Skocz do zawartości

E46 brak mocy na obrotach do 3000rpm


Dahaka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Po wymianie turbo i remoncie turbiny auto E46 320d 150ps w ogóle nie jedzie do 3000 obrotów. Po tych obrotach chmura czarnego dymu z tyłu i rakieta. Wymieniona została pompa vacum (ładowała tylko do 0.3) teraz spokojnie dochodzi do 0,7. Wymienione przewody podciśnieniowe turbiny, wyczyszczony zaworek turbiny. Najprawdopodobniej jest rozregulowana sztanga od turbo, gdyż niekompetentni mechanicy próbowali coś z nią zdziałać.

 

Szukałem w wielu tematach, lecz nie dostałem konkretnej odpowiedzi jak dokładnie się reguluje tą sztangę. Mam Inpe i DIS-a, ewidentnie widać, że na niskich obrotach brakuje doładowania. Może ktoś podpowiedzieć co powinno powodować skrócenie/wydłużenie sztangi? Ma ktoś wartości doładowania przy konkretnych obrotach na postoju?

 

Obecnie sztanga zachowuje się tak, że przy odpaleniu auta zaciąga się całkowicie, przy gazowaniu popuszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ciekawy przypadek... czy przed awarią turbiny był podobny objaw?? Co spowodowało usterkę turbiny?? Turbo nie sprawdza się na postoju, ponieważ musi być obciążenie na kołach. Jeżeli wstaje za późno to przyczyną jest jej sterowanie: wiązka, elektrozawór VTG, wężyki vacum, aktuator VTG, lub niefachowo złożone turbo.

 

W DIS masz możliwość aktywacji na postoju max zaciągnięcia wodzika VTG. W teście tym powinna zmienić się delikatnie praca silnika (będzie "twardsza"). Test symulacji max wydajności trwa ok 5 sekund i następnie ECU przerzuca silnik w tryb optymalny dla biegu jałowego. Za kilka sekund znowu uaktywnia regulację VTG. Możesz dzięki temu sprawdzić max zakres wychyleń wodzika VTG. Na Twoim miejscu podmieniłbym jeszcze elektrozawór turbiny i przeczyścił styki wiązki elektrycznej. Może być też tak, że ogranicznik na korpusie turbiny jest za daleko wysunięty przez co kierownice spalin nie mogą ustalić max pochylenia przez co niedoładowanie z dołu i nagłe doładowanie w górnych partiach obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem test regulacji turbiny DIS-em, sztanga chodzi ładnie, szybko się chowa i wysuwa. Podłączyłem również vacuometr gdzie ciśnienie skacze 0,65 - 0 bar przy tym teście. Próbowałem jeździć na różnych ustawieniach skręcenia sztangi i auto zachowuje się bardzo podobnie jak nie tak samo. Usterkę poprzedniej turbiny spowodowało jej całkowite rozlecenie się, była wymiana na nowe turbo. Przy teście regulacji turbiny w DIS-ie nie słyszę żadnej zmiany w pracy silnika. Elektrozawór został gruntownie przeczyszczony, nowe węże podciśnieniowe. Pod względem elektryki wszystko w porządku bo jednak sztanga się porusza, a błędów żadnych niema. Pozostaje mi chyba jedynie rozbiórka turbiny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy przypadek, sprawdź jeszcze szczelność wydechu i drożność katalizatorów, bo to także wpływa na wydajność turbiny. Jeśli wszystko będzie OK, to wychodzi na to, że albo turbina jest rozregulowana, albo zregenerowana na złych częściach tzn inny wirnik.

 

Wydaje mi się, że w TIS-ie była informacja jak sprawdzić poprawność regulacji turbiny, kolega z forum kameleon3000 kiedyś się tym interesował i z tego co pamiętam, to przy konkretnym podciśnieniu sztanga powinna zostać podciągnięta do końca, tylko, że wtedy regulował on turbinkę z przedliftowca. Ewentualnie poproś kogoś z forum, kto posiada 320D poliftowe o sprawdzenie vacuometrem jakiego podciśnienia potrzebuje grucha przy turbo do zaciągnięcia cięgna na 100%, a jakiego do np połowy. W ten sposób uzyskasz dane do poprawnej regulacji.

 

Może się także okazać, że wcześniejsze turbo nie było fabryczne(mam na myśli środek) i ECU został dostrojony do innej turbiny, dlatego po zmianie na seryjne jest problem z poprawnym działaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje sprawdzic map sensor, a takze czy nie odkrecil sie wirnik w turbinie po regeneracji mozna sie wszystkiego spodziewac...

TC-performance Bydgoszcz - Hamownia Podwoziowa


Warsztat, chiptuning, diagnostyka, dpf off-wszystkie marki,

regeneracja vp44

regeneracja turbospreżarek

http://www.TC-PERFORMANCE.eu

https://www.facebook.com/TeCebydgoszcz


725 537 442

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katy są wycięte, turbo nówka sztuka ze sklepu, tylko jeżdżona prawie rok z taką regulacją. DIS podaje 0,65 bara na wciągniętej sztandze i tak jest. Wartości podciśnienia są jasne dla mnie, jednak długość sztangi to inna sprawa. Próbowałem regulować na podobną długość z innego turbo, lecz nic to nie dało. Gdzieś wyczytałem, że przy wciągnięciu sztangi ogranicznik kierownicy ma oprzeć się na śrubce regulacyjnej w idealnym podciśnieniu 0,65. Nie wiem jednak czy to dotyczy przedliftów czy poliftów, lecz i to nie przyniosło jakichkolwiek efektów.

 

 

marcin91, M47n nie posiada MAP-a tylko MAF-a, przepływka sprawdzona, na jałowych podaje 400j, zadane to 260 ale jak wiadomo im więcej tym lepiej. Mam 2 przepływki jedną nową drugą starą ori i to samo podają. Przy wyższych obrotach to wiadomo, nie ciągnie do 1000 bo niema ciągu z turbo. Po odpięciu przepływki komputer zastępuje dane na 1600 jednostek, auto ma więcej mocy bo wywala bardzo dużą dawkę paliwa i kopci na czarno bo jest za mało powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro nie posiada MAP sensora to skąd ecu i Ty przy okazji wiesz jakie jest ciśnienie w kolektorze ... :?: :?: :?: :wink:

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że chodzi o czujnik podciśnienia w dolocie.

 

Czujnik doładowania również był zmieniany na próbę, zresztą jego odczyty z komputera nie wykazywały niczego niepokojącego. gdy auto już przeciągnie się do 3000-3500 rpm na czujniku jest 2,1 bara, na postoju 1,012.

 

EDIT:

 

Problem rozwiązany. Po wyjęciu turbiny i rozebraniu jej okazało się, że łopatki od geometrii i wirnik spotkały się niszcząc się nawzajem. Ktoś tak rozregulował kierownicę, że doszło do takiej sytuacji. Po wymianie turbiny wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
podepnę sie pod temat po sprawdzeniu map wtrysku i wielu innych rzeczy mam podobny problem wkręca sie po 3000 sciągnołem wąż od turbiny i zauważyłem że łopatki mają luz poprzeczny i turbiny gwizdze już czy to może oznaczac końcówke turbo i powód tego objawu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam,

 

Podłącze się pod temat gdyż jest podobny do moich problemów.

 

Od początku, jakoś w zeszłym miesiącu jadąc na sale weselną zacięła się zmienna geometria w turbinie i czarna chmura zasłoniła prawie cały korowód samochodów... Auto poszło do mechanika, który powiedział że sztanga się zacięła, rozruszał zrobił swoją magie i działało ok. Aczkolwiek zacięcie majsterkowicza wygrało i powstał pomysł wyjęcia turbiny i oczyszczenia jak potrzeba zmiennej geometrii, przy okazji oceny na własne oko stanu turbiny. Tak też się stało, po zaczerpnięciu małej wiedzy na ten temat w internecie, wykonałem co trzeba wszystko chodziło jak w bajce, dźwignia do której mocuje się sztangę chodziła miodek, lekki powiew wiatru by nią poruszał ;p. Złożyłem wszystko i [BAD]. Na początku były podejrzenia że może elektrozawór źle podpięty czy coś, ja dzisiaj odpiąłem akumulator na jakiś czas podpiąłem, przeczyściłem delikatnie elektrozawór i jakby było lepiej, aczkolwiek nie to co trzeba. Autku brakuje mocy, turbo nie doładowuje.

 

Co się dzieje:

1) Po włączeniu silnika i wkręceniu na jakieś 3tys obrotów po odpuszczeniu gazu silnik wracał do bardzo małych obrotów i się dławił. Po kilku minutach pracy silnika brak takich objawów

2) Pojawiło się sporo białego/szarego dymu nie było tego wcześniej

3) Przy zabiegu opisanym w pkt. 1 z wydechu wyglądało to tak:

4) Sztanga jest zaciągana przy włączeniu silnika i popuszcza ją wraz ze wzrostem obrotów

5) Live data z inpy wygląda tak:

6) W trakcie powrotu do domu i testów stała się ciekawa rzecz. Mianowicie podczas jazdy coś się "odblokowało" albo zaczęło działać tak jak potrzeba ponieważ nagle tak jak auto przy około 3 tys już w ogóle nie szło to nagle zaczęło iść piekielnie, niestety nie miałem możliwości podpiąć inpy (laptop padł), możliwe że wrzucę z tego stanu rzeczy filmik. Filmik z ekonomizerem jak autko nie idzie:

 

No i tutaj pytanie, co może to powodować?? Dodam że inpa nie wywala żadnych błędów. Czy to wina gruszki, a może elektrozawór, czy może ja coś jednak źle złożyłem. Moje myśli są takie, skoro potrafi mi się sam "odblokować" podczas jazdy to musi być dobrze złożony, wina jest pewnie po stronie sterowania turbo, dodam również że dolot jest szczelny. Proszę o pomoc i pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.