Skocz do zawartości

Chcę kupić. E46 porady,opinie pytania


barti801

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej po polowie, nie robie jakis kosmicznych wynikoow, raczej tak miesiecznie z niecaly tysiac kilometrow ( 700-800)

Benzyna to najlepszy wybór na takie przebiegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ci co mają odrobine oleju w głowie wiedzą że nie patrzy się na licznik w naszym kraju. Nic to nie daje. Żadnego poglądu na stan auta i zużycie. Wystarczy sobie to raz uświadomić i potem jest z górki.

 

e46 które kupiłem ma 280 ponad, czy prawdziwy ? kto wie. Ja na pewno nie wiem jaki ma przebieg ale jeździ :D

 

natomiast chcacym kupić podam na swoim świeżym przykładzie bo jestem troche ponad miesiac po kupnie

- geometria

- olej filtry wszystkie

- termostat płyn chłodniczy

- opony 225/45/17 zimowe

- tarcze tył plus klocki

- uszczelka dekla zaworów (przy dieslu makabra)

- jakieś inne drobne sprawy typu wycieraczki itp

- kolumna McPhersona

 

w miesiąc 3.5tys weszło na miekko :)

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K3m0T1989 to nic ;] kolega do peugeota ostatnio dorzucił ok 5 tys, a jeszcze sprzeglo i turbina sie konczą, i to ciagle peugeot 307... inny gosc fiatem scudo w kazdym miesiacu stoi u kolegi mechanika, smieje sie ze karnet na naprawy powinien wyrobić :D

do e46 czesci wcale drogie nie sa, kolega do passata b5 1.9 tarcze klocki p t firmy oz, jakies lepsze 1200zł, jeden kuzyn do starej mazdy 323 kupowal amory tyl po chyba 230 sztuka ! pozniej mechanik tak mu wymienil rozrzad ze przejechal kilka km i pierdolneło, i 2x 1200zł

ziomek w volvo s80 '07 nie wymienił mikropaska za 60zł, pierdolnał, wydatek pomnozył x100. narawa 6 koła

długo by opowiadac, ja mam m47n i jestem zadowolony, nawet bardzo :)

gg 5216510


6981e5d7cb7f0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos kosztów utrzymania, to zakładając znalezienie zadbanej sztuki przedlift R6 w benzynie to realistyczny jest budżet 3 tys na wejście i następnie 3-4 tys na naprawy rocznie? Poczytałem trochę i właśnie wychodzi ludziom zazwyczaj te 3-4 tys rocznie. Drugie pytanie to w jakich widełkach warto dać za taką zadbaną sztukę? Pytam bo znalazłem 2 wg mnie sensowne oferty w podobnych parametrach i różnica w cenie ogromna:

1998 10500 zł

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-ID6yKHT1.html?action=show&id=6010324207&utm_source=serviceletterManageAd&utm_medium=email&utm_campaign=diplayLink#xtor=EREC-55-

 

2000 16000 zł

https://www.olx.pl/oferta/witam-sprzedam-ladne-bmw-CID5-IDk8vFC.html#56961ab3b0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie za takie auto prawie 20 letnie to 12-15 tys.

Często kupujący ma w głowie zakodowane że jak drożej zapłaci to będzie bez problemu śmigał przez 5 lat a handlarze o tym wiedzą i wystawiają jedno drożej a jedno taniej a w sumie to takie same auta.

Po prostu należy oceniać indywidualnie.

Jest osobny dział o samochodach z ogłoszenia, tylko należy wpisać nr VIN.

viewforum.php?f=44

Tam chłopaki mają doświadczenie w ocenie aut

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc, te 12-15 tys to już dla mnie jakiś punkt odniesienia, bo nie chce też niepotrzebnie przepłacać. Na razie się rozglądam i edukuję w kwestii możliwych problemów i rzeczy do sprawdzenia. A co do drugiej części to budżet na utrzymanie i wstępne naprawy jest realistyczny? Gdzieś czytałem, że z tymi samochodami trzeba zakładać 15-20% wartości auta na naprawy na start i to by się w sumie zgadzało z moim budżetem. To będzie mój pierwszy własny samochód na dłużej, więc nie mam za bardzo punktu odniesienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dobre podejście do kupna samochodu, jeszcze się musisz osłuchać pracy silnika oraz "opatrzyć" stanu zużycia samochodu, czyli kilka spotkań na oglądanie wystawionych do sprzedaży samochodów.

Zakładając że osprzęt silnika jest (na razie) dobry to tylko olej, filtry, hamulce, zawieszenie, opony może nie trzeba dotykać albo wszystko do wymiany a to jest pokaźna kwota.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne. Czy kupisz za 12 czy za 30 bedziesz musiał w nim coś porobić, czy to zawieszenie czy układ chłodzenia jakiś wyciek czy eksploatacja jak filtry oleje hamulce, te samochody mają swoje lata, przebiegi, poprzednich właścicieli i fakt ze w Polsce samochod w 95% z miesiąca na miesiac staje się trupem bo ludzi nie stać na serwis odpowiedni, drogi mamy słabe a BMW nie jest jest lekko traktowane. Jak nie szukasz egzemplarza kolekcjonerskiego i nie wiesz czego od niego oczekiwac to skup się na czymś w niższej półce cenowej gdzie właściciel cokolwiek w nim zrobił i nie jest trupem.

Ostatnio ze znajomym jezdzilismy po Polsce w poszukiwaniu e46 sedan coupe z R6 począwszy od egzemplarzy za 11 tys skończywszy na egzemplarzu za 22 i okazywało sie ze te droższe wcale nie są lepsze bo do sprawnego auta brakowało im podobna ilość gotowki co w tanszych - ot całe te perelki za wygórowana kwote

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
FragMaster wg mnie 320i mocno przesadzone z ceną, mimo, że to r6, ale najsłabsze, więc dość ospałe, ale już paliwożerne auto. Wygląda jakby właściciel chciał żeby zwróciła mu się inwestycja w gaz..jakby to jeszcze było coupe to rozumiem, ale sedan z m52tu20 za 16k to spora przesada, dodatkowo biorąc pod uwagę nieszczególne wyposażenie.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Faliszewice

Dzięki :D Na razie robię teorię i zbieram sprzęt(interfejs, mocną latarkę i miernik lakieru) i później przechodzę do praktyki :) No sama eksploatacja była by super, ale tak dobrze to nie znajdę :) Będę skupiał się przede wszystkim na rdzy, bo to mnie najbardziej przeraża, a mechanikę nie licząc osprzętu silnika w większości sam bym ogarną jak jeszcze się podszkolę z tutoriali z youtube(jest tego multum! :mrgreen: ). A propos rdzy, czytałem, że jak jest rdza na wierzchu to znaczy że od wewnątrz jest już źle. W takim razie czy da się sprawdzić rdzę od wewnątrz na nadkolach lub prograch bez demontażu czegokolwiek?

 

@fusionnn

Słuszna uwaga, w sumie jak już będę miał trochę więcej wiedzy to będę mógł lepiej ocenić stan nie patrząc na cenę i może wyjść taniej kupić coś tańszego. Ale to już naprawdę wyższa szkoła jazdy, bo można się przeliczyć. Tylko mam jeszcze problem z oceną auta po zdjęciach. Czy na zdjęciach da się zobaczyć coś więcej niż nierówne szczeliny i różne odcienie lakieru?

 

@maniek21112

No właśnie powoli do tego dochodzę, że są i tacy, którzy chcą kwoty z kosmosu bo... tak i nijak się to ma do stanu auta, jak kolega wyżej potwierdził :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W takim razie czy da się sprawdzić rdzę od wewnątrz na nadkolach lub prograch bez demontażu czegokolwiek?
Po co chcesz to sprawdzać? Ta rdza i tak tam będzie lub już była. To błąd konstrukcyjny i zawsze w tych miejscach wychodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę sprawdzać, żeby wiedzieć ile tej rdzy jest, bo z tego co czytałem, to im wcześniej to się zrobi tym taniej. No i jeśli się trafi sztuka, gdzie jeszcze nie ma nic, to wydaje mi się, że można się przed tym jakoś zabezpieczyć - nadkola odginając trochę plastikowe nadkole, żeby nie tarło i zabezpieczając od wewnątrz, a progi demontując osłonki i też zabezpieczając lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie był pordzewiały tylny wózek, nadkola jak nowe, to samo tunel nad wałem. moj koszt to było chyba z 60zł

viewtopic.php?f=15&t=235337

 

tyle ze auto stalo na klockach cos ponad 3 tyg. po sprawie same plastiki, nadkola itp składałem cały dzien, bo kazdy zepsuty kołek musiałem zamienic nowym itd

 

co do tamtej benzyny za 16tys to tez mysle ze przesada, na pewno nie przedlift. nie mam benzyny r6 ale tez nie zgodze sie z domysłami ze jest co roku do wrzucenia 3-4 tys :) no nie przesadzajmy :)

rozumie na start 4 tys, cos kolo silnika, zawieszenie, hamulce..

gg 5216510


6981e5d7cb7f0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

@FragMaster

Szukasz auta w wieku pełnoletnim. Naprawdę wierzysz że "trafi się sztuka, gdzie jeszcze nie ma nic" ??? Owszem ja nie mówię, że takich egzemplarzy nie ma ale kosztują one tyle, że nawet nie patrzysz w ich stronę.

Akurat odrobina rdzy na elementach które praktycznie zawsze w e46 występują to nie problem. Skup się nad tym aby samochód był sprawny mechanicznie i "silnikowo" oraz żeby nie był po dużym bum. Reszta to bzdety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pepesiu

czyli się da znaleźć bez tragedii, gratuluję :D

 

@bary_kent

Ja oczywiście jestem świadom, że coś będzie, ale boje się, że kupię taki egzemplarz gdzie będzie cały zestaw, czyli wszystkie nadkola, tylna klapa, progi i maska. Dlatego pytam czy da się to jakoś sprawdzić. Z tego co czytałem, to zrobienie jednego nadkola to 600-700 zł, czyli jak trafię cały zestaw to co, liczyć na start 3000-4000 na samego blacharza? Jestem w stanie płacić 2 razy tyle za utrzymanie BMW w stosunku do innego samochodu, ale ciężko by mi było przełknąć taki wydatek na samą blacharkę. Ja oczywiście biorę pod uwagę najczarniejszy scenariusz i ceny przeczytane gdzieś w necie, jeśli się mylę to popraw mnie proszę. Może jest tak że jeśli na wierzchu jeszcze nic nie ma to wtedy ewentualnie naprawa będzie kosztować mniej, albo będzie ją można wykonać samemu, skoro to od wewnątrz. Bardzo bym się ucieszył jeśli rzeczywiście to są bzdety, a nie koszty idące w tysiące :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FragMaster tyle ze ja swoje auto przywiozłem z norymbergii wiec to inna historia, na start miałem oleje, klapki, amory tył, i przdy tez sie konczyly razem z wachaczami, te ostatnie zrobiłem prawie po roku

 

grubo przeszadzasz z tą rdzą w nadkolach, i z cenami, człowieku to jest bmw a nie mazda zeby miało rdzewiec, bmw maja jedne z najlepszych blach pod tym wzgledem, za duzo myslisz i za bardzo sie boisz, wypatrz auto i jedz ogladac z kims ogarnietym

gg 5216510


6981e5d7cb7f0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z tego co czytałem, to zrobienie jednego nadkola to 600-700 zł, czyli jak trafię cały zestaw to co, liczyć na start 3000-4000 na samego blacharza?
Przesadzasz. Ja mam do zrobienia 2 przednie nadkola + przy okazji zderzak i przerysowane drzwi i z dobrymi zamiennikami blacharz wycenił usługę na 1100 zł (montaż, demontaż, zakup 2 błotników + malowanie drzwi i zderzaka).

Miesiąc temu malowałem maskę w małym mercedesie i usługa z polerką wyniosła 340 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pepesiu

czyli się da znaleźć bez tragedii, gratuluję :D

 

@bary_kent

Ja oczywiście jestem świadom, że coś będzie, ale boje się, że kupię taki egzemplarz gdzie będzie cały zestaw, czyli wszystkie nadkola, tylna klapa, progi i maska. Dlatego pytam czy da się to jakoś sprawdzić. Z tego co czytałem, to zrobienie jednego nadkola to 600-700 zł, czyli jak trafię cały zestaw to co, liczyć na start 3000-4000 na samego blacharza? Jestem w stanie płacić 2 razy tyle za utrzymanie BMW w stosunku do innego samochodu, ale ciężko by mi było przełknąć taki wydatek na samą blacharkę. Ja oczywiście biorę pod uwagę najczarniejszy scenariusz i ceny przeczytane gdzieś w necie, jeśli się mylę to popraw mnie proszę. Może jest tak że jeśli na wierzchu jeszcze nic nie ma to wtedy ewentualnie naprawa będzie kosztować mniej, albo będzie ją można wykonać samemu, skoro to od wewnątrz. Bardzo bym się ucieszył jeśli rzeczywiście to są bzdety, a nie koszty idące w tysiące :)

 

Rdza na przednich błotnikach - w poliftach szczególnie prędzej czy później wyjdzie, to nie jest problem, błotniki są tanie i łatwo je zmienić

tył nadkola - trochę większy problem, tego nie wymienisz, naprawa to szpachla albo reperaturki, pojawia się raczej w egzemplarzach które były w tym miejscu powtórnie malowane albo bite

tylna klapa - najpewniej dostała w to miejsce, stąd rdza. Samo z siebie nie wyjdzie.

 

za te pieniądze (16k, tak?) szukaj poliftowego 320i albo jakieś 323 z lat +2000/2001.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zaraz zaraz a m3??? Coś już chyba znajdzie się :roll: albo ładne poliftowe 330ci w m-pakiecie.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pepesiu, bary_kent

Dzięki Panowie, urealniliście mi trochę temat, więc nie jest to tak straszne :) A, że za bardzo się boję to wiem, ale to mój pierwszy zakup w życiu w tej skali, do tej pory głownie odkładałem, a nie wydawałem :)

 

@Smule

Racja z tym przodem, nie pomyślałem, że przecież można to wymienić i pomalować, dzięki. Co do budżetu to liczyłem 15-16k, bo na 2.0 przed liftem to powinno wystarczyć. Ale teraz trochę poczytałem i nie ma sensu brać R6 2.0, tylko od 2.2 w górę, bo skoro już szukam tego auta marzeń to niech ten silnik też będzie fajny, a nie taki jaki jest trochę tańszy i który łatwiej znaleźć. Rocznikowo nie ma dla mnie większej różnicy, bo i przed i polift mi się podobają(w przedliftach są czasem brzydsze wnętrza ale to da się poprawić :) ). Więc pasuje mi każdy silnik od 2.2 w górę, im większy tym lepiej, bo koszta podobne :) A właśnie, jeśli się szarpnę na 2.8 albo 3.0 to takie auto będzie trudniej sprzedać i tym samym straci więcej na wartości, prawda? Do tej pory stratę wartości zakładałem na poziomie 1000 zł rocznie, ale nawet te 1,5 tys rocznie będzie nadal do przełknięcia, w końcu odczuję ją za parę lat, a wtedy już będę już zarabiał trochę lepsze pieniądze i to może nie mieć aż takiego znaczenia :)

 

A co do budżetu, to powiedzmy, że do 20k by się zmieściła ta sztuka z Warszawy:

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-330i-231km-m-pakiet-hk-nawigacja-xenon-bmw-indywidual-prywatne-ID6yKCZd.html#xtor=SEC-8

 

Jutro spytam o VIN i założę temat, a do Was pytanie czy to jest realistyczna kasa jaką trzeba mieć na 330i?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.