Skocz do zawartości

Pęknięty wał bmw e46 2.0d 2000r.


arturo e39

Rekomendowane odpowiedzi

Kamil a co ma piernik do wiatraka ? masz nowy wał + nowe jego łozyskowanie + nowe łożyskowanie korbowodów czyli cały zespół skrzyni korbowej jest nowy i to chyba zamyka obwód

 

dla pietyzmu możesz wymienić łańcuch rozrządu przebieg reszty silnika nie może zbytnio spowodować kolejnej awarii tak by znowu trzeba było wymieniać wał korbowy

 

Po za tym wymieniając silnik nie masz na mysli wymiane go na fabrycznie nowy tylko też z jakimś i to niewiadomym przebiegiem, wiec to co miałes zuzyte to dalej masz zuzyte tylko inne

 

Po wymianie wału i panewek oraz łańcuszka masz praktycznie kilkuletnią gwarancje pewności że nic sie takiego nie powtórzy równie strasznego. A wymieniając cały silnik może cie to znowu spotkać za rok albo za tydzień.

Wymiana silnika diesla który ma przejechane 220tys z powodu ukręconego koła zdawczego poza silnikiem na inny który niewiadomo jaki ma przebieg (ale na 99% taki sam lub wiekszy) w którym puki co koło jeszcze sie trzyma nie jest zbyt mądrym pomysłem szczególnie jak koszt jest jeszcze wiekszy

 

Wymiana całego silnika ma sens jak rzeczywiście ten stary jest zajechany i każdy inny będzie lepszy albo wał pękł w innym miejscu tak że rozpiepszł sam silnik w drobny mak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
takrze czy walek rorzadu czy wal korbowy czy inne elementy silnika kiedys sie koncza ... :roll:

Najpierw powinny skończyć się pierścienie ,wałki rozrządu ,czy choć by nawet sprzęgło z dwumasą ,a u mnie po rozebraniu wszystko było w dobrym stanie i z tego co mówił mechanik jeszcze fabryczne. A co do ilości przypadków pękających wałów w M47 to znam kilka przypadków z mojej okolicy którzy nigdy nic na forum nie pisali ,więc myślę ,że przypadki opisane na forum to tylko mały procent tego problemu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy czy wymieniasz rowniez komplet sprzegla ...bo jesli nie bedzie musial zresetowac docisk ...

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
ogólnie to mam jeszcze cały wał.

masz wpisany 2002r więc silnik powinien być poliftowy m47n to co ma do tego wał?

318d dopiero od 2003 miało silnik na cr, chyba od kwietnia.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

właśnie po to vin chciałem żeby sprawdzić, ale okazuje się że dla niektórych to tajemnica straszna bo pewnie jakaś kicha może wyjść :mrgreen:

powinno być jak na forum marcepana vin obowiązkowy :norty:

1.VIII.1944 - 3.X.1944 Pamiętamy 63 Dni Chwały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z centrowaniem sprzęgła zawsze jest problem zazwyczaj musisz złożyć je na silniku tarcza wtedy jest luźna i da się ją przesówać po tym skręcasz śruby od docisku na około i już tarcza jest zblokowana na "amen" nawet młotem jej nie przesuniesz o milimetr. Co najgorsze następnie trzeba nasadzić skrzynie biegów która musi podejść idealnie na otwory śrub montazowych dookoła oraz wieloklin w tarczy z dokładnoscią co do mm. Jak skręciłeś docisk ze minimalnie źle wycentrowana tarczą to nie ma opcji że to złożysz. Dodać warto że manewrowanie skrzynią która wazy od 50-100kg w ciasnych przestrzeniach z rękami w górze (krew odpływa z miesni) to istna tortura.

 

Ja jak składałem nowe sprzęgło , a klucza oczywiście nie miałem... Ba nie miałem nawet podnosnika z kółkami by manewrować skrzynią tylko w rękach w dwie osoby. Zrobiłem taki sprytny myk że włożyłem w wiekolnin tarczy rurkę metalową o identycznej średnicy zew co wieloklin (ok 7cm długa) i dopchnąłem ją aż stykneła się z środkiem wału korbowego. Wał korbowy ma na osi dokładnie na środku taką fazkę wcześniej wbiłem w nia cyrkiel i odrysowałem na wale korbowym okrąg o średnicy wewnętrznej rurki.

Ustawiłem tarcze potrząc przez rurkę żeby była idealnie na środku i pokrywała się jej wewnetrzna średnica z odrysowanym na wale kółkiem i skręciłem docisk śrubami.

 

Założyłem skrzynie, podeszła za pierwszym podejsciem (tak sobie poradziłem jak to mówią sprytem)

 

Ale sama wymiana sprzegła jako całokształt to wyjątkowo nieprzyjemna sprawa szczególnie jak sie nie ma wózka z podnośnikiem... zakwasy bankowe , po robocie cieżko było odpalic sobie papierosa

 

W niektórych autach podobno odkręca się dolną pokrywe sprzęgła i mozna poskładać wszystko do kupy a na sam koniec dopiero skręcić docisk to było by miodzio... niestety ja nie miałem tak dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli masz taką skrzynie

 

http://static.bmwfans.info/images/epc/MTM0MzIxX3A=.png

 

To cie pociesze ... Dokładnie ta sama robota co ja mialem :wink: sciągasz skrzynie -> zmieniasz sprzegło i centrujesz -> zakładasz skrzynie

 

Robota nie jest jakas skąplikowana ale mozna powiedzieć śmiało że będzie wymagała dużo siły i w niektórych momentach co najmniej dwóch chłopa

 

Rada zanim zaczniesz podeprzyj skrzynie solidnie czymś w czasie jej odkręcania ... nie może ona ciążyć dopuki nie odkręcisz wszystkich śrub, lewarka biegów, wału nap. kabli itp. bo może sie uszkodzić coś. dopiero jak uwolnisz absolutnie wszystkie mocowania , unosisz ją człowiekami i usuwasz podparcie . Nie opuszczając w dół, cofasz skrzynie do tyłu aż zejdzie wieloklin (5-10cm) i dopiero opuszczasz na dół na glebe.

 

Upewnij sie że na 100% niczego sie nie trzyma wiecej. Bo jak sie okaże po usunieciu podpory że jeszcze dwie małe śrubki trzymają i będziesz je odkręcał w "locie" to twój pomocnik cie ukrzyżuje a w najlepszym wypadku zwyzywa cie od najgorszych :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to mam tylko jedną radę, warto zaopatrzyć się klucz do centrowania

bo jak popuściłem "szirukena" który napinał tarczę okazało się że źle wycentrowałem :duh: a jeśli nie będzie co do mm to nie ma szans nasunąć skrzyni a sama skrzynia to waży ok 30-40kg czyli nie jest tak źle

dwumas był wywalony głównie w obrocie ori na 2-3 ząbki a stary praWIE 90st, trochę cykał i pukał, i trochę luzu między dwiema masami

 

oto efekt :

drgania zniknęły

gaśnie bez dziwnych dzwięków

biegi wchodzą lepiej

nie podskakuje przy ruszaniu (docisk był już maksymalnie popuszczony)

 

a minusy:

lżejszy o 2k pln

i parę ran ciętych i szarpanych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Witam, mam podejrzenia peknietego wału i Moje pytanie brzmi: Czy jak wal peknie to samochód moze normalnie chodzic?? przy odpalaniu jest głosny klekot a póxniej cisza???

Czy wal mógł peknąc pod takim kątem że normalnie pracuje ???

Jak wal peknie to nie odpalisz poniewaz rozrzad jest z jednej strony walu a z drugiej czujniki ...

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co opisujesz głośny klekot po odpaleniu to uszkodzony zaworek w podstawie filtra oleju. Olej spływa z góry silnika bo zaworek nie trzyma. I zanim pompa wtłoczy olej na góre to chwile klekota. Do tego swieci się w tym czasie czerwona kontrolka olejowa sugerująca niskie ciśnienie. Jakieś 2/3sec tak jest po odpaleniu. Koszty naprawy dość spore (nawet nowe częsci w aso potafią być z uszkodzonymi zaworkami albo w ogóle wadliwie wykonane) a używane mają to samo wiec nie ma sensu zakładać używek.

 

Ja tak już 4 lata jeżdze i naprawiać nie zamierzam :)

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze Panowie bo mój Magik powiedział że mam silnik do wymiany :( i szukam rozwiązania, co sie nie spotkam z jakims znajomym mechanikiem to kazdy ma inna wersje :)

Opisze jak to było pokrócce

Jak codzien odpaliłem auto wciskam sprzeglo a pedal wyrażnie mocniej drży ( wcześniej było tak delikatnie leciutkie mrowienie) pomyślałem może za chwile przestanie ale jednak nie. Wyjechałem robilem z 500m i pedal zaczal coraz mocniej walic ( jak go wciskałem) a jak do konca docisnełem ( walenie troche było lzejsze). i długo nie myśląc padł dwumas i zawrotka na podwórko. Podczas gdy ten walenie narastało to i klekotanie stawało sie coraz głosniejsze. jak wrociłem odrazu zgasiłem auto i zatrzeslo troche budą. po chwili znowu odpalilem lotworzyłem maske i takjakby z okolic kola pasowego wydobywał się ten klekot(tak mi sie wydaje jestem laikiem i dogłebnym czytaczem forum :):)

 

to co opisujesz głośny klekot po odpaleniu to uszkodzony zaworek w podstawie filtra oleju. Olej spływa z góry silnika bo zaworek nie trzyma. I zanim pompa wtłoczy olej na góre to chwile klekota. Do tego swieci się w tym czasie czerwona kontrolka olejowa sugerująca niskie ciśnienie. Jakieś 2/3sec tak jest po odpaleniu. Koszty naprawy dość spore (nawet nowe częsci w aso potafią być z uszkodzonymi zaworkami albo w ogóle wadliwie wykonane) a używane mają to samo wiec nie ma sensu zakładać używek.

 

Ja tak już 4 lata jeżdze i naprawiać nie zamierzam :)

K3mot ten klekot byl podczas jazdy narastający to tez ten zaworek od oleju??

 

no i pózniej auto trafiło do mechanika

tylko zaholowałem na warsztat, Magik odpalil i mowi Dwumasa (na sluch haa) ale mówi że rozkreci i dokładnie sprawdzi.

Dzwoni do mnie na drugi dzien i mówi ze dwumasa i sprzegło słabiutkie i że jeszcze pierdyknął WAŁ ( załamalem się).

No i mówi że najlepiej wymienic silnik i to by było tak.

 

aa no i poruszal Dwumasa i mówi że koło pasowe się nie rusza i na tej podstawie stwierdzil że wał pekł.

 

Ale teraz na zdrowy chłopski rozum jak wal peknie to juz silnik nie odpali tak jak TC napisał. A najciekawsze że samochód odpala troche przy odpaleniu tzresie a pózniej jest dobrze.

Jeden kolega powiedzial mi że to może wcale nie byc wal tylko klin na kole pasowym.

 

I nie wiem co mam robic tamten każe silnik wymieniac drugi mówi co innego, nie chce sie w niepotrzebne koszty wpierdzielic, kupie drugi silnik a okaże sie ze w starym wal był dobry????

 

Sory ze tak napierdolilem moze bez skladu ale jestem w totalnej kropce. jutro bede u niego i oslucham te auto jeszcze raz i cos wecej może dopisze.

a może o co mam sie go zapytac?? Żeby jeszcze cos spradził może jakis napinacz dzwigienkie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.