Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

dokładnie.

 

 

jezeli chodzi o bmw 1.8 - 2.0 to wątpie ze uzyskasz wiekszą moc niz masz teraz w golfie , raczej nie sa to samochody z EXTRA PRZYSPIESZNIEM , ja posiadam bmw E46 316i 1.9 benzyna , i ze swojej strony moge ci jak najbardziej go polecić , jest w miare (jak na bmw) ekonomiczny , spala mi teraz w zime 9L , a jutro bede miał juz zalozony gaz sekwencyjny , wiec spalanie stanie sie dla mnie jeszcze mniejszym problemem , mam ten samochód rok czasu , i musze ci powiedzieć ze jeszcze nic nie siadło , poza wymianą oleju i klocków nic kompletnie w nim nie robiłem , śmiga jak lala , a robie 250 km tygodniowo co daje miesięcznie 1000 , jezeli chodzi o wygode to powiem szczerze ze bmw jest o niebo lepsze niz inne samochody klasy VW (moj poprzednik to POLO po lifcie) , teraz nie mogl juz bym wrocic do innych samochodów niz bmw , naprawde bardzo ci polecam

Opublikowano

dames

Dobra instalka do silnika 1.8-2,0 to koszt minimum 2500 zł. Warunkiem jest przede wszystkim dobry założyciel gazu - ale to kwestia poszukania, na pewno się znajdzie taki w Twojej okolicy.

Kiedy się zwróci - przy 1000 km miesięcznie to tak raczej 1,5 roku, może deko krócej. Więc będziesz musiał mieć to auto odpowiednio dłużej, żeby faktycznie coś poczuć, wiadomo.

Im lepsza instalka tym szybciej przełącza na gaz - zimą to oczywiście i tak musi być nawet parę minut, 3-4 minuty spokojnie, i to przy wyłączonym ogrzewaniu. Później w ciągu dnia nieco szybciej. Latem i wiosną dobra instalacja przełącza rano praktycznie < 1 minuty, a w ciągu dnia dosłownie po paru sekundach.

Osiągi - no moje 316i ze 116 KM to faktycznie król świateł i prawdziwy przecinak na autostradzie. OK, a serio to po prostu zwykły tyłkowóz i niestety czasem się aż prosi o trochę więcej mocy, szczególnie od dołu. Kupiłem bo był w super stanie i rok 05, ale czasem żałuję, że to nie 318i. Różnica pomiędzy nimi jest wyraźna w osiągach.

Spalanie 316i - <11 l podtlenku przy raczej spokojnej jeździe w cyklu mieszanym. Trasa < 9 jak nie szalejesz. Benzyny nie pamiętam ile bierze hehe, ale można założyć, że lekko 15% mniej.

Generalnie kup taki egzemplarz jaki będzie w dobrym stanie. A co się psuje? Poczytaj to forum, będziesz wiedział. Zasadniczo mniejsze benzynki są raczej w dobrym stanie i nie mają takich przelotów jak 320D itp., no i ewentualne naprawy nie zabijają.

 

hbreakerB - i jaką instalkę będziesz w końcu miał?

Opublikowano

GR: Proszę nie cytować całych postów dopisując jedno zdanie... zwłaszcza, jak się odpowiada bezpośrednio pod nim... tworzą się przez to, bez sensu, długie, nieczytelne posty... proszę cytować selektywnie i nie post, pod którym się od razu odpowiada.

 

 

 

Instalke zakładam u tzw Toudiego , moze kojarzysz z innych forum , podobno jest królem gazu , nawet putin na niego mowią hehe , specjalizuje sie w gazie od wielu lat , zaklada wlasnie do beemek , wczoraj zostawiłem u niego auto , dzis wieczorem odbieram to dam tu wszystkim relacje zeby wiedzieli co i jak , wlew bedzie normalnie w baku , instalacji pod maska widać nie bedzie ponieważ to 316i wiec jest gdzie pochować , butla 55L w kole zapasowym , koszt : 2500 , wszystkie pod zespły z górnej półki , zniżka 300 zł dla forumowiczów , wiecej info + fotki wieczorem jak odbiore samochód.

 

Jak byś kolego chciał zakładać gaz i jestes z woj. mazowieckiego bardzo polecam ci kolege u ktrorego ja zakładam , podejscie do klienta świetne , wszystko mi wytłumaczył co i jak i dlaczego , inni gazownicy przy tym chcą 3000zł , a on 2500 bo forumowiczom pomaga.

 

to co kolega napisał w 316i brakuje czesto mocy... czlowiek chce przycisnac albo coś i nie moze.. owszem przy 90/100km/h na 5 biegu wciskając zbiera sie , ale dla wyjadaczy jest to za malo ;d ja jednak nie narzekam , kupiłem auto bo bylo w dobrym stanie z cala dokumentacją , poza tym chodzi mi tylko o ekonomiczną jazde + wyglad samochodu ,a bmw ma wyglad piekny , + jest sie przy nim czym bawić , tuningować itp , fajna zabawka dla chlopców : P

Opublikowano
Niezależnie od tego, jaki silnik byś nie wybrał i tak na początku będzie szok na +, a potem się przyzwyczaisz i będzie Ci mało :mrgreen: Też się długo zastanawiałem nad wyborem silnika, przesiadałem się z Golfa 3 1.6 75KM (którego nadal mam bo ciężko mi się rozstać :mrgreen: ), czyli porównywalnego osiągami z Twoim bo jest lżejszy . Początkowo w beemce był szok i bezustanne uczucie wgniatania w fotel, potem szybko się przyzwyczaiłem, a teraz mam czasem wrażenie że wręcz jest mułowata i żałuję że nie kupiłem z większym silnikiem :mrgreen: Inna sprawa, że de facto na naszych drogach tych osiągów i tak nie ma za bardzo gdzie wykorzystać...
Opublikowano

Po Golfie to zdecydowanie Passat, Octavia lub wyższa półka jakieś Audi...

 

BMW to po szkole w dużym fiacie.

Opublikowano (edytowane)
Po Golfie to zdecydowanie Passat, Octavia lub wyższa półka jakieś Audi...

 

BMW to po szkole w dużym fiacie.

:P

 

Co do ekonomii - decydując się na e46 miałem w planie od razu ją gazować, było to nawet ujęte w kwocie zakupu, tymczasem od 1.5 roku jeżdżę na benzynie i nie żałuję ani litra wlanego do niej oraz ani złotówki zainwestowanej w to auto. Co do spalania jestem nim wręcz pozytywnie zaskoczony. Przyjemność z jazdy i banan na ryju podczas jazdy rekompensuje wszystko :mrgreen: Co co RWD to nigdy wcześniej nie miałem z nim do czynienia, ale szybko się nauczyłem nad nią panować, to auto po prostu się czuje. Zeszłorocznej zimy trochę się bałem, podczas tegorocznej jeszcze nigdy nigdzie nie utkwiłem, a podczas wypadów w tatry na deski specjalnie zamiast po głównych jeżdżę po bocznych ośnieżonych drogach z wyłączonym DSC :mrgreen: Dodam, że nie jestem typem osobnika lubiącego palić gumy, ścigać się z każdym spod świateł czy jeździć jak idiota.

Kupując BMW już nigdy nie wrócisz do VAGa, chyba, że wdepniesz w minę, ale to już nie jest wina marki.

Edytowane przez scarab
Opublikowano

ale kolega mówi ze chce sie przesiąść bo zalezy mu na wygodzie + EKONOMI , w golfie ma jedno ,a w bmw moze miec 2w1 , dlatego mysle ze 1.8 , 1.9 , 2.0 bmw , z tych 3 ktorego bys nie wybrał bedziesz zadowolony pod wzgledem wygody , komfortu , wygladu samochodu , spalania , gaz pracuje na nich bardzo dobrze wiec jak zalozysz dobra sekwencje (koszt 2,5k) bedziesz jeszcze wiecej mogl jezdzic , wiadomo ze wszystko ma swoje wady , wybór jednego z w/w pojazdów ma wade z opoznionym zapłonem , za pol roku od zakupu zacznie ci brakować mocy i albo przetrwasz to jak ja i dalej bedziesz jezdził nie wnikajać w przyspiesznie , albo bedziesz sie [MOD: zapraszam do przeczytania regulaminu forum, ostrzeżenie] :cool2:

 

nie musze chyba mówic ze jak bedziesz kupował auto to lepiej bez gazu i załoz sobie sam (u poleconego czlowieka z forum , priv) , bo nie wiadomo co za auto kupisz i jak gaz tam bedzie sie sprawował :cool2:

 

okresl tez jaki masz fundusz...

Opublikowano

Fundusz to około 20tys. pln, chyba ze nie starczy to myślę, ze jeszcze byłbym w stanie coś wymyślić.

Odnosząc się do tego co napisaliście to dziękuje za cenne info, ale mam dwie uwagi, przede wszystkim to, ze mój golf wcale nie pali mało, dokładnie ok. 10l, w mieście wiec chyba nie można mówić o ekonomii, a drugie to golf 3 1.6 a golf 4 1.6 to przepaść jeśli chodzi o moc, wiem bo tez już takiego miałem :P

Ja mam gdzie szybko jeździć, bo poruszam się zarówno obwodnicą trójmiejską, jak i autostradą A1(trasa o której pisałem).

A i w Gdyni na morskiej nie raz poza godzinami szczytu można jechać jak na miasto szybko a nawet bardzo szybko.

Nie chcę żeby to zabrzmiało, że jestem jakimś typem nieustraszonego rajdowcy, bo tak nie jest, ale też nie lubię zamulać.

Trochę mnie przeraża to co napisał jeden z was, czyli że po przesiadce do bmw o poj. 1.8 czy też 2.0 będzie mniejsza moc niż w golfie, bo to ostatnia rzecz jaką chciałbym osiągnąć. Zależy mi na ekonomii, ale prawda jest taka, że gdybym chciał wolniejszy wóz od golfa to na pewno nie myślał bym o bmw.

Proszę o darowanie sobie komentarzy typu zostań przy golfie, bo to zwykły spam nic nie wprowadzający do dyskusji. Gdybym tak chciał zrobić to nie pisałbym tu pytania o bmw :P

Mam dobrego znajomego gaz majstra, a mój ojciec jest lakiernikiem także chętnie wziąłbym jakiegoś podrapańca:D - bez przesady oczywiście.

Auto najlepiej chciałbym sprowadzić, pytania brzmi czy taki stary bobek opłaca sie finansowo sprowadzać bo co do jakości to nie mam wątpliwości, że auto za zachodniej granicy będzie mniej wyeksploatowane niż jeżdżone 12 lat po polskich dziurach.

Proszę was o zdecydowane sprecyzowanie jaki silnik aby nie być rozczarowanym co do mocy oraz przyspieszenia w stosunku do mojego Golfika:)

aha, dzieki za komentarze w stylu, że jak masz vw to nie możesz kupić sobie bmw...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No człowieku , kto tu może wiedzieć jakie osiągi są dla ciebie wystarczające , znajomy ma 2.0 i dla niego jest to rakieta tylko że kręci ją ciągle do czerwonego pola (pomyśl sobie ile mu pali) , a drugi ma 2.5 i ta wersja jak dla mnie jest już wystarczająca bo w niej już tak nie trzeba szarżować , a i spalanie w porównaniu do 2.0 wychodzi bardzo podobnie . Wiec rusz tyłek , przejedz sie do jakiegoś komisu zrób jazdę testową i bedzie wszystko jasne :D Znajomy ma 1.8 ale z silnikiem 143 km i to jest e36 na początku było fajnie ale po 6 miesiącach szuka już coś mocniejszego.
Opublikowano
Kolego mam 2.0i+lpg i powiem ci,że teraz bym kupił na pewno z większym motorem,najlepiej 2.8i bo spalanie niewiele większe a mocy więcej,na pewno nie kupuj jakiegoś śmiesznego 1.6(1.9) bo to porażka,jeśli zastanawiasz się między 1,8 a 2.0 to bież ten większy.
Opublikowano
Ja mam od ponad 3 lat i nie narzekam do normalnej jazdy super, spalanie też dobre, i na autostradzie też idzie, wiadomo królem autobahna nie będziesz ale to chyba nie o to chodzi w tym temacie. Jeździłem innymi markami w podobnym przedziale mocy i tu duży plus dla bmw, że tak słabo "mocowo" silnik w miare dobrze pogania. Ciekawy jestem gdzie niektórzy tak szarżują tymi autami że min musi być 2.8. I kolego nie słuchaj że R6 spali nie wiele więcej od R4 bo za miesiąc będziesz zakładał temat jaki gaz władować. Chyba że obydwa pojazdy pojadą trasę z 90 na budziku w tych samych warunkach to się zgodzę ale wjedź tylko w teren zabudowany i miasto to przekonasz się ile to jest nie wiele więcej.
Opublikowano

Kolega Vader bujal sie na poczatku jakims maluchem . kupil sobie jakies smieszne 3.0 i kozaczy jak chcesz smigac z cysterna u boku to se smigaj koledze biega o ekonomie i komfort a nie o wiatr w kieszeni . ja miale do wyboru pomiedzy 1,9 a 2.5 wybralem slabszy (rodzina dzieci) fakt dwa razy wiecej mocy ale jak masz zamiar sie zabic to polecam post kolegi vadera.

[MOD: a potrafisz to napisać tak, żeby nie obrażać? Ostrzeżenie.]

[MOD: użytkownik w PW do moderatora wyraził wolę usunięcia konta za niesprawiedliwe potraktowanie, więc ban.]

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

No widzisz, tak jak pisałem każdy ma swoje zdanie . Dla mnie kupowanie bmw z silnikiem 1.6 mija sie z celem . Piszecie o komforcie , a przecież moc to jeden z jego warunków . A co do tego że w naszym kraju niema gdzie wykorzystać mocy 193km to już sam nie wiem .......

PS. A co w 1.6 w zderzeniu czołowym nie zginiesz , mniejsza moc cie osłoni :D

Edytowane przez arturo e39
Opublikowano
oczywiście, że jest gdzie wykorzystać 200KM, przy każdym wyprzedzaniu na przykład.
Opublikowano
fakt dwa razy wiecej mocy ale jak masz zamiar sie zabic to polecam post kolegi vadera.

Miałeś do czynienia kiedykolwiek z ~200konnym samochodem? Dlaczego wyciągasz takie idiotyczne wnioski? To czy spowodujesz wypadek zależy tylko od oleju w głowie a nie ilości koni mechanicznych.

Poza tym 200km to nie jakaś szalona moc... Lepiej się wyprzedza, włącza do ruchu, podróżuje po autostradach...

Opublikowano

Zasadniczo mocniejsze auto czy nawet szybsza jazda nie oznacza mniejszego bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od umiejętności kierowcy, jego wyczucia samochodu, odpowiedniego reagowania na jego zachowania i (chyba przede wszystkim) od jego umiejętności przewidywania wydarzeń na drodze oraz oczywiście dostosowania prędkości do warunków. To, że ktoś ma 150 czy 200 konne auto nie oznacza, że od razu musi jeździć jak wariat czy też że po to je kupił. Moim zdaniem największe zagrożenie na drodze powoduje idiot(k)a w 50 konnym Yarisie (sorry za stereotyp), wlokący się 50tką poza miastem i zmuszający innych kierowców do wyprzedzenia za wszelką cenę (co przy naszych drogach często oznacza konieczność wyprzedzenia np. na podwójnej ciągłej bo nieraz zdarzają się 20-kilometrowe odcinki bez możliwości przepisowego wyprzedzenia). Inny rodzaj zagrożenia to kierowca aptekarz, hamujący natychmiast do przepisowej prędkości jak tylko zobaczy znak, niezależnie od tego, czy ma to sens czy nie. Oczywiście o wariatach drogowych pisać nie trzeba...

Co do wyboru silnika to 316i bym całkowicie pominął, 318i moim zdaniem będzie jeździć podobnie do Golfa (aczkolwiek uczucia i komfort jazdy będą zupełnie inne bo to inna klasa samochodu), 320i będzie jeździć wyraźnie lepiej (elastyczność 6 garów itd), a to, czy wybrać jeszcze mocniejszy silnik zależy już od możliwości finansowych (sam zakup auta oraz paliwo) oraz wymagań kupującego.

Opublikowano

faktycznie najlepiej będzie jak ruszę tyłek do komisu,

dzięki bardzo za wszystkie cenne informacje :)

Pozdrawiam, do zobaczenia na drodze :>

Opublikowano
Kolega Vader bujal sie na poczatku jakims maluchem . kupil sobie jakies smieszne 3.0 i kozaczy jak chcesz smigac z cysterna u boku to se smigaj koledze biega o ekonomie i komfort a nie o wiatr w kieszeni . ja miale do wyboru pomiedzy 1,9 a 2.5 wybralem slabszy (rodzina dzieci) fakt dwa razy wiecej mocy ale jak masz zamiar sie zabic to polecam post kolegi vadera.

Nie widzisz co mam w opisie,że mam 2.0 a nie 3.0,każdy chwali swoje ty masz 1.6 i sobie chwalisz a ja uważam,że przy budzie ważącej prawie 1,5 tony to i moje 2.0 czyli 150 KM szału nie robi,a co dopiero 1.6,a na naszych drogach jest jak jest trzeba czasami szybko wyprzedzić a tu macy brak i co w tedy,kto robi większe zagrożenie?I nie spinaj się tak bo g ównarzerią mi zalatuje.

Opublikowano
przejedźcie się np. krajową 4 z krakowa do rzeszowa albo krajową 7 z krakowa do kielc... jak się pojawia pas do wyprzedzania który ma 300 czy 500 metrów :duh: jak jeździłem Vectrą 2.0 DTI 101KM to układałem w głowie całe strategie jak wyprzedzić tira na takim... redukcja na 3 i to jeszcze z rozpędu żeby turbo ciśnienie napompowało :duh:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.