320d pogorszony poranny rozruch

[bolek1521]

kolego troche że tak powiem eksperymentowałem z tym zaworkiem i skutkiem zacieicia sie. Chciałem sie dowiedzieć jakie sa skutki zacninek i złej pracy zaworka (ja go wyłączałem czyli zamykamłem) za każdym razem było pękniecie bądź zsuniecie się weżyka z przelewu przy wtrysku. Tak że można powiedzieć że to żaden problem. możesz jeszcze przedmuchać cały układ powrotu paliwa i bedzie działać. ja z tym jezdze bardzo długo i bardzo dużo i działa. na wszelki wypadek weż kawałek weża do przelewu nożyk i klucz potrzebny do sciągnięcia osłony plastikowej co przykrywa wtryski wrzuc do bagaznika i z tym poprostu lataj. jeżeli spadnie węzyk poprostu w 5min go założysz i już. tylko pamietaj jeżeli montujesz elektrozawór musi byc on dobrze przywmocowany i kable muszą być solidnie połączone.

zobaczysz będziesz zadowolony. jeżeli ten sposob Cię nie urządza to poprostu pompa na stół i tyle. NIc inego się nie wymyśli. Rozmawiałem z kilkoma naprawde bardzo dobrymi mechanikami i każdy mówi mi to samo tak że nic nie wymyslisz.

[Mildton]

Wielkie dzięki za odpowiedz, mam jeszcze pytanie w którym miejscu najlepiej zamontować elektrozawór pod kolektorem czy obok chodniczki paliwa przy filtrze żeby w razie problemu był lepszy dostęp. Gdzie najlepiej podłączyć porządnie masę i wiem, że plus pod stacyjkę, najchętniej podłączył bym minus pod akumulator ale jest zamontowany w bagażniku.

I jescze jedno jak wyłączyłeś elektrozawór auto zgasło? jakie bylo zachowanie silnika?, nie zapowietrzyła się pompa?

[bolek1521]

ja zamontowałem pod kolektorem. miałem go sciągniętego. tam tez dałem mase. zawór zamontowany w połowie węża. a gdzie zamontujesz to już sam zdecydujesz. najlepiej to tam gdzie bedzie Ci najwygodniej. Auto nie zgasło nic sie nie działo tylko spadał wężyk z przelewu i psikało paliwo. tak więc można powiedzieć że nic stasznego się nie dzieje.

mam pytanko. pompe masz suchą? nie poci się czasem ropką?

[Mildton]

Nie sprawdzałem jeszcze bo trzeba ściągać kolektor dolotowy, miałem go wyczyścić narzazie, egr wyczyszczony sadzy niesamowita ilość. Jeszcze nie wymieniałem przelewów na nowe ale myśle, że to w niczym nie pomoże przy wtryskach wszystko suchutkie, wtryski też, ale nie wiadomo jak to niżej wygląda w okolicach vp44. Szkoda że auto nie gaśnie podczas puszczenia wężyka, wtedy wiadomo by było, że coś nie gra

[bolek1521]

nie wiem czy byłby to idelany sposób z tym gaśnięciem. jakby tak np stało się na skrzyżowaniu w dużym mieście i co wtedy? a jak wężyk spadnie to można śmiało jechać kawałek tylko paliwko bedzie nam uciekać i będzie baaaardzo smierdziało ropką tym bardziej że wszystko pojdzie na kolektro wydechowy to raz a dwa to przeciez zaraz jest wlot powietrza do kabiny to napewno momentalne poczujesz że wężyk spadł.

[dxtr71]

To nie lepiej zamontowac klape gaszaca od E90?

I po problemie jak tylko sie kluczyk przekreci. Nie ma szans, zeby bez powietrza silnik pracowal dalej :).

[bolek1521]

kolego dxtr chyba nie doczytałeś w czym problem i o co dokładnie chodzi :)

[TC]

To nie lepiej zamontowac klape gaszaca od E90?

I po problemie jak tylko sie kluczyk przekreci. Nie ma szans, zeby bez powietrza silnik pracowal dalej :).

klapa gasząca i tak nie zawsze pomoże jak turbo żygnie olejem to nawet z klapą nieraz nie ma szans ...

[dxtr71]

kolego dxtr chyba nie doczytałeś w czym problem i o co dokładnie chodzi :)

 

Oj chyba doczytalem.

[Balugass]

mi kolega Trandolf zaprogramował przepustnice z e60 ze po wyłączeniu zapłonu jest jeszcze w pozycji zamkniętej ok 6-7s więc w tym czasie i ewentualnej awarii turbo powinno to pomóc :cool2:

[Mildton]

Też o tym pomyślałem, że zacznie strasznie śmierdzieć gorzej jak wężyk spadnie przy pompie wtedy będzie jazda :D. Zabiorę się za to jak będe miał więcej czasu, w końcu elektrozawór już kupiony leży od miesiąca prawie. Sprawdzę jeszcze pompę podczas czyszczenia kolektora czy nie ma żadnego pocenia, jeśli nie to montuje zawór skoro mówicie że wina nie trzymania ciśnienia w pompie jest uszkodzeniem mechanicznym klasyfikującym pompę na stół, przykra sprawa. A po za tym co przepustnica ma wspólnego z traceniem ciśnienia prze pompę podczas dłuższego postoju? według mnie ktoś nie doczytał tematu

[Balugass]

Też o tym pomyślałem, że zacznie strasznie śmierdzieć gorzej jak wężyk spadnie przy pompie wtedy będzie jazda :D. Zabiorę się za to jak będe miał więcej czasu, w końcu elektrozawór już kupiony leży od miesiąca prawie. Sprawdzę jeszcze pompę podczas czyszczenia kolektora czy nie ma żadnego pocenia, jeśli nie to montuje zawór skoro mówicie że wina nie trzymania ciśnienia w pompie jest uszkodzeniem mechanicznym klasyfikującym pompę na stół, przykra sprawa. A po za tym co przepustnica ma wspólnego z traceniem ciśnienia prze pompę podczas dłuższego postoju? według mnie ktoś nie doczytał tematu

 

mój temat moge robić off-topa :lol: :lol:

 

żartuje, nie wiem czy widziałeś moją wypowiedz... dobre paliwo i zaworki zwrotne załatwiły sprawę... teraz BMW stoi nie ruszana po 2 tygodnie i "gada" od strzała :cool2:

[TC]

mi kolega Trandolf zaprogramował przepustnice z e60 ze po wyłączeniu zapłonu jest jeszcze w pozycji zamkniętej ok 6-7s więc w tym czasie i ewentualnej awarii turbo powinno to pomóc :cool2:

nie pomoże ;) jak żygnie olejem zdrowo to silnik i tak wejdzie na obroty , olej jest bardziej kaloryczny od ropy i taki zastrzyk jego w komorze spalania to dla silnika masakra ...

przekonałem się o tym na własnej skórze , ponieważ własnie zdąrzyłem wymienić połamane dźwigienki , na szczęscie u mnie nie pogięło zaworów ...

[trandolf]

TC, ale nawet najbardziej kaloryczne paliwo bez powietrza się nie spali ;) Zadusić silnik biegiem, gdy jest rozpędzony do max obrotów, to pewnie niemożliwe, ale zabrać mu powietrze, to na pewno zacznie schodzić z obrotów. Pytanie tylko czy 6-7 s wystarczy.

[TC]

silnik został wyłączony po 1 - 2 sekundach i niestety , cisnienie oleju wzrasta wtedy do tego stopnia iż wypycha popychacze gdzie zawór powinien być zamknięty i resztę można sobie dopowiedzieć ... co pęka ? najsłabsza częsć czyli dźwigienka ...

oczywiscie unikniemy całkowitego zapętlenia i zatarcia silnika w skutek zużycia własnego oleju ...

[trandolf]

Więc nie praca bez oleju, ale max obroty są niszczące dla silnika. Czyli sama możliwość zgaszenia, to nie wszystko, potrzebny jeszcze refleks :/

[Mildton]

Widziałem twój post ale wiem, że oprócz tych zaworów kolega yoshimura01 robił ci korektę dawki rozruchowej, może to miało znaczący wpływ na poprawę odpalania auta po postoju. Powiem szerze, że wolałbym nie zaglądać pod maskę za każdym razem chcąc odpalić auto po kilku dniach albo po dniu postoju. Naprawde nie ma innej metody tylko stół probierczy u pompiarza żeby rozwiązać tą denerwującą dolegliwość :mad2:

[bolek1521]

dawka rozruchowa napewno nie pomogła 100%. może troche tak ale reszte załatwiły zaworki. no fakt moze i pomka jest bezpieczniejsza ale otwierac maske za podczas rozruchu to troche lipa a z elektrozaworkiem mamy spokój. przy pompie napewno Ci nie spdanie wężyk nie ma szans hehe.

[Balugass]

Widziałem twój post ale wiem, że oprócz tych zaworów kolega yoshimura01 robił ci korektę dawki rozruchowej, może to miało znaczący wpływ na poprawę odpalania auta po postoju. Powiem szerze, że wolałbym nie zaglądać pod maskę za każdym razem chcąc odpalić auto po kilku dniach albo po dniu postoju. Naprawde nie ma innej metody tylko stół probierczy u pompiarza żeby rozwiązać tą denerwującą dolegliwość :mad2:

 

Nie miałem zmienionej dawki rozruchowej w ostateczności :cool2: poza tym po co zaglądać pod maskę?? bynajmniej ja po zamontowaniu "gruszki" i zaworków mam spokój ... jak problem się pojawi znowu to pompa pójdzie do regeneracji :cool2:

[TC]

dokładnie ... to że jest gruszka to nie znaczy że trzeba nią pompować co rano ... tam poprostu są zaworki zwrotne ...

[rafi86]

Witam wszystkich u mnie też jak bmw 320d 150 km comon rail postała dzień nie chciała odpalić, dymiła jak była zimna... zregenerowany przekaźnik, dwa wtryski do wymiany uszkodzone zawory powrotne ( szybki test przelewu i zaraz wszystko było wiadomo), wymienione świece żarowe...

Jest jedna prosta rada na to i nie trzeba żadnych zaworów zakładać bo jak by coś było nie tak po odpaleniu nie miała by siły jeździć wtedy najczęsciej uszkodzona jest pompka progowa albo zapchany filtr paliwa albo jeszcze czujnik położenia wałka...

Cała przyczyna tkwi w układzie podgrzewania świec żarowych, na oryginalnym sofcie świece grzeją bardzo krótko wszystko wychodzi na programie i tak np przy -20 świece grzeją mniej więcej koło 4 sekund zdecydowanie za krótko, jeżeli ktoś w okolicy ma takiego magiga od elektroniki typowo samochodowej przeprogramuje ten soft mniej wiecej w 5 min jeżeli nie słubice woj mazowieckie chłopak ogarnia elektronike i programuje komputery

Po tym zabiegu zupełnie inny samochód. Niestety to jest wada tych samochodów jak są nowe i mają mały przebieg jest ok ale później dzieją się właśnie takie dziwne rzeczy w 3.0 dieslu bmw nie ma takich problemów ale 2.0 diesel je ma

Pozdrawiam mam nadzieję że pomogłem

[TC]

Dziwne rzeczy piszesz I to jeszcze publicznie ...pozniej ludzie beda powtarzac .... problem lezy we wtryskach najprawdopodobniej . A swiece grzeja rowniez po rozruchu masz fazy nietylko pre heating ale I post heating az do 220 s .

[skiaba21]

Witam mam 320 136km, problem jest z odpaleniem po 7-8h postoju auta cieżko pali czasami trzeba zakrecic 3-4 razy, jest też taki myk że jak auto postawie tak żeby przód był niżej niż tył to auto po nocy odpali prawie że od szczała nie trzeba krecić. I czy teraz jak zamontuje zaworek zwrotny przy pompie paliwa na zasilaniu to coś pomoże ?? Co to może być Pomożecie?

[carl0s]

Zawór to zło i chowanie trupa do szafy celem ukrycia.

 

Skoro odpalanie jest utrudnione po postoju, a postawienie auta dziobem w dół pomaga, to znaczy, że paliwo cofa się do zbiornika, a to z kolei świadczy o tym, że gdzieś jest nieszczelność w układzie paliwowym. A więc zacznij od uszczelnienia układu - wymień dreny przelewowe, posprawdzaj wszystkie gumowe wężyki pod maską i dalej pod kątem uszkodzeń / pęknięć. A jak to nie pomoże, to daj auto do uszczelnienia pompy wtryskowej.

[skiaba21]

Wężyki przelewowe nie powiem że są lekko po parchaciałe, a plastikowy weżyk koło filtra paliwa jest tłusty poci sie gdzieś tam ale lać się nie leje.

 

A jeśli jest mała nie szczelność to paliwo cofa się do baku przez waż zasilajacy czy powrotem na pompie nie ma wbudowanego orginalnie przypadkiem zaworku zwrotnego