Chcę kupić. E46 porady,opinie pytania

[puzonn]

95% aut w komisach to kombinowane egz, tyle co sie tego w zyciu naogladalem to nikt mnie nie przekona ze jest inaczej, mam znajomego ktory ciagnie szroty i robi z nich perełki na chwile, inaczej sie nie da, nie w pl

 

wszystko to dlatego ze cwaniaczki polaczki kupuja przebiegim vs cena vs rocznikiem

przebieg najlepiej 150 w 10 letnim dieslu, cena najlepiej najnizsza a rocznik wiadomo jak najmłodszy, takie połaczenie jest osiagalne ale za spora ilosc $$ (mobile.de oferuje takie egz), dla handlarza ktory musi swoje zarobic a jeszcze cenowo być konkurencyjnym z innym mirkiem handlarzem przedsiębiorca co spawanie ma opanowane do perfekcji oznacza krętactwo i tyle

a wyjscia sa dwa

- duzy skrecony przebieg albo

- mocny dzwon (czasami slabszy), robione na sztuke aby było albo co gorsza pierwsza i druga opcja

 

a w przypadku e46 problemem jest jeszcze fakt ze dosiadaja te auta młodzi gniewni co biora po 20zł na paliwo od mamy, konstrukcja trwała to i swoje wytrzyma ale w koncu cos trzeba bedzie zrobic

gdy kupisz taką perełke to popłyniesz a są one z reguły tanio oferowane

 

dlatego w e46 liczy sie stan, nie rok, nie przebieg, nie cena a stan techniczny

[bary_kent]

Koleżkę nie przekonasz. Sądzę że to handlarz.

[Tefugioss]

Nawet jeśli nie jest handlarzem i zrobi tak jak uważa to dla takich ludzi jest tylko jedno rozwiązanie, nauczy się na własnych błędach. Niedawno również i ja szukałem e46 ale wziąłem sobie wszystkie wasze rady do serca, co pomogło mi znaleźć dobry egzemplarz :wink:

 

koledzy dobrze prawią, szukaj od właściciela co ma auto dłużej albo sprowadź sobie sam ale wtedy szykuj więcej $$$ . Ja szukając mojej trójki napotykałem również pseudo handlarzy co to sprzedawali na osobę prywatną a za garażem stało z 5 fur i to jeszcze w trakcie klepania :duh: szczyt bezczelności. Przy tym modelu by znaleźć coś dobrego musisz mieć również trochę szczęścia i poświecić sporo czasu na szukanie.. bo nawet i za 25k trafisz na odpicowanego ulepa. Takie jest moje zdanie, i mowie to zupełnie obiektywnie nie trzymając żądnej ze stron.

[rav.]

Witam. Piszę z pytaniem, ile trzeba liczyć na e46 (sedan) w przyzwoitym stanie. Wiadomo, nowe auta to to nie są - zawsze coś do zrobienia, ale też żeby nie trafić na trupa, co będzie trzeba dołożyć na starcie w kilka miesięcy z 5 tys. Pod uwagę biorę tylko i wyłącznie motor 2.0 R6. Auto z rocznika 1998-2000, climatronik, oryginalne radio, elektryczne szyby przód. Z tego, co widzę, na otomoto najdroższe sztuki w tej konfiguracji chodzą poniżej 13tyś. 10-12tys to wystarczający budżet na takie e46? Oczywiście mówimy o samym kupnie, bo wiadomo - trzeba zostawić sobie zapas na opłaty, naprawy itp.

[maniek21112]

Wystarczy. Dobrze, że jesteś świadomy, że trzeba będzie dołożyć kilka tysięcy po kupnie.

[rav.]

Pytanie, ile to dla ciebie kilka tysięcy po kupnie? Bo jeśli 6-7 to wg mnie trochę słabo :D

[maniek21112]

2-3 jeśli auto będzie dobrze utrzymane a Ty nie wyznajesz zasady, że jak jedzie to jest wszystko ok i nic nie trzeba robić :roll: wiadomo, że jak kupisz skarbonkę to i 5 może pęknąć. Sprawdź sobie ceny porządnych zamienników zawieszenia, elementów układu kierowniczego, hamulców, bo to praktycznie zawsze trzeba robić po kupnie, miej też świadomość, że sama wymiana oleju z dobrymi filtrami to 250-300,-

[Rbit]

w zyciu nie kupilem ani jednego auta z komisu ani od handlarza, ani tam nie sprzedałem.

Widzisz ja mam nieco bardziej globalny pogląd na ten temat. I w komisie trafisz dobry egzemplarz. Nawet możesz nie wiedzieć , że sprzedajesz auto handlarzowi. Owszem zachodnia część polski specjalizuje się w autach sprowadzanych głównie z niemiec, ale jest rzesza komisów skupujących samochody z ogłoszeń.

A moze to wlasnie prywatni sprzedawcy oferują rzeczywiste ceny? Nie pomyslales o tym? Bo doinwestowali auto np 5 czy 10 tys zł w ciagu roku czy 2 lat. To za ile maja sprzedac? Za tyle samo, co handlarz, który kupil trupa z przebiegiem pol miliona za 1000 czy 1500 euro?

To nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nikogo nie obchodzi ile wpakowałeś w auto, w jakie części, oczywiście ma to pozytywny wpływ na ofertę ale nie w tak dużym wymiarze jak to przedstawiasz. Pamiętaj że prywatne auto użytkowe jest jedną z najgorszych inwestycji finansowych i nic chyba z biegiem lat nie traci tak na wartości jakl samochód.

przejedz sie 318i. Jedzie nie duzo gorzej niz 320i 150KM, a jest sporo tanszy, mniej pali no i duzo latwiej o zdrową sztukę.

Jeździłem 318i. To zwykły dupowuz. Rzeczywiście jest nieporównywalnie więcej dobrych egzemplarzy niż 320i czy 323i. Ale to nie to. Czterocylindrowe e46 w ogóle nie wchodzi w grę nie chce takiego auta. Gang szóstki ,kultura pracy czy sam wygląd motoru to jest to coś co mnie naprawdę pociąga.

jak maja grata i nie pewne auto, to idzie tylko przez komis, oddaja taniej bo co maja zrobic.

Takie stwierdzenie to przesada i jesteś w błędzie. Dużo ludzi sprzedaje swoje prywatne auta przez komis. Komisant bierze tylko jakąś tam prowizję. Dodatkowym atutem jest możliwość finansowania auta przez leasing czy kredyt. Komisy współpracują z bankami na specjalnych lepszych zasadach, często nie dostaniesz kredytu w banku a komis ci go załatwi. Jest dużo komisów specjalizujących się w sprzedaży aut tylko sportowych bądź luksusowych. Komisy to nie tylko samo zło.

Jesli chcecie, to moge tu wkleic link do ogloszenia MOJEGO BYLEGO audi, które osobiscie rozbilem solidnie, kolejny wlasciciel tez rozbil i auto teraz trafilo na allegro jako bezwypadkowe

To jest norma zobacz ,że piszą tak wszyscy. Często handlarze nawet sami nie wiedzą co sprzedają czy było bezw. czy nie po prostu zawsze się pisze bezwypadek.

 

sprzedawca to "legenda"

Nie interesuje mnie to nie mam uprzedzeń do "legend" ważne ,że sprzedaje dobre auto.

Niczego nie muszę udowadniać. Dwóch kolegów na forum oferuje sprawdzenie auta pod tym kątem za ok. 100 zł będziesz miał komplet informacji. Obecnie auta nie wystawiam do bezpośredniej sprzedaży. Koresponduję z 2 osobami zainteresowanymi zakupem

Wobec powyższego mogę przypuszczać ,że sprzedajesz takiego samego grata jak większość handlarzy. Tyle ,że ty masz bardziej wybujałe ego - korespondencyjne ego.

instalację założyłem w PL. Autem zrobiłem ok. 12 tyś z czego na lpg ponad 10 tyś. Sam musisz wywnioskować czy to dużo.

A kto Ci kolego w to uwierzy? Ot historyjkla jakich wielu.

Kolejne zdanie o gazie w zapalniczkach właściwie dyskredytuje ciebie i właśnie się ośmieszyłeś, ale wejdę z Tobą w polemikę. Gdyby kupił auto w kolekcjonerskie w takim również stanie to LPG byłoby niewskazane. Ja jednak mam zwykły dupowóz z "dużym" silnikiem do dającej dużo radości zwykłej jazdy po drodze.

To twoje subiektywne zdanie , które w gruncie rzeczy obchodzi mnie tyle co właśnie topniejący śnieg. Powtórzę to jeszcze raz i bardzie dosadnie; GAZ JEST DOBRY DO KUCHENEK I ZAPALNICZEK ALE NIE RZĘDOWYCH SZÓSTEK. To po prostu profanacja! Tak samo jak wieśniackie tłumiki , spoilery światełka i inne badziewia. Nie stać cię na benzynę to kup sobie 3-cylindrową corsę w litrze pojemności.

Większych bzdur nigdy nie czytałem. Gdybyś mieszkał w Stanach miałbyś rację, tam nikt drogiego auta nie kupi bezpośrednio od sprzedawcy. Żyjemy w PL, kraju gdzie o obrocie samochodami można pisać encyklopedie i tworzone są legendy. Mamy Internet i większość prywatnych sprzedawców woli sprzedać auto spod domu niż wstawić je gdzieś komuś na plac i czekać na kupca. Oczywiście są wyjątki: np. zostawienie auta w rozliczeniu. Nie pomyślałeś o tym, że komis musi zarobić na sprzedaży? A jak zauważasz że Polak to sknerus to na kim zarobi? Poza tym gros fur w komisach to samochody ściągnięte, żeby były tanie coś musi im dolegać, a jak handlarz przygotowuje je do sprzedaży? inwestuje w najdroższe części?

I kolejna teoria o sprzedaży po rodzinie. Tak może było za PRLu gdy nic nie było, a handlarze jeszcze bardziej byli perfidni niż obecnie. Teraz i owszem trafi się pewnie jakiś % osób która sprzeda po znajomych, ale klepanie że tylko tak się sprzedają zadbane egzemplarze to teoria spiskowa.

Gdzie ty mieszkasz w Bieszczadach? Przeglądnij ogłoszenia w prasie w internecie. Ponad 80% wszystkich ofert to oferty podmiotów gospodarczych. To jest przemysł samochodowy na większą skalę niż dilerka i ogarnął Polskę w równie dużym stopniu jak USA. Z moich znajomych nikt nie sprzedaje auta w sieci czy ogłoszeniu. Nie ma na to czasu. Na robienie zdjęć , opisów, wklejanie , czekanie, umawianie się na narzekających klientów. Zostawia auto w rozliczeniu i bierze nowsze. Następną głupią teorią jest fakt, że auto od właściciela to auto nie z komisu to auto nie rozwalone to auto naprawiane w najlepszych serwisach na najdroższych częściach itd ble ble ble. Bzdura! Różnica polega na tym ,że handlarz kłamie zawodowo a właściciel prywatnie. W przypadku używanych aut nie ma zasady ,że to czy tamto albo tamten czy ten sprzedaję lepsze. Czasy gdy sprzedawały się auta po crash testach spawane z dwóch połówek już mineły bezpowrotnie. Świadomość kupujących jest coraz większa a rynek coraz bardziej wymagający.

Coby nie było w tym aucie, sprzedawca - bajkopisarz załatwia wszystko.

Może tak ,a może nie. Chyba masz jakieś niejasne uprzedzenia a główny problem nie leży po stronie sprzedawcy a w Twojej głowie.

[maniek21112]

Widać, że pozjadałeś wszystkie rozumy..więc grzecznie zapytam: co tu robisz? :roll: na dodatek najeżdżasz na osoby, które kiedyś chciały Ci pomóc :duh:

[Blade1984]

Widać, że pozjadałeś wszystkie rozumy..więc grzecznie zapytam: co tu robisz? :roll: na dodatek najeżdżasz na osoby, które kiedyś chciały Ci pomóc :duh:

Amen...

[Rbit]

Widać, że pozjadałeś wszystkie rozumy

I vice versa

grzecznie zapytam: co tu robisz?

To samo co ty.

na dodatek najeżdżasz na osoby, które kiedyś chciały Ci pomóc

Dobrze zauważyłeś ,że może kiedyś chciały.... Lecz potem zaczęły atakować ,krytykować i narzucać swoje zdanie. Odpowiadam argumentami. Mam asertywny ton wypowiedzi bo tak też zostałem potraktowany. Mam prawo do przedstawiania swojego stanowiska bez względu na to czy się z tym zgadzasz czy nie.

Amennnnnny.

Edytowane 19 Stycznia 2016 przez Rbit

[Tefugioss]

To twoje subiektywne zdanie , które w gruncie rzeczy obchodzi mnie tyle co właśnie topniejący śnieg. Powtórzę to jeszcze raz i bardzie dosadnie; GAZ JEST DOBRY DO KUCHENEK I ZAPALNICZEK ALE NIE RZĘDOWYCH SZÓSTEK. To po prostu profanacja! Tak samo jak wieśniackie tłumiki , spoilery światełka i inne badziewia. Nie stać cię na benzynę to kup sobie 3-cylindrową corsę w litrze pojemności.

 

dla jednych profanacja dla drugich oszczędność i rozsądek przy dzisiejszych cenach :lol: nie ma to jak stereotypowe myślenie i brak wiedzy w temacie :duh: poza tym to tylko silnik :mad2: element eksploatacyjny który jak każdy inny się zużywa.

 

Nie rozumiem tylko, skoro jesteś taki mądry i wiesz wszystko o wszystkim to po co siedzisz na tym forum i zadajesz pytania?

[Rbit]

Nie zarzucaj mi braku wiedzy bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego a na dodatek nie masz pojęcia o czym piszesz. Dla jednego silnik dla innego coś więcej coś czego nie zrozumiesz. Żebrzesz na paliwo to nie kupuj e46 z szóstką tylko corse w litrze przecież to tylko auto i tylko silnik. Rozmowa wynikła na temat różnic poglądowych odnośnie źródła zakupu pojazdu. Całkowita negacja komisów jako punktów gdzie nie można kupić żadnego dobrego auta jest w moim przekonaniu całkowicie pozbawiona logiki.

[maniek21112]

Żebrzesz na paliwo to nie kupuj e46 z szóstką tylko corse w litrze przecież to tylko auto i tylko silnik.

Ale bredzisz..g.ó.w.n.o Cię obchodzić powinno kto i jak wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze :nienie: ale mi cudo ta "szóstka", którą objeżdża "plebejska" czwórka..m52tu normalnie legendrany cud techniki :duh:

[Rbit]

Ale bredzisz..g.ó.w.n.o Cię obchodzić powinno kto i jak wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze

Jeśli o mnie chodzi to możesz sobie nalać do swojej furmanki nawet gnojówy by jeździć taniej.

ale mi cudo ta "szóstka", którą objeżdża "plebejska" czwórka..m52tu normalnie legendrany cud techniki

Tu nie chodzi o cuda techniki ale pewne "wyższe wibracje" które się ma albo nie ma - tak samo jak talenty albo inteligencję.

[maniek21112]

Leżę.."wyższe wibracje" :lol:

[Rbit]

Tak waruj.

[maniek21112]

Proponuję przenieść się na forum zakompleksionych gimnazjalistów, tam znajdziesz więcej chętnych to "takiej" dyskusji. Powodzenia :8)

[bary_kent]

Nie zarzucaj mi braku wiedzy bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego a na dodatek nie masz pojęcia o czym piszesz. Dla jednego silnik dla innego coś więcej coś czego nie zrozumiesz. Żebrzesz na paliwo to nie kupuj e46 z szóstką tylko corse w litrze przecież to tylko auto i tylko silnik. Rozmowa wynikła na temat różnic poglądowych odnośnie źródła zakupu pojazdu. Całkowita negacja komisów jako punktów gdzie nie można kupić żadnego dobrego auta jest w moim przekonaniu całkowicie pozbawiona logiki.

Facet żebrzesz o info na temat sztrucla za 12 tysi, a mi zarzucasz sknerostwo ponieważ zagazowałem zwykły dupowóz? Czytaj ze zrozumieniem i weź pod uwagę to, że zadając pytanie musisz pogodzić się z uszczypliwymi i kąśliwymi odpowiedziami. Po kiego grzyba tu jesteś skoro wiesz lepiej?

 

Nie interesuje mnie to nie mam uprzedzeń do "legend" ważne ,że sprzedaje dobre auto.

Skąd wiesz że dobre, skoro doświadczenia innych potencjalnych kupujących są zgoła inne?

Wobec powyższego mogę przypuszczać ,że sprzedajesz takiego samego grata jak większość handlarzy. Tyle ,że ty masz bardziej wybujałe ego - korespondencyjne ego.

Żydzisz 100 zł na "metrykę" auta, a mi zarzucasz wybujałe ego. Dziecinada.

A kto Ci kolego w to uwierzy? Ot historyjkla jakich wielu.

Dziecko na założoną instalację posiadam fakturę, książkę gwarancyjną i dowód dokonania badania technicznego. Jaka historyjka? Z księżyca się spier.....łeś?

Gdzie ty mieszkasz w Bieszczadach? Przeglądnij ogłoszenia w prasie w internecie. Ponad 80% wszystkich ofert to oferty podmiotów gospodarczych. To jest przemysł samochodowy na większą skalę niż dilerka i ogarnął Polskę w równie dużym stopniu jak USA. Z moich znajomych nikt nie sprzedaje auta w sieci czy ogłoszeniu. Nie ma na to czasu. Na robienie zdjęć , opisów, wklejanie , czekanie, umawianie się na narzekających klientów. Zostawia auto w rozliczeniu i bierze nowsze. Następną głupią teorią jest fakt, że auto od właściciela to auto nie z komisu to auto nie rozwalone to auto naprawiane w najlepszych serwisach na najdroższych częściach itd ble ble ble. Bzdura! Różnica polega na tym ,że handlarz kłamie zawodowo a właściciel prywatnie. W przypadku używanych aut nie ma zasady ,że to czy tamto albo tamten czy ten sprzedaję lepsze. Czasy gdy sprzedawały się auta po crash testach spawane z dwóch połówek już mineły bezpowrotnie. Świadomość kupujących jest coraz większa a rynek coraz bardziej wymagający.

Ogłoszenia w prasie??? To ktoś to jeszcze czyta? Ile ty masz lat? Facet jak czegoś nie ma w internecie to znaczy, że tego nikt nie chce sprzedać lub żyłuje kilkunastu zł na ogłoszenie. Cykasz raz fotkę i z telefonu wrzucasz bezpośrednio do netu, jakie czekanie???

Na resztę bzdur nie będę odpisywał, bo szkoda czasu.

[Maciek323]

To na 95% handlarz, ktory sprzedaje tego zielonego sztrucla 320i.

[Blade1984]

Powinien być zakaz sprowadzania złomu do Polski. Każdy sprowadzony samochód powinien przechodzić pierwszy przegląd który sprawdza historie, powypadkowość i jeżeli szrot to zakaz rejestracji w Polsce i temat zamknięty. Rynek używanych aut w Polsce to jedna wielka patologia. Żygać sie chcę :cry: . A potem oglàdam debili którzy się dziwią że kupili rocznego sztrucla :norty: Nikt nie sprzedaje rocznego auta jeżeli nic się z nim nie działo. Co najwyżej jak naprawde bogaty to zostawia w rozliczeniu w ASO...

[Tefugioss]

Nie zarzucaj mi braku wiedzy bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego a na dodatek nie masz pojęcia o czym piszesz. Dla jednego silnik dla innego coś więcej coś czego nie zrozumiesz. Żebrzesz na paliwo to nie kupuj e46 z szóstką tylko corse w litrze przecież to tylko auto i tylko silnik. Rozmowa wynikła na temat różnic poglądowych odnośnie źródła zakupu pojazdu. Całkowita negacja komisów jako punktów gdzie nie można kupić żadnego dobrego auta jest w moim przekonaniu całkowicie pozbawiona logiki.

 

Niestety ale to jest prawda.. jedziesz stereotypami na podstawie starych instalacji gazowych jak mniemam. Poczytaj trochę, rozeznaj się w temacie.. później się wypowiadaj. Poza tym to nie jest "żebranie" jak żeś to ujął a rozsądek i oszczędność. Mylisz pojęcia kolego :nienie: mamy 2016 rok gdzie lpg zakładane są do silników z turbo przy czym idzie wyciągnąć większą moc niż na PB. Oczywiście mówimy o dobrym i dobrze wystrojonym lpg. Oczywiście ma ono również swoje wady, bo nic nie jest och i ach jakby sie to mogło wydawać..mimo to wbrew stereotypowym opiniom gaz nie ma destrukcyjnego wpływu na silnik, a źle założona instalacja. A za oszczędzone pieniądze z jazdy na LPG kupie sobie dwa takie R6. No ale są gusta i guściki tego nie będę negować ale śmiem twierdzić że u ciebie to raczej są te guściki :lol:

 

Co do dalszej części wypowiedzi po części masz racje.. nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora bo 5% z tych handlarzy może być uczciwa.. ale to jest niestety odsetek. Nie widzę sensu dalszej polemiki na ten temat bo jest to bez sensu.. ty masz swoją racje, my mamy swoją. Skoro uważasz siebie za najmądrzejszego to nie widzę byśmy dalej prowadzili tą konwersacje. Nie lubię agresywnej wymiany poglądów.

[Blade1984]

Oczywiście mówimy o dobrym i dobrze wystrojonym lpg. Oczywiście ma ono również swoje wady, bo nic nie jest och i ach jakby się to mogło wydawać..mimo to wbrew stereotypowym opiniom gaz nie ma destrukcyjnego wpływu na silnik, a źle założona instalacja.

 

Nie chcę cię martwić ale tu nie masz racji. Są silniki które lepiej znoszą LPG i do których za żądne skarby LPG nie powinno się zakładać... LPG ma większą temperaturę spalania i bardziej obciąża silnik niż PB, jedne silniki znosząto bardzo dobrze inne w ogóle.

 

http://lpg.info.pl/lista-prinsa/276 -stare ale podaje jako przykład.

Jeżli ktoś jest mądrzejszy od firmy która produkuje instalacje LPG to powodzenia...

[bary_kent]

Jakim cudem ten handlarzyna nie został jeszcze zbanowany za chamskie odzywki i obraźliwe posty (przecież to wbrew regulaminowi) w swoim innym wątku? Jest tu jakiś admin?

[bary_kent]

Jasne i [bAD] na niej widać do tego jedno zdanie sprzedam i już wszyscy walą drzwiami i oknami po furę. Nie pisz już do mnie reksiu.

Będę pisał do kogo będę chciał. Jednak nie ma sensu kłócić się z głupkiem, ponieważ najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.