Jak długo zapala tds?

[drumpit]

Jak w temacie... Ile powinien kręcić ciepły TDS przy rozruchu,jeśli jest sprawny. Mój na gorącym kręci ok.1-2 sekund-to jest o wiele dłużej niż na zimnym. Wtedy bowiem zapala z tzw. półobrotu. Pompka była uszczelniana dodam. Przebieg 270tys. Czy jestem w normie? :8)

[cichy77]

zalezy jak kto podchodzi do "normy". tds powinien odpalac tak samo na zimnym i cieplym. u mnie taki przypadek, zimny pali od strzala, cieply troche dłuzej. zrobiony tescik- paliwo na krótko, z banki podawane od razu do pompy wtryskowej- pali od strzala, wiec pompa igla, a jednak na cieplym nie palil od razu. pozdrawiam

[trak]

Sadze ze odpala Ci normalnie jak powinien :wink: Pamietaj ze kazdy silnik pali inaczej i zalezy to od ilosci cylindrow i postepu w technice :wink:Nie ma co sie klocic o setne sekundy ,ale jak powyzej 4 -5 sekund Ci nie odpali to mozna juz sie zastanawiac :think:

[ttrol]

Zrobiłem swego czasu jakieś 600 tyś Tdsem. Sprawna pompa oraz brak zapowietrzeń w układzie, na zimnym, czy ciepłym pali od dotknięcia kluczykiem. Trwa to ułamek sekundy.

 

Teraz podejrzałem, że napisałeś temat o problemach z rozruchem po dłuższym postoju. Niestety układ paliwowy Ci się zapowietrza i paliwo cofa się do zbiornika. Najczęściej dzieje się to na pompie wtryskowej. Może ktoś kiepsko to uszczelnił, wymieniałeś wszystkie uszczelki, czy tylko te co ciekły?

Przerabiałem to kilka razy mając TDSa. Radziłbym to znaleźć i uszczelnić, bo u mnie za pierwszym razem dochodziło do tego, że po paru tygodniach stania musiałem używać dwóch akumulatorów, bo jeden padał od kręcenia.

[drumpit]

Fakt-mechanik stwierdził,że przy pompie był wyciek paliwa. Podobno poprawił,uszczelnił i ma być dobrze. Auto stało u niego 4 dni i podobno testowali na różne sposoby. Czas pokaże. Kolega wyżej pisał,że na ciepłym pali trochę dłużej,a pompę ma sprawną,więc trochę się uspokoiłem. Na razie auto postoi kilka dni i zobaczymy. Proszę o kolejne "świadectwa" o uruchamianiu TDSa na ciepłym :norty:

[drumpit]

Nie wiem,czy to kogoś zainteresuje,czy tylko mnie,ale doszedłem do pewnych spostrzeżeń. Gdy silnik postoi do godziny i do rozruchu nie potrzebuje grzać świec,bo jest jeszcze wystarczająco ciepły-wtedy odpala ok.1-2 sekundy(musi trochę pokręcić). Kiedy zgaszę i zapalę zaraz to pali od dotknięcia. Również wtedy,gdy po postoju(np.2 godziny) musi nagrzać świece-pali od razu. Tyle. Pozdrawiam forumowiczów!

[cichy77]

Wlasnie mialem to samo, gdy nie musial grzac swiec gorzej palil