Skocz do zawartości

e39 t25 tds Jaka temperatura załącza sprawne visco?


gyver7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy może mi ktoś powiedzieć przy jakiej temperaturze załącza się visco?, próbowałem zagrzac silnik aby je sprawdzić czy się załączy, ale silnika nie mogę zagrzać więcej jak 93 stopne nawet jak chodzi na biegu jałowym z 15 minut. Temperatura zczytana z komputera na zagarach i wskazówka cały czas w pionie. Coś wyczytałem że jak jest zimny to powinno się zalączyć na chwilę mam e39 525 tds, jak jest u was?

A jak mam padnięte to jakiej firmy najlepiej wybrać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki masz probem? Poczytaj jak dziala visco, to zrozumiesz ze nie ma konkretnej temp, przy ktorej sie zalaczy. Sprawnosc najlepiej sprawdzic tak: na zimnym probujesz nim zakrecic (oczywiscie silnik zgaszony), zrobi max jeden obrot, na goracym silniku 1/4 obrotu. Jesli zrobi podobny obrot jak na zimnym to uwalone. Jesli masz sprawny wentylator klimy, to przy obecnych temp nie powinien on pomagac w schlodzeniu silnika. Visco mozesz regenerowac, co do uzywek to jest ciezka sprawa. Behr szedl na 1. montaz, ale w sklepie slyszalem ze wiele wraca na gwarancje. Kolega kupil meyle ze rada sprzedawcy- dopiero po 2 tygodniach zaczelo dzialac "jako tako", wczesniej nie trzymalo. Ori niestety drogie, ja bym probowal regenerowac z uzyciem motodoktora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej to nie zalezy od silnika... plyn chlodniczy juz sie gotuje przy 120 stopni... czy masz v8 i 2 litry pod macha i tak wlewasz podobny plyn. Visco sie zalacza jak temp cieczy osiaga 90 stopni. Zaczyna walic wentylator az plyn sie schlodzi do 60 stopni.... pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy zależy. Więcej cylindrów to szybciej wygeneruje ciepło. Wątpie, że w v8 zrobili aby visko tak szybko się załączało to normalna temp pracy to ponad 100st. A więc visko musi się później załączyć bo gdyby było takie samo to by wyło cały czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wam Panowie powiem coś z własnego doświadczenia.

Wyczytałem jak powinno działać prawidłowo sprawne Visco, czyli tak jak kolega wyżej pisał, na zimnym powinno zrobić jeden obrót a ciepłym 1/4 obrotu.

W moim przypadku na zimnym tak było, a na gorącym kręciło się bez żadnego oporu. Gdy jechałem autostradą równą prędkością ok. 130 km/h czasami wskazówka potrafiła wychylić się nieco poza pion, zwalniałem do ok. 100 i temp. wracała do pionu. Zdarzyło się tak kilka razy, uznałem że visco do wymiany.

Kupiłem BEHR ( takie samo było stare - podejrzewam że od nowości )

Moje spostrzeżenia po tej wymianie były następujące. Na zimnym robi jeden obrót, czyli stawia lekki opór, na ciepłym silniku, tak samo, nie stawia żadnego oporu, ale teraz mogę autostradą cisnąć 200 km/h non stop, a wskazówka nie ruszy się nawet na minimetr. Więc teraz powiedzcie mi teraz gdzie tu logika działania takiej viscozy.

Jedyne wytłumaczenie jest takie że musi ono się zasprzeglać przy ok 100 stopni, bo gdy kręciłem się po mieście, w upały nawet na klimie to mam ok. 95 stopni (po jej wymianie), a wtedy ono kręci się bez żadnego oporu.

Czy ktoś z was podziela moją opinię ??

Czekam na jakieś ciekawe sugestie :D

BMW - Bardzo Mądry Wybór ;-)

http://forum-lines.ru/rez/ab278744.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewno olej silikonowy, ktory tam siedzi, ma wieksza lepkosc w nizszych temperaturach i zasprzegla wisko na zimno.

Gdy sie nieco rozgrzeje, ten efekt jest mniejszy. Przypuszczam, ze kreciles wiatrakiem w temperaturze mniejszej, niz potrzebna do zasprzeglenia wiska.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem o czym my wogole tu dyskutujemy... wiatraka lepiej nie zatrzymywac ani krecic w odwrotnym kierunku. A pytanie bylo jaka temp przy ktorej sie lapie visco... rozumiem, ze v8 sie nagrzewa moze i szybciej (choc pierwszy raz o tym slysze)... ale plyn jest taki sam wszedzie, a temp robocza silnika to taka sama. Cisnienie w ukladzie chlodzenia i smarowania i owszem sa rozne... w sumie co to napisalem o odpowiedzi to prosto z ksiazki TDSa E39, a chyba o tym silniku mowimy prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy kolego, ale gdzie silniki mają taką samą temperaturę roboczą? U mnie w jest między 104-106 stopni w w dużych korkach nawet 109 stopni więc nie wierzę, że każdy silnik ma taką temperaturę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega wyżej ma rację. Do tego rzędowe benzyniaki mają podobną ale od kilku do kilkunastu stopni mniej, a diesle bmw jeszcze mniej.

 

 

Co przeszkadza zatrzymanie visko gdy nie jest zasprzęglone? Wytłumacz mi to. Albo kręcenie nim na postoju w celu sprawdzenia czy jest sprawne czy nie? Bo chyba dużo rzeczy jeszcze nie wiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Zgadza się V8 i to nie tylko BMW nagrzewają się szybciej i utrzymują wyższą temp. roboczą.Ma znaczenie również ilość spalanego paliwa.Nowe silniki diesla w tym np. BMW 3.0d nie dla bajeru mają webasto dogrzewające silnik.

Wracając do tematu w TDS-ie bardzo rzadko włącza się wiskoza,to są naprawdę sporadyczne przypadki gdzie trzeba ostro gonić lub bardzo długo stać w korku i to w bardzo gorący dzień.Kiedy wentylator zapnie czuć wyraźnie obciążenie i inną pracę silnika.Ogólnie te silniki nie mają tendencji do przegrzewania.

Nigdy nie sprawdzałem przy jakiej bo bym musiał polować na to cały dzień.Poza tym nie jest mi to do niczego potrzebne bo jak jest ok. to nie trzeba wymagać żeby było lepiej.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cichy, masz rację. Nasze silniki nie mają tendencji do przegrzewania, pod warunkiem że dbasz o układ chłodzenia, tzn. dobra pompa wody, sprawne visco i drożną chłodnice, a wtedy nie musisz się martwić. Gdyby wszyscy użytkownicy TDS-ów mieli w pełni sprawny układ chłodzenia, nie narzekaliby na przegrzewające się silniki. Ważna jest profilaktyka i wszystko w temacie.

Zgodzę się również z Tobą, że bardzo rzadko załącza się visco, odkąd mam to auto może ze dwa razy słyszałem zasprzęglony wiatrak. Częściej miałem to zjawisko kiedyś w E34 z tym samym silnikiem.

 

Tak więc korzystając z okazji, drodzy użytkownicy TDS-ów, zadbajcie dobrze o wasze układy chłodzenia, a może przestaniecie wieszać psy na tych silnikach, bo wbrew pozorom to dość oszczędne i trwałe motory :cool2:

BMW - Bardzo Mądry Wybór ;-)

http://forum-lines.ru/rez/ab278744.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Jeżeli duży silnik mało spala paliwa to nie dobrze,nie ma wtedy z czego złapać temperatury i dlatego mają zazwyczaj webasto.

Tak więc korzystając z okazji, drodzy użytkownicy TDS-ów, zadbajcie dobrze o wasze układy chłodzenia, a może przestaniecie wieszać psy na tych silnikach, bo wbrew pozorom to dość oszczędne i trwałe motory :cool2:

Tak jest :cool2:

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli duży silnik mało spala paliwa to nie dobrze,nie ma wtedy z czego złapać temperatury i dlatego mają zazwyczaj webasto."

 

Oj moje autko nie spala mało paliwka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada dzialania visco:

Jest ona bardzo prosta - dwie płaszczyzny ślizgowe, pomiędzy którymi czynnikiem zasprzęglającym jest specyficzny olej o bardzo dużej lepkości i stałej płynności, niezależnie od temperatury oraz przesłona umożliwiająca przedostawanie się tego oleju na powierzchnie ślizgową, uruchamiana w wyniku pracy blaszki bimetalowej. Zmiana temperatury na tej blaszce powoduje jej odkształcenie i za pomocą małego tłoczka zmienia położenie przesłony doprowadzając w ten sposób na powierzchnię ślizgową większą ilość oleju, co w efekcie daje nam zasprzęglenie.

 

Prawdą jest to, że visco na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu pracuje zasprzęglone, a to tylko z tego powodu, że olej ten po dłuższym czasie ściega w dolną część bieżni ślizgowej i gromadząc się w jednym miejscu, również powoduje zasprzęglenie. Jednak po kilku obrotach zostaje on rozrzucony siłą odśrodkowo i visco przechodzi w tryb normalnej pracy kontrolowanej przez bimetal.

Zadaniem visca jest odprowadzanie nadmiaru ciepła z chłodnicy w sytuacji, kiedy nie ma innego czynnika schładzającego - mam tu na myśli przepływ powietrza przez chłodnicę w trakcie jazdy lub jego niewydolność w schładzaniu.

I tu jest odpowiedź.

1. Visco napewno powinno zwiększyć swe obroty w chwili zejścia obrotów silnika do obrotów biegu jałowego (czyli przeważnie postoju lub zatrzymywania się auta, kiedy to przepływ powietrza przez chłodnicę maleje lub go nie ma)

2. Powinno także się zasprzęglić w trakcie jazdy, kiedy przepływające powietrze przez chłodnicę jest zbyt małe i nie pozwala na wystarczające schładzanie chłodnicy (np. gorące powietrze)

3. Gdy już zasprzęgli na wolnych obrotach pozostaje zasprzęglone do momentu, aż przepływające powietrze przez chłodnicę nie zacznie spełniać swojej roli.

 

Tak powinno prawidłowo pracować visco, lecz przeważnie tak nie jest.

Jest wiele rodzaji visc, pomimo tego, że jednakowo wyglądają. Różnice te wynikają z pojemności silnika i typu zastosowanego wiatraka, bliskości do chłodnicy, oraz temperatury pracy silnika o której decyduje termostat.

W samochodach BMW temperatura silnika była, jest i ma być zawsze w połowie. Jakiekolwiek wychyłki wskazówki poza połowę przy sprawnym i szczelnym układzie chłodzenia, są już sygnałem o niewydolności sprzęgła wiskozowego.

 

Moja metoda sprawdzania, czy visco jest wydolne:

1. Cieszy mnie kiedy wyczuwam, jak wentylator zwiększa siłę podmuchu powietrza po zejściu silnika na obroty biegu jałowego i stara się takie utrzymać.

2. Po dodaniu gazu zwiększają się one wraz z obrotami silnika, lub nawet i nie, ale zaraz po ujęciu gazu znowu wyczuwam zwiększony podmuch.

3. Trzymam silnik na 1200 - 1500 obrotach i obserwuję czy visco nagle ze stanu wysprzęglenia zaczyna powoli zwiększać swoje obroty (czasem robię przegazówki i pozwalam silnikowi zejść na obroty biegu jałowego, po czym znowu powoli je dodaję)

 

Co zrobić kiedy visco jest padnięte.

Najlepiej wymienić na nowe, albo używane w dobrym stanie. Nie zawsze jednak można pewnie sprawdzić czy jest ono w stanie dobrym.

Metoda jest dobra i pozwala na przejechanie znaczącej ilości kilometrów do czasu wymiany, np kiedy jesteśmy z dala od domu.

Zaopatrujemy się w kawałek gumowego węża, opaskę zaciskową i śrubokręt. Z gumowego węża (najlepiej wodnego zbrojonego sznurkiem ) wycinamy pasek o szerokości nieco większej niż odległość płaszczyzny koła pasowego pompy wodnej do płaszczyzny visca. Długość tego paska nie może być dłuższa od obwodu nakrętki visca, gdyż utrudni to montaż. Wciskamy ten pasek na tę nakrętkę - visco pozostaje przykręcone do pompy wodnej - i zaciskamy skręcając opaską.

Dzięki temu zastosowaniu będzie się ono kręcić szybciej, ale nie będą to nawet w 50% obroty pompy wody.

Słyszałem o blokowaniu visc na stałe i uważam to za totalną głupotę. Ta metoda również nie należy do zalecanych zastosowań, ale lepiej z niej skorzystać niżeli ponośić spore koszty. A wiem z doświadczenia, że największym problemem jest przegrzewanie się silnika podczas przejazdu przez miasto z dala od domu.

 

Tresc z forum skopiowana od kolegi robertbmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.