Skocz do zawartości

320d problem z akumulatorem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to masz spory pobór prądu. Ja mam spory bo mi skacze od 0.05 do 0.08. A ty masz 0.5.

Elektrykiem nie jestem ale jakoś to można przeliczyć i obliczyc w ile ci to rozładuje akumulator. Dodam że warto czekać dłużej bo auto nie od razu przechodzi w taki stan uśpienia jakby.

 

Sprawdzałeś pobór prądu na mierniku ? odpiałeś jedną kleme i miedzy kleme a minus czy tam plus wpiales miernik ? zamknales auto normalnie pilotem tak zeby zadne swiatlo się nie paliło i taki ci wynik wyszedł ?

szukam
  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Tu już nie chodzi o to dlaczego jest 0,8A bo do tego sobie jeszcze na spokojnie dojdę; wczoraj na szybko nie było czasu czekać 10 minut po każdym wzbudzeniu prądu w obwodach, zwłaszcza że za każdym razem uruchamiała się chociażby zmieniarka CD (podczas samego sprawdzania obecności kasetki z płytami prąd skakał do ok. 1,2A po czym spadał do 0,83A) a mam tej elektryki w aucie trochę. Póki co najważniejsze jest, że znalazł się bezpiecznik po którego wyjęciu ampery lecą w dół o połowę i teraz pytanie co dalej.
Opublikowano
Poswiec na pomiar poboru pradu troche wiecej czasu. Moze sie okazac, ze po uspieniu samochodu pobor zmaleje i nie bedzie temu winny bezpiecznik ktory namierzyles. Jesli po 15-20 minutach pobor pradu wciaz bedzie podwyzszony to ustal jaki obwod zabezpiecza bezpiecznik, ktory zmniejsza ten pobor gdy go wyciagniesz ze skrzynki.
Opublikowano
Dokładnie. Źle mierzyłeś i nic ci to nie daje. Musisz odczekać odpowiedni czas i dopiero wtedy taki pomiar ma jakiś sens. Nawet jeśli pól godziny po zgaszeniu auta odepniesz klemę na chwilę żeby podłączyć amperomierz i jest chwilowy brak zasilania trzeba znowu czekać do jakiej wartości spadnie natężenie.
Opublikowano

Czyli miernik podłączyć na stałe i ten czas na wyłączenie się prądu we wszystkich obwodach liczyć dopiero od podłączenia miernika ?

Co z alarmem ? Piszecie żeby zamykać centralny zamek pilotem ale muszę zostawić otwarte drzwi pasażera żeby sprawdzać bezpieczniki i przy każdym wsadzeniu ręki do auta alarm się włączy.

Opublikowano
Pobór trochę za wysoki ale nie powinien od tego aku padać. Ja bym jeździł cały czas z włączonym testem 9.0 pokazującym napięcie, może coś z alternatorem być. Możliwe też że coś żre prąd ale czasami więcej czasami mniej np jeż. Jeża też bym odłączył na parę dni i zobaczył czy problem się powtórzy. Tylko wiadomo trochę słabo teraz bez nawiewu jeździć.
Opublikowano
W pierwszej kolejnosci odlacz odbiorniki, ktore nie sa fabrycznie zamontowane w samochodzie (radio, alarm itp) - wtedy sprawdz pobor ponownie.
Opublikowano
proponuje metode łopatologiczną :) odpinaj kleme na noc. Jesli po paru dniach odpinania mimo to aku padnięty to albo aku albo coś ci ładowania brakuje.
szukam
Opublikowano
proponuje metode łopatologiczną :) odpinaj kleme na noc. Jesli po paru dniach odpinania mimo to aku padnięty to albo aku albo coś ci ładowania brakuje.

 

Nie jestem fanem takich chalupniczych rozwiazan. To nie jest droga do znalezienia usterki. Jesli pomiar poboru pradu wykonales prawidlowo to trzeba odszukac odbiornik, ktory pobiera prad. Druga sprawa to taka, ze orawdopodobnie masz slaby akmulator bo przez noc nie powinien zostac rozladowany przez taki prad. Podjedz do punktu z akumulatorami i popros o sprawdzenie akumulatora ( tego sma nie zrobisz bo trzeba uzyc specjalnego przyzadu).

Opublikowano
Wiec faktycznie przeoczylem ten wpis. W takim razie trzeba namierzyc obwod, ktory pobiera ten prad. Wyciagaj kolejno bezpieczniki i monitoruj pobor pradu.
Opublikowano
Na razie problem po prostu zniknął. Zrobiłem jednorazowo trasę 100km z włączonym testem 9 i całą drogę trzymało w granicach 14,2-14,3 V czyli ładowanie ok. Po trasie auto odstawiłem pod chmurkę, postało na mrozach 2 pełne doby po czym odpaliło bez żadnego problemu, więc do tematu wrócę jeśli i złodziej znowu się pojawi, a póki co dzięki za rady. Wesołych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.