Skocz do zawartości

X-DRIVE - SLYNNA ZEBATKA CENTRALNEGO DYFRA


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Po wylaczeniu zaplonu, odpieciu wtyczki, silniczek wraca do polozenia 0 czyli brak zasprzeglenia. Jesli zebatka jest zerwana, sila sprezyn wewnatrz skrzynki sama cofa sie do polozenia 0.

Uniesienie przodu do holowania, brak rotacji przednich kol przy rotacji tylnych, powoduje uszkodzenie tarczek wewnatrz skrzynki. Lancuch napedza kosz, poslizg nastepuje pomiedzy tarczkami a metalowymi plytakami co nie jest wskazane oczywiscie. Rozbieralem juz calkowicie zmielone skrzynki po zablokowaniu przedniego mostu, czyli efekcie nomen omen takim samym jak efekt holowania na jeden osi.

  • Odpowiedzi 1,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Po wylaczeniu zaplonu, odpieciu wtyczki, silniczek wraca do polozenia 0 czyli brak zasprzeglenia.

 

Uniesienie przodu do holowania, brak rotacji przednich kol przy rotacji tylnych, powoduje uszkodzenie tarczek wewnatrz skrzynki. Lancuch napedza kosz, poslizg nastepuje pomiedzy tarczkami a metalowymi plytakami co nie jest wskazane oczywiscie.

 

Widzę tu zasadniczą niekonsekwencję:

- albo silniczek rozłącza napęd (brak zesprzęglenia) tarczki mają luz względem metalowych płytek i nic się nie powinno zepsuć

- albo napęd nie jest w pełni rozsprzęglony występuje tarcie w sprzęgle tak duże że może je uszkodzić przy holowaniu na jednej osi, ale wtedy rozłączenie napędu przedniego poprzez odłączenie wtyczki to zwykła bajka.

Opublikowano

Booli, masz racje w zupelnosci :) Po odpieciu silniczka tarczki maja luz, wysprzeglenie tarczek jest naturalna pozycja. Olej w reduktorze nadal jest pompowany przez pompe napedzana z walu glownego i tarczki nie maja prawa sie spalic,zetrzec etc.

Nadal pracuja lozyska w reduktorze ale nie sa pod pelnym obciazeniem. Dlatego szumy z nich moga wydawac sie mniejsze po odlaczeniu wtyczki ale nie znikaja w zupelnosci.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Między tarczkami następuje duża różnica prędkości gdy pojazd jest holowany z unieruchomiona jedna osią i to powoduje w końcu przegrzanie tarczek(tarcze napędowe kręcą się a zdawcze są zatrzymane). Taka sytuacja nie występuje gdy obie osie "kręcą się" gdyż wszystkie tarczki obracają się z podobna prędkością.

W instrukcji masz zakaz holowania z unieruchomiona jedna osią.

Opublikowano

O czym Ty piszesz, jaka roznica predkosci miedzy tarczkami????? Tarczki maja stala predkosc wzgledem siebie, sa zapiete jednakowo w koszu sprzeglowym! Nie moze byc mowy o tym,ze one sie miedzy soba obracaja ze zmienna predkoscia....

:mad2:

http://cobratransmission.com/images/Sprocket%20Assembly%20BMW%20X3%20ATC400%20transfer%20case%20parts%20(5).JPG

 

tarczki zasprzeglaja wylacznie walek z lancuchem przez co przenoszony jest naped na przednia os. Jesli silniczek jest odlaczony, tarczki sa w pozycji wysprzeglonej (maja miedzy soba luz) i obracaja sie nadal z ta sama predkoscia.

Tu masz przekroj budowy:

http://2.bp.blogspot.com/-pvjnv7rZoVQ/U0hWBGBbjSI/AAAAAAAAAIU/I-TEuRjAsHk/s1600/dvsdvsdvdjhhhh.jpg

 

I tyle..

Opublikowano
O czym Ty piszesz, jaka roznica predkosci miedzy tarczkami?????

 

Jeżeli auto jest holowane na jednej osi (druga na wózku) to albo tarczki się kręcą a płytki stoją albo odwrotnie. Jeżeli sprzęgło jest rozłączone i dodatkowo pracuje w oleju to w zasadzie podczas holowania nic nie powinno się stać. To dlaczego wprowadzono zakaz? Czy aby na pewno sprzęgło jest rozłączane każdorazowo po wyłączeniu zapłonu?

Opublikowano (edytowane)

tarczki sa w koszu, blachy sa luzem -z niczym nie sprzezone. To prosta budowa kosza sprzeglowego w ATC400. Mowimy wylacznie o sytuacji, gdy odlaczony jest silniczek. Kazda inna sytuacja moze powodowac uszkodzenie i z tego tez wzgledu producent zakazal holowania jednej osi (nie mowiac juz o skrzyniach automatycznych).

 

Edit: jak sie przed snem pisze to sie pisze glupoty. Rozebralem dzisiaj rano skrzynke i juz sie poprawiam:

Blachy sa sprzezone z walkiem,

http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_100844_sm.jpg

 

tarczki sa sprzezone z zamknieciem kosza:

http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_095348_sm.jpg

 

ktory pedzony jest walkiem glownym

 

http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_095410_sm.jpg

 

Zatem tarczki kreca sie z predkoscia walka glownego a blachy z predkoscia koł przednich.

Poniewaz pompa oleju pedzona jest tak jak tarczki i pompuje ciagle olej - nie ma mozliwosci aby to polaczenie sie zatarlo. Tym bardziej,ze tarczki maja okolo 2,5mm luzu do zasprzeglenia:

 

http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_095358_sm.jpg

 

Predzej rozsypia sie lozyska igielkowe co bylo wlasnie w tej skrzynce:

 

http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_100643_sm.jpg.

Edytowane przez papik
Opublikowano
tarczki sa w koszu, blachy sa luzem -z niczym nie sprzezone.

 

Jeżeli blachy nie byłyby z niczym sprzężone to sprzęgło po prostu by nie działało. Jeżeli tarczki są osadzone w koszu to blachy muszą być sprzężone z wałkiem, na frezach.

 

Mowimy wylacznie o sytuacji, gdy odlaczony jest silniczek.

 

A jaka jest różnica między odłączeniem wtyczki a wyłączeniem zapłonu?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Panowie, luz pomiedzy tarczkami nie jest tak wielki aby ich nie uszkodzil. Podpinam sie pod wypowiedz Kruka. Skrzynka nie jest zaprojektowana aby tak pracowac. Mozna ta sytuacje porownac do jazdy na pol-sprzegle. Wiedza nie oparta na domyslach tylko na doswiadczeniu, jak pisalem wczesniej, rozbieralem juz takie po zablokowaniu przedniego dyfra i zerwanej zebatce. Na krotkim odcinku nic sie nie stanie, na dluzszym tarczki sie spala. Jak dlugi musi byc czas jazdy, tego nie wiem. Klient sie nie chwalil. Jesli chcecie moge wstawic zdjecie.
Opublikowano

a może mi ktoś wyjaśnić jak to wszystko ma się do przeglądów samochodów.

 

Każdorazowo sprawdzane są tam hamulce i diagnosta najeżdża najpierw przednią osią a następnie tylną. W obu przypadkach jedna z osi ma nie poruszające się koła.

 

Czy to też ma wpływ na nasze skrzynki?

Opublikowano
Podsumowując przytoczone wypowiedzi poparte doświadczeniem można jednoznacznie stwierdzić, że odłączenie wtyczki nie rozłącza napędu przedniej osi. Jeżeli wewnątrz sprzęgła występuje takie tarcie które pomimo smarowania olejem wymuszonego pompką potrafi doprowadzić do jego zniszczenia to skrzynka na pewno zawsze przenosi w pewnym stopniu napęd na oś przednią.
  • Moderatorzy
Opublikowano
O czym Ty piszesz, jaka roznica predkosci miedzy tarczkami????? Tarczki maja stala predkosc wzgledem siebie, sa zapiete jednakowo w koszu sprzeglowym! Nie moze byc mowy o tym,ze one sie miedzy soba obracaja ze zmienna predkoscia....

:mad2:

 

I tyle..

 

Papik no co Ty piszesz, gdyby tarczki zawsze miały mieś tę samą prędkość to po co sprzęgło?

Jeśli uniesiesz przednia oś(taką wersje rozpatrujemy) i tak będziesz holował auto to tarczki metalowe i z tworzywa mają tę samą prędkość? Nie, bo jedne są zazębiona na zabieraku wewnętrznym a drugie na zewnętrznym czyli koszu.Te zazębione na wałku obracają się gdy te w koszu stoją jak dąb :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
a może mi ktoś wyjaśnić jak to wszystko ma się do przeglądów samochodów.

 

Każdorazowo sprawdzane są tam hamulce i diagnosta najeżdża najpierw przednią osią a następnie tylną. W obu przypadkach jedna z osi ma nie poruszające się koła.

 

Czy to też ma wpływ na nasze skrzynki?

Zbyt krotki czas aby cokolwiek sie stalo...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podsumowując przytoczone wypowiedzi poparte doświadczeniem można jednoznacznie stwierdzić, że odłączenie wtyczki nie rozłącza napędu przedniej osi. Jeżeli wewnątrz sprzęgła występuje takie tarcie które pomimo smarowania olejem wymuszonego pompką potrafi doprowadzić do jego zniszczenia to skrzynka na pewno zawsze przenosi w pewnym stopniu napęd na oś przednią.

Nie przenosi poniewaz wszystko porusza sie z ta sama predkoscia. Tylne kola, przednie kola, kosz sprzeglowy, tarczki, lancuch...Brak oporow, brak tarcia

Opublikowano

Juz biłem sie w piersi... (a dokladnie tak wygladalem: :duh: )Nadal jestem zdania,ze nic sie w skrzynce nie zatrze,nie spali, pod warunkiem,ze to tylne kola beda sie obracac a nie przednie i odleglosc holowania nie bedzie duza max 20-25km.

Jesli bedziemy holowac auto za przednia os to w tylek dostanie na pewno skrzynia automatyczna, skrzynce niewiele to krzywdy zrobi ale jak napisalem powyzej: male odleglosci holowania.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Uszkodzi się skrzynka, miałem taki przykład w rodzinie, ich E83 było holowane z podniesioną przednią osią.

Metalowe tarczki były fioletowe :)

Firma holująca płaciła za wymianę skrzynki.

Opublikowano
Nie przenosi poniewaz wszystko porusza sie z ta sama predkoscia. Tylne kola, przednie kola, kosz sprzeglowy, tarczki, lancuch...Brak oporow, brak tarcia

 

Ha, to ciekawe.

W takim razie kolejne pytanie do @kkx5:

Mamy X3 z uszkodzoną skrzynką rozdzielczą. Jedziemy prostym odcinkiem równej drogi, dodajemy gazu i samochód szarpie chociaż silnik pracuje równo, koła kręcą się z identycznymi obrotami (opony w identycznym rozmiarze i stopniu zużycia) i według Ciebie "kosz sprzeglowy, tarczki, lancuch...Brak oporow, brak tarcia". Dlaczego?

 

@papik

Masz rację. Jeżeli luz na rozłączonym sprzęgle to ok 2,5 mm to w żadnym wypadku holowanie z podniesioną przednią osią nie powinno spowodować uszkodzenia sprzęgła. Nawet po 1000 km, bo pompa napędzana wałkiem głównym (sprzężonym na stałe z tylną osią)podaje olej który smaruje układ. Jeżeli długie holowanie uszkadza sprzęgło to wniosek jest jeden - silniczek nie rozłącza napędu po wyłączeniu zapłonu, tylko cały układ pozostaje sprzęgnięty w stopniu ustawionym przez silniczek w chwili zatrzymania.

I kolejny wniosek - odłączenie wtyczki nie powoduje rozłączenia przedniego napędu.

  • Moderatorzy
Opublikowano

A czy ktoś sprawdził że po adaptacji silniczek wycofuje do 0 ?

Podejrzewam że nie więc i po odłączeniu wtyczki też nie cofnie na 100%

Oczywiście tego nie wiem na pewno :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dokładnie, po adaptacji sprzęgło nie jest na takim samym 0 jak chociażby przy wyjetym całkowicie silniczku. Nie ma tam 2.5mm luzu. Taki jest jedynie na stole.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie przenosi poniewaz wszystko porusza sie z ta sama predkoscia. Tylne kola, przednie kola, kosz sprzeglowy, tarczki, lancuch...Brak oporow, brak tarcia

 

Ha, to ciekawe.

W takim razie kolejne pytanie do @kkx5:

Mamy X3 z uszkodzoną skrzynką rozdzielczą. Jedziemy prostym odcinkiem równej drogi, dodajemy gazu i samochód szarpie chociaż silnik pracuje równo, koła kręcą się z identycznymi obrotami (opony w identycznym rozmiarze i stopniu zużycia) i według Ciebie "kosz sprzeglowy, tarczki, lancuch...Brak oporow, brak tarcia". Dlaczego?

 

@papik

Masz rację. Jeżeli luz na rozłączonym sprzęgle to ok 2,5 mm to w żadnym wypadku holowanie z podniesioną przednią osią nie powinno spowodować uszkodzenia sprzęgła. Nawet po 1000 km, bo pompa napędzana wałkiem głównym (sprzężonym na stałe z tylną osią)podaje olej który smaruje układ. Jeżeli długie holowanie uszkadza sprzęgło to wniosek jest jeden - silniczek nie rozłącza napędu po wyłączeniu zapłonu, tylko cały układ pozostaje sprzęgnięty w stopniu ustawionym przez silniczek w chwili zatrzymania.

I kolejny wniosek - odłączenie wtyczki nie powoduje rozłączenia przedniego napędu.

No jak jest uszkodzona to szarpie. Co tu mam wyjasniac :D Jak zerwana zebatka to szarpac nie bedzie.

Opublikowano

Jako człowiek z dyplomem inżyniera, potrafię logicznie myśleć i jestem dociekliwy (dla niektórych może upierdliwy), wolę zrozumieć działanie mechanizmu niż się domyślać.

 

A czy ktoś sprawdził że po adaptacji silniczek wycofuje do 0 ?

Podejrzewam że nie więc i po odłączeniu wtyczki też nie cofnie na 100%

Po odłączeniu wtyczki silniczek nie drgnie ani o mikrometr, bo do tego potrzebuje prądu, taką ma zasadę działania (jestem elektronikiem więc na pewno się na tym znam :) )

 

Dokładnie, po adaptacji sprzęgło nie jest na takim samym 0 jak chociażby przy wyjetym całkowicie silniczku. Nie ma tam 2.5mm luzu. Taki jest jedynie na stole.

O ile się orientuję jedną z istotnych własności olejów jest wytwarzanie tzw. filmu który już przy grubości setnych mm idealnie smaruje podzespoły, szczególnie jeżeli podawany jest pod ciśnieniem. Nie potrzeba zatem 2,5 mm luzu aby się nic nie zatarło.

 

No jak jest uszkodzona to szarpie. Co tu mam wyjasniac Jak zerwana zebatka to szarpac nie bedzie.

 

To że szarpie wiedzą wszyscy. Moje pytanie brzmiało: dlaczego skoro twierdzisz że w sprzęgle "Brak oporow, brak tarcia"?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Hmm, kontynuujemy :D Tutaj, na tym forum, wiekszosc z tych co maja pojecie skonczyla studia :D Obawiam się że tu potrzeba doświadczenia, sama wiedza nie pomoże.

1.Nie wyciagasz wtyczki podczas jazdy. Robisz to na postoju w punkcie "0".

2.Widocznie smarowanie jest zbyt male.

3.Szarpanie występuje przeważnie przy zbyt rozciagnietym łańcuchu. Brak zwiazku ze sprzeglem.

Opublikowano
1.Nie wyciagasz wtyczki podczas jazdy. Robisz to na postoju w punkcie "0".

 

Czy aby na pewno? Jestem przekonany, że nie i chyba się domyślam jak to wytłumaczyć, ale muszę jeszcze pomyśleć.

 

3.Szarpanie występuje przeważnie przy zbyt rozciagnietym łańcuchu. Brak zwiazku ze sprzeglem

 

Jeżeli tak to dlaczego szarpanie ustępuje po odłączeniu zasilania silniczka który tym sprzęgłem steruje?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.