Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam przeczytalem tu jzu wszystko na forum o tym temacie...mam u siebie wymienione popychacze i walek i z racji czasowego braku srodkow na krzywki mam pytanko.

silnik po wymianie tych pierdol chodzi o niebo lepiej ale nie wkreca sie powyzej 3500 obr...tzn czasem sie wkreca ale to rzadksoc...i czy zuzyte krzywki sa za to odpowiedzialne???

 

pozdrasssyyyy

Opublikowano
tak to raczej na bank dżwigienki.chyba że w trakcie wymiany wałka przestawiłeś rozrząd.jeśli niemasz kasy na nowe to popytaj się może ktoś ci zregeneruje.ja za regeneracje wałka +krzywki zapłaciłem 350zł z tym że niestety niedawno pękł :mad2: .nie wytrzymał tej strasznej mocy m40 :lol:
klepało ale przestało!!!
Opublikowano
hmm dzwigienki ma dla mnie kolega Robert Bmw Klub Polska...uzywane w stanie podobno cacy...w tygodniu powinny do mnie powedrowac...
Opublikowano
a czy zuzyte krzywki maja wplyw na zucycie paliwa?walek i popychacze wymienione,sonda lambda dziala cacy a mi padalec ciagle pali 11-12 litrow/100km...to jak to jest?co jeszcze moge miec zrabane?
Opublikowano (edytowane)
Tak chyba musi byc moja padlinka ma zjechany walek i dzwigienki i paliła ok 12l teraz zmienilem troche styl jazdy i tankuje tylko na shellu i pali 10l :shock: nic nie wymienialem a teraz wydaje mi sie ze jeszcze mniej spali jestem w szoku zaczynam lubic ten samochodzik. A tak wogole to oczywiscie ze zurzyty walek ma znaczenie jezeli chodzi o spalanie w koncu spada moc silnika i musisz go mocniej dusic zeby jechal w miare dobrze a jak silnik sprawny to samochodzik ma lzej i co za tym idzie pali mniej. Edytowane przez patryk w-wa
Opublikowano
Zmienilem troche styl jazdy rozpedzam sie w miare szybko ale zazwyczaj nie przekraczam 4000obr 1,2,3 4 i jak mam juz predkosc z ktora chce sie poruszac to wrzucam piąteczke i staram sie jak najdluzej ja utrzymac bez zbednego hamowania (oczywiscie w miare mozliwosci) i trzymam wskazowke ekonomizera ponizej 10 litrow najczesciej przy utrzymywaniu 80-110 pokazuje 8l na poczatku troche mnie denerwowalo ale teraz sie przyzwyczailem.
Opublikowano
Ja za bardzo nie oszczędzam, ale też nie szaleję (może jakiś boczek na śniegu w mieście :) ) i na zbiorniku robię teraz w zimie 650 - 700 km.
http://www.dami.pl/~wiktorc/BMW/tuning.jpg
Opublikowano
to ja podobnie jezdze w sumie...tyle ze tylko po miescie...krece tylko do 3000...choc czasem nie da rady ekonomizera poniezej 10 spuscic bo pokazuje 14 np i badz Pan madry...robie glownie trasy po 5km z domu do dziewczyny,do szkoly,do pracy...nie deptam wogole...i mnie denerwuje to spalanie :) POMOCY!!!!!!!
Opublikowano
Da sie ja juz tak to opanowalem ze nawet jadac pod gorke tak ok 90-100km/h na 5 biegu wskazowka ekonomizera nie przekracza 10l oczywiscie jak nie musze przyspieszyc tylko jade sobie swoim tempem.
Opublikowano
A jak jezdzisz na takich krotkich odcinkach to nie masz co kombinowac tyle musi spalic co chwila gasisz i znowu odpalasz zanim sie pozadnie nagrzeje to juz ja gasisz nie masz co szukac przyczyny krotkie odcinki to najgorsze co moze byc dla spalania w zimie.
Opublikowano

Dokladnie!!!

Jezeli jezdzisz odcinki do 5km to silnik nie zdazy sie nagrzac a co za tym idzie pracuje prawie caly czas na ssaniu.

Takie krotki odcinki wplywaja negatywnie na spalanie a takze zywotnosc silnika. Szczerze mowiac jezeli ci pali 11-12l na takich odcinkach to spalanie jest super.

Opublikowano
Hej chłopaki. Ja wam teraz powiem jak to wyglada w E32. To ze utrzymac wskazowke ekonomizera ponizej 10L sie nie da to juz chyba wszyscy wiedza :P Ona sie przewaznie chowa za 30L i to nic ale ona długo z tamtąd nie wraca :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a wy tu o 8L :twisted2: :twisted2: :twisted2: :doh: :mrgreen:
images?q=tbn:ANd9GcTmIl0TjfLac0DKzvrvVkW5vbYa-L8NnaKQ6MwRmjiNpsCR58FF
Opublikowano

Żeby w m40 Ci się wkręcał musisz mieć:

a) dobry wałek, z nie zjechanymi krzywkami

b) sprawne dźwigienki

c) sprawne popychacze

d) nie zryte pastylki (choć nie wiem jak mogą się one zryć)

 

i jeżeli chcesz żeby to pochodziło dłuższy czas to:

e) olej 5w40

 

Jeżeli któraś z rzeczy a-d jest nie spełniona, silnik nie będzie pracował prawidłowo. Nie będzie się wkręcał, może strzelać i będzie napewno troche, lecz nie kolosalnie, więcej palił, ponadto sprawne elementy będą się uszkadzać, poprzez działanie zużytych.

Np. jak wymieniłeś popychacze a dźwigienek nie (a są zryte )to duża szansa że i popychacze ci zaraz pójdą lub się zryje krzywka na wałku.

Jeżeli wymienisz wszystko i po pół roku lub szybciej znowu to samo to znaczy że nie miałeś e.

Miałem dokładnie to samo jak kupiłem autko. Teraz mam a-e i chodzi jak malina.

Opublikowano

ty sie tak nie smuc ja spalam 12,5l na 100km mam 12 km do roboty i spowrotem wczoraj badałem silnik spaliny lambde i jest wszystko super cacy jakby z fabryki wyjechał i nie ma co kombinować jak trase 12 km jedziesz w 60 minut np w warszawie to bedzie łykać ile wlejesz ale jak chcesz sie przekonoć co to znaczyzmartwienie za kierownicą kup sobie alfe romeo moja 1,7 boxer paliła blisko 20l gazu na 100 tam nic nie satukało tam wszystko napie...ło że aż strach zaworki tłukły w rytmie czacza biegi nie wchodziły a jak już weszły to przy pierwszym biegu udeżałem ręką w lewe drzwi a przy piotce w prawe

 

bmw jest super

Opublikowano
mialem Alfe 155 1.8 i bardzo sobie to auto chwale i zaluje ze sprzedalem...osiagi w porwnaniu do Bmw duuuuuuuuzo lepsze mysle ze 320 by nie dala rady..i nie mialem z autem zadnych problemow...a miales pewnie 1,7 boxer...wspanialy silnik ale musi byc w dobrej kondycji i prawidlowo serwisowany a specow od nich jak na lekarstwo i wszyscy zwalaja wine na marke ze awaryjna...u mnie w miescie jest spec od tych autek :) a skoro nazekasz na alfe to pewnie miales zmeczonego strucla...
Opublikowano

33 miałem 3 silniki w niej wymieniłem i wcale nie szlałem co do osiągów sie zgodze ale w alfie ta moc jest troche nieokiełznana bmw jest jak okręt wszisdasz i płynie wiesz że masz moc jak umiesz to ją wykorzystasz w alfie jesteś jak astronauta z wielkim silnikiem rakietowym tam gdzie plecy traco swą szlachetną nazwe zabawa wyśmienita ale nigdy nie wiesz czy nie wybuchnie. lubiłem swoją alfe za fun z jazdy ale awarie goniły jedna drugą jak nie silnik to elektryka jak nie elektryka to skrzynia ta cholerna żeżąca dwójka ale primere 2,0 wciągałem jak chciałem tylkoże już mi sie nie chce tak jeżdzić wole płynąć jak okrętem za to uczucie wole bmw:)

 

troszke zboczyliśmy z tematu

Opublikowano
hmm powiem tyle choc zaraz mnie skrytykujecie...Alfa 155 prowadzi sie o niebo lepiej niz E36 choc ma przedni naped...a co do mocy w 1.8 jest rozwijana plynnie ale jazda zaczynala sie od 4000 obr no i ten dzwiek cuore sportivo...
Opublikowano
krytykujemy cie alfy są piekne ale tak jak kobiety mimo że piękne gto większość modeli to po prostu złom :)
Opublikowano

niestety sie mylisz...sa to piekne i niezawodne auta ktore poprostu wymagaja fachowego seriwsu bo Pan Kaziu z pobliskiego warsztatu tylko moze zaszkodzic...a z BMW da sobie rade bez problemu :)

 

a Twoja wypowiedz widze podykotwana jest tym ze posiadales zmeczone 33...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.