Skocz do zawartości

Chcę kupić. E46 porady,opinie pytania


barti801

Rekomendowane odpowiedzi

burner to ze ty zrobiles 33 w dwa lata nie jest zadnym wyznacznikiem.. nie twierdze, ze tak jest zawsze, tylko ze tak jest zazwyczaj.. wyjatki zawsze sie zdarzaja.. zreszta nie wiem, czy miales samochod od nowosci, bo ja piszac mialem na mysli wlasnie pierwszych uzytkownikow. poza tym jaki pisalem - w niemczech, czy innych zachodnich krajach jezdzi sie duzo wiecej niz w polsce i z tym chyba nie bedziesz polemizowal. tam zwykle ludzie znacznie bardziej ogladaja kazde wydane ojro. ale pisalem tez ze jak najbardziej moze zdarzyc sie ze samochod 10 letni ma nawet 100 tys przebiegu. tylko nie wmowisz mi ze ktos to sprzeda za 30 tys zl.. taki samochod zwykle jest 20-30% drozszy od sredniej ceny z danego rocznika. popatrz sobie na mobile .de ile tam kosztuja samochody z malym przebiegiem. a te ktore pojawiaja sie u nas sa albo z nakulanymi kilometrami, albo po mniejszych lub wiekszych przygodach. ja nie wierze w tepego niemca, ktory sprzedaje igle bo potrzebuje kasy na gwalt, albo nie wie co ma i sprzedaje za tyle ile handlarz mu da. sorry. poprzegladaj sobie ogloszenia samochodow 2-3-4 letnich (zarowno na mobilu jak i u nas) zwykle te samochody maja kolo 100 tys, kolo 150 tys. i nagle staje sie cud i siedmio - dziesieciolatki maja 140-160 tys... moze ty wierzysz w bajki. ja juz nie... dlatego ja w tym roczniku (2001) 2 lata temu, w benzynie szukalem samochodu z przebiegiem ok 200 tys. lub troche ponad bo uwazalem ze to w miare realny przebieg dla wtedy siedmiolatka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Levinson, nie chcę rozpoczynać dyskusji nt. "mądrości" Niemców i tego, ile km rocznie statystycznie przejeżdżają.

 

Po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że:

 

nawet w Polsce jesli ktos kupuje diesla to zeby robic przynajmniej ze 30 tys rocznie.

 

Mam wielu znajomych, którzy kupili zarówno nowe jak i używane diesle i przejeżdżają w ciągu roku kilkanaście tyś km.

Co innego auta flotowe, tym bardziej zza granicy, np takie jedno 2-letnie A6 z Francji z przebiegiem pod 300k km, wyglądające w środku na ok 100k km :)

 

EOT.

E46 320d 175 PS@365Nm ...by Rogalotti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze sie nie unosic kolego Burner. Jak pisalem - nie twierdze, ze tak jest zawsze. Zawsze wg mnie jest tak, ze jak ktos ma auto z malym przebiegiem to nie sprzeda go za srednia cene tylko za 20-30% wyzsza. Z kazdego rocznika znajdziesz auta z malym przebiegiem, ale one kosztuja duuzo wiecej. Jakos nie wierze, ze ktorykolwiek z Twoich znajomych majac od nowosci samochod z malym przebiegiem sprzeda go za srednia z allegro, bo albo sprzeda go w rodzinie czy znajomemu, bo po takie samochody jest kolejka, albo wystawi na alledrogo za porzadna kase. Powtorze jeszcze raz - w moim mniemaniu samochody za srednia cene z danego rocznika w polsce maja przebiegi (mowiac o rocznikach 2001-2002) 200-300 w gore. Albo sa powypadkowe. A samochody z tego rocznika z przebiegiem 100 czy 140 tys. zaczynaja sie od 40-45 tys. Takie jest moje zdanie...

A wracajac do kolegi pytajacego o gazowanie. Ja jestem zwolennikiem. uwazam, ze statystycznie samochody na pb maja znacznie mniejszy przebieg, ewentualna awaria jest rzadsza i nie wymaga wlozenia kilku tys. zl. a silniki bmw znakomicie sie gazuja. ja jezdze juz 40 tys i zachwalam wszem i wobec ze to super rozwiazanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm to nawet kolega z forum sprzedaje za 27k

 

sami zobaczcie

 

jak dla mnie za dużo bajerów tzn ta nawigacja to i tak nie będzie działać w Polsce (tak myślę)

 

we wcześniejszym poście pokazałem 2 E46 jeszcze tańsze tylko trzeba po nie pojechać i przywieść+koszty opłat

 

co do ceny samochodów z mniejszym przebiegiem - że są droższe - a taki turek w komisie - nie może obniżyć przebiegu do 100k i włożyć fotel od 3 z jakiejś po wypadku też może - wszystko zależy czy chce się samochód sprzedać czy się go będzie sprzedawać

 

weźmy przypadek kolegi z forum - który sprzedaje swoją 3 - jeśli nie jest pasjonatem tylko sprzedawcą (handlarzem) no to też trzeba jakoś wliczyć w ryzyko zakupu, no ale - oglądamy auto i w pewnym stopniu widzimy zużycie(jadąc do stacji kontroli) zużycie zawieszenia, wchodzi pod spod sprawdzamy czy jest coś prostowane (pod maską czy nie ma nowych łączeń) to od strony kupującego

a sprzedawca mniej więcej wie po ile są samochody (średnia) i moim zdaniem nie wylicza sobie co jest do wymiany tylko próbuje wystawić za kwotę średnią i tutaj pojawia się przypadek 3 z przebiegiem realnym np100k i co wtedy ktoś chce więcej i średnia znowu się podnosi

 

a wszystko i tak zweryfikuje rynek i jeśli się znajdzie kupiec to nie ma problemu

 

Jeszcze jedna prośba jakiś komentarz co do tego napędu na tył w zimie (bo zawsze jeździłem z napędem na przód)

może ktoś ma podobne doświadczenie że z napędu na przód się przesiadł na 3 i jak mu się jeździło w zimie (bo jeden zawodnik mnie straszy że po puszczeniu gazu - całkowicie - przy 80km/h na śliskim w zakręcie to leże w rowie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze też jestem zwolennikiem szukania w wyższych pułapach ale należy też mieć świadomość, że bywają okazje większe, mniejsze itd i to nie tylko w formie "super okazji" ale tak np. ok. pol roku temu kupiliśmy z teściem dla niego 320d po lifcie w ładnej skórce za 29,900 po lekkim targu i do rejestracji, auto przeszło przy kupnie wszystko w ASO, do dziś nie ma najmniejszego problemu a oględziny w ASO były dokładne, łącznie ze zdejmowaniem plastików pod spodem, odkręcaniem pokryw plastikowych itd. Także da się, ale oczywiście nie można liczyć na to że tego typu oferty to standard. Ja sam szukam właśnie wstępnie dla siebie e46, planuje zakup na początek marca, też dysponuję budżetem w okolicach 30k ale raczej wygrywa u mnie pomysł ze znalezieniem czegoś co mi będzie w 100% odpowiadać także pod względem wyposażenia, nawet przed liftem i następnie lekka zabawa w budowniczego, mianowicie przeróbka przodu na lift + tył lampy. W 100% mam już obliczone koszty operacji, w 101% jestem świadomy roboty jak i tego że lift to nie tylko przód i tył auta ale i inne silniki i wykonanie ale mając ograniczony budżet nastawiam się na to gdyż e46 przed liftem najzwyczajniej mi się nie podoba. Dodatkowo nie boję się aut ze zrobioną (tylko i wyłącznie profesjonalnie) blacharką więc taki mam plan. Podsumowując też nie napalałbym się na coś po lifcie za 30k. ale czasem jak auto jest niedaleko można pojechać i zobaczyć, umówić się w ASO tudzież innym serwisie który jest nam w stanie postawić jakąś diagnozę. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze też jestem zwolennikiem szukania w wyższych pułapach ale należy też mieć świadomość, że bywają okazje większe, mniejsze itd i to nie tylko w formie "super okazji" ale tak np. ok. pol roku temu kupiliśmy z teściem dla niego 320d po lifcie w ładnej skórce za 29,900 po lekkim targu i do rejestracji, auto przeszło przy kupnie wszystko w ASO, do dziś nie ma najmniejszego problemu a oględziny w ASO były dokładne, łącznie ze zdejmowaniem plastików pod spodem, odkręcaniem pokryw plastikowych itd. Także da się, ale oczywiście nie można liczyć na to że tego typu oferty to standard. Ja sam szukam właśnie wstępnie dla siebie e46, planuje zakup na początek marca, też dysponuję budżetem w okolicach 30k ale raczej wygrywa u mnie pomysł ze znalezieniem czegoś co mi będzie w 100% odpowiadać także pod względem wyposażenia, nawet przed liftem i następnie lekka zabawa w budowniczego, mianowicie przeróbka przodu na lift + tył lampy. W 100% mam już obliczone koszty operacji, w 101% jestem świadomy roboty jak i tego że lift to nie tylko przód i tył auta ale i inne silniki i wykonanie ale mając ograniczony budżet nastawiam się na to gdyż e46 przed liftem najzwyczajniej mi się nie podoba. Dodatkowo nie boję się aut ze zrobioną (tylko i wyłącznie profesjonalnie) blacharką więc taki mam plan. Podsumowując też nie napalałbym się na coś po lifcie za 30k. ale czasem jak auto jest niedaleko można pojechać i zobaczyć, umówić się w ASO tudzież innym serwisie który jest nam w stanie postawić jakąś diagnozę. Pozdrawiam.

tylko pamiętaj że takie przeróbki najczęściej ludzi nie przekonują .... zmienisz przód na poliftowy i będzie lipa bo 99 % osób nawet jak im wytłumaczysz , będzie myślała że przód był walnięty.... ciężko to później sprzedać!

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam swoją sprzed liftu i za jakis czas przymierzę się do zmiany zderzaka, lamp, bo też mi się bardziej podoba. A nawet jeśli ktoś wjechał w słupek i skasował zderzak to znaczy że auto bite i omijać je z daleka??
Będziesz Mógł Więcej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko pamiętaj że takie przeróbki najczęściej ludzi nie przekonują .... zmienisz przód na poliftowy i będzie lipa bo 99 % osób nawet jak im wytłumaczysz , będzie myślała że przód był walnięty.... ciężko to później sprzedać!

 

Zgadzam się z Tobą w 100%. Powiem Ci że sam szukając auta i znając ten temat, szykując się do niego nie kupiłbym od ręki takiego auta i z dużo mniejszym zapałem jechałbym je oglądać. Sam będę robił to krok po kroku dokumentując, fotografując pracę itd bo planuję wrzucić mały toutorial dla użytkowników na forum, ew. coś w formie pochwalenia się efektami pracy, potem przy sprzedaży też będę mógł to pokazać ale nie napalam się że kogoś to przekona do zmiany zdania. O sprzedaż będę się martwił przy sprzedaży, tym bardziej że za 2-3 lata planuje wstępnie dużo nowsze auto a to czysto hipotetycznie zostanie w rodzinie.

 

Wspomniałem o tym, żeby pokazać że jest zawsze taka możliwość ale nikogo nie namawiam. Może akurat trafi mi się coś po lifcie tak jak pół roku temu przy zakupie dla rodziny o czym wspomniałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam swoją sprzed liftu i za jakis czas przymierzę się do zmiany zderzaka, lamp, bo też mi się bardziej podoba. A nawet jeśli ktoś wjechał w słupek i skasował zderzak to znaczy że auto bite i omijać je z daleka??

 

CROOWAB, konkretyzując to zderzaka, lamp, wzmocnienia czołowego (pas), kierunków, błotników, maski, nerek, listewek i paru innych drobnostek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam swoją sprzed liftu i za jakis czas przymierzę się do zmiany zderzaka, lamp, bo też mi się bardziej podoba. A nawet jeśli ktoś wjechał w słupek i skasował zderzak to znaczy że auto bite i omijać je z daleka??

 

CROOWAB, konkretyzując to zderzaka, lamp, wzmocnienia czołowego (pas), kierunków, błotników, maski, nerek, listewek i paru innych drobnostek.

 

co innego czołówka a co innego puknięcie lekkie np w słupek na parkingu lub inne auto, sam kiedyś mazdą lekko zahaczyłem słupek na parkingu;

pęknięty zderzak. jeździłem jeszcze 2 miesiące ale w końcu zmieniłem. Czy to oznacza że auto bite?

 

Ale fakt też bym sceptycznie podchodził do auta z innym zderzakiem, ale wydaje mi się że takie auto też może być warte kupna.

a już na pewno takie niż po jakiś tuningach.

Będziesz Mógł Więcej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja osobiście polecam kupienie auta z niskiego pulapu cenowego zwracajac szczegolna uwage na to jak mocno autko zostało uderzone. Kupisz auto za 22tys zł z 2003 roku, wsadzisz max 6 tys zł i masz auto z 2003 roku, z nowym zawieszeniem, nowym rozrzadem, jesli trzeba turbina, poduchami itp. I wiesz ze masz auto w szyku!!! Czasem taka kalkulacja tez jest dobra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak spaluch napisal, taka kalkulacja tez jest dobra.

3 lata temu ściągałem sharana dla teścia, kupiłem go za 4tysE z tym że wiedziałem że coś jest nie tak z silniku. Słychać było stuk, coś jak by panewka .Więc kupiłem. przebieg miał 240tys, chyba oryg. a w pl teść wymienił tylko przepływomierz który zdechł po drodze do PL.

Stuk jest do dzisiaj ale jemu to nei przeszkadza a na szafie 290tys. Mówi że jak zdechnie to kupi inny używany silnik.

ale siwadomy byłem tej usterki. reszta zadowolonie a w tym czasie inne chodziły po min 6000E

Będziesz Mógł Więcej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja osobiście polecam kupienie auta z niskiego pulapu cenowego zwracajac szczegolna uwage na to jak mocno autko zostało uderzone. Kupisz auto za 22tys zł z 2003 roku, wsadzisz max 6 tys zł i masz auto z 2003 roku, z nowym zawieszeniem, nowym rozrzadem, jesli trzeba turbina, poduchami itp. I wiesz ze masz auto w szyku!!! Czasem taka kalkulacja tez jest dobra

 

Ta opcja też wchodzi u mnie w grę. Zarówno ta, jak i taka z pukniętą e46 przed FL i działanie w sposób opisany wyżej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem obawy co do napędu na tył i też wcześniej jezdziłem z przednim. Rozwiązaniem okazało się XD czyli 4x4. Tylko to jeszcze bardziej podnosi cenę i do 320 raczej nie wkładali. Ja swojej szukałem standardowe 3 m-ce. Początkowo też miałem ambitny plan 30tyś. zł. Tylko że ja szukałem 330d.W czasie poszukiwań stwierdziłem, że przed liwtem nie bardzo a magiczne 204PS brzmią lepiej niż 184.Ostatecznie kupiłem 330xd 03r czyli po liwcie z 168tyś km za 35t.zł + 4.7t.zł akcyzy(po kombinacji). Mam manuala, jasne skórki itp, przebieg i bez wypadkowość potwierdzone w ASO.Mam to na papierze(sam byłem w ASO). Podobno żaden element nigdy nie był lakierowany, pan w serwisie był w szoku. Przednia szyba była trzaśnięta i to "podłe" bujnięcie przy gaszeniu(według ASO poduszki), reszta niby OK :lol: . Może ktoś oceni mój zakup :norty: , chyba norma bez szaleństw ?

Ps Na spalanie na razie nie narzekam: 6,5 trasa, w mieście na razie 8,3 i powoli rośnie( pewnie do jakiś 9/10?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda podejrzanie. Jednak może to tylko błąd w papierach. Jeśli auto jest naprawdę godne uwagi, to umów się na psiarni na sprawdzenie legalności papierów i całego auta. Przy okazji zobaczysz reakcje sprzedającego, policja to czasem magiczne słowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nie jestem jedynym tutaj, który bierze pod uwagę 330Cd lub 330Ci. Regularnie obserwuję oferty pojawiające się na allegro/otomoto, choć szczerze mówiąc to czarne coupe dopiero teraz zauważyłem. Z wyglądu fajne, choć z tego co piszesz to zaczynam się bać :(

 

Sam szukam auta koniecznie z M-Pakietem, bo chcę żeby fajnie wyglądało, a nie później bawić się w kupowanie i zakładanie zderzaków itd. Szczerze mówiąc to wybór jak wspomnieliście już jest mizerny, jeśli chodzi o takie auta. W Niemczech ceny to minimum 12-15k Euro plus 20% złodziejskiej akcyzy :mad2: więc u mnie odpada póki co opcja zza granicy.

BMW - The Ultimate Driving Machine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawa wygląda bardzo podobnie. Za granica sa owszem czasem fajne oferty ale trzeba dać minimum 11k euro. Byłbym w stanie dać nawet12-13 ale tak wysoka akcyza – 18,9% - wyklucza tą opcje bo wtedy koszta znacznie się zwiększają. … a kupić jakąś jedną z najtańszych to też nie można się potem spodziewać cudów.

Są niby sposoby obejścia akcyzy ale bawienie się w jakieś demontaże części, przerabianie na ciężarowe (w przypadku coupe i większości sedanów odpada), bądź przypisywanie jakiś ogromnych przebiegów jest uciążliwe dla normalnego użytkownika a i nie aż tak efektywne, żeby opłacało się auto rozbierać i składać po to by oszczędzić 2-3 tyś złotych.

Tak więc żeby coś ciekawego znaleźć to chyba trzeba będzie się trochę pomęczyć. W moim przypadku podaż jest jeszcze bardziej ograniczona bo ja szukam wyłącznie czegoś w dieslu tym 204 konnym ale nie kombi więc jak dodam wszystkie oferty z Polski Sedanów i Coupe to może będzie ich kilkanaście z czego większość wystawiana jest od miesięcy więc na bank nie są one w idealnym stanie biorąc pod uwagę średnio niską cenę.

Jest 330CD indywidual na allegro za chyba 66900 ale cena jest nieco za wysoka. Ostatnio nawet się zdziwiłem bo 530d e90 (218KM) z roku 2003-2004 idzie kupić za cenę 55-65k zł więc chyba wolałbym już coś takiego. Auto ma super prezencje a i silnik troszkę nowszej generacji a w M-Pakiecie 530D również wygląda bardzo przyjemnie.

Ja póki co na razie oglądam i szukam bez pośpiechu bo on czasem bywa złudny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem nowy na forum i poszukuję M3 E46. Ile mniej więcej zielonych trzeba na to przeznaczyć i ile kosztowałaby bita do wyklepania? Bo ceny z allegro i ebay-a nie są zbyt dokładne i niektóre są mocno zawyżone względem wyglądu i stanu auta. Z góry dzięki. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.