Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Czyli jak to rozumieć?

Najpierw napinka, żeby nie słuchać rad, w końcu to stare auta i za grosze można na allegro znaleźć wymarzone cudo.

A za chwilę płacz, że wszystkie kręcone, a życie jest bez sensu.

 

Najpierw, że e36 za 2,5k jest super maszyna, lata i nic jej nie jest, 14k za poliftowe 318i to cena w sam raz (najlepiej z gazem, Helmut założył, żeby do kościoła tanio śmigać), a tak po prawdzie, to e46 po giełdach 2003/2004 chodzą po 20k.

A za chwilę, że auto z linka kręcone i za tanie, a ludzie którzy takie fury kupują, to nienormalni i "ahhh ci polacy".

 

 

Przeczytaj to co napisalem jeszcze raz, bo wysnules nieodpowiedni wniosek. W sumie to zrozumiales wszystko na odwrot :D Dziwi mnie Twoja dedukcja,w dodatku polaczyles posty trzech osob i zrobiles z tego jakas dziwna logicznie calosc.

 

A za chwilę płacz, że wszystkie kręcone, a życie jest bez sensu.

 

To juz tylko i wylacznie Ty napisales nikt wiecej. Napisalem jedynie ze narod jest glupi i krecone auta to wina narodu i ich naiwnosci. Bo twierdzenie ze silnik z przebiegiem 300-400 tys przebiegu jest zuzyty, jest tak samo prawdziwe jak "im wiekszy silnik tym wiecej pali a trzy lytry to pali ze trzydziesci lytrow". Mam 2.8 i pali mi tyle co koledze Punto 1.4 w gazie, tyle samo robimy na butli, a komu to powiem to smieje mi sie w twarz ze klamie, bo jak mam 2.8 to napewno pali mi 28. A prawda jest taka ze mam 2 razy wiekszy silnik od punto i ponad 3 razy wiecej mocy a pali to samo. Wciaz panujace stereotypy i brak wiedzy, to powod tego ze 80% aut ma krecone liczniki. Poza tym nikt tu nie placze tylko rozmawia, jedynie w Twoim poscie zauwazylem nutke goryczy, wiec do placzu to Tobie najblizej :)

Jedyna zaleta przedniego napędu - gdy cofasz, masz tylny napęd.
  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Błędny wniosek, mi bardzo przyjemnie w życiu, na swoje auta nie narzekam i wiem, jak szukać kolejnych, jak czas dojrzeje.

Nie wiem, czemu piszesz tak, jakby mój post tylko twoich wypowiedzi dotyczył. Jest nas tu wielu na forum. Oczywiście, że mój post jest syntezą waszych wypowiedzi, bo zdajecie się zgadzać się ze sobą (nawet jeden sam podpowiedział, że oczekuje takich wypowiedzi, jak twoja i żadnych innych).

Ale dziwi mnie, że najpierw szukacie 318i po lifcie za 14k, lub 320d po lifcie za 19k, a potem:

Skad ja wiedzialem ze te bmw bedzie mialo przebieg 180-220 tys? Fuck... to ludzie w tym kraju sa nienormalni...

 

Żaden z pytających tutaj nawet nie spojrzy na auto z realnym przebiegiem 300k. Wystarczy spojrzeć, co ludzie do oceny wklejają. Realne auta są omijane szerokim łukiem.

 

Moje pytanie z postu wyżej jest bez odpowiedzi, więc nadal aktualne. Zwracam uwagę, że nie pytam o to, czy silnik z 400k przebiegu jest zużyty, a już tym bardziej nie o to, ile pali punto 1.4.

Opublikowano
Nie wiem jak wy ale ja sto procent bym bardziej zwrocil uwage na auto z przebiegiem 270 k niz na 199k ostatnio na gieldzie chodzilem patrzylem wszystkie po 199 albo 210 k jedna byla 270k 2000r za 12700zl gos mowi ze nie cofal bo szkoda stowki i ta bma mnie zaciekawila wlasnie , ogolnie moge powiedziec ze ladnie sie prezentowala ale wygladala jak auto 13 letnie czyli realnie jak na swoj wiek a nie wypucowane pomalowane jak auto z salony. Nie wiem co ludzie maja w glowach ze daja sie tak nabrac, ja napewno bardziej bym sie zainteresowal autem ktore ma realny chodz duzy przebieg i realny wyglad czyli ryski i zadrapanie w granicach rozsadku.
Opublikowano
Nie wiem jak wy ale ja sto procent bym bardziej zwrocil uwage na auto z przebiegiem 270 k niz na 199k ostatnio na gieldzie chodzilem patrzylem wszystkie po 199 albo 210 k jedna byla 270k 2000r za 12700zl gos mowi ze nie cofal bo szkoda stowki i ta bma mnie zaciekawila wlasnie , ogolnie moge powiedziec ze ladnie sie prezentowala ale wygladala jak auto 13 letnie czyli realnie jak na swoj wiek a nie wypucowane pomalowane jak auto z salony. Nie wiem co ludzie maja w glowach ze daja sie tak nabrac, ja napewno bardziej bym sie zainteresowal autem ktore ma realny chodz duzy przebieg i realny wyglad czyli ryski i zadrapanie w granicach rozsadku.

 

 

I to jest prawidlowe i zdrowe podejscie :)

Jedyna zaleta przedniego napędu - gdy cofasz, masz tylny napęd.
Opublikowano
Nie wiem jak wy ale ja sto procent bym bardziej zwrocil uwage na auto z przebiegiem 270 k niz na 199k ostatnio na gieldzie chodzilem patrzylem wszystkie po 199 albo 210 k jedna byla 270k 2000r za 12700zl gos mowi ze nie cofal bo szkoda stowki i ta bma mnie zaciekawila wlasnie , ogolnie moge powiedziec ze ladnie sie prezentowala ale wygladala jak auto 13 letnie czyli realnie jak na swoj wiek a nie wypucowane pomalowane jak auto z salony. Nie wiem co ludzie maja w glowach ze daja sie tak nabrac, ja napewno bardziej bym sie zainteresowal autem ktore ma realny chodz duzy przebieg i realny wyglad czyli ryski i zadrapanie w granicach rozsadku.

I Ty uwierzyłeś, że uczciwy sprzedawca powiedział, że samochód ma 270tyś km i w związku z tym jest cały styrany. A może ma skręcony przebieg z 400tyś i dlatego wygląda na swój wiek?

Opublikowano
A dlaczego miał nie uwierzyć ? Nie wszyscy ludzie są tacy żeby byle gówno wepchnąć drugiemu człowiekowi, co prawda takich osób jest bardzo mało ale zawsze się znajdzie taka osoba więc nie wiem czemu na niego naskoczyłeś.
Opublikowano
W żadnym wypadku na nikogo nie naskoczyłem. Nie wiem jak wy ale ja nie potrafię poznać, kiedy handlarz samochodami (wszyscy mają niesamowitą gadkę bo od tego zależy ich zarobek) chce mi wcisnąć samochód ze skręconym przebiegiem a kiedy nie. To takie uogólnianie - patrzę na ładny samochód z przebiegiem 200tyś i myślę - skręcony przebieg, ładnie wygląda i fajnie pracuje silnik ale skręcony przebieg nie ma się co interesować... Idę dalej i widzę samochód z przebiegiem 300tyś styrany zębem czasu z widocznymi defektami i myślę - biere w ciemno sprzedawca na pewno sprzedaje samochód z realnym przebiegiem. Trochę niepoważne i naiwne.
Opublikowano
Ogladalismy ze znajomym to uato dos dokladnie (znajomy troche sie zna na tej marce mial 4 lata e46) i uwierz ze wygladala przyzwoicie miala malowane lewe nadkole co gosc odrazu powiedzial rdza z umiarem tylko w paru miejscach pewnie z dwie kropki pare rysek. Mial jeszcze oryginalny telefon z BMW ten w srodku taki. Gosc zaden handlarz prywatna oferta sprzedawal bo kolega pozbywal sie audi jakiejs i chcial kupic od niego na cwaniaka nie wygladal speszony raczej byl i zal widac w oczach bylo ze sprzedaje, gosc wie jak uzywac diesla bo jezdzi na tirach przynajmniej tak mowil mieszka jakies 20 km ode mnie wiec prawie sasiad. W sordku tez nie bylo jakos dotyrane auto wiec napewno bardziej uwierzylem w jego 270k niz w to ze te BMW co maja 199k nie byly z dwa razy przekrecone. Pro po cofania ten kolega co z nim bylem kupil bunie z przebiegiem bodajze 250 k dobil do 300k i sprzedal na komis za pare tygodni wraca a tutaj jego auto ma przebieg 199k haha. Pyta sie handlarza co on robi a tamten mowi mu ze jak kupowal ja to miala juz raz cofany licznik na 250k wiec faktyczny przebieg tego auto byl jakies 400k co nie zmienia faktu ze przez cztery lata nic nie dokladal ale pozniej poszlo wszystko naraz praktycznie i sprzedal.
Opublikowano
Odnośnie moich przedmówców którzy jakoś strasznie sie oburzyli. Zadałem pytanie odnośnie opini na temat auta ze względu na to ze nei jestem jeszcze takim maniakiem BMW jak większość tutaj i wielu rzeczy jeszcze nie wiem. Tak zainteresowałem sie tym samochodem bo wygląda ładnie ale kierwonica mi nie pasowała. I mysle ze można sprzedać w bardzo dobrej cenie dobre auto. Ja swoje z 2001 roku w takiej sprzedałem i jest mi go teraz żal ale ciesze sie ze nie poszło do Handlarza tylko do normalnego spoko chłopaka któremu o wszystkim powiedziałem i dogadaliśmy sie bez zadnych sporów i dyskusji. Myślę że jest zadowolony z samochodu i życze mu zeby mu służył tak jak mi . A sprzedałem go 3000 taniej niż stała najtansza na allegro. Ale taka była sytuacja ze musiałem to zrobić. Więc mi nie mów ze nie ma okazji bo ja uważam ze nabywca mojego auta kupił je okazyjnie. A jak by wszystklie miały 300.000 to byś przyjoł ze tak jest i jest ok ja dwa lata jezdziłem samochodem tylko po pracy i wiem ile km sie robi rocznie wiec przebieg mnie za bardzo nie interesuje . I z góry dziękuję za pomoc . Będe szukał dalej prosił o pomoc gdy będzie potrzebna i mam nadzieję że zostanie mi udzielona tak szybko jak dziś to było :)
Opublikowano
W ostrowie mazowieckim widzialem w komisie ( na internecie raczej ale komis w otrowie) dwie e46 mieli 2001 r zgadnijcie ile mialy przebiegu? Tak nie pomyliliscie sie obie mialy 199k haha. Tak ze z tymi przebiegami to juz jest nawet irytujace i wole popatrzec na auto ktore ma 250k chodzby bylo cofniete niz na takie 199k ktora na 99% jest cofniete ale wkurza mnie ta bezszczelnosc handlarzy poprostu.
Opublikowano
Idę dalej i widzę samochód z przebiegiem 300tyś styrany zębem czasu z widocznymi defektami i myślę - biere w ciemno sprzedawca na pewno sprzedaje samochód z realnym przebiegiem. Trochę niepoważne i naiwne.

 

Ze skrajnosci w skrajnosc... Nikt czegos takiego nie powiedzial. Ja uwazam 9 na 10 niemcow robi przebiegi wieksze niz 200.000 przez kilkanascie lat, nie mowiac juz o dieslach... Sam bylem swiadkiem widzialem na lawecie Mercedesa E kklasse 320CDI z 2007 roku, z przebiegiem 800.000km... A tak sie przypadkiem sklada ze 90% samochodow na allegro ma przebiegi takie ktore AKURAT dziwnym trafem sa w stanie zaakceptowac polacy, czyli "nie wiecej niz 200", psiiipadek? :) Byc moze wynika to troche tez z tego ze Ci sami ludzie ktorzy uwazaja ze 200+ to zbyt duzy przebieg, akurat wtedy sprzedaja ale uwazam ze jest ich mniej niz tych kreconych z 400 na 200.

Jedyna zaleta przedniego napędu - gdy cofasz, masz tylny napęd.
Opublikowano

Handlarze dają ludziom to czego ci chcą - samochodu z niskim stanem licznika, a do tego w tak fajnej cenie i do tego ideał - jak tu się nie oprzeć?

 

Na zachodzie to ludzie są tacy głupi że płacą tyle za samochody, skoro w Polsce samochody są tańsze i lepsze... :duh:

Opublikowano

Na zachodzie ludzie po 5 latach kupuja nowy samochod z salonu.

Jeszcze przed otwarciem granic, zanim zaczela sie nawalnica sprowadzania smaochodw z niemiec, typowy niemiec mial problem zeby pozbyc sie starego auta. Czesto je porzucano dla ubezpieczenia albo zlecano kradziez. Auta dlatego byly smiesznie tanie i po otwarciu granic doslownie zalala nas ich lawina.

 

Teraz te tansze ida na pniu a to co zostaje i tak sie sprzeda, bo zawsze jakis fanatyk z Polski przyjedzie i kupi. Niemcy szybko sie nauczyli, ze to dobry biznes.

Nawet do kolezanki, niemki, po jej starego kompakta przyjechal polak, co troche ja zdziwilo, bo mieszka pod granica z Francja, a 316i w kompakcie szalu nie robilo.

 

A w Polsce auta sa tansze, bo typowy kowalski kupi swojego paska, beemke czy oktawke, pojezdzi 2-3 lata. Jak juz sie zacznie wszystko sypac to da opis SKORA, KLIMA, FULL WYPAS, PELNA IGLA i sprzeda nastepnemu po naprawde dobrej cenie, samemu unikajac tonieciu w fakturach.

Opublikowano

 

Sam bylem swiadkiem widzialem na lawecie Mercedesa E kklasse 320CDI z 2007 roku, z przebiegiem 800.000km...

 

Załóżmy że samochód był z 1 stycznia 2007 roku, a widziałeś go wczoraj. To daje 1973 dni. 800 tys. km przebiegu w tym czasie oznacza że to auto musiałoby jeździć 405 km/dziennie, wliczając w to dni robocze, weekendy, święta. Mało prawdopodobne, nawet na taryfie.

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
3 zmiany i 3 kierowników :P albo 1 poseł jak wyżej :mrgreen:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano
Dałem sobie spokój z szukaniem diesla i teraz szukam benzyny interesuje mnie głównie 320i przed liftem R6, a także 323i. Dodam że nie zależy mi na szczególnych osiągach a na ekonomiczności. Który z tych silników jest lepszy? CZy lepiej szukać tego po lifcie 2.0 143km ? Cena to ok 15tys

 

Jesli zalezy Ci na ekonomice to odpusc 323i czy nawet 320i. A najlepiej szukaj 318i. Niestety silnik R6 o pojemnosci 2,5 litra nie moze byc zbytnio ekonomiczny. W miescie spalanie ok. 13 litrów na 100 to norma.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

Kazdy ma swoja cierpliwosc i noge, ja bym nie nie dal rady jezdzic 318i a co niektorzy maja i im wystarcza :) Tak wiec wszystko zalezy od Ciebie. Ja bym sie starego diesla poprostu bal, jezeli masz pewniaka od znajomego po remoncie to ja bym sie zastanowil. (tylko czemu sprzedaje jezeli zrobil remont?) Fakt 22k to duzo, ja bym tyle nie dal za e46

 

22 tys zł to dużo za e46? Na jakim świecie zyjesz? Ludzie placą po 35-40 tys zł za dobre 330d i jeszcze sie cieszą , jak uda im sie w tej cenie dobrą sztukę trafic.

Nie mówiąc o M3, a to też e46... za dobre M3 e46 mozesz kupic 5-8 sztuk zadbanych e39 ;)

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano
Fajnie jedzie, niefajnie pali, ubezpieczenie też kosztuje :D

 

Akurat ubezpieczenie 323i jest tylko minimalnie drozsze od 318-320i. W niektórych firmach nawet takie same. Coraz mniej ubezpieczyciele patrzą na pojemnosc silnika. Najważniejszy dla ubezpieczycieli jest wiek kierowcy, szkodowosc i miejsce zamieszkania.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

E46 staniało do tego stopnia że nagle zaczęło być stać na jego zakup osoby które jakoś kosztem wielkich wyrzeczeń przyoszczędziły koło 10 tysięcy i rozglądają się za prestiżową niemiecką limuzyną. Ja to naprawdę rozumiem, każdy chce mieć w swoim życiu odrobinę luksusu ale na litość boską to są już kilkunastoletnie samochody, w dodatku w odróżnieniu wcześniejszych generacji bardziej skomplikowane i nie da się ich tanim kosztem serwisować, nawet jeżeli nic się nie zepsuje to OC, opony, oleje, materiały eksploatacyjne wiążą się z wydatkami idącymi w grube tysiące. Oczywiście można kupić i nie dbać a potem jak zacznie się sypać - sprzedać następnej osobie, ale skąd wiadomo czy to nie my jesteśmy już właśnie tą następną osobą? To mój apel do nowych użytkowników forum:

 

1. policzcie dobrze czy Was stać na posiadanie BMW;

2. zapomnijcie o dieslach, tu nie chodzi o ich awaryjność tylko o znacznie większe wyeksploatowanie, a wyjątki są bardzo nieliczne;

3. popatrzcie ile kosztuje Wasz wymarzony model na mobile.de;

4. włączcie sortowanie po cenie OD NAJWYŻSZEJ;

5. zapomnijcie o ofertach od handlarzy.

7. zapomnijcie o BMW jak to ma być auto na codzienne dojazdy do pracy w dużym mieście - lepiej sprawdzi się jakiś mały hatchback typu Fiat, Opel, Kia, Honda, itd.

8. zaglądajcie na to forum, bo czasem ktoś ze stałych użytkowników zmienia BMW na młodsze/większe.

9. Jeszcze raz przeliczcie czy Was stać na eksploatację.

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Opublikowano
Korci, to prawda. Jak zwykle przy kupnie auta, chciałoby się mieć wszystko. I dynamikę, i komfort i oszczędność. Dlatego pytam, co byłoby najrozsądniejsze. Miesięcznie robię 1500km max., obecnie jeżdżę Oplem Corsą 1.4 w automacie, który pali mi 11 litrów benzyny :duh:

 

Korci mnie to 320ci 150KM, ale 6 garów.. podobno trudno jest też z gazem w tym silniku jakby mnie coś przycisnęło z LPG.

 

Szukaj 318i 143KM ten pojazd ma 9,3 sekundy do setki - więc przyspieszenie na prawdę godne. I jest dużo oszczędniejszy od R6. No i gaz tańszy. Czy compact - czy sedan czy coupe - to już kwestia gustu i zasobności portfela.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano
E46 staniało do tego stopnia że nagle zaczęło być stać na jego zakup osoby które jakoś kosztem wielkich wyrzeczeń przyoszczędziły koło 10 tysięcy i rozglądają się za prestiżową niemiecką limuzyną. Ja to naprawdę rozumiem, każdy chce mieć w swoim życiu odrobinę luksusu ale na litość boską to są już kilkunastoletnie samochody, w dodatku w odróżnieniu wcześniejszych generacji bardziej skomplikowane i nie da się ich tanim kosztem serwisować, nawet jeżeli nic się nie zepsuje to OC, opony, oleje, materiały eksploatacyjne wiążą się z wydatkami idącymi w grube tysiące. Oczywiście można kupić i nie dbać a potem jak zacznie się sypać - sprzedać następnej osobie, ale skąd wiadomo czy to nie my jesteśmy już właśnie tą następną osobą? To mój apel do nowych użytkowników forum:

 

1. policzcie dobrze czy Was stać na posiadanie BMW;

2. zapomnijcie o dieslach, tu nie chodzi o ich awaryjność tylko o znacznie większe wyeksploatowanie, a wyjątki są bardzo nieliczne;

3. popatrzcie ile kosztuje Wasz wymarzony model na mobile.de;

4. włączcie sortowanie po cenie OD NAJWYŻSZEJ;

5. zapomnijcie o ofertach od handlarzy.

7. zapomnijcie o BMW jak to ma być auto na codzienne dojazdy do pracy w dużym mieście - lepiej sprawdzi się jakiś mały hatchback typu Fiat, Opel, Kia, Honda, itd.

8. zaglądajcie na to forum, bo czasem ktoś ze stałych użytkowników zmienia BMW na młodsze/większe.

9. Jeszcze raz przeliczcie czy Was stać na eksploatację.

 

Trudno byłoby o bardziej trafną poradę, podpisuję się pod tym w 101%.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

Kazdy ma swoja cierpliwosc i noge, ja bym nie nie dal rady jezdzic 318i a co niektorzy maja i im wystarcza :) Tak wiec wszystko zalezy od Ciebie. Ja bym sie starego diesla poprostu bal, jezeli masz pewniaka od znajomego po remoncie to ja bym sie zastanowil. (tylko czemu sprzedaje jezeli zrobil remont?) Fakt 22k to duzo, ja bym tyle nie dal za e46

 

22 tys zł to dużo za e46? Na jakim świecie zyjesz? Ludzie placą po 35-40 tys zł za dobre 330d i jeszcze sie cieszą , jak uda im sie w tej cenie dobrą sztukę trafic.

Nie mówiąc o M3, a to też e46... za dobre M3 e46 mozesz kupic 5-8 sztuk zadbanych e39 ;)

 

Ludzie placa 35-40tys za 330cdi, ale to juz troche co innego niz zwykle 320d w sedanie, wiec rozroznij to.

Ludzie placa tez po 200tys za ssang yongi, ja tylko napisalem ze nie dalbym tyle za E46, bo za te pieniadze szukalbym E39, takze wyluzuj :) I to ze ktos wystawia auto troche taniej, to nie znaczy ze jest to szmelc. Moze poprostu ma sporo kasy i chce sprzedac auto przez 3 dni a nie przez 3 miesiace? Bo sa bmki na allegro ktore stoja juz po 3 lata, bo ktos za 320 E36 zazyczyl sobie 30.000zl. Ja 4 lata temu sprzedawalem Passata 1.9 TDI 131koni 2004 rok, zazyczylem sobie za niego dokladnie tyle ile one kosztowaly, mimo ze mialem go od nowosci i byl to samochod pewny, i w stanie idealnym, a to dlatego ze chcialem go sprzedac, a nie wystawic na allegro za 35.000 zeby sie pochwalic ze mam auto w lisciu.

 

E46 staniało do tego stopnia że nagle zaczęło być stać na jego zakup osoby które jakoś kosztem wielkich wyrzeczeń przyoszczędziły koło 10 tysięcy i rozglądają się za prestiżową niemiecką limuzyną. Ja to naprawdę rozumiem, każdy chce mieć w swoim życiu odrobinę luksusu ale na litość boską to są już kilkunastoletnie samochody, w dodatku w odróżnieniu wcześniejszych generacji bardziej skomplikowane i nie da się ich tanim kosztem serwisować, nawet jeżeli nic się nie zepsuje to OC, opony, oleje, materiały eksploatacyjne wiążą się z wydatkami idącymi w grube tysiące. Oczywiście można kupić i nie dbać a potem jak zacznie się sypać - sprzedać następnej osobie, ale skąd wiadomo czy to nie my jesteśmy już właśnie tą następną osobą? To mój apel do nowych użytkowników forum:

 

1. policzcie dobrze czy Was stać na posiadanie BMW;

2. zapomnijcie o dieslach, tu nie chodzi o ich awaryjność tylko o znacznie większe wyeksploatowanie, a wyjątki są bardzo nieliczne;

3. popatrzcie ile kosztuje Wasz wymarzony model na mobile.de;

4. włączcie sortowanie po cenie OD NAJWYŻSZEJ;

5. zapomnijcie o ofertach od handlarzy.

7. zapomnijcie o BMW jak to ma być auto na codzienne dojazdy do pracy w dużym mieście - lepiej sprawdzi się jakiś mały hatchback typu Fiat, Opel, Kia, Honda, itd.

8. zaglądajcie na to forum, bo czasem ktoś ze stałych użytkowników zmienia BMW na młodsze/większe.

9. Jeszcze raz przeliczcie czy Was stać na eksploatację.

 

Zgadza sie, ale ja mam BMW dla przyjemnosci z jazdy. Dla mnie samochod to nie tylko srodek transportu, znacie to uczucie gdy wsiadacie wieczorkiem do auta i dalej czujecie ten dreszczyk emocji? To wlasnie o czyms takim mowie. Zapewne duzo taniej jezdzilbym jakims fiatem, ale "jak krasc to miliony jak ruchac to ksiezniczke" :) Albo bede jezdzic BMW albo rowerem, dla mnie nie ma nic pomiedzy :wink:

Jedyna zaleta przedniego napędu - gdy cofasz, masz tylny napęd.
Opublikowano (edytowane)
E46 staniało do tego stopnia że nagle zaczęło być stać na jego zakup osoby które jakoś kosztem wielkich wyrzeczeń przyoszczędziły koło 10 tysięcy i rozglądają się za prestiżową niemiecką limuzyną. Ja to naprawdę rozumiem, każdy chce mieć w swoim życiu odrobinę luksusu ale na litość boską to są już kilkunastoletnie samochody, w dodatku w odróżnieniu wcześniejszych generacji bardziej skomplikowane i nie da się ich tanim kosztem serwisować, nawet jeżeli nic się nie zepsuje to OC, opony, oleje, materiały eksploatacyjne wiążą się z wydatkami idącymi w grube tysiące. Oczywiście można kupić i nie dbać a potem jak zacznie się sypać - sprzedać następnej osobie, ale skąd wiadomo czy to nie my jesteśmy już właśnie tą następną osobą? To mój apel do nowych użytkowników forum:

 

1. policzcie dobrze czy Was stać na posiadanie BMW;

2. zapomnijcie o dieslach, tu nie chodzi o ich awaryjność tylko o znacznie większe wyeksploatowanie, a wyjątki są bardzo nieliczne;

3. popatrzcie ile kosztuje Wasz wymarzony model na mobile.de;

4. włączcie sortowanie po cenie OD NAJWYŻSZEJ;

5. zapomnijcie o ofertach od handlarzy.

7. zapomnijcie o BMW jak to ma być auto na codzienne dojazdy do pracy w dużym mieście - lepiej sprawdzi się jakiś mały hatchback typu Fiat, Opel, Kia, Honda, itd.

8. zaglądajcie na to forum, bo czasem ktoś ze stałych użytkowników zmienia BMW na młodsze/większe.

9. Jeszcze raz przeliczcie czy Was stać na eksploatację.

 

Też się z tym zgadzam, lecz odnośnie tego co napisał niklucas: jeśli byłby tutaj jakiś użytkownik z wiedzą którą nabył z autopsji bądź z pewnego źródła, z dobrymi chęciami i chwilą wolnego czasu, to bardzo bym prosił o to, by konkretnie odpowiedział na parę pytań odnośnie silnika 323/325:

 

1) Ile was kosztuje paliwo miesięcznie (jazda dynamiczna i ekonomiczna przy ilu kilometrach)

2) Jak realnie wyglądają ceny serwisu, części itp

Edytowane przez Mr_Zimi
Opublikowano
1) Ile was kosztuje paliwo miesięcznie (jazda dynamiczna i ekonomiczna)

2) Jak realnie wyglądają ceny serwisu

3) Koszt miesięczny ogólnie (biorąc pod uwagę: opony, oleje, paliwo, ubezpieczenie, itp)

 

Nie przesadzasz? Ile kosztuje paliwo miesiecznie? Mnie 200-400zl miesiecznie, a kolege 50-100zl. Pomoglem?

Ceny serwisu? Jakiego "serwisu" ? Mi wszystko robi kumpel, za flaszke. A co do cen czesci to wejdz na allegro i sprawdz co Cie interesuje.

Chyba Ty wiesz najlepiej ile bedziesz jezdzic, w miescie licz sie ze spalaniem 13-16 gazu.

Nie wiesz ile kosztuja opony oleje i paliwo? Ja za 10l oleju zaplacilem 260zl. Paliwo kosztuje teraz okolo 5,40zł, a gaz 2,30zł. Za ubezpieczenie zaplacilem 500zl. Opony zalezy jakie chcesz mozna kupic komplet za 300zl a mozna za 3000zł.

Jedyna zaleta przedniego napędu - gdy cofasz, masz tylny napęd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.