E46 Zabezpieczenie przed kradzieżą

[BoloBenio]

Witam!

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zabezpieczeniem mojego autka przed kradzieżą. Informacji na temat danego typu zabezpieczenia jest wiele od mechanicznych po elektroniczne. W każdym teście zabezpieczeń zawsze podkreślane też są zwykłe i proste metody zabezpieczenia autka. Nie zawsze ta elektronika jest lepsza od złodzieja, ale np. zeder podobno jest najlepszy.

Nie mam zamiaru tutaj wypisywać jakie są typy zabezpieczenia samochodu bo to nie ma sensu a i tak każdy założy do autka to co będzie chciał.

Czy ktoś z was ma jakiś szczególnie PROSTE metody zabezpieczenia autka przed kradzieżą? Nie mówimy tutaj o AC czy parkingach strzeżonych bo to normalne.

Proste i skuteczne :wink:

[sfinks311]

Zwykła blokada zapłonu tylko dobrze ukryta :cool2:

[tulipan1310]

ja w poprzednim aucie bmw e36 zrobiłem sobie odciecie pompy paliwa,moim zdaniem tani i sprawdzony sposób.

[BoloBenio]

No tak ale to są metody które wymagają jakiś dodatkowych modów itp itd. Jeżeli chodzi o prąd to zostaje tylko aku :lol:

A coś z szybkiego i skutecznego?

Ktoś zna E46 po "każdą śrubkę" żeby mógł doradzić? Bo sam narazie nie jestem w stanie... :cry:

[sfinks311]

To proste kolego...jeśli chodzi o coś takiego to pewnie nikt tutaj nie napisze bo ma u siebie a po co złodziejowi podawać na tacy sposób prawda??

[BoloBenio]

Racja, racja za szybko idę w szczegóły autka, ale konkrety muszą być :mrgreen:

Pzdr

[maniek21112]

Polecam odcięcie zapłonu, przycisków w aucie jest sporo, więc można wykombinować coś niepowtarzalnego, ja mam kombinację dwóch przycisków.

[sfinks311]

Inna sprawa jest taka iż jak mają zlecenie to wezmą na lawetę i heya :cool2: i niestety tylko AC pomaga :mrgreen:

[BoloBenio]

Inna sprawa jest taka iż jak mają zlecenie to wezmą na lawetę i heya :cool2: i niestety tylko AC pomaga :mrgreen:

Tak dobry i chyba niezły sposób o 12 w południe w środku miasta, bez większych obaw :wink:

[tulipan1310]

ja tam sie nie martwie o swoje betoniarkę,bo tych samochodów juz nie kradną,a zwłaszcza trójek

[karambol]

dla mnie podstawowe zabezpieczenie przed kradzieżą to AC

Prawda jest taka, jak złodziej bedzie chciał zapier***ic, to i tak to zrobi, bajery typu odcięcie zapłonu itd to tylko utrudnienie dla niego, gdzie traci swój cenny czas.

Nie aby krytykował tego typu zabezpieczenia bo sam takowe posiadam.

[sfinks311]

Właśnie ze złodziej jak nie odpali w ciagu powiedzmy kilku minut to macha ręką bo nie będzie szukał po kablach zabezpieczeń itp.

 

Wiem na swoim przykładzie :mrgreen:

 

Oprócz uszkodzonego zamka nic więcej nie zrobili a dwa auta mi w życiu chcieli :duh: :duh: podprowadzić.Niestety dla nich skuteczne odcięcie zapłonu nie pozwoliło na to :cool2:

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Dobrze kolega Sfinks pisze, jak złodziej nie odpali autka w minutę, to sobie odpuszcza, no chyba, że ma konkretne zlecenie, to laweta już czeka i tylko AC...

 

Kiedyś w jednej bmce, akurat e39, miałem fajne zabezpieczenie, musiałem lewą ręką dotknąć śrubkę w schowku na porfel, a prawą dotknąć stacyjki, czyli musiałem zamknąć obwód, nawet jak koledzy wiedzieli, że mam zabezpieczenie, to nie potrafili dojść jak i co trzeba zrobić, bo wsiadałem do autka, wkładałem portfel na półeczkę i dotykałem śrubki jednocześnie wkładając kluczyk do stacyjki dotykając go palcem. Zabezpieczenie odcinało prąd na rozruszniku, a nie wydaje mi się żeby złodzieje odpalali samochody na "pych", no a jeśli coś by się z tym układem stało i nie mógłbym odpalić autka, to mogłem "popchać", ale tylko ja to wiedziałem...

Te zabezpieczenie zrobił mi elektryk za 200zł, myślę, że każdy ogarnięty elektryk może coś takiego zrobić.

[sfinks311]

Patent naprawdę niezły :mrgreen: :mrgreen: i jak tu odpalić takie auto prawda ???

[steryd81]

Dobrze kolega Sfinks pisze, jak złodziej nie odpali autka w minutę, to sobie odpuszcza, no chyba, że ma konkretne zlecenie, to laweta już czeka i tylko AC...

 

Kiedyś w jednej bmce, akurat e39, miałem fajne zabezpieczenie, musiałem lewą ręką dotknąć śrubkę w schowku na porfel, a prawą dotknąć stacyjki, czyli musiałem zamknąć obwód, nawet jak koledzy wiedzieli, że mam zabezpieczenie, to nie potrafili dojść jak i co trzeba zrobić, bo wsiadałem do autka, wkładałem portfel na półeczkę i dotykałem śrubki jednocześnie wkładając kluczyk do stacyjki dotykając go palcem. Zabezpieczenie odcinało prąd na rozruszniku, a nie wydaje mi się żeby złodzieje odpalali samochody na "pych", no a jeśli coś by się z tym układem stało i nie mógłbym odpalić autka, to mogłem "popchać", ale tylko ja to wiedziałem...

Te zabezpieczenie zrobił mi elektryk za 200zł, myślę, że każdy ogarnięty elektryk może coś takiego zrobić.

To samo miałem kiedys dwno temu w vectrze nazywało sie to terminator teraz mam zwykłą odcinke pompy paliwa ale to juz za stare samochody żeby je kradli jak angola mozna miec za pare groszy na graty