Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Te recenzje dotyczyły niezawodnosci? E90 znacznie sie poprawiło jeśli idzie o statystyki od roku 2007/2008. Od czasu wprowadzenia silników N47. Jest to o tyle ciekawe, ze w tym silniku znane są problemy z łańcuchem rozrzadu. Widać nie są one jednak na tyle częste by był to problem.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

  • Odpowiedzi 276
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

a e60 "poprawilo sie " w 2005r

wczesniej byly problemy z ukladem kierowniczym, osprzetem silnika itd

Ja proponuje sie najpierw przejechac-

mi nie pasowal styl jazdy e60 (a chcialem kupic to auto)

taki "dziadkowy", jak Mercedes.

Seria 3 jest zestrojona krotko, bezposrednio, sportowo.

Opublikowano
Te recenzje dotyczyły niezawodnosci? E90 znacznie sie poprawiło jeśli idzie o statystyki od roku 2007/2008. Od czasu wprowadzenia silników N47. Jest to o tyle ciekawe, ze w tym silniku znane są problemy z łańcuchem rozrzadu. Widać nie są one jednak na tyle częste by był to problem.

 

Tak. Głownie piszą o problemach z wtryskami, wspominają też o kołach pasowych itd. Oczywiście mimo, iż czytałem wiele niepochlebnych recenzji, to więcej czytałem tych na plus :cool2:

Opublikowano
A spotakles się na forum lub realnie z czestymi problemami dot wtryskow, kół prasowych itp spraw? To ze ktoś coś sobie w gazecie napisał to o niczym nie świadczy jeśli nie jest podparte statystyka.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano (edytowane)
A spotakles się na forum lub realnie z czestymi problemami dot wtryskow, kół prasowych itp spraw?

 

Koło pasowe akurat wymieniał poprzedni właściciel w moim aucie :norty: i na forum też się zdarzały takie wymiany, a o wtryskach daleko nie trzeba szukać, bo np. kolega parę wątków niżej o nich pisze.

 

To ze ktoś coś sobie w gazecie napisał to o niczym nie świadczy jeśli nie jest podparte statystyka.

 

Myślę, że tak jest i nigdy nie napisałem, że nie jest. Odpowiedziałem koledze iceman86, ze twierdzenie

w każdych rankingach, testach, recenzjach nie znajdziecie negatywnego zdania na temat awaryjnosci tego modelu
nie jest prawdziwe.

Pozdrowienia.

Edytowane przez hassassyn
Opublikowano
Ale to twierdzenie jest prawdziwe mimo to.

Nie będę tu wklejał skanów z gazet motoryzacyjnych, żeby Ci udowodnić, że nie.

 

To koło pasowe w jakim silniku?

W moim.

Opublikowano
SZkoda, bo ja mogę takich skanów wiele wkleić. W sieci też sporo można znaleźć.

 

Kolego, skup się. Nie twierdzę, że nie ma pozytywnych opinii w prasie tematycznej o E9x, wręcz przeciwnie, więc nic mi nie musisz wklejać. :duh: Są natomiast teksty, gdzie wymienia się liczne wady tego modelu. Jeżeli uważasz, że jest inaczej (zarówno jeżeli chodzi fakt istnienia takich artykułów jak i samych wad) to zostawiam Cię z tym przeświadczeniem i wcale nie mam zamiaru za wszelką cenę z niego wyprowadzać.

Opublikowano
Problem jest w tym, że my o niebie a ty o chlebie. Nikt nie mówi, że wad nie ma. Chodzi o to, że w porównaniu z innymi autami występują one b. rzadko. Co potwierdzają różne statystyki (nie tylko niemieckie)

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano
Problem jest w tym, że my o niebie a ty o chlebie. Nikt nie mówi, że wad nie ma. Chodzi o to, że w porównaniu z innymi autami występują one b. rzadko. Co potwierdzają różne statystyki (nie tylko niemieckie)

 

Nie odwracaj teraz kota ogonem (proponuję najpierw zapoznać się z przysłowiem, a nie je tak bezmyślnie przekręcać). Powtórzę, bo widzę, że ciężko do Ciebie dociera. Kolega iceman86 napisał: "w każdych rankingach, testach, recenzjach nie znajdziecie negatywnego zdania na temat awaryjnosci tego modelu" a ja mu odpisałem, że widziałem wiele negatywnych zdań. Ty natomiast włączasz się do dyskusji i próbujesz udowodnić coś, o czym nie było nawet mowy.

Kończę OT

Opublikowano

Trochę gorąco się narobiło, więc ja mam pytanie trochę z innej strony odnośnie silników.

Również jak większość z forum rozglądam się za nową furą.

Planuje zakup e90/e91 320d lub e60 530d oba z przed liftu

Specyfikacja to skrzynia automatyczna, wyposażenie to obowiązkowo xenon, skóra, w przypadku e9x i-drive.

Ceny kształtują się podobnie tych dwóch modeli z tymi wytycznymi.

Nie chce was już pytać o wymiary bo chyba zostało więcej napisane niż BMW wie w tym temacie, ale o realne koszty utrzymania.

Wiem że seria 5 ma droższe cześci, ale może mniej awaryjne niż trójka.

 

Proszę wymieńcie za i przeciw. Ogólnie to jeźdze sam lub z żoną. Samochód użytkowany do codziennej jazdy praca-dom-zakupy wypady za miasto wakacje.

Opublikowano

....., ale o realne koszty utrzymania.

 

viewtopic.php?f=70&t=179683

Jest tylko kilka wypowiedzi ile kto zapłacił za użytkowanie 330d z przebiegami do 100 kkm.

Mnie interesuje porównywarka 320d vs 530d z realnymi przebiegami 200-300 kkm.

Dodam że trudno mi wybrać na który model bardziej się łapie.

Plusy piątki to według mnie lepszy wygląd, napewno jeśli chodzi o światła w tym duży plus za przednie reflektory. Ilośc miejsca w środku, wykończenie oraz fotele komfort.

Atuty trójki mniejsze spalanie, tańsze OC, opony... lepsza zwinność auta.

Minusy to malutkie fotele, często bez pamięci.

No i oczywiście pozostałe kwestie które zostały poruszone w tym temacie

Opublikowano
No nie wiem :roll: Ja widziałem wiele niezbyt pochlebnych recenzji o e9x...

 

 

spójrzcie na różne fora BMW i zobaczcie jakie cyrki maja ludzie z e60 zwłaszcza przed lifty na starszym osprzecie i elektronice i porównajcie sobie z e90, trójka naprawdę niema czego się wstydzić i to właśnie e90 lideruje w niezawadnosci modeli BMW

http://imageshack.us/a/img222/358/img0470ji.jpg
  • Moderatorzy
Opublikowano

To jak trafisz, zależy ile było skręcone. I nikt ie jest wróżką.

 

Moje dośwadczena odnośnie awaryjności

Mialem 320d E91 od przebiegu 25 tkm do 115 tkm - padło turbo, zawieszenie ok

Mam 330d E93 od przebiegu 25 tkm do 100 tkm - zawieszenie ok

Ojciec ma 530d od przebiegu 25 tkm do 160 tkm - zawieszenie ok

 

Koszty eksploatacji zbliżone.

 

Może w końcu do niektórych dotrze, że przebieg generuje awarie, a nie rocznik.

Szukaj jak najmniejszego potwierdzonego przebiegu.

Nieważne, że auto będzie nieco starsze.

Opublikowano
Może w końcu do niektórych dotrze, że przebieg generuje awarie, a nie rocznik.

Szukaj jak najmniejszego potwierdzonego przebiegu.

Nieważne, że auto będzie nieco starsze.

 

No ale to chyba rzecz oczywista. Pisząc, że kupi młodsze e9x, mam namyśli także mniejszy przebieg. Choć oczywiście nie jest to bezwarunkowa zależność.

Opublikowano
To jak trafisz, zależy ile było skręcone. I nikt ie jest wróżką.

 

Moje dośwadczena odnośnie awaryjności

Mialem 320d E91 od przebiegu 25 tkm do 115 tkm - padło turbo, zawieszenie ok

Mam 330d E93 od przebiegu 25 tkm do 100 tkm - zawieszenie ok

Ojciec ma 530d od przebiegu 25 tkm do 160 tkm - zawieszenie ok

 

Koszty eksploatacji zbliżone.

 

Może w końcu do niektórych dotrze, że przebieg generuje awarie, a nie rocznik.

Szukaj jak najmniejszego potwierdzonego przebiegu.

Nieważne, że auto będzie nieco starsze.

 

A ja się pozwolę nie zgodzić :wink: Jak dla mnie nie przebieg, ale sposób użytkowania jest największym generatorem kosztów i nieplanowanych wydatków. Co ma przebieg do rzeczy, jeśli auto jest regularnie serwisowane, zadbane i pedantycznie utrzymane?

Ja swoje auta robiłem zawsze w momencie, kiedy cokolwiek się zaczynało dziać - jak ktoś jeździ do końca jak łapciuch, to później koszty rosną na potęgę.

Już kiedyś pisałem, że gość, z którym jechałem po swoją e91 ma pre-lci z 2007r. prawie 400tyś. na blacie ( o ile teraz już nie więcej, bo jeździ naprawdę duuużo) i to akurat auto zawstydziło by 99% samochodów z przebiegiem do 100tyś. jeżdżących po naszych drogach - jest wzorem pod względem mechanicznym i lakierniczym - nie generuje nie planowanych kosztów.

 

Mam też znajomych, którzy mają nowe auta z salonu, traktują je jako woły robocze, jeżdżąc mało i auta to jeden wielki syf, generujący koszty w dziesiątkach tysięcy PLN.

 

Czym innym są wady fabryczne, czy usterki nie powstające z winy użytkownika, ale na takowe wpływu nie mamy :wink:

Opublikowano

@KOval81

Mowa jest o tym, że większe znaczenie ma przebieg, a nie rocznik, a nie, że przebieg ma największe znaczenia.

Ja zresztą nie podjąłbym się stwierdzenia co jest bardziej istotne - przebieg, czy sposób użytkowania. A to tylko jedno z wielu możliwych porównań. Więc to trochę bez sensu roztrząsać te kwestie.

Opublikowano

oczywiscie masz racje ... jednak wiekszosc sprzedajacych usilnie udowadnia jak to oni dbaja o swoje auta ... a niestety nie jestes w stanie czesto tego zweryfikowac ... wsiadziesz do uzywki i jesli nie miales wczesniej tego modelu to nie usłyszysz, nie wylapiesz wielu drobnych zaczynajacych sie usterek o ktorych wlasciciel moze juz wiedziec.

Przebieg w dalszym ciagu jest jednak jakims miarodajnym wyznacznikiem przypuszczalnego stanu auta. A wspomniany przez Ciebie własciciel pedant jest niestety chwalebnym wyjatkiem i takie autka najczesciej schodza wsrod znajomych/rodziny.

Przecietnemu kupcowi pozostaje kierowac sie widza, doswiadczeniem, kolegami i .... przebiegiem.

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Opublikowano

Ja uważam że nie ma żadnego wyznacznika tego czy auto jest zadbane mechanicznie, czy nie jest.

 

Może mieć 30k przebiegu, 1 rok ,a właściciel nie dba o olej i piłuje silnik na zimno ( kobieta ).

 

Z drugiej strony coraz bardziej boję się o swoję autko, bo 200k już niedługo stuknie :)

Opublikowano
Nie przejmuj się kolego . Moja dobija do 250K km i jak narazie bez żadnych poważnych awarii tylko eksploatacja jak klocki , oleje ,plyny , adaptacja blokady kierownicy i wymiana zamka szyby w klapie bagażnika . Jak trafiło się na dobry egzemplarz zadbany i odpowiednio serwisowany to pojeżdzi jeszcze następne kilka setek km. Nie sugierujmy się za bardzo ilością kilometrów a bardziej stanem technicznym i historią auta .
Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano (edytowane)

Sorki ale bzdury piszecie z tym dbaniem. Prawie każdy dba o auto z małymi wyjątkami bo zawsze się takie zdarzają. A im auto starsze tym częściej można spotkać druciarstwo.

 

no to powiedzcie mi w takim razie jak ustrzec się usterek czyli dbać w waszej opinii , które zdarzają się najczęściej a są to :

- awarie termostatów bo to nie jest normalne aby oba siadały przy ok 150 tys,

- awarie sterowników świec - j/w,

- awarie wtrysków w nowych benzynach (już po 50 tys km :cry2: ) lub w dieslach pow 150 tys km- kiedyś wytrzymywały sporo więcej,

- awarie / uszkodzenia kabli w tylnej klapie - może nie otwierać często klapy :norty:

- awarie klapek w kolektorach,

- awarie przepływek,

- awarie sterownia turbiną i nie mam na myśli samego turbo tylko sterownika czyli elektroniki,

- awarie łańcuchów rozrządu w LCI,

- awarie przekładni kierowniczych,

i inne :mad2: dość często występujące awarie w Bemkach bo nie można ich nazwać eksploatacyjnymi,

Wystarczy wejść na główną stronę o E9x i poczytac co sie ludziom przytrafia

 

i co na to powiecie .... można wydać sporo kasy na rzeczy na które nie mamy wpływu

 

można wydac pełno kasy na naprawy bez względu na to czy sie dba czy nie bo jak tu dbać o termostat czy jakiś sterownik :mad2:

 

Reasumując w dzisiejszych autach przebiegi pow 150 tys km bez usterek to przypadek a nie norma i nalezy się cieszyć że ta bomba zegarowa jeszcze nie wybuchła :mrgreen:

 

Pamiętam jak w latach 90 zagościł na naszym rynku hyundai pony i wszyscy mówili ,że to jednorazówka i po 100 tys km się nadaje na złom a sam znam egzemplarze co latają do dziś - hmm jednak tendencja po ponad 20 latach jest taka ,że za kolejne 20 lat żywot auta przez producentów będzie liczony na 50 tys km a przebiegi rzędu 200 tys to będą opowieści historyczne jak dzis się mówi o starych mercach w kaście 124 :) . Czyż nie :norty:

Edytowane przez rasta78

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.