[320d 136km] "cyka" pare razy i dopiero odpala

[wheeljack]

uporalem sie juz ze wszystkim co mialem do zrobienia to doszedl kolejny problem. Przekręcam kluczyk kontrolki normalnie wszystko działa, próbuję odpalić słychać cykanie jakby aku był padnięty i albo załapie albo trzeba znowu przekręcic i załapie. jakies sugestie? Jestem teraz w pracy wiec nie mam jak zobaczyc co i jak.

 

1. moze to tylko klemy na aku

2. rozrusznik

3. elektormagnes rozrusznika

 

ktos mial taki problem ?

[forty]

Moze tez byc przekaznik w module EWS-a. Trzeba tam zrobic taki maly myk i pominiesz ten przekaznik.

[maniek21112]

Sprawdzałeś akumulator? Podładuj i sprawdź, klemy też sprawdź, pewnie są zaśniedziałe.

[wheeljack]

tak jak napisalem ja i ty :) klemy. Rano po pracy chcialem odpalic i nic. Nie mialem klucza przy sobie ale srubokretem lekko zruszylem klemy i elegancko odpalil bez problemu. Jutro je wyczyszcze bo dzis niedziela to nie wypada ;p

[maniek21112]

Jak robisz krótkie trasy to warto też podładować aku, żeby nie było niespodzianki :cool2:

[wheeljack]

wyczyscilem klemy. Masa byla zasniedziala ;/ Juz wszystko jest ok. :)) Balem sie, ze to juz bendeks (elektromagnes), ale na szczescie nie.

 

pozdrawiam i temat mozna zamknac :)