Klocki hamulcowe tył i konsekwencje braku wymiany

[sm0ku12]

Koledzy,

 

2 tygodnie temu zmienialem opony na zimowe, gosciu powiedzial ze klocki tyl do wymiany po zimie bo malo ich zostalo, ale ze przod byl swiezo wymieniany. Komputer do wymiany pokazuje 8 tys.

 

W grudniu wybieram sie w trase do hannoveru i pewnie zrobie z 3 tys kilometrow.

 

Pytanie: czy czujnik moze mi zablokowac auto? Nie chcialbym stanac w Niemczech i robic czegos u nich. Pytanie moze wydawac sie glupie ale wolalbym uniknac takich niespodzianek.

 

e90 320d 2006r.

[sfinks311]

Czujnik tylko pokazuje stan klocków i nic wiecej a czy zareagujesz nna ten komunikat to juz twoja sprawa.Generalnie wskazania komputera co do wymiany klocków czesto sa błędne dlatego najlepiej samemu zobaczyc jak to wyglada i ocenic organoleptycznie

[arcisz]

Nie przejmuj się, w trasie mniej używasz hamulca, to i przebieg do wymiany "zamrozi" się, pewne wrócisz i jeszcze po kraju zdążysz polatać.

Jeśli nawet zejdzie Ci do zera to nic nie zablokuje. Znam gościa który pół roku jeździ e65 z "czerwonymi klockami" - ma jeszcze trochę okładzin więc nie zmienia.

 

Skontrolowane hamulce niedawno więc nie ma co się martwić!

Szerokości życzę! :grin:

[sm0ku12]

Dzieki koledzy temat do zamkniecia:)

[chris99]

Gdy nie planujesz wymiany klocków w najbliższych tygodniach, to wyciągnij czujnik z klocka tylnego (chyba prawy tył) - nie będzie cię wkurzała czerwona kontrolka gdy się przytrze czujnik, no i może nie będzie konieczności zakupu nowego.

Czujnik przeciera się, gdy jest jeszcze co najmniej po 3mm okładziny na klockach (a to jeszcze jeżdżenia nawet na parę miesięcy).

[kris1973]

Mi w poprzedniej e90 tył przez 2 lata pokazywał 12 tysięcy do wymiany i dopiero kilka dni przed sprzedażą,2 tygodnie temu przeskoczyć na 11 więc sie nie przejmuj. Nie słuchaj głupot i nie kombinuje z wyciaganiem czujnika.

[sfinks311]

Poza tym i tak już czujnik jest do wymiany a kosztuje grosze :cool2:

[chris99]

Czujnik nie musi być do wymiany, jeśli nie zostanie mechanicznie przetarty. Gdy czujnik zostanie przetarty i wyświetli się komunikat że klocki są już do wymiany, pozostanie tylko zakup nowego czujnika (koszt ok 40zł).

Po co czekać żeby czujnik się przetarł, skoro i tak wiemy, że mamy klocki do wymiany? Lepiej te 40 zł dołożyć do lepszych klocków.

[skrab]

A normalnie sie ten czujnik wyciąga czy trzeba koło odkręcać i klocki ściągać :?:

[sfinks311]

Czujnik nie musi być do wymiany

 

 

No tak :cool2: Myślałem iż autorowi wątku się zapaliła kontrolka :mad2: :mad2:

[artuj]

(...)Czujnik przeciera się, gdy jest jeszcze co najmniej po 3mm okładziny na klockach (a to jeszcze jeżdżenia nawet na parę miesięcy)(...)

 

Nieprawda! Czujnik zużycia posiada dwa punkty referencyjne, przy 6 mm oraz 4 mm. Doradzaj tak dalej, później autor wątku założy drugi, dlaczego po wymianie klocków nie będzie mógł skasować serwisu. Nowy czujnik to 20zł, na pewnych podzespołach w samochodzie się nie oszczędza.

 

Pozdrawiam

[feel_x]

czujnik trzeba wymienic razem z klockami. jezeli tego nie zrobisz to przy kasowaniu inspekcji bedziesz mial kuku. chris nie wprowadzaj w blad bo pojawi sie kolejny temat o tym ze nie mozna skasowac inspekcji klockow mimo ze sa nowe.

[sfinks311]

W takim aucie nie warto oszczędzać takich groszy :D

 

Przecież to aż nienormalne aby specjalnie ze sknerstwa czujnik odłączyć i czekać aż klocki się zużyją prawda??

[chris99]

Nieprawda! Czujnik zużycia posiada dwa punkty referencyjne, przy 6 mm oraz 4 mm.

 

Przyznam że nie pomyślałem i nie wiedziałem że są dwa punkty zużycia.

Więc jeśli nawet jeden punkt zużycia jest już przetarty, to czujniki nadają się już tylko do wymiany (po montażu nowych klocków i próbie wykasowania ich inspekcji)?

 

Te 3mm to napisałem tak z obserwacji (no nie mierzyłem klocków suwmiarką, czy są 3 czy 4 mm).

Upieram się, że jeśli czujniki nie będą w pierwszym i drugim punkcie przetarte, to inspekcję klocków da się skasować. Sprawdzę to najprawdopodobniej na wiosnę (tylne klocki) i na pewno zdam relację. Nie wiem czy mój czujnik został przetarty w pierwszym punkcie.

 

Jeśli komuś zapaliła się już inspekcja klocków, to czujnik tylko do wymiany.

[feel_x]

no skoro czujnik sie nie przetarl kolego to i klocki sa dobre, wiec po co kasowac inspekcje? troche nie logiczne prawda?

[chris99]

no skoro czujnik sie nie przetarl kolego to i klocki sa dobre, wiec po co kasowac inspekcje? troche nie logiczne prawda?

 

Witam

 

Przecież pisałem wcześniej, że klocki zbliżają się ku końcowi, więc wyciągnąłem czujnik z klocka i go zaczepiłem aby nie fruwał przy kole, oraz abym nie musiał stresować siebie i żony czerwonym komunikatem i biegać po sklepach za nowym czujnikiem.

Robiłem tak w E36 oraz E46 zawsze gdy klocki zbliżały się ku końcowi i nigdy nie było potrzeby zakupu nowych czujników.

W E9x nie kasowałem jeszcze inspekcji, wiec na 100% nie wiem jak zachowa się auto, ale jeśli czujnik nie będzie przytarty w pierwszym i drugim punkcie, to na pewno da się skasować inspekcję klocków hamulcowych.

 

Są auta, gdzie czujnik jest tylko jednorazowego użytku - np Opel omega, gdzie nie da się już wyciągnąć czujnika z klocka nawet gdy są nowe, bo plastikowa końcówka czujnika się po prostu rozpada (przetestowane w praktyce na wielu czujnikach w Omedze).

 

Jedyne co może się zmienić gdy wykasuję inspekcję klocków w E9x to to, że zmieni się przebieg na większy do następnej wymiany. Oczywiście kasowanie nie jest potrzebne jeśli ktoś będę jeździł z wyciągniętymi z klocka czujnikami.

 

Zawsze twierdziłem i twierdzę, że czujniki są dla ludzi którzy kompletnie nie interesuje stan klocków hamulcowych w aucie, oraz do robienia kasy przez serwisy, bo na pewno co najmniej połowa ludzi pojedzie na wykasowanie błędu/inspekcji klocków do serwisu autoryzowanego lub innego. Poniesie koszt wykasowania inspekcji oraz nowego czujnika. Nie każdy potrafi to zrobić - tu na forum praktycznie wszyscy to potrafią, ale są tacy których kompletnie to nie obchodzi.

 

Jestem świadomym użytkownikiem swojego auta, sprawdzam często stan układu hamulcowego, przede wszystkim stan przewodów hamulcowych (co jest dla mnie priorytetem) - bo gdy pęknie przewód (a znam takie przypadki że pękł dzień po przeglądzie na stacji diagnostycznej), to nikomu nie pomogą najlepsze tarcze i klocki hamulcowe, bo hamulców praktycznie nie będzie.

 

Nie zamierzałem nikogo wprowadzać w błąd, jedynie nie wiedziałem że czujniki w E9x mogą być dwustopniowe.

U siebie wyciągnąłem czujnik przed końcem klocków, i gdy założę nowe klocki to zrobię kasowanie inspekcji klocków i napiszę na forum czy dało się to bezproblemowo skasować.

 

Pozdrawiam

[artuj]

Chris, jak chcesz mieć pewność co do stanu czujnika zbadaj go miernikiem:

- jeżeli oporność będzie wynosiła mnież niż 5 ohm - czujnik jest nienaruszony, skasujesz serwis

- jeżeli oporność będzie wynosiła ~ 470 ohm - został przetarty pierwszy punkt, nie ma bata, nie skasujesz serwisu

- jeżeli obwód jest otwarty - jak wyżej

 

Pozdrawiam

[chris99]

Dzięki za konkretne wyjaśnienie oraz podanie parametrów dotyczących zużycia czujnika klocków.

 

Pozdrawiam

[jaclub]

a jak tą inspekcję klocków wykasować?

[chris99]

a jak tą inspekcję klocków wykasować?

 

Instrukcja:

 

Pamiętaj że czujnik musi być sprawny (nie przytarty) inaczej będzie problem z wykasowaniem jak na filmiku.

[Lukaszbxl]

ja zmienilem klocki, czujnik a zostalo mi 7000 do przejechania i robie tak jak na filmiku by skasowac i sie nie da :( jestem przy tym reset ale nie ma tej kratki by oznaczyc do resetu tylko samo reset pisze i nic sie nie da z tym zrobic...