320d 136km czy 320d 150km?

[MIKEe46]

Witam, posiadam 136 km sedana i jestem z niego bardzo zadowolony, wlasnie jestem na etapie zakupu kombika, i zastanawiam sie nad wersją FL 150km (również diesel), nie mialem nigdy do czynienia sa tą generacja silnika.. dlatego chetnie wysłucham opinii.

[maniek21112]

Odpada problem pompy wtryskowej, z którą prawie wszyscy mają problem po jakimś czasie; w nowszym jest common rail.

Jak zdrowy silnik przeważnie ma więcej niż w serii, więc różnica w osiągach znaczna a w spalaniu raczej żadna.

Po lekkim programie spokojnie wychodzi 180 km i jakieś 420 nm.

Największym problemem mogą być klapki w kolektorze dolotowym (ssącym) jeśli się ich nie wyrzuci.

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=55225

I jak w każdym dieslu: turbina, wtryski, koło dwumasowe..

[mikan]

nowszy silnik ( całokształt ), bardziej podkręcisz, kulturalniej pracuje niż 136km, odpada problem pompy wtryskowej

[moby85]

Po doswiadczeniach ze swoim m47 i przejechaniu sie duza iloscia m47n zdecydowanie poliftowe bije na leb na szyje swoja poprzedniczke.

 

Wywalasz klapki, dobry program i jedzie jak 330d w serii (no moze prawie :twisted: )

[MIKEe46]

w takim układzie nie pozostaje mi nic innego, niz wybrac wersje poliftingową. dzieki!

[tulipan1310]

te silniki 150 km M47N maja dobra moc,ale są bardzo awaryjne,a części niebotycznie drogie,szczerze to niepolecam nikomu 2,0 w dislu,sa to nieudane silniki

[maniek21112]

A kto Ci to podpowiedział? Sąsiad czy kazio-mechanik z szopy obok?

[tulipan1310]

mam te auto od 6 miesiecy,od tamtej pory wydałem 8 tys na naprawe silnika,poszła mi turbina, dwumas,a teraz ma problemy z pompą wtryskową,a auto mam z 2004 r.nigdy już nie kupie bmw w dislu

[KRIS85]

Pewnie kupiłeś okazję od pierwszego włascicieli z przebiegiem w okoicy 200tyś....a potem pada turbu, wtryski, dwumas.....okazuje się że auto ma 400tyś i to 5 lat temu :D

Jak ktoś kupuję używanego diesla to chyba bierze pod uwagę tego typu awarie, czy to BMW, Opel czy VW...w kazdym koszty napraw są podobne, tak samo jak ryzyko awarii. wiec jeśli kolego kupiłeś diesla, NIE licząć się że coś drogiego w naprawie możę paść to sory, ale jesteś frajerem.

 

PZDR>

[tulipan1310]

moje auto wygląda bardzo dobrze i na pewno nie ma 400tys przebiegu,chyba że gościu wymienił wszystkie cześci.a z reszta jak moje ma 400tys to twoje ma chyba 3 razy tyle,ale te twoje e30 jest lepszej jakosci jak moje e46,bo te stare bemki to byly prawdziwe bemki

[KRIS85]

No niby tak, ale nie o to chodzi. Jak się kupuję takiego diesla, to niestety trzeba wziąć pod uwagę takie koszty...Diesel 2,0 150km jest wart polecenia, ale tylko i wylącznie w pewnej w 100 procentach reki...inaczej koszty pogrąża.

Ale kolego, napraw co masz naprawić i masz na 200tyś spokój:)

 

PZDR>

[K3m0T1989]

padły ci rzeczy które zawsze padają w każdym dieslu więc do kogo ten płacz że to awaryjny silnik ? tak samo to pada w tdi jak i cdi merca czy inne d4d toyoty. Dwumasy, sprzęgła, wtryski (do tego albo listwy CR albo pompy) i turbo. Trzeba było auto dokładnie obejrzeć.

 

autor niech bierze nowszego, ja osobiście i tak proponowałbym dozbierać jeszcze kasy (jeśli to możliwe) i atakować w 330d.

[KRIS85]

No takk. 3.0 d fajny ale o ile koszty naprawy typowych dla 2,0 to kupa kasy, to do 3,0 to jest masakra....:D

A pewnie wielu to potwierdzi, że kupione w pewnych przebiegiem nawet 300 tyś pojeździ dłużej niż z niepewnymi 200...

A kolego tulipa, mówisz ze auto nei wygląda na 400 tyś... ostatnio na forum bez-wypadkowe.net znalazlem cofkę miesiąca BMW e46 318i z 2004. Na otomoto było coś 210 czy 215 tys, a ostatni zanotowany przebieg w holadnii był na grubo ponad 400tys... a auto wyglądalo bardzo zacnie...

 

PZDR>

[tulipan1310]

ja nie płacze tylko jestem zły,wydałem 40 tys i dalej nie moge powiedziec że ma sprawne auto,ale o wszystkim zapominam jak wsiadam za kierownice,bo ja kocham śmigło

[maniek21112]

Ja mam swojego od 1,5 roku i nic z tego co wypisałeś nie robiłem, żadnych grubszych rzeczy. Jedynie poduszki silnika i skrzyni, tuleje tylne przednich wahaczy i drążki kierownicze, sprężyny tył, olej, wszystkie filtry z odmą, oczywiście klapki z kolektora wywalone, żeby nie było, że jak wpadnie klapka to silnik awaryjny..przy okazji przewody podciśnienia i wsio, ale jak przyjdzie czas na wymianę dwumasy/turbiny/wtrysków na pewno nie będę mówił, że ten silnik jest awaryjny..czeka to każdego td powiedzmy po ok 200 tyś :cool2:

[tulipan1310]

a propo tych klapek,tydzien temu zdjełem kolektor żeby zobaczyc stan tych klapek,i faktycznie jedna klapka sie ruszała ale dokreciłem ją śrubokrętem i jest ok,ale chyba kupie zaslepki na allegro i powiem klapką papa.a wasze klapki jakie maja mocowania bo moje sa przykrecone dwiema śrubkami i ta śrubka ma sprasowany gwint,

[maniek21112]

Chyba jaja sobie robisz?! I Ty tak jeździsz?? Zaraz napiszesz, że silnik dziwnie pracuje..pół silnika wymieniłeś a klapki zostawiłeś :duh:

poczytaj trochę:

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=55225