Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Temat generalnie można potraktować jako ostrzeżenie dla potomnych ale również jako przyczynę niektórych usterek. Dziś rano zawitałem do mojego magika w celu wykonania pakietu powitalnego po zakupie mojej trójki. Jako, że mechanik jest również posiadaczem BMW (model E46 330xD) zaczęliśmy wolną dyskusję na temat BMW i słynnego już rozrządu w moim 320d. Kolega-mechanik (serwisuje moje wszystkie samochody od ponad 4lat) zagaił, że dziś rano jego BMW również zaniemogło - brak doładowania. Jako, że mieliśmy trochę czasu wspólnie zaczęliśmy analizować jego auto. Od strony elektrycznej brak jakichkolwiek błędów.... Jednak po otwarciu maski zauważyliśmy różnorakie kawałki jedzenia dosłownie wszędzie w komorze silnika.

Oto co ukazało się nam po odpięciu filtra (chcieliśmy dobrać się do turbo):

 

http://imageshack.us/a/img90/3907/wp000020d.jpg

 

http://imageshack.us/a/img545/2447/wp000019b.jpg

 

i sam filtr:

http://imageshack.us/a/img835/619/wp000021ok.jpg

 

Okazało się, że "coś " zagnieździło się w filtrze i zapchało dopływ powietrza. Wieczorem dowiem się czy kawałki z filtra nie uszkodziły turbiny....

Opublikowano

a gdzie najemca tego mieszkanka :mrgreen: .To prawda ,że auta coraz bardziej ekologiczne już zwierzaczki wolą Bumę niż las. Teraz powinien zielonych zapytać czy może filtr wyrzucić bo to czyiś domek.

 

masakra , jeździł z czymś w środku :mad2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Proponuję przy wymianie filtra powietrza rozkładać trutki na myszy! Masakra... do turbo na bank coś się musiało dostać, nie ma innej opcji przy takim stanie filtra a raczej jego braku!
Opublikowano

Po ilościach naniesionego pożywienia myślę, że to była jakaś zorganizowana grupa :mrgreen:

Wczoraj jeszcze nią jechaliśmy i wszystko było OK, tak więc szybka nocna akcja....

 

@Szozdul jest jeszcze nadzieja, że sitko na przepływce zatrzymało grubsze elementy...

Opublikowano
jakas plaga, mojemu koledze co prawda do Vectry C wlazł szczur przy zmianie koła w te boczki w bagażniku, gdzie u nas jest zmieniarka. Grasował przez ok tydzień, zanim trutka zaczęła działać. Efekt nie palą prawie wszystkie lampy w podsufitce, palą się poduszki (najprawdopodobniej kurtyny, wyżarta tylna kanapa, podłoga w bagażniku. Dziś był u niego rzeczoznawca z TU i wyceniał. Teraz pół auta do rozebrania bo trzeba jeszcze zwłoki zlokalizować... :mad2:
Opublikowano
Haha to jest jeszcze nic pare lat temu jak mialem jeszcze focusa to kuny zjadly mi cale wygluszenie silnika :shock: Tez strasznie posmakowalo im auto mojej mamy (ford kuga) tez wszystko co z gabki to ma zjedzone,ostatnim razem przegryzly jej przewod od chlodnicy i ledwie z pracy dotalachala sie do warsztatu.Co dziwne do bmw sie nie przyczepiają.Chyba smaczne są te fordy :mrgreen: Mama ma niby ten odstraszacz na ultradźwieki ale to nic nie daje.Jedynie dziala odstraszacz w sprayu kosz ok 80zł ale szybko sie zużywa bo trzeba czesto psikać.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak kupiłem auto to jakieś zwierzątko pogryzło mi węża od chłodnicy. Znajomy poradził mi, żeby pod maską przyczepić trochę psiej sierści.

Jeździłem tak przez rok i pomogło.

http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
Opublikowano
Ja wieszam pod maską kostki o intensywnym "smrodzie"do wc
(...) żeby pod maską przyczepić trochę psiej sierści. Jeździłem tak przez rok i pomogło.

 

Ciekaw jestem min na twarzach serwisantow jak oddasz samochod do warsztatu i zapomnisz o zdjęciu takich wynalazków :mrgreen:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jeden z serwisantów był bardzo zaciekawiony. Psia sierść podobna działa głównie na kuny i łasice.
http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
Opublikowano

Słyszałem o modułach ultra/infra dźwięków ale o psiej sierści to nie... ale jeżeli się sprawdziło to czemu nie :)

 

Co do 330xd to oprócz wymiany na nowy filtr powietrza wszystko działa, tak więc turbo nie dostało syfu a myślę, że głównie dzięki przepływce... :-P :-P

Opublikowano
Jeden z serwisantów był bardzo zaciekawiony. Psia sierść podobna działa głównie na kuny i łasice.

Tak samo można auto kotem powycierać bo też działa :mrgreen: A te wszystkie odstraszacze na ultradźwięki to może na komary działają ale nie na kuny.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mam 6 kotów w domu. Czasem któryś na maskę wejdzie tak że dodatkowe zabezpieczenie jest :D
http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Moje koty są wyszkolone. Wchodzą na samochód i ogonami lakier polerują :mrgreen:

Kończmy OT.

http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
Opublikowano
Ej nie no ja poważnie z tym kotem mówiłem, to tak samo naturalny wróg dla takich kun jak i pies. :)To znaczy,ze zapach kota lub jego sierści tak samo odstraszy jak psi zapach :mrgreen:
Opublikowano
Moje koty są wyszkolone. Wchodzą na samochód i ogonami lakier polerują

Kończmy OT

Moje koty polerują lakier pazurkami :mad2: zwłaszcza na podszybiu, ale dzięki temu nic buni nie zezarło.

A muszę przyznać, że żony Yarisa coś ogryzło. Na szczęście tylko korek wlewu płynu do spryskiwaczy.

Podobno gryzonie uwielbiają japońskie przewody hamulcowe. :mad2: :mad2: masakra.

Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Nieźle..

 

kurde gdzie Wy trzymacie swoje auta? W Lesie? :mrgreen:

 

Pzdr.

 

hehehhehe

Exide uwierz, że poprzedni samochód od nowości miałem regularnie garażowany - garaż zamknięty murowany (w niemal samym centrum 200 tys. miasta) ,

i pogryzione praktycznie wszystkie izolacje akustyczne komory silnikowej... Nawet jedną kunę widziałem jak biegała wieczorem beztrosko po mojej ulicy... :mad2:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.