Skocz do zawartości

523i Problemy z temp. silnika- JESTEM ZA GRANICĄ


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
ok dzięki wielkie ,teren mamy górzysty i są upały,jestem umówiony jutro z miejscowym mechanikiem może uda się wymienić tutaj na miejscu,bo wracamy dopiero w poniedziałek.
  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jeśli się nie uda to musicie pokombinować z odginaniem bimetalu a wisko i zasprzęglić go na stałe. Będzie cały czas chodził i robił szum i auto będzie słabsze ale go nie zagotujesz. I nie będziesz mógł wkręcać go na obroty bo będzie się kręcił z obrotami silnika co może skutkować rozsypaniem śmigła i narobieniu wielu szkód pod maską. Wymiana jest bardzo prosta. Ale musisz mieć kupione sprawne wisko.

Szkoda, że są upały bo jazda nie była by taka zła.

 

Rozbierajcie się do naga i jazda :mrgreen: Powodzenia kolego :)

Opublikowano
zastanawia mnie tylko jedno,dlaczego jak wczoraj przejechałem 1700 km nic takiego nie miało miejsca i nic się nie wydażyło,tylko tutaj na miejscu jak podjezdzałem pod podjazd do garażu i mocno musiałem przygazować bo było stromo.poczułem jakiś smrodek i potem temp zaczeła właśnie skakać
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To jest proste,po prostu cały czas jechaliście i sam pęd szybkości samochodu chłodził chłodnicę a ona płyn.Wystarczy postać w korku lub podjeżdżać na podjazd aby temp.płynu podskoczyła.Dodatkowo wyższe obroty silnika,uszkodzony wentylator nie schładza chłodnicy i płyn się gotuje.
Opublikowano
ok.jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc,jutro poinformuje Was co mi się udało z miejscowym szamanem załatwić
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
poczułem jakiś smrodek i potem temp zaczeła właśnie skakać
Jeśli masz manualną skrzynię biegów,to podjeżdżając pod podjazd mogłeś trochę przypalić sprzęgło,ale to nie ma takiego znaczenia teraz.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
:cool2: Edytowane przez daski
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pamiętaj, że jak to zbagatelizujesz to może pęknąć głowica lub uszczelka pod głowicą, a jeśli nie to pójdą uszczelniacze zaworowe i będzie Ci łykała już zawsze olej. Dlatego 32st i do przodu.

Nie zbagatelizuj rad danych Ci przez danielxc717.Jeśli znasz język a szaman miejscowy zna się na wiskozie to podpowiedz mu aby na stałe spróbował załączyć wiskozę bimetalem znajdującym się na wiskozie (przód wiskozy).Jeśli nie to daj sobie spokój i kup nową.
Opublikowano (edytowane)
ok,postaram się mu to jutro wytłumaczyć,ale wolę aby to było nowe tylko czy w tym dzikim ale jakże pięknym kraju raczej tak łatwo tego nie kupię Edytowane przez nagi
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jeżeli wiskoza będzie się kręciła z oporem to znaczy,że jest spięta na stałe.Wtedy będzie większe spalanie i samochód stanie się mułowaty bo część mocy zabierze mu wentylator,który będzie chłodził chłodnicę.Teraz nie pamiętam czy odginając bimetal załącza się wisko czy doginając (może pomoże ktoś inny).Zawsze w poście,pytaniu napisz jaki to model samochodu lub silnik,np:E39 523i POMOCY JESTEM ZA GRANICĄ AWARIA!!!! BO MODERATOR ZAMKNIE CI POST!!!! Teraz dał Ci fory bo jesteś w potrzebie za granicą.
Opublikowano

witam,właśnie wróciłem od mechanika,nigdzie nie było wisko i już mnie straszył,że musimy jechać do serwisu BMW w Podgornicy gdzie wymiana tego kosztuje 250 e plus robocizna,udało mu się jednak kupić po wykonaniu kilku telefonów chyba jakimś fuksem wisko firmy SACHS,za 135 e plus 20 e robocizna.

wszystko działa jak należy,nawet na klimie temp nie przekroczyła 93 stponi przejechałem tak ponad 20 km w górzystym terenie,ale gdy podjechałem pod nasze miejsce zamieszkania znowu był ten nieszczęsny podjazd pod garaż i znowu tam przygazowałem i temp.wskoczyła do 120 stopni ale po chwili się unormowała do 93 stopni,pojezdziłem kilka kilometrów i nic się nie działo,więc mam nadzieje,że wrócę bez problemów do kraju,dziękuję wszystkim za okazaną pomoc!!!!!

Opublikowano
Nie raz było powyżej 115st, a więc profilaktycznie możesz odpowietrzyć układ. Odpal jak będzie zimna i jak zrobi się już trochę większe ciśnienie w układzie to odkręć odpowietrznik jeden i drugi. Niech sobie wycieknie trochę płynu i zakręć. Tak sam z drugim odpowietrznikiem. Ustaw auto tak by przód był wyżej niż tył i włącz ogrzewanie przy odpowietrzaniu na 32st. Bo 120st i tak nie powinien mieć. Ważne, że skończyło się tylko na tym :cool2: Mała usterka, ale bardzo niebezpieczna.
Opublikowano
kurcze nie będę kombinował z tym odpowietrzeniem ,bo raczej jestem laikiem i nie wiem czy sobie poradze,a nie chce czegoś spierdolić
Opublikowano

Może i dobrze bo pewnie nie masz na zapasie odpowietrzników a one lubią się psuć podczas odkręcania.

 

Jeśli masz strumień przelewowy to jest ok i dużo powietrza tam nie ma o ile w ogóle jest. Strumień też ma za zadanie odpowietrzyć układ tak więc tragedii nie będzie. Jeszcze zastanawia mnie ten skok temp czy czasami termostat się nie przycina raz na jakiś czas na kilka min. Albo po prostu tylko czujnik temp wariuje. Jak miałeś 120st to stopniowo temperatura spadała do tych 93 czy to był nagły skok?

Opublikowano
To raczej nie czujnik. I tak nie powinno takiej sytuacji być chociaż górki były by spore. Ja w b. górzystym terenie osiągam 106st i nie da rady więcej uzyskać. Kpl pasażerów+klima i bagaże. Na prostej drodze max 103 st i zauważyłem, że jest taka gdy coś przede mną jedzie jeśli jest swobodny przedmuch na chłodnicę to jest 95-98st. Ja jeszcze u Ciebie podejrzewam termostat który kończy swój żywot. Wrócisz do PL to koniecznie go wymień.
Opublikowano

piękna historia,moja betka poszła do żyda wczoraj i kupiłem busa na pszeprowacki :))) lepiej sie tego posta czytało niż w pustyni i w puszczy za małolata,jeszcze happy end jak w amerykańskim filmie tera petardy zimne ognie flacha jedna druga za głowice... stachu jak ja pjechal do czernej gory moją bmką...

ale dojechałem i wróciłem!

pozdrawiam

noga w chłodnicy
Opublikowano
piękna historia,moja betka poszła do żyda wczoraj i kupiłem busa na pszeprowacki :))) lepiej sie tego posta czytało niż w pustyni i w puszczy za małolata,jeszcze happy end jak w amerykańskim filmie tera petardy zimne ognie flacha jedna druga za głowice...kur....wa stachu jak ja pjechal do czernej gory moją bmką...

ale dojechałem i wróciłem!

pozdrawiam

ze co?:D

Opublikowano

Koledzy nie ciągnijcie dalej wątku który zaczął artysta 3 piętra wyżej.Już dałem mu nagrode za całokształt. POzdr

piękna historia,moja betka poszła do żyda wczoraj i kupiłem busa na pszeprowacki :))) lepiej sie tego posta czytało niż w pustyni i w puszczy za małolata,jeszcze happy end jak w amerykańskim filmie tera petardy zimne ognie flacha jedna druga za głowice...kur....wa stachu jak ja pjechal do czernej gory moją bmką...

ale dojechałem i wróciłem!

pozdrawiam

Chodziło mi o tą żenade. :evil:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.