320d 136 km - nie świeci sie kontrolka świec

[fachowiec83]

Witajcie o poranku,

 

Na dworze coraz chłodniej a mi wciąż nie pali się kontrolka świec po przekręceniu kluczyka.... jak od razu zaczynam kręcić to widać, że świece nie są dogrzane bo auto zaskoczyło za piątym zębem ;) - jak profilaktycznie poczekam te parę sekund (10 - 15).. jest ok... jakieś pomysły ?

 

pozdro

[Marcin1987]

Sprawdź testem na zegarach czy kontrolka od świec działa. Test chyba 2, jeżeli się nie mylę. Na forum znajdziesz instrukcje jak go przeprowadzić.

[bolek1521]

mój kolega tak miał że nie świeciła mu kontrolka dde. okazało się że coś kiedyś było nie tak z autkiem i jakiś mądry rozebrał licznik i zaślepił kontrolke. więc może i u Cb tak jest. ale najpierw zrób test tak jak kolega Ci podpowiedział

[maniek21112]

Podstawowe pytanie, czy jak przekręcasz kluczyk na zapłon świeci się przez sekundę? Jak tak to jest ok, jak nic się nie świeci to jest zaślepiona..sprawdź testem 2.0

[fachowiec83]

Jest tak tak mówił przedmówca - świeci się ale dosłownie sekundę, a dzisiaj musiałem skrobać ostro szyby a ona dalej tylko sekundę gdzie uważam, że powinna te parę chwil poświecić do nagrzania... Także sama kontrolka działa ale nie wskazuje chyba poprawnie.

[K3m0T1989]

tak ma być. Jeszcze jest za ciepło żeby silnik grzał świece. Ja rano szyby też skrobałem a świec nawet nie podgrzał. Tylko u mnie odpala od strzała.

Jak masz problemy to proponuje albo dłużej odczekać aż pompka napompuje lepiej albo zając się nią ponieważ ona odpowiada za pogorszony rozruch. Jest tutaj nawet temat o tym, "pogorszony poranny rozruch" czy jakoś tak :) poszukaj.

 

i pamiętaj że to nie ursus co nawet w lato świece grzeje tylko BMW i silnik dość sprawny aby odpalić w takiej temperaturze bez podgrzewania świec. One zaczną działać jak się zrobi zimniej i wtedy kontrolka będzie się dłużej swiecić sygnalizując podgrzewanie świec.

[fachowiec83]

Dzięki koleszko... ja cale życie na benzynie i stąd moje niedoświadczenie... :) Miałem kiedyś chwilę golfa 1.9 D (bez turbo) i to była przygoda... raz jeszcze dzieki...