj dosypało trochę śniegu więc wybrałem się na przejażdżkę"....
Opublikowano
"Wczoraj dosypało trochę śniegu więc wybrałem się na przejażdżkę"....

 

no i??

ja też od czasu do czasu korzystam z uroków zimy by podszkolić swoje umiejętności wiec nie widze w tym nic złego :)

jest śnieg wieć o poślizg łatwo i auto nie dostaje po d..ie w porównaniu z szutrami i asfaltem :)

trzeba tylko znać bezpieczne miejsca (chodzi mi o innych uzytkownikó dróg coby nie zrobić im krzywdy ) i można się troche pobawić bez szkody dla samochodu... no chyba ze sie krawężnik zaliczy :cool2:

Opublikowano
reithan tu nie chodzi o prędkość, tylko o zarzucenie tyłem, jechałem może z 30km/h ale po dodaniu gazu w zakręcie tył uciekł i zabrakło przysłowiowych "cm"

 

Chodzilo mi bardziej o to, ze kumpel swoja 330Ci ostatnio wywalil tez tylem w kraweznik przy 20-30km/h i nie widac, zeby cokolwiek sie stalo. Felga lekko obita i slad na gumie. Druga sprawa, ze tylko powierzchownie zerknelismy czy wszystko cale, moze warto na podnosnik go wziac?

Opublikowano
w moim przypadku było widać gołym okiem, że koło nie ma pionu i że wahacz dolny jest zagięty, może kolega miał więcej szczęścia i uderzył bardziej oponą niż felgą i zostało to zamortyzowane przez oponę. Zerknąć zawsze warto i chyba nie zaszkodzi ale jeżeli dolny wahacz jest prosty, to powinno być ok, jedynie może być minimalne odchylenie na śrubie regulującej ale bez aparatury chyba tego nie sprawdzi dokładnie, no chyba że poziomicom do koła lewego i prawego przykładać ale to takie na oko porównanie.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
"Wczoraj dosypało trochę śniegu więc wybrałem się na przejażdżkę"....

 

no i??

ja też od czasu do czasu korzystam z uroków zimy by podszkolić swoje umiejętności wiec nie widze w tym nic złego :)

jest śnieg wieć o poślizg łatwo i auto nie dostaje po d..ie w porównaniu z szutrami i asfaltem :)

trzeba tylko znać bezpieczne miejsca (chodzi mi o innych uzytkownikó dróg coby nie zrobić im krzywdy ) i można się troche pobawić bez szkody dla samochodu... no chyba ze sie krawężnik zaliczy :cool2:

jesli ktos chce podszkolic swoje umiejetnosci niech jedzie w miejsce gdzie mozna to zrobic a tam napewno kraweznikow nie ma!jesli ktos czeka na 1sze opady sniegu aby "poszalec" na drogach to przepraszam ale nalezy sie wymiana albo rozumu albo auta na przednionapedowe...wszyscy doskonale wiemy o czym pisze...

Opublikowano
Hehe kolega kkx5 trochę przesadza, temat wskazany przez manka to moja akcja i owszem szkolić się trzeba, aby uniknąć takich akcji jaka miała miejsce w moim przypadku, dziś już zapomniałem o tym, ale jestem o głowę mądrzejszy i ostrożniejszy, teraz jakoś pewniej mi się jeździ w tych śniegach. Takie uderzenia w krawężnik przy ok 30km/h to każdemu może się przytrafić w takiej pogodzie, a przysłowiowa przejażdżka kolegi Blaster nie musi oznaczać od razu szaleństw na śniegu. Przednio-napędowca z podsterowności wyprowadzić to również wyzwanie i kontakt z krawężnikiem w obu przypadkach jest równie prawdopodobny.
Opublikowano

no lepiej zobacz wszystko pod spodem bo mogło się cos jeszcze uszkodzić a nie widać od razu.

 

co do jazdy i zabawy na śniegu to popieram :) po to mamy takie auta żeby się bawić :) na pustym parkingu też można krawęznik spotkać a nikogo się nie uszkodzi wiec ja problemu nie widze :) a na malo uczęszczanych rondach też jest fajnie :cool2:

szukam
Opublikowano
no lepiej zobacz wszystko pod spodem bo mogło się cos jeszcze uszkodzić a nie widać od razu.

 

co do jazdy i zabawy na śniegu to popieram :) po to mamy takie auta żeby się bawić :) na pustym parkingu też można krawęznik spotkać a nikogo się nie uszkodzi wiec ja problemu nie widze :) a na malo uczęszczanych rondach też jest fajnie :cool2:

 

:cool2:

Opublikowano

http://images40.fotosik.pl/1910/268c4613856cdc49med.jpg

 

chciałem zrobić 360 w miejscu, a skubany krawężnik ukrył sie pod śniegiem, do wymiany poszedł wachacz ze zdjęcia, łożysko i felga do prostowania, btw. na skrzywionym kole jezdziłem dobre 2 miesiące i było ok.

 

rozum sobie wymien!!!czekales na snieg aby wybrac sie na przejazdzke????? :mad2: :mad2: ja to bym sie wstydzil pytac na forum co mam zrobic jesli tak debilnie bym sie zachowal.....

 

gościu ale ty masz problem! ja cały rok czekam na zime żeby bokiem jezdzić po zakrętach i nie ma w tym absolutnie nic złego.

Opublikowano

rozum sobie wymien!!!czekales na snieg aby wybrac sie na przejazdzke????? :mad2: :mad2: ja to bym sie wstydzil pytac na forum co mam zrobic jesli tak debilnie bym sie zachowal.....

Za takie wycieczki personalne i nie wnoszenie niczego do dyskusji powinienes dostac bana.

Nie wiesz jak to sie stalo, wiec nie oceniaj.

Opublikowano

W końcu widzę jakieś zrozumienie, każdy wie (prawie każdy) jakie mamy samochody jak się nimi jeździ a to, że niekiedy zawini złośliwość rzeczy martwych nie jest się w stanie przewidzieć.

 

grodt88 wahacz miałem w podobnym stanie i również nieszczęsny krawężnik ukrył się pod śniegiem na drodze gdzie nie ma żywego ducha za dnia nie mówiąc już o wieczorze (przy większej usterce miał bym problem z wezwaniem pomocy), a co najgorsze jeszcze niedawno tamtędy jechałem i nic nie było, a tu nagle same krawężniki a chodnika brak, pewnie ich zima zaskoczyła i przerwali prace.

Łożysko wymieniałeś od razu czy po tych 2 miesiącach?? mi trochę huczy z tyłu ale dzisiaj już nie zdążę wyważyć koła, więc jeszcze nie wiem czy to wina koła czy łożyska. Jeżeli po 2 miesiącach wymieniałeś łożysko, to możliwe, że od krzywej felgi dostało po d.... a po zdarzeniu było jeszcze dobre? a jeżeli od razu to możliwe, że u mnie już też jest łożysko uszkodzone.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

rozum sobie wymien!!!czekales na snieg aby wybrac sie na przejazdzke????? :mad2: :mad2: ja to bym sie wstydzil pytac na forum co mam zrobic jesli tak debilnie bym sie zachowal.....

Za takie wycieczki personalne i nie wnoszenie niczego do dyskusji powinienes dostac bana.

Nie wiesz jak to sie stalo, wiec nie oceniaj.

bana za wskazanie glupoty uzytkownika bmw? ciekawe? co tu do tematu wnosic? to jak to sie stalo wszyscy wiedza...jak chcecie sobie po drogach szalec i czekac na zime aby bokiem na drodze polatac to dla mnie jest objaw calkowitej glupoty uzytkownikow bmw...nie tedy droga panowie.

Opublikowano
ke? bo ktos chce zobaczyc jak sie zachowuje auto na drodze? albo ktos chce polatac bokiem po parkingu dla zabawy a ze akurat kraweznik byl przyczajony wrecz jak tygrys posrod sniegu to niestety w niego przywalil? gdzie tu jest niebezpieczenstwo dla innych? skoro jak podejrzewam robil to na pustym parkingu? :o moje auto potrafi nawet wpasc w poslizg z wlaczonym asc, jest niedaleko mnie takie specyficzne rondo pod katem etc etc, wystarczy lekko dodac gazu i zarzuci na nim tyl. sam czesto jezdze na pusty parking i sobie cwicze. co innego jest cwiczyc kontrolowane poslizgi a palowanie na maxa auta.
Opublikowano
W końcu widzę jakieś zrozumienie, każdy wie (prawie każdy) jakie mamy samochody jak się nimi jeździ a to, że niekiedy zawini złośliwość rzeczy martwych nie jest się w stanie przewidzieć.

 

grodt88 wahacz miałem w podobnym stanie i również nieszczęsny krawężnik ukrył się pod śniegiem na drodze gdzie nie ma żywego ducha za dnia nie mówiąc już o wieczorze (przy większej usterce miał bym problem z wezwaniem pomocy), a co najgorsze jeszcze niedawno tamtędy jechałem i nic nie było, a tu nagle same krawężniki a chodnika brak, pewnie ich zima zaskoczyła i przerwali prace.

Łożysko wymieniałeś od razu czy po tych 2 miesiącach?? mi trochę huczy z tyłu ale dzisiaj już nie zdążę wyważyć koła, więc jeszcze nie wiem czy to wina koła czy łożyska. Jeżeli po 2 miesiącach wymieniałeś łożysko, to możliwe, że od krzywej felgi dostało po d.... a po zdarzeniu było jeszcze dobre? a jeżeli od razu to możliwe, że u mnie już też jest łożysko uszkodzone.

 

jeździłem 2 miesiące od uderzenia i nic z tym nie robiłem (brak kasy na naprawe), koło widocznie wygięło sie pod podwozie, od razu przestawiła sie zbieżność bo kierownice musiałem trzymać skręconą żeby jechać prosto, od razu po uderzeniu słychać było "buczenie" z tyłu auta, pierwsze myślałem ze załatwiłem dyfer ale to tylko łożysko i właśnie z takim buczeniem jezdziłem jeszcze 2 miechy oczywiście jazda +150km/h raczej odpada ze względów bezpieczeństwa, niestety jestem raczej pewny ze łożysko masz do wymiany, polecam łożyska marki FAG od wymiany w 2010 jest ok. , jak masz to wrzuć jakieś foto wgiętego koła popatrzymy co narozrabiałeś :)

 

bana za wskazanie glupoty uzytkownika bmw? ciekawe? co tu do tematu wnosic? to jak to sie stalo wszyscy wiedza...jak chcecie sobie po drogach szalec i czekac na zime aby bokiem na drodze polatac to dla mnie jest objaw calkowitej glupoty uzytkownikow bmw...nie tedy droga panowie.

ja od małego bawiłem sie samochodzikami, nie wyrosłem z tego i nigdy nie wyrosne tylko zabawki mi sie zmieniły, ale ty tego nie zrozumiesz... to PASJA!!!

 

pooglądaj sobie

http://www.youtube.com/watch?v=0hNKuDZ7ABo

Opublikowano

szczerze mówiąc nawet nie mam żadnego zdjęcia:) jak widziałem krzywe koło, to u brata zaraz do garażu wjechałem żeby zobaczyć dokładniej co się stało, jak odkręciłem koło to od razu rzucił mi się wahacz poprzeczny dolny, że jakiś dziwny jest więc obadałem sytuacje klucz 18 i do dzieła w dwie godziny wymontowałem go "wyprostowałem" i założyłem żeby jakoś do domu wrócić, bo na krzywym kole cały czas mi się trakcje włączała i przyhamowywało przednie prawe koło, więc zdjęć nie mam jak zamontuje nowy wahacz to pokaże jak go wyprostowałem :P

 

byłem na wyważeniu koła, felga jest prosta jedynie trochę wybrakowana na rancie ale dało rade wyważyć jednak buczenie (zzzz zzzz zzzz zzzz ... przy 60 i zz zz zz zz przy 100km/h) nie ustało więc pewnie jak mówiłeś łożysko do wymiany.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W końcu widzę jakieś zrozumienie, każdy wie (prawie każdy) jakie mamy samochody jak się nimi jeździ a to, że niekiedy zawini złośliwość rzeczy martwych nie jest się w stanie przewidzieć.

 

grodt88 wahacz miałem w podobnym stanie i również nieszczęsny krawężnik ukrył się pod śniegiem na drodze gdzie nie ma żywego ducha za dnia nie mówiąc już o wieczorze (przy większej usterce miał bym problem z wezwaniem pomocy), a co najgorsze jeszcze niedawno tamtędy jechałem i nic nie było, a tu nagle same krawężniki a chodnika brak, pewnie ich zima zaskoczyła i przerwali prace.

Łożysko wymieniałeś od razu czy po tych 2 miesiącach?? mi trochę huczy z tyłu ale dzisiaj już nie zdążę wyważyć koła, więc jeszcze nie wiem czy to wina koła czy łożyska. Jeżeli po 2 miesiącach wymieniałeś łożysko, to możliwe, że od krzywej felgi dostało po d.... a po zdarzeniu było jeszcze dobre? a jeżeli od razu to możliwe, że u mnie już też jest łożysko uszkodzone.

 

jeździłem 2 miesiące od uderzenia i nic z tym nie robiłem (brak kasy na naprawe), koło widocznie wygięło sie pod podwozie, od razu przestawiła sie zbieżność bo kierownice musiałem trzymać skręconą żeby jechać prosto, od razu po uderzeniu słychać było "buczenie" z tyłu auta, pierwsze myślałem ze załatwiłem dyfer ale to tylko łożysko i właśnie z takim buczeniem jezdziłem jeszcze 2 miechy oczywiście jazda +150km/h raczej odpada ze względów bezpieczeństwa, niestety jestem raczej pewny ze łożysko masz do wymiany, polecam łożyska marki FAG od wymiany w 2010 jest ok. , jak masz to wrzuć jakieś foto wgiętego koła popatrzymy co narozrabiałeś :)

 

bana za wskazanie glupoty uzytkownika bmw? ciekawe? co tu do tematu wnosic? to jak to sie stalo wszyscy wiedza...jak chcecie sobie po drogach szalec i czekac na zime aby bokiem na drodze polatac to dla mnie jest objaw calkowitej glupoty uzytkownikow bmw...nie tedy droga panowie.

ja od małego bawiłem sie samochodzikami, nie wyrosłem z tego i nigdy nie wyrosne tylko zabawki mi sie zmieniły, ale ty tego nie zrozumiesz... to PASJA!!!

 

pooglądaj sobie

http://www.youtube.com/watch?v=0hNKuDZ7ABo

debilizm mlodocianych pseudokierowcow....

Opublikowano

debilizm mlodocianych pseudokierowcow....

 

a kim ty jesteś by oceniać mnie?

nie jestem młodocianym kierowcą ani debilem wypraszam sobie! za obraze bana możesz dostać, mam 6 lat doswiadczenia jako kierowca ZAWODOWY, wiec nie pisz mi tu o pseudokierowcy :8) i wyluzuj bo zachowujesz się jak byś miał za ciasne gacie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.