Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Właśnie też tak czuję, że większość e46 w PL są użytkowane przez młodych gniewnych. Z kolei chciec sprowadzać z niemiec to grubo ponad 2 tyś do opłat trzeba doliczyć. Ewentualnie zostaje kupić jakąś mniej zamęczoną markę.
  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Dobrze zacząłeś

ale miałem blisko to podjechałem.

Musisz się obyć z osiągami i kulturą pracy silnika , czyli przetestować wszystko co w twojej okolicy , bo inaczej to kupisz coś co ładnie błyszczy i ładnie pachnie ale silnik daje na 50%.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Opublikowano
Ja sprzedalem swoją e46 m43 sedan po to by kupic jakies ladne m52 w coupe ;) Tak jak kolega wyżej napisał.. jezdzic i sprawdzac ;) Ja zamierzam poswiecic nawet i pol roku po to by znalezc cos w miare sensownego.. a narazie pomykam gofikiem 1.6 w gazie za 12 zł/100 km :lol:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
@scealfada16 No popatrz, a my mamy Peugeota 206 w domu od nowości od 2001 roku, mama tylko dojezdza nim do pracy i ma najechane 99 tyś.

 

 

A teraz pytanie do ludków oblatanych w temacie, ale nie tych co tylko szczekają na forum. Zamierzam zakup e46 z silnikiem m54. Przeznaczyć chcę na ten cel około 18 tyś i najlepiej, żeby fura miała LPG (tylko błagam o zaprzestanie rozpętywania [bAD] o gazie). Jeżeli będzie bez LPG to i tak go założę. Czy jest szansa ustrzelić coś sensownego w tej kwocie, czy będą to same pozajeżdżane ulepy? Wersja nadwozia w jakiej szukam to z początku sedan, a wczoraj oglądałem coupe. Malowane tu i ówdzie, silnik miał być suchy, a gdzie niegdzie były przepocenia. Ogólnie cena ok 15 tyś, silnik 2.2, ale miałem blisko to podjechałem.

Za pieniądze o których mówisz to 6 cylindrową benzynę będzie ciężko. Ja kupiłem m54 2.5 - za dobre pieniądze - ale w Niemczech. Długo szukałem - zależało mi również na wyposażeniu, ale znalazłem. Fakt że trochę zaniedbane. Z doprowadzeniem do pożądanego stanu + założenie instalacji wyszło mnie ok. 19 tys. Ogólnie mało jest dużych benzyn.

Opublikowano

bary_kent to ile wydałeś na same autko ? plus wliczając w to opłaty..

 

sam mam możliwość szukania czegoś za granicą lecz nie wiem ile mnie to może wynieść

Opublikowano

@ Tefugioss

 

Właśnie ja potrzebuję samochodu na gwałt. Sam szukam już go dobre 4 miechy. Chyba skończy się tym, że kupię coś miejskiego i będę tym mykał i szukał czegoś dalej.

 

 

@Faliszewice

 

To fakt. W tym co oglądałem, nie wiem czy Vanos nie dawał już o sobie znać.

 

bary_kent to ile wydałeś na same autko ? plus wliczając w to opłaty..

 

sam mam możliwość szukania czegoś za granicą lecz nie wiem ile mnie to może wynieść

 

Przyłączam się do pytania :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
bary_kent to ile wydałeś na same autko ? plus wliczając w to opłaty..

sam mam możliwość szukania czegoś za granicą lecz nie wiem ile mnie to może wynieść

Samochodu jeszcze nie rejestrowałem. Od poprzedniego właściciela dostałem ubezpieczenie i ważne tablice do końca roku. Od stycznia zmieniają się przepisy i nie trzeba będzie płacić recyklingu. Obecnie jeżdżę na niemieckich + wykupiłem w Polsce OC na VIN.

Auto z transportem na W-M niecałe 13 tyś.

Opublikowano

O widze mamy eksperta to zapytam przy okazji ile aktualnie kilogram cebuli ?

 

Wysyłane z mojego GT-I9195 za pomocą Tapatalk 2

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano
O widze mamy eksperta to zapytam przy okazji ile aktualnie kilogram cebuli ?

 

Wysyłane z mojego GT-I9195 za pomocą Tapatalk 2

 

 

1, 30zł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Obrana czy nie? :D

Opublikowano
cebulak sam obiera bo taniej :cool2:

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

@puzon :D Moj kac nie pozwala mi wzniesc sie na wyzyny pismiennictwa, ale czy tobie sie cos nie poyebawszy? Masz stare padlo, a smiejesz sie z "cebulactwa"? U siebie na wsi, w Choojwiekądowie Dolnym moze i robisz furore, jak podjezdzasz pod sklep oddac butelki na wymiane i kupic Tatre, ale niestety swiat wyglada troche inaczej.

 

PS. Z tym slownictem to musialem namotac, zeby cenure przeszlo.

Opublikowano

To jak wytrzezwiejesz odpisz a cenzure omija sie najprosciej spacja

 

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

To jakiś jeżdżący zlepek części - dziwne lusterka ( jestem ciekawy gdzie się znajduje ich regulacja - jako, że to angol to zaślepka jest na lewej stronie, natomiast po prawej też jest zaślepka ), przednie kierunki są białe ( wzgl. tylnych powinny być pomarańczowe ). Oczywiście prawy fotel bardziej wysiedziany niż lewy, zamek drzwi kierowcy znajduje się z prawej strony :P.

Hehe - zaznaczono rubryczkę TUNING - jak domniemam chodzi o "kwiatopółkę" na klapie bagażnika.

Ręczny i cały podłokietnik jest "odwrotny"

Opublikowano

Samochodu jeszcze nie rejestrowałem. Od poprzedniego właściciela dostałem ubezpieczenie i ważne tablice do końca roku. Od stycznia zmieniają się przepisy i nie trzeba będzie płacić recyklingu. Obecnie jeżdżę na niemieckich + wykupiłem w Polsce OC na VIN

 

 

1. Hmmm dziwny ten niemiaszek, który pozwolił Ci udać się do kraju zwykłych niemieckich blachach nie wyrejestrowując wcześniej samochodu. Teraz w razie "wpady" to on będzie miał problem - gdyż przy wyrejestrowaniu auta z DE musi mieć oryginalne blachy + briefy.

2. Zgodnie z naszym prawem pojazd musi być zarejestrowany w przeciągu 30dni od daty kupna - oczywiście brak kar za przekroczenie terminów

3. OC na numer VIN to taki chwyt marketingowy ubezpieczycieli, którzy w przypadku szkody zaczynają się odwracać od ubezpieczonego tłumacząc to niedopełnieniem obowiązków kierującego np przez nie posiadanie ważnego dowodu rejestracyjnego, przerejestrowania pojazdu, braku badań technicznych itd. Także żeby nie było tak, iż w przypadku "dzwona" pokryjesz z własnej kieszeni.

4. Nie bardzo rozumiem fakt posiadania dwóch ubezpieczeń OC - skoro "wróg" dał Ci swoje OC to po co dodatkowe ubezpieczenie na numer VIN???

 

Pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Po prostu chłom lubi być dymany i wierzy we wszystko co mu sprzedawca naopowiada.
Może ty lubisz być dymany. Nie mierz wszystkich swoją miarą. Mów za siebie.

 

1. Hmmm dziwny ten niemiaszek, który pozwolił Ci udać się do kraju zwykłych niemieckich blachach nie wyrejestrowując wcześniej samochodu. Teraz w razie "wpady" to on będzie miał problem - gdyż przy wyrejestrowaniu auta z DE musi mieć oryginalne blachy + briefy.

Nie będę opowiadał jak do tego doszło, ale zbieg okoliczności sprawił że przez jego opieszałość i (nakaz jego żony), do Polski wróciłem na jego tablicach. Owszem gdyby mi coś się stało po stronie niemieckiej to on i ja mielibyśmy problemy, ponieważ ubezpieczenie było tylko na niego. W czasie kontroli drogowej zawsze można tłumaczyć się pożyczeniem auta

 

2. Zgodnie z naszym prawem pojazd musi być zarejestrowany w przeciągu 30dni od daty kupna - oczywiście brak kar za przekroczenie terminów

No i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Poza tym jak i kto może sprawdzić że auto nie wjechało do PL 1 września?

 

3. OC na numer VIN to taki chwyt marketingowy ubezpieczycieli, którzy w przypadku szkody zaczynają się odwracać od ubezpieczonego tłumacząc to niedopełnieniem obowiązków kierującego np przez nie posiadanie ważnego dowodu rejestracyjnego, przerejestrowania pojazdu, braku badań technicznych itd. Także żeby nie było tak, iż w przypadku "dzwona" pokryjesz z własnej kieszeni.
Nie masz racji. Krótkoterminowe oc jest tak samo ważne jak zwykłe, jeżeli oczywiśćie masz ważne badanie (TUV) i tablice - ja mam ważne.

 

4. Nie bardzo rozumiem fakt posiadania dwóch ubezpieczeń OC - skoro "wróg" dał Ci swoje OC to po co dodatkowe ubezpieczenie na numer VIN???

Nie nazwałbym go wrogiem. Polskie OC jest potrzebne dla mnie. Gdybym wyrządził szkodę zawsze mogę tłumaczyć się kupnem auta "wczoraj", po to mi polskie OC - mniej komplikacji. Policja w Polsce podczas kontroli drogowej nie jest w stanie sprawdzić czy samochód zarejestrowany na Helmuta i jak jest z niemieckim ubezpieczeniem.

Fakt posiadania niemieckich tablic ma jeszcze jedną zaletę - nie trzeba zbyt mocno uważać na stacjonarne fotoradary. Polskie służby - póki co - nie są w stanie wystawić Niemcom mandatów z fotoradarów. Inaczej sprawa ma się w drugą stronę.

Poza tym sprawa przestaje być aktualna bo okoliczności związane z wyjazdem na wschód sprawiły że właśnie rejestruję auto.

Opublikowano
Ehe ehe, to teraz powiedz jak to się stało, że auto zostało w Niemczech wyrejestrowane, a Ty masz stałe niemieckie tablice i jeszcze uważasz, że wszystko jest w porządku?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ehe ehe, to teraz powiedz jak to się stało, że auto zostało w Niemczech wyrejestrowane, a Ty masz stałe niemieckie tablice i jeszcze uważasz, że wszystko jest w porządku?
Gdzie wyczytałeś, że auto zostało wyrejestrowane? Samochód jest nadal zarejestrowany w DE.
Opublikowano
Czyli kupiłeś niewyrejestrowane auto od Niemca? Jak on miał na imię? Ahmed? Ivan? Ja wiem, że Niemcy są fajni i robią promocje tylko dla nas Polaków, oddając auto za pół ceny, ale o takim numerze nie słyszałem. Masz zamiar zarejestrować je w Polsce?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.