Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ale mam prosić o ponowne ogledziny czy mam isc z tym do ASO ? Sorki ale w tym temacie jestem poprostu zielony jak trawa na tapecie xp :P
  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Napisz odwołanie ,że nie zgadzasz się z kosztorysem w/g oględzin rzeczoznawcy .

Możesz wtedy przedstawić oględziny wykonane przez Twojego specjalistę lub ASO.

Inna sprawa czy ubezpieczalnia sprawcy kolizji zaakceptuje ten kosztorys bo ostatnio wszystko liczą w/g cen zamienników odliczjąc amortyzację itp.

Można się z nimi sądzić i sprawę wygrać ale to się w czasie wszystko odwleka .

Na Twoim miejscu oddałbym auto na naprawę bezgotówkową do ASO gdyż jest to szkoda z OC sprawcy i ubezpieczyciel ma obowiązek w tym systemie pokryć szkodę i przywrócenie auta do poprzedniego stanu jeśli naprawa nie przekracza 100% jego wartości . Zawsze migają się od tego i wolą kosztorysowo wypłacić grosze bo to jest najlepsze dla firmy ubezpieczeniowej.

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano

Na Twoim miejscu oddałbym auto na naprawę bezgotówkową do ASO gdyż jest to szkoda z OC sprawcy i ubezpieczyciel ma obowiązek w tym systemie pokryć szkodę i przywrócenie auta do poprzedniego stanu

 

No tak było by najleopiej i wszystko jest dla mnie zrozumiałe, ale co zrobić jak w ASO założa mi nową lampę koszt to 4tyś (xenon dynamic, czyli bixenon z doświetlaniem zakrętów) a ubezpieczalnia powie "my panu za nią zapłacimy tylko 10% bo tak wyliczył rzeczoznawca". Jakoś nie uśmiecha mi dokładać do interesu i to 3600zł :mad2:

Opublikowano
Mogą tak powiedzieć w przypadku szkody z AC natomiast z OC sprawcy muszą uznać kosztorys przedstawiony przez Ciebie obligatoryjnie tylko trzeba się postawić i nie wchodzić z nimi w polemikę . :norty:
Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano
Mogą tak powiedzieć w przypadku szkody z AC natomiast z OC sprawcy muszą uznać kosztorys przedstawiony przez Ciebie obligatoryjnie tylko trzeba się postawić i nie wchodzić z nimi w polemikę . :norty:

 

Musi to na Rusi. Piękne by to było gdyby musieli zaakceptować kosztorys przedstawiony przez poszkodowanego.

Opublikowano
Piękne by to było gdyby musieli zaakceptować kosztorys przedstawiony przez poszkodowanego.

 

No to też mi zbyt pieknie wygląda :/

Opublikowano
Mi raz ASO podsunęło do podpisania upoważnienie, po przeczytaniu wybuchnąłem śmiechem i wyszedłem. Chcieli pełnego upoważnienia aby reprezentować mnie przed ubezpieczalnią, jednocześnie widniał tam zapis, że jeżeli ubezpieczalnia odmówi wypłaty odszkodowania w całości lub części zgadzam się dobrowolnie pokryć kwotę różnicy w przeciągu 1 dnia roboczego ... nawet numer konta był wpisany :lol:
Opublikowano (edytowane)
Podjadę dziś do jakiegoś warsztatu zobaczę co mi powiedzą, podejrzewam że beda mydlić oczy ale chcę się przekonać co powiedzą. Jestem wkoncu madrzejszy o wiedzę zdobytą na forum wiec zobaczymy jak będzie :lol: Edytowane przez Driver2236
Opublikowano

W zimę miałem przypadek ,że babka otworzyła drzwi od swojego samochodu i pchając go do tyłu lekko przerysowała mi po tylnym błotniku i zdrerzaku . Rysa nie była nawet do podkładu . Zgłosiłem szkodę w ubezpieczalni sprawczyni wraz z jej oświadczeniem że przyznaje się do winy . Przyjeli wszystko i na drugi dzien był już rzeczoznawca .

Opisał co i jak zrobił fotki i na moje pytanie o sposób wyceny odpowiedział ,że będzię jak po mowych częściach i lakierach w/g ASO BMW. Za dwa dni dostałem mailem wycenę szkody z OC sprawcy i byłem zaskoczony gdy zobaczyłem prawie 1000 zł brutto za dwie małe ryski . Ryski lakiernik mi spolerował maszynowo i nie ma sladu koszt - butelka krupnika z biedrony :lol: Wtedy też dowiedziałem się ,że jeśli bym to zgłosił ze swojego AC i nie ma sprawcy to wycena jest po zamiennikach i biorą pod uwagę wszelkie utraty wartości , amortyzacje itp. jeśli nie zostały wykupione .

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano
Wtedy też dowiedziałem się ,że jeśli bym to zgłosił ze swojego AC i nie ma sprawcy to wycena jest po zamiennikach i biorą pod uwagę wszelkie utraty wartości , amortyzacje itp. jeśli nie zostały wykupione .
No ale stracił byś zniżki przy kolejnym wykupieniu policy OC AC ? No to ci sie udało z tym tysiącem :twisted: Kumpel miał podobie miał starego opla omegę kombi z czarnym plastikowym zderzakiem, ktoś mu go przyrysował dosłownie jedna głębsza rysa na plastikowym nielakierowanym zderzaku ! Dostał 900zł !!!! niby na zderzak i lakierowanie który oryginalnie był nie pomalowany oczywiście tego nie zrobił i gdyby mi nie pokazał nigdy bym się nie zorientował że jest uszkodzony. To było rok temu a mi szkode wyceniają na 800zł :mad2:

 

W kazdym razie byłem u blacharza (mają podpisaną umowe z mercedesem) powiedział mi że mogłem się z rzeczoznawca umówić w warsztacie bo on umie rozmawiać z tymi "pajacami" i on wie co i jak można przykombinować aby było na korzyść klienta. Kazał mi przyjechac jutro bo akurat jechał do merca ale powiedział że ogarnie temat i bedzie prosił o ponowne ogledziny. Tak czy siak powiedział że jeżeli będę miał kolejną stłuczkę to żeby umawiać się w serwisie a nie na przysłowiowym parkingu pod domem.

Opublikowano

Pewnie ,że bym stracił i byłoby głupotą zgłaszać szkodę ze swojego AC gdy ma się sprawcę i oswiadczenie o jego winie :nienie:

 

W warsztacie najlepiej robić oględziny gdyż auto mozna rozkręcić i wykazać wszystkie elementy uszkodzone , których nie widać za pierwszym razem i dotego kumaty gość potrafi tak pewne elementy "przygotować " do oględzin ,że je opisze i wyceni a zostają w aucie . Kilka razy ze wcześniejszymi autami tak robiłem i można dużo wykręcić np. lampy , zapinki , uchwyty , atrapy , wzmocnienia , czujniki itp.Wszystko razem robi niezłą kasę przy tym aucie :cool2:

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano

W naszym "pięknym" kraju stłuczka, to super okazja do kombinacji i zarobku. :cool2:

 

Nie będę już tego nawet nazywał "po imieniu". :mad2:

 

Potem płacze i żale, że stawki za OC i AC rosną, albo że jak koledze wyżej masakrycznie zaniżają ceny za szkodę.

Opublikowano
W naszym "pięknym" kraju stłuczka, to super okazja do kombinacji i zarobku. :cool2:

 

Nie będę już tego nawet nazywał "po imieniu". :mad2:

 

Potem płacze i żale, że stawki za OC i AC rosną, albo że jak koledze wyżej masakrycznie zaniżają ceny za szkodę.

 

Dokładnie to samo miałem napisać. :mad2:

Opublikowano
Pewnie ,że bym stracił i byłoby głupotą zgłaszać szkodę ze swojego AC gdy ma się sprawcę i oswiadczenie o jego winie :nienie:

 

W warsztacie najlepiej robić oględziny gdyż auto mozna rozkręcić i wykazać wszystkie elementy uszkodzone , których nie widać za pierwszym razem i dotego kumaty gość potrafi tak pewne elementy "przygotować " do oględzin ,że je opisze i wyceni a zostają w aucie . Kilka razy ze wcześniejszymi autami tak robiłem i można dużo wykręcić np. lampy , zapinki , uchwyty , atrapy , wzmocnienia , czujniki itp.Wszystko razem robi niezłą kasę przy tym aucie :cool2:

 

Żal, po prostu żal, typowe zachowanie made in PL. Trzeba mieć ''zdrowo'' na umyśle żeby się tym chwalić :mad2:

 

 

W naszym "pięknym" kraju stłuczka, to super okazja do kombinacji i zarobku. :cool2:

 

Nie będę już tego nawet nazywał "po imieniu". :mad2:

 

Potem płacze i żale, że stawki za OC i AC rosną, albo że jak koledze wyżej masakrycznie zaniżają ceny za szkodę.

 

Dokładnie to samo miałem napisać. :mad2:

Opublikowano

A Wy w jakim świecie żyjecie ?

Lepiej płacić składki i jeszcze dopłacać do szkody ?

 

Patrzcie jacy sprawiedliwi nie mający nic na sumieniu się odezwali :norty:

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano

Koledzy tu raczej chodzi o to żeby nie dać się oskubać firmie ubespieczniowej. Każdy chcę przywrocić dawny wygląd auta a to że oni za wszelką cene to utrudniają to czemu się dziwić że człowiekowi takie rzeczy do głowy chodzą. Poprostu nikt nie chce dokladać do interesu bo niby z jakiej racji. A z drugiej strony gdyby wypłacali uczciwie to by nie było kombinowania. I koło się zamyka ;P a pisząc że takie rzeczy tylko w Polce to jak będe zarabiał tyle co mógłbym zarabiać w niemczech to bym sobie nawet auta nie naprawiał tylko kupił nowe :D

 

P.S Nikt nikogo do niczego nie zmusza każdy ma swój rozum i sumienie :8)

Opublikowano
Koledzy tu raczej chodzi o to żeby nie dać się oskubać firmie ubespieczniowej. Każdy chcę przywrocić dawny wygląd auta a to że oni za wszelką cene to utrudniają to czemu się dziwić że człowiekowi takie rzeczy do głowy chodzą. Poprostu nikt nie chce dokladać do interesu bo niby z jakiej racji. A z drugiej strony gdyby wypłacali uczciwie to by nie było kombinowania. I koło się zamyka ;P a pisząc że takie rzeczy tylko w Polce to jak będe zarabiał tyle co mógłbym zarabiać w niemczech to bym sobie nawet auta nie naprawiał tylko kupił nowe :D

 

P.S Nikt nikogo do niczego nie zmusza każdy ma swój rozum i sumienie :8)

 

Koło się nie zamyka, ponieważ przez takich co kombinują, rozkręcają i chcą jak najwięcej ZAROBIĆ na stłuczce/wypadku, obrywa się innym uczciwym kierowcom, bo dostają śmieszne wyceny po to aby (w zamyśle) poszkodowany nie mógł zarobić, pomijam fakt, że takie sprawy często mają finał w sądzie. Proponuje najpierw zacząć od siebie i przestać kombinować a potem wymagać od ubezpieczycieli prawidłowych wycen ew. krytykować - bo to niestety jest typowo polskie myślenie. Wydusiłem odszkodowanie, zarobiłem, nakombinowałem a potem jeszcze żale wylewam ile ja muszę płacić za składki - czy to jest normalne?

Opublikowano (edytowane)

Normalne i obudż się . Żyjemy w "państwie prawa " ale tylko dla wybranych( czytaj bardzo bogatych) ,gdzie każdy czeka na potknięcie innego i jak może to utopi Cię jak tylko trafi się okazja a najlepszą rozrywką jest ubaw z czyjegoś nieszczęścia . :mad2:

Nie kombinujesz nie masz kasy i lądujesz pod mostem i nikt się z Tobą nie liczy a zwłaszcza instytucje typu ubezpieczalnie czy administracja poństwowa .

Ja nie mam żadnych skrupułów i tyle na ten temat :wink:

Edytowane przez amsat
Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano
Witam wszystkich, wiem że watek jest o innym modelu ale potrzebuję pomocy. Jestem posiadacem e60 z 2004r i miałem szkodę z OC sprawcy. Standardowo gosc cofał i nie zauważył że stoję za nim :duh: w efekcie przerysowany zderzak, lampa, oraz błotnik Zarysowania powierzchowne małe ale nie schodza pod pastą Tempo ;). Sprawca ubespieczonyw Ergo Hestia. Po kontakcie z ubespieczycielem przyszedł czas na ogledziny, przyjechał rzeczoznawca i wycenił szkodę:

 

Prace blacharskie 85zł

prace lakiernicze 245zł

Materiał Lakierniczy 390zł

 

Jako koszt dodatkowy wpisał reflektor lewy - ubytek w wartosci 10% - 160zł

 

Koszt naprawy netto 880zł, brutto 1082zł

 

Naprawę chcę wykonać bezgotówkowo ale boję się że będę musiał zapłacić 90% wartosci nowej lampy która tania nie jest a ubespieczyciel pokryje tylko te 10% które wypisał w kalkulacje kosztów naprawy. Sprawa wyglada tak że nie chcę na tym interesie zarobić tylko chcę mieć wszystko naprawione tak jak było. Któryś z kolegów pisał żeby podjechać do ASO zrobić kosztorys, podejrzewam że oni raczej nie zakwalifikują lampy do polerowania tylko do wymiany na nową. I tu mam pytanie czy taki kosztorys wykonany przez ASO bedzie dla Hestii ważny czy liczy się wyłącznie kalulacja zrobiona bez ich likwidatora.

 

Zdjęcie zrobione telefonem, zaznaczyłem miejsca obtarcia bo przy lampie i błotniku niestety nie widać na tej focie.

http://s1.pokazywarka.pl/i/1981882/175064/stluczka.jpg

 

Wróćmy do tematu...

Sprawa wygląda następująco, więksi dealerzy maja podpisane umowy z większością firm ubezpieczeniowych i tak... przeważnie szkody do 10k pln nie wymagają wizyty likwidatora z firmy ubezpieczeniowej, szkoda jest wyceniania przez aso i wysyłana do akceptacji, jeśli takowa będzie to masz z górki, jeśli nie to ASO informuje Cie o tym i zapyta co dalej. Tak czy siak jeśli nie chcesz na tym zarabiać to wstawiaj do serwisu i śpij spokojnie. Na moje oko zderzak zakwalifikują do wymiany, podobnie jak lampę i pewnie jeszcze coś się znajdzie ;) Gdyby auto było młodsze i bezwypadkowe należało by Ci się jeszcze dodatkowe odszkodowanie za utratę wartości handlowej pojazdu, ale to tyczy się samochodów max pięcioletnich.

 

Jeśli chciałbyś wiedzieć coś więcej to śmiało pisz, postaram się odpowiadać w miarę możliwości ;)

Opublikowano
Normalne i obudż się . Żyjemy w "państwie prawa " ale tylko dla wybranych( czytaj bardzo bogatych) ,gdzie każdy czeka na potknięcie innego i jak może to utopi Cię jak tylko trafi się okazja a najlepszą rozrywką jest ubaw z czyjegoś nieszczęścia . :mad2:

Nie kombinujesz nie masz kasy i lądujesz pod mostem i nikt się z Tobą nie liczy a zwłaszcza instytucje typu ubezpieczalnie czy administracja poństwowa .

Ja nie mam żadnych skrópółów i tyle na ten temat :wink:

 

Nie wiem o czym mówisz. Pracuję uczciwie, zarabiam uczciwie, płacę podatki, mam dom, samochód, w miarę godnie zarabiam i jeszcze nie zdarzyło mi się mieszkać pod mostem. Skoro dla Ciebie okradanie i kombinowanie jest normalne to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać i szczerze współczuje Ci takiego życia.

 

P.S przepraszam za OT.

Opublikowano

Gratuluję osiągnięć !

To teraz wyobraż sobie ,że tracisz pracę i możliwość podjęcia innej a komornik zabiera Ci dom i samochód wtedy znajdziesz się w polskiej rzeczywistości.

Przyjemnie prawda ?

 

Sory za ot.

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Opublikowano

Całe to nasze kombinowanie to specyfikacja obywateli, którzy żyją w państwie postkolonialnym, polecam

o tym poczytać.

 

Nie mamy poczucia wspólnoty, nasz pan ( państwo ) wyzyskuje nas w każdy możliwy sposób, więc wykształca się

w nas ''duch'' cwaniactwa, który system akceptuje bo nie ma innego wyjścia, ale robi wszystko aby jak najwięcej zyskać, poprzez minimalny nakład pracy.

 

Pomyślcie co robi niewolnik.. w prawdzie wykonuje rozkazy pana ale nic poza to, co musi i kombinuje jak może, aby było jak najlepiej na tym wyszedł.

 

W prawdzie państwem suwerennym od 2009 r. już nie jesteśmy, ale przesilenie już nadciąga :)

Opublikowano
Witam, byłem u blacarza upowazniłem go do wypłaty oszkodowania na ich serwis. To już oni będą się kontaktować z firmą ubezpieczeniową i dociekać prawidłowej wyceny tak żeby mogli mi przywrócić samochód do stanu z przed stłuczki. Póki co czekam na ich telefon a samochód mam w dalszym posiadaniu, podobno trwa to do tygodnia czasu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.