Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, dwa dni temu podczas dojezdzania do skrzyzowania zapalila mi sie kontrolka silnika i samochod zgasl. Pare prob ponownego uruchomienia nic nie daly, silnik krecil ale nie chcial odpalic. Po scholowaniu do najblizszego warsztatu w Wawie postawiono diagnoze, ze zerwal sie lancuh rozrzadu...

Kiedy to sie stalo, nie odczulem zadnego szarpniecia ani zadnego podejrzanego dzwieku. Nie probowalem go rowniez odpalac podczas holowania.

 

W serwisie oczywiscie zaproponowano mi naprawe silnika. Cena ok 5tys. Samochod ma przejechane 190tys km wg wskazan licznika i komputera. Czy to mozliwe, ze po takim przebiegu lancuch moglby sie zerwac. Dodatkowo silnik bral sporo oleju (ok 1l na 1500-2000km).

 

Alternatywa jest kupno nowego-starego silnika za ok 5tys. z allegro. Niestety wiekszosc sprzedawcow daje jedynie gwarancje rozruchowa i nie ma zadnej pewnosci, ze silnik sie nie rozsypie po paru miechach.

 

Mam pytanie do kolegow co wg Was jest lepiej zrobic? W miescie z ktorego pochodze, jest firma ktora zajumuje sie od wielu lat wylacznie remontem silnikow i powiedzieli, ze koszt naprawy zamknie sie w 2.5-3.5tys. Daja tez roczna gwarancje na silnik. Dodatkowo, czy jak zdecyduje sie na remont silnika to czy jest szansa, ze bedzie bral mniej oleju (filtr odmy wymieniony). Na co zwrocic uwage?

 

Czy ktos moglby polecic jakas uczciwa firme sprzedajaca uzywane silniki?

 

Z gory dzieki za odp

Opublikowano

ja bym szukał używanego słupka silnika, w twoim nie wiadomo co poszło, a koszt naprawy może być nieopłacalny. ile kosztuje sam łańcuch z zębatkami w serwisie? do tego uszczelki, sprawdzenie zaworów tłoków, korbowodów wału itd.

przy tym przebiegu co podałeś to tylko wada materiałowa wchodzi w grę, co do brania oleju to musisz to zweryfikować czy bierze turbo czy silnik.

Opublikowano
Dalem jednak silnik do zdiagnozowania. Dzisiaj bede mial odpowiedz co jest do roboty i czy jest sens sie w to bawic...
Opublikowano

od 2.5tys się zacznie a skończy się nie wiadomo na ilu bo oczywiście mechanicy znajdą po drodze coś innego...

kup silnik drugi - miałem podobny dylemat ale z silnikiem M47N2 który zassał mi olej i wyrzucił turbiną :( proponowano naprawę silnika, ale nie wiadomo, jak by to było później...

wszystko nalezałoby sprawdzić - kompletnie WSZYSTKO i kupiłem cały, kompletny silnik za ok 5k. panowie w serwisie wymienili, stary mi oddali, który poszedł na części na różnych serwisach aukcyjnych i troche się zwróciło.

auto jak odebrałem to nawet myślałem, że lepiej jeździ.

po takiej operacji warto jechać do tunera na dopacowanie programu, aby było wszystko git!

 

tak więc moja opinia - kup drugi silnik i nie martw się potem :8)

Opublikowano

Dzisiaj dostalem diagnoze. Po zdjeciu glowicy okazalo sie, ze nie ma dramatu.

W 3-3.5tys remont ma sie zmiescic. Zaklad w ktorym robie to auto jest w Kielcach skad pochodze, a tam naprawa auta kosztuje srednio o polowe mniej niez w Wawie.

Gdybym robil to tutaj, to pewnie tez bym sie zdecydowal na nowy silnik, bo wyjsciowo powiedziano mi 5k za remont zakladajac optymistyczny scenariusz.

 

Za 5tys faktycznie mozna kupic silnik, ale do tego dochodzi przelozenie (koszt ok 2tys). Wiec wychodzi 7patoli i dostajesz kota w worku, bo nikt nie da wiecej niz miesiac gwarancji...

Niestety moje bunia jest sprzed liftu, wiec w gre wchodza silnika z 2006r i starsze. Wszyscy sprzedawcy pisza, ze silnik jest po dzwonie w tyl i ze mial najechane 50-100kkm. Sure.... To tak samo jak pisanie, ze jezdzil emertyt tylko w niedziele do kosciola...

 

Autko ma byc do odebrania w przyszlym tygodniu, wiec napisze jak wypadlo.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wlasnie odebralem autko. Naprawa zmiescila sie w zakladanym budzecie, oczywiscie po gornych widelkach (3500zl).

 

Niestety ja nie odbieralem autka tylko ojciec, ktory stwierdzil, ze wszystko jest ok...

 

Po przejechaniu paru km stwierdzilem, ze cos dziwnego dzieje sie podczas przyspieszania, mianowicie slysze takie dziwne syczenie dobiegajace z przodu(cos jakby zasysane powietrze) w tym samy czasie z rury wydechowej leci czarny dym. Podczasu gazowania go na postojut te objawy nie wystepuja.

Silnik jest na dotarciu, wiec nie chcialem mu deptac za bardzo, ale wydaje mi sie, ze ma mniej mocy niz wczesniej.

Czy ma ktos jakis pomysl o co moze chodzic z tym "syczeniem" i dymem z rury?

 

BTW po ilu km trzeba wymienic olej po remoncie silnika, 1500?

Opublikowano

Wymieniane byly uszczelki kolektora ssacego, czy to mozliwe ze tutaj jest jakis kwas?

 

Do warsztatu zjade za ok 400km, czy jest ryzyko ze w tym czasie moze dojsc do uszkodzenia turbo albo kolektora?

 

Z gory dzieki za jakies rady!

Opublikowano
Po 1 nie czekaj na nic tylko dzwoń do mechanika powiedz co się dzieje. Być może faktycznie gdzieś jest przedmuch i zasysa lewego powietrza przez co na mocy traci. Mechanik też człowiek i może coś czasem się podwinąć i źle spasować. Obejrzy powie co się dzieje ,poprawi czy naprawi i powinno być dobrze. Jeżeli pękł Ci tylko łańcuch i po zdjęciu czapki głowica okazała się cała to lepiej naprawiać niż wymieniać silnik "dobry"(bo to tylko łańcuch) który znasz na "dobry" którego nie znasz i nie wiesz co się dzieje w środku. Tu w swoim przy okazji masz nowe uszczelki i informacje ,że silnik od środka ma się dobrze.

Używane części do BMW e36 e38 e39 e46 e53 e60 e87 e90 f01 f10 f30

tel .: 731 885 885 Zapraszam :)


http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=39682621

Opublikowano

Dzieki loko za odp.

Tel do mechanika jutro z samiutkiego rana jest na pierwszym miejscu rzeczy do zrobienia.

Wlasciciel zakladu (specjalizuje sie w remontach silnikow i turbin podobno od 20-30lat) zapewnial mnie ze dol silnika jest ok i zerwanie lancucha nie narobilo jakis powazniejszych szkod o ile mozna tak powiedziec.

 

Mam nadzieje tylko, ze do czasu naprawy pewnie w piatek, nie rozwali mi sie turbina albo kolektor albo jeszcze cos innego...

Opublikowano
Jak zadzwonisz to poproś o piorytetową naprawę żeby nie czekać ,aż coś się stanie. Ew. Nagraj tej dźwięk w miarę możliwości i wrzuć tu na forum. Wiesz ciężko jest cokolwiek ocenić ,gdy nie widzi się czegoś na własne oczy ,a tylko czyta. Ja stawiam jak inny koledzy na źle złożony kolektor ssący lub rury od intercoolera.

Używane części do BMW e36 e38 e39 e46 e53 e60 e87 e90 f01 f10 f30

tel .: 731 885 885 Zapraszam :)


http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=39682621

Opublikowano
Witam, dzieki koledzy za podpowiedz, po pracy podskocze do machera i dam znac co ustalono.
Opublikowano

Wlasnie wrocilem od machera... az wstyd sie przyznac ze sam tego nie rozczailem :/

Wyskoczyl czujnik powietrza, ktory jest w rurze od IC. Jedno dotkniecie i zrobione.

 

Tak wiec dzieki za trafna diagnoze.

 

PS: nie zycze nikomu, ale jakby komus rowniez zerwal sie lancuch to polecam zaklad w ktorym ja remontowalem swoj silnik:

 

MOTO SZLIF Kielce na ul. Krakowskiej

 

Zaklad specjalizuje sie w remoncie silnikow i turbosprezarek. Ich zaleta jest to, ze samo robia wszystkie szlify itp. Na swoja prace daja roczna gwarancje.

Remont zmiescil sie w zasadzie w budzecie i koszta wyszly pewnie ok 50% tego ile bym w wawie zaplacil.

 

PS 2: zastrzegam sobie prawo do zmiany rekomendacji jakby wyszly jakies kwiatki w przyszlosci :twisted:

Opublikowano
No właśnie. Wszystko zależy przy jakich obrotach zerwie się łańcuch. Na biegu jałowym są jeszcze szanse naprawy silnika. Im obroty były wyższe tym zniszczenia będą większe...
  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W starszych N47 w przypadku awarii trzeba było wymieniać również wał, w późniejszych chyba od 2009r wału nie wymienia się . I tu moje pytanie - czy w N47 z początku 2008r. wymiana samego napinacza nr.10 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=PX31&mospid=50468&btnr=11_4089&hg=11&fg=25 zmniejsza ryzyko lub całkowicie eliminuje zerwania łańcucha ( to ostatnie raczej wątpię ) ?
Opublikowano
czy w N47 z początku 2008r. wymiana samego napinacza...zmniejsza ryzyko lub całkowicie eliminuje zerwania łańcucha...

Nie. Dopiero w modelach od 5.01.2009 (data prod) nie trzeba wymieniac walu. BMW zaleca wymiane rozrzadu/wału tylko gdy rozrząd hałasuje przy obrotach 1500-2000 - to objaw niedzialajacego napinacza/luźnego łańcucha. Z tego co wyczytałem wymiana samego rozrządu dla <2009 jest bez sensu bo może szybciej dojść do zerwania nowego niż starego łańcucha (kestia spasowania zębatek/wału/łańcucha). Generalnie z powodu wysokich kosztów (sam rozrząd ok 5tys) nie wymienia się niczego jeśli nie hałasuje...

Poza tym liczba przypadków zerwania łańcucha jest znikoma w stosunku do liczby wyprodukowanych N47 więc nie ma co ładować się w koszty "na zapas" - N47 jest najpopularniejszym (najczęściej wybieranym) silnikiem w serii 1, 3 i 5 - także jeździ tego naprawdę mnóstwo

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Gdzieś na forum czytałem żeby zapobiec awarii rozrządu należy wymieniać napinacz co 80tyś. - jest to informacja nie sprawdzona . Stąd moje pytanie - czy taka profilaktyka, wymiana samego napinacza( jeżeli nie ma niepokojących objawów ) ma sens, ktoś to robił ?

Wie ktoś konkretnie co jest przyczyną zrywania łańcucha,czy np: wina materiału,wadliwie działający napinacz ,niewłaściwy tor pracy łańcucha , ... ?

Opublikowano
Gdzieś na forum czytałem żeby zapobiec awarii rozrządu należy wymieniać napinacz co 80tyś. - jest to informacja nie sprawdzona . Stąd moje pytanie - czy taka profilaktyka, wymiana samego napinacza( jeżeli nie ma niepokojących objawów ) ma sens, ktoś to robił ?

Wie ktoś konkretnie co jest przyczyną zrywania łańcucha,czy np: wina materiału,wadliwie działający napinacz ,niewłaściwy tor pracy łańcucha , ... ?

 

 

..konkretnie cytat nie wyczerpuje wszystkich pytań ale zawsze coś komuś niekiedy pomoże..

 

 

Opisany przez Pana problem dotyczy faktycznie bardzo wielu użytkowników modelu E90/E91 z silnikiem N47 1800ccm i jest zazwyczaj związany z nadmiernym zużyciem lub poluzowaniem łańcucha rozrządu. Dla większości stacji ASO diagnoza jest tylko jedna, taka jak Pan opisał – wymiana całego rozrządu.

 

My proponujemy jednak naprawy wieloetapowe, dużo tańsze i w bardzo wielu przypadkach niezwykle skuteczne. Proponuję rozpocząć od wymiany napinacza łańcucha rozrządu i sprawdzenia rodzaju oleju silnikowego jaki jest zastosowany w Pańskim silniku.

 

W znakomitej większości pojazdów z opisaną wyżej usterką pomogła wymiana samego napinacza hydraulicznego i oleju – na zalecany tzn. Castrol 5W/30. Jeżeli naciągnięcie łańcucha jest zbyt duże czyli eksploatacja z istniejącymi odgłosami była zbyt długa, sama wymiana napinacza nie pomoże. Konieczna jest wówczas wymiana obydwu łańcuchów w komplecie z kołami zębatymi. Ze względu na usytuowanie rozrządu naprawa jest czasochłonna i stosunkowo droga.

 

Poprawnie wykonana rozwiązuje problem na kolejne 200 tyś km (lub więcej) - pod warunkiem stosowania właściwych materiałów eksploatacyjnych i czasowych przeglądów.

 

Wracając do Pańskiego pytania konieczna jest jak najszybsza naprawa. Dalsza eksploatacja silnika z opisanymi odgłosami grozi jego poważnym uszkodzeniem. Naprawa wówczas będzie nie opłacalna.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dziękuję Be em wi , dla mnie cenna informacja :cool2: .

Możesz napisać kto jest autorem tego cytatu ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.