320i xDrive vs. RWD

[kosmiczny1989]

Zgadzam sie z tobą w pełni , ja osobiście przy silniku 2 l bym sie zastanawiał nad xdrive. Ale przy 3 l i ponad 500Nm wybór był dla mnie prosty :-) jest dużo zalet w Warszawie z 4x4 np gdy ze świateł trzeba cisnac bo pas sie zaraz kończy ja nie mam problemu bo wiem ze zawsze trakcja jest i wystrzele a w rwd bym sie zastanawiał czy mam trakcje i czy zdążę a na koniec musiałbym poczekać aż ktoś mnie wpuści. Latanie blokami jest nie dla mnie , zarzucenia już tak ale na to i xdrive pozwala. Wszystko jest kwestia gustu oba napędy sa dobre

[anwod]

Przy słabym silniku rwd na przyczepnym asfalcie wygra nawet start. Dlatego tym wiecej sensu ma 4x4 im mocniejszy silnik.

Lub gorsze warunki na drodze

[Spidi]

w Warszawie z 4x4 np gdy ze świateł trzeba cisnac bo pas sie zaraz kończy ja nie mam problemu bo wiem ze zawsze trakcja jest i wystrzele a w rwd bym sie zastanawiał czy mam trakcje i czy zdążę a na koniec musiałbym poczekać aż ktoś mnie wpuści.

 

Nigga please... :lol: :wink:

Piszesz jak by 3l to był jakiś potwór nie do opanowania, który notorycznie nie może znaleźć trakcji.

Ludzie latają na co dzień furami RWD mającymi po przeszło 400-500KM i jakoś nie słychać płaczu, że boją sie wyprzedzać czy ruszać. :wink:

[K8v8M]

To nie chodzi o to ze potwór nie do opanowania. Zwyczajnie przy 250KM gdy zrobi sie mokro cieżko złapać trakcje przy ruszaniu rwd, gdy chce sie dynamicznie przyspieszyć. A mokro jest jednak dość czesto. Ja bym sie osobiście pochylił nad 4x4 gdybym zamawial auto z mocą pow 300 KM, ale to tylko dlatego, ze głownie jeżdżę w warunkach miejsko podmiejskich i tego ruszania mam sporo. W przypadku jazdy głownie w trasie szkoda osiągów. O kasie nie wspominam.

[Spidi]

Dużo jeździłem M3 e92 wcześniej również sporo M3 e46 i jakoś nie przypominam sobie żeby miał problemy ani z ruszaniem ani z bardzo dynamiczną jazda nawet po mokrym... a że czasem lampka pomiga?! Pomiga i przestanie - w Xdricve też się zdarza i nikt nie dramatyzuje.

Kumple latają eMkami przez okrągły rok i to na 19tkach - dobra zimowa guma i wszyscy cali a samochody używane jako typowe auta na co dzień.

Nie dramatyzujmy. :wink:

X jest dobrym napędem i nikt temu nie przeczy. Nie jest jednak z całą pewnością jedynym słusznym napędem i gloryfikowanie go jako cudownego lekarstwa na całe zło jest co najmniej nie na miejscu. Warto oprócz rozumienia jego zalet zdawać sobie sprawę że jego ograniczeń i ułomności i świadomie wybierać dopasowując napęd do swoich potrzeb tak samo jak wybiera się auto, jego wyposażenie czy silnik.

Ja osobiście nie mam absolutnie nic przeciwko 4x4 ale tak jak są auta bez których sobie go nie wybrażam(jak wspomniane wielokrotnie Evo, Imprezy, terenówki, SUVy) tak są auta do, których moim zdaniem(a każdy ma prawo takie mieć :wink: ) nie tylko nie pasuje ale czasem wręcz je psuje(jak właśnie świetnie się prowadząca jako RWD 3jka)! Ot i tyle... :)

[K8v8M]

Chciałbym zobaczyć jak ktoś w m3 rusza z jedynki z gazem w podłodze bez uslizgu na mokrym... Przy 204 KM w jedynce jest to jeszcze możliwe na dobrym asfalcie i dobrych oponach.

[Spidi]

Chciałbym zobaczyć jak ktoś w m3 rusza z jedynki z gazem w podłodze bez uslizgu na mokrym... Przy 204 KM w jedynce jest to jeszcze możliwe na dobrym asfalcie i dobrych oponach.

 

No tak tylko co to wogóle ma do rzeczy, bo nie bardzo rozumiem? :shock:

Na suchym też się nie da i co to zmienia?! :D

Przecież pedał gazu nie działa na zasadzie zero jedynkowej(ON/OFF)!? :duh:

[kosmiczny1989]

Spidi jesteś jakiś ograniczony ? Przecież o to mi chodzi ze w Warszawie czasami a nawet często trzeba ruszyć z pełnym impetem i wtedy x przełoży na asfalt a rwd nie nawet na suchym (nie mówię tu od 2.0 bo mało mocy to dużo trakcji). Nie próbuj wciskac kitow o ruszeniu, tu nie chodzi o przyspieszenie do setki tylko o odjechanie na pierwszych metrach żeby sie włączyć na pas. Dawaj te swoje emki i ci pokaże ze na światłach zdołam ich wyprzedzić . Nie wiem czemu trzeba ci tłumaczyć rzeczy oczywiste.

[K8v8M]

Chciałbym zobaczyć jak ktoś w m3 rusza z jedynki z gazem w podłodze bez uslizgu na mokrym... Przy 204 KM w jedynce jest to jeszcze możliwe na dobrym asfalcie i dobrych oponach.

 

No tak tylko co to wogóle ma do rzeczy, bo nie bardzo rozumiem? :shock:

Na suchym też się nie da i co to zmienia?! :D

Przecież pedał gazu nie działa na zasadzie zero jedynkowej(ON/OFF)!? :duh:

Widzisz sek w tym ze mowimy wlasnie o tym, ze z takim xdrive powiedzmy jeszcze przy ok 300 KM jesli mowimy o mniejszych beemkach da sie zero jedynkowo. Przy rwd gdzieś do ok 200 KM. To jest ta różnica. Dodatkowo napedzana oś pozwala ci w pełni wykorzystać moc silnika jak jest ślisko. Tylko tyle i aż tyle.

[K8v8M]

Spidi jesteś jakiś ograniczony ? Przecież o to mi chodzi ze w Warszawie czasami a nawet często trzeba ruszyć z pełnym impetem i wtedy x przełoży na asfalt a rwd nie nawet na suchym (nie mówię tu od 2.0 bo mało mocy to dużo trakcji). Nie próbuj wciskac kitow o ruszeniu, tu nie chodzi o przyspieszenie do setki tylko o odjechanie na pierwszych metrach żeby sie włączyć na pas. Dawaj te swoje emki i ci pokaże ze na światłach zdołam ich wyprzedzić . Nie wiem czemu trzeba ci tłumaczyć rzeczy oczywiste.

Nie ma sie co tak podniecać. 2.0 to fabrycznie 245 KM z chipem 290 KM,i na mokrym trakcji trochę brak. Choć z xdrive odczuwanie jeszcze pogarsza sie dynamika.

[kosmiczny1989]

Mówiłem o jego 2.0d pewnie 150km :-)

[Spidi]

Spidi jesteś jakiś ograniczony ? Przecież o to mi chodzi ze w Warszawie czasami a nawet często trzeba ruszyć z pełnym impetem i wtedy x przełoży na asfalt a rwd nie nawet na suchym (nie mówię tu od 2.0 bo mało mocy to dużo trakcji). Nie próbuj wciskac kitow o ruszeniu, tu nie chodzi o przyspieszenie do setki tylko o odjechanie na pierwszych metrach żeby sie włączyć na pas. Dawaj te swoje emki i ci pokaże ze na światłach zdołam ich wyprzedzić . Nie wiem czemu trzeba ci tłumaczyć rzeczy oczywiste.

 

Wyhamuj piętą bo troszkę cię poniosło widzę!

Dla mnie dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu... Upierasz się jak osioł przy jakichś wyssanych z palca teoriach i udajesz, że nie rozumiesz co się do ciebie po polsku mówi! Odpowiem ci więc w twoim stylu - w dupie byłeś i gówno widziałeś a wydaje ci się, że pozjadałeś wszystkie rozumy... :mad2:

Aha - nawet daleka od ideału Mka e46 z przeciętnym szoferem za kółkiem zrobiła by z ciebie i twojego Xa wiatrak, czy ci się to podoba czy nie i musisz z tym dalej żyć! :lol: Z motyką to na słońce chłopaku... :duh:

 

 

K8v8M rozumiem o co Ci choodziło. :wink: Jednak pomijając sytuacje gdzie na drodze leży śnieg albo jest wyjątkowo ślisko to różnice w faktycznych przyspieszeniach będą symboliczne. Nikt RWD chcąc szybko się zerwać z miejsca nie pałuje na maxa tylko stara się jechać na granicy trakcji - owszem X na pierwszych metrach wystrzeli jak z katapulty przed RWD ale potem zaczyna się to wszystko zacierać albo zmieniać w drugą stronę.

Inna sprawa, że przeciętny Kowalski i tak jedzie z nieustannie załączonymi kagańcami więc może sobie dusić ile wlezie co by tam pod maską nie miał i nie zależnie od rodzaju napędu. Kolejna - jak często faktycznie jest potrzeba ruszać ze świateł na 100%? Śmiem twierdzić, że mniej niż sporadycznie no chyba, że ktoś leczy kompleksy i nieustannie próbuje sie ścigać... :wink:

[anwod]

A ja bede bral 120d i bede bral xdriva bo. .... chce :mrgreen:

 

Jezdze po miescie i po Polsce caly rok i chce miec pewnosc zima ze nigdzie nie utkne przynajmniej z winy napedu.

[K8v8M]

A ja bede bral 120d i bede bral xdriva bo. .... chce :mrgreen:

 

Jezdze po miescie i po Polsce caly rok i chce miec pewnosc zima ze nigdzie nie utkne przynajmniej z winy napedu.

No i bardzo dobrze. Przynajmniej nie wciskasz innym ciemnoty.

[KOval81]

A ja bede bral 120d i bede bral xdriva bo. .... chce :mrgreen:

 

Jezdze po miescie i po Polsce caly rok i chce miec pewnosc zima ze nigdzie nie utkne przynajmniej z winy napedu.

 

:cool2:

Panowie - zluzujcie nieco, bo zaczynacie przepychanki i to całkiem niepotrzebne :wink: Każdy napęd ma swoje plusy i minusy - każdy świadomy kupiec konfiguruje/wyszukuje auto dla siebie i do swoich potrzeb. RWD jest zaletą i wadą jednocześnie i albo ktoś się przyzwyczaja i np. zabiera ze sobą worki cementu, jak co niektórzy, saperki, czy deski pod koła, ale za to cieszy się lepszym czuciem auta i przyjemnością jego prowadzenia, albo kupuje 4x4 :roll: który adekwatnie do RWD w niektórych sytuacjach się sprawdzi lepiej, w niektórych mniej.

 

Niepotrzebne bicie piany i ciągle te same argumenty, które wzajemnie nie trafiają w większości przypadków do żadnej ze stron :norty:

 

PS

 

Na ostudzenie dodam, że dziś wjeżdżając na parking galerii byłem świadkiem (jechałem za) sytuacji, kiedy młodzieniec w e46 coupe zaj..ał we wjazd dupskiem, bo chciał na szybkiego przeciąć pas, po którym z naprzeciwka jechał samochód. Ślisko było-d/upę zarzuciło :norty:

Umarłemu się nie zdarzy :roll: :twisted:

[habzimierz]

a ja dodam tylko - dla fanów xdrive'a - że jeśli chcą szybko ruszać to 1) muszą mieć manual a 2) przynajmniej ze 300KM pod maską. Ale dla równowagi też powiem, że mając jeszcze evo testowaliśmy się kilka razy z moim kolegą, który miał wówczas M5 E60 i ja mając wtedy 360KM w SST byłem za każdym razem szybszy*. Doganiałem mnie gdzieś przy 160 i dalej oczywiście masakra

 

*było zimno ale sucho :8)

[kosmiczny1989]

Spidi za jedno muszę cię przeprosić , nie znam cię a nazywam opóźnionym ( może kiedyś bedzie okazja poznać przy %) . Ale ja sie przy niczym nie upieram w zasadzie to potwierdziles moje słowa ze x wystrzeli na pierwszych metrach i tylko mi o to chodziło , proszę czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem ze x jest nie do objechania tylko ze na początku bedzie lepszy co wystarczy aby sprawnie skakać w ruchu . Dziś na przykład na alejach jerozolimskich byłem na pasie do włączenia bo omijalem mały korek i koledze z535d bardzo sie to nie spodobało ale nie wiele mógł zrobić i o to mi chodzi , ja sie ciagle spieszę i zdarzają mi sie takie sytuacje. Miałem tez okazje dziś pojeździć 540i i po tych rozmowach naszych postanowiłem trochę potestowac . Doszedłem do kilku wniosków :

-przyspieszajac na śliskim cieżko auto wyprowadzić z równowagi

-przyspieszajac w łuku pojawia sie nadsterownosc większa i ciezsza zaznaczam ciezsza co nie znaczy ze ciężka niż w napadzie x

- rwd za to jest znacznie mniej podsterowne (testowane na śliskim , bo na suchym prawie w ogóle nie jest podsterowne)

- ale trakcja i tak mnie miło rozczarowała , bardzo mocny silnik a tragedii nie było , tylko na starcie nie ma solidnego kopa

Co do m3 e46 to szybkie auto ale nie tak jak myślałem delikatnie chipnieta 335i robi je bez problemu, widziałem osobiście ale nie wiem jak by było ze świateł bo szli z rolki ok 80-100km/h.

Jeszcze raz przepraszam ze cię obrazilem . Nigga

[mmcv]

Dużo jeździłem M3 e92 wcześniej również sporo M3 e46 i jakoś nie przypominam sobie żeby miał problemy ani z ruszaniem ani z bardzo dynamiczną jazda nawet po mokrym... a że czasem lampka pomiga?! Pomiga i przestanie - w Xdricve też się zdarza i nikt nie dramatyzuje.

 

Pamietaj o tym jak roznie rozwijana jest w moc w benzynie i dieslu i jak roznym momentem przy roznych obrotach dysponuja Mki a 3.0d. Za zerwanie kol odpowiada w duzym stopniu sila /moment , a Mka rozwija moc w sposob wzorcowy jesli chodzi o nietracenie przyczepnosci . 335i tez nie ma problemow z trakcja natomiast 335d juz tak i to sporawe , mimo ze 335i go objezdza i ma te 20koni wiecej (mowie o E9x)...

Jak slusznie zauwazyl kolega kosmiczny1989 540i tez ma trakcji pod dostatakiem - wkoncu to benzyna , to nowe 3.0Turbo ?

 

Panowie nie ma sensu sie napinac :cool2:

 

@kosmiczny1989 a delikatnie czipnieta 335i nie jest szybkim samochodem ? :D

Edytowane 12 Grudnia 2012 przez mmcv

[kosmiczny1989]

540i e39 v8 286koni klasyka :-) co do 335i to jest cholernie szybkim ale wiesz emka to emka jej sie nie odjeżdża bynajmniej nie przy mnie :-)

[mmcv]

Mka to nie tylko /przedewszystkim szybkosc...

[AO]

mmcv :cool2: :cool2:

 

Twoje wpisy :cool2: :cool2: jednak piszesz tak bo miałeś szansę pojeździć różnymi wersjami, też używam różnych aut i moja opinia jest identyczna...

 

Twoje polemika może jednak NIE dociarać do znawców tabel/filmów youtoobe

[Drogbov]

Pytanie do posiadaczy RWD. Jak sobie radzicie w zime?

F30 to moje pierwsze auto z napędem na tył i często zarzuca mi tyłkiem w zime. Musiałem dociążyć troche tył.

[K8v8M]

Podstawa to porządne opony. Ja jeździłem w ramach eksperymentu kilka dni na letnich. Tez sie dało. Polecam ts830P/ts850. Comtinental. Zapominasz o dociążaniu.

[mmcv]

ja bym Conti na zime nie kupil (co innego na lato ), mam teraz w 1er moze nie funkiel nowki (maja 3 lata i calkiem niezly bieznik) ale sa wg mnie srednie , znajomy ktory zalozyl do 3ki mowil ze tylko pierwsza zima byla na nich ok , druga zima juz sie problemy zaczely mimo tego ze gosc zrobil na nich symboliczne 6k km ... . za to z czystym sumieniem moge polecic UltraGripy , jezdzilem na tych oponach 4 zimy (zarowno na 6 i 8) i sa rewelacyjne !! zarowno przy FWD jak i RWD. 8ki mialem w 320d i nie bylo zadnego problemu z uciekajacym tylkiem . Chcac nawet pocwiczyc na sniegu baczki byl problem bo opona ma b.dobre trzymanie boczne i nie szlo to tak plynnie bo lapala moment przyczepnosc i nie dalo sie dobrych slide'ow porobic.

[K8v8M]

Kupujecie auta z 200 tys i chcecie robić oszczędności na oponach. Opony się zmienia po sezonie maks dwóch. A ty dodatkowo piszesz o całkiem innym modelu. Bo 3 lata temu były te polecane przeze mnie niedostępne. Z kolei moim zdaniem letnie conti nie są super.