E46 320D - rozladowany akumulator.

[kobe4321]

Witam,

dzisiaj wrocilem do domu po dosc dlugiej podrozy. Poszedlem do garazu, zeby odpalic samochod i NIC. Nie reaguje na nic... nawet na kluczyk, na przekrecanie, na NIC. Prawdopodobnie rozladowal sie do zera przez te mrozy, ktore w PL aktualnie panuja.

Tutaj pojawia sie moje pytanie. Czy moge podjechac samochodem benzynowym i odpalac moja beemke 'na kable' ? Niestety nie mam prostownika, nie mam nic, poza kablami, ktore moge podlaczyc pod baterie samochodu, ktory jest "na chodzie" i pod moj samochod.

Prosze o wasza pomoc, co mam zrobic... poniewaz jutro musze miec samochod na chodzie.

 

Pozdrawiam,

Kuba

[grzybek141]

Na kable bez problemu możesz spróbować ale jak nic się nie zaświeca nawet to sprawdź czy nie poluzowało się coś przy klemach ewentualnie przeczyścić tam i poskręcać solidnie bo to conajmniej dziwne , ale na kable spokojnie możesz spróbować "odpalić".

[kobe4321]

Tak, to dziwne... ale chcialbym zaznaczyc, ze nie bylo mnie w PL 5miesiecy, a w tym czasie samochod byl ODPALANY tylko 3-5razy. W tym ostatni raz w pazdzierniku, a mamy juz praktycznie styczen. ;-)

Jutro sporobuje odpalic na kable.

Czytam opinie w necie, ze taka bateria, ktora ozladowala sie do ZERA, jest juz praktycznie do wyrzucenia. W takim razie ile kosztuje dobry aku do naszych samochodow?

[maniek21112]

250-400 zł, zależy czy chcesz markowy czy mniej znanej firmy; tylko żeby ta benzynka nie miała małej baterii, bo może nie dać rady :wink:

[kobe4321]

Kurde, ale jak myslicie? Da rade odpalic go na kable, gdy rozladowa sie do zera? W ogole to mozliwe, zeby przez taki czas padl na ZERO? No, tak jak napisalem... na NIC nie reaguje samochod. Na otwieranie/zamykanie z kluczyka, na przekrecanie stacyjki, na nic. Zero odzewu, nawet zadna dioda sie nie zapali.

[yoshimura01]

Zmroziło baterie i koniec. Zabierz go do domu, sprawdź ilość elektrolitu w celach i ewentualnie uzupełnij. Naładuj przez noc aż zacznie "bulgotać", zakręć nakrętki cel, zamontuj do auta i odpalaj bryke :wink: Zainwestuj w dobry prostownik. Pozdr.

[kobe4321]

Tu wlasnie problem Luki, bo nie mam pradu w garazu (taki wynajmuje) i chyba przede wszystkim, nie mam prostownika. Chcialem jutro probowac odpalic "dawca-biorca", ale czytajac opinie i wypowiedzie ludzi w internecie... coraz mocniej zaczynam zastanawiac sie czy nie jechac i odrazu kupic nowego, bo cholera pisza, ze taki aku, ktory padl do zera, nadaje sie juz tylko do utylizacji.

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Bez problemu odpalaj na kable, ale zrób najpierw taj jak pisze Yoshi, weź aku do domu, dolej do każdej celi elektrolitu, a raczej wody destylowanej, bo to ona paruje, jeśli oczywiście są ubytki, jutro rano podłącz kablami pod odpalony inny samochód, poczekaj z 5 minut, niech Twój aku dostanie trochę prądu i odpalaj, jak później będziesz miał nadal problemy z odpalaniem, to ruszaj po nową baterię, jak będzie ok, no to śmigaj i szukaj przyczyny rozładowującego się akumulatora, sporo było o tym na forum..

[kobe4321]

Niestety musialem kupic nowa baterie. Kupilem taka o identycznych parametrach jak byla ori. Firma BOSH. Mam nadzieje, ze bedzie teraz ok i jutro jak przyjde rano do garazu, to samochod zapali.