[E46] 330i wolne obroty po odpaleniu na zimnym

[leniobec]

Miesiąc temu kupiłem BMW 330i 2004r. przy zakupie niestety nie zauważyłem ze auto na zimnym silniku po odpaleniu chodzi jakby nie na wszystkich cylindrach, ma wolne obroty i praktycznie ledwie słychać silnik, dopiero po wciśnięciu gazu gdy auto wchodzi na około 2000 obrotów silnik zaczyna pracować normalnie.

Koledzy proszę Was o podpowiedz czy to możne być wina odmy? Dzwoniłem do właściciela, a ten odpowiedział mi ze już raz zmieniał odme, a te obroty to po prostu specyfika tego silnika, ze M54B30 po prostu tak maja. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Tym bardziej ze ostatnio musiałem go kręcić trzy razy zanim odpalił.

 

Zanim pojadę na serwis pomyślałem ze zapytam ekspertów na forum, żeby mi na serwisie kitów nie wciskano.

 

Ponadto gdy wracałem z wielkopolski zatankowałem na kiepskiej stacji i pojawił mi się żółty service enginig soon, zgodnie ze wskazówkami z archiwom zatankowałem na Shell-u i ikona zgasła, ale po jakimś czasie pojawiła się ponownie. Wygląda na to ze to benzyna, ale teraz nawet tankując na orlenie 98 nadal świeci. Gdzie Wy tankujecie swoje BMW? Czy mogła mi paść sada lambda, jak myślicie czemu nawet po zatankowaniu dobrego paliwa ikona nie gaśnie?

[maniek21112]

Jak zalałeś dziadowskie paliwo to zacznij od wymiany filtra paliwa. Resztę podpowiedzą użytkownicy tego silnika.

[manolo]

Hej,

a może dobrym pomysłem byłoby go podpiąć i zobaczyć czy czasem nie ma błędu czujnika wałka?

[transporter0]

A skąd na 100% wiesz że check zapalił ci się z powodu kiepskiego paliwa? Może po prostu wyskoczył jakiś błąd, jeżeli się nie powtarza ileś cykli odpalania to lampka gaśnie. U ciebie zapalił się ponownie więc coś jest nie halo. Moja 330-tka też po odpaleniu przez chwilę nie pracowała na wszystkich cylindrach. Winna była jedna cewka która dziwnym trafem zaczynała normalnie pracować po lekkim rozgrzaniu, ale błędu na kompie nie wywalało żadnego. Co do odpalania to rzeczywiście może być to czujnik wałka ale to dopiero wyjdzie po podłączeniu do kompa.

 

Co do lampki SES masz wersje USA?

[Qwet]

Silnik ciepły, zimny nawet przy -20*C, powinien pracować idealnie równo na wszystkich cylindrach. Przyłóż rękę do rury wydechowej - powinieneś czuć równe buczenie. Jeśli pojawia się jakaś nierównomierność, jakiekolwiek popierdywanie to już świadczy o niesprawności silnika. Na zimnym silniku obroty są podwyższone, silnik kręci około 1000 obrotów. W miarę rozgrzewania, ale zanim jeszcze wskazówka wyjdzie z niebieskiego pola, obroty powinny stopniowo opaść do normalnego poziomu 600-700rpm.

 

Nierówna praca na wolnych obrotach, wyraźny spadek mocy w zakresie poniżej 4000rpm i lampka checkengine świadczą o uszkodzeniu czujnika wałka rozrządu - ssącego lub wydechowego. Musisz podłączyć pod kompa i sprawdzić kody błędów, inaczej możemy tylko wróżyć z fusów.

[leniobec]

Co do lampki SES masz wersje USA?

 

Tak jest to wersja USA.

 

Dobra koledzy, w takim razie zabieram się na serwis żeby sprawdzić kody błędów, potem odezwę się co komputer pokazał.

Dzięki za cenne podpowiedzi.

[leniobec]

Umówiłem się z Mateuszem Wlazło z Mrowli koło Rzeszowa na poniedziałek, ale jeszcze dzisiaj miałem taką sytuację gdy odpaliłem auto. Silnik ma obroty do około 500, cały się trzęsie, we wnętrzu słychać jakby odmę, z wydechu pluje dymem i chodzi bardzo nierówno. Gdy tylko przycisnę gaz samochód wchodzi na właściwe obroty i chodzi bez problemu aż do wyłączenia. Gdy silnik wyłączę i ponownie włączę chodzi i odpala już właściwie. Przez ten ciemny dym z rury wydechowej martwię się, że może być to coś poważnego z silnikiem, aż boję się jechać do Mateusza... :(

[leniobec]

Wstępna kwalifikacja uszkodzenia przez Mateusza niestety ale kolektor ssący do wymiany.

[jakub]

Ksiądz Mateusz to nawet przez telefon by usterkę znalazl.

[leniobec]

Niestety Pan Mateusz Wlazło z Mrowili wymienił mi kolektor ssący bo widać było że z góry był szpachlowany i ponoć naprawił mi wtyczki znajdujące się pod kolektorem jak się okazało wtyczkę do przepustnicy nie naprawił tylko zakleił klejem tak że nie można jej teraz wyjąć. Nic to nie pomogło a naprawa kosztowała mnie razem z używanym kolektorem 450 zł. Mimo usterki jaką nadal mam w samochodzie postanowiłem założyć gaz do samochodu i wybrałem Multiserwis w Niwiskach gdzie Pan Marcin Chruściel robi fajną robotę jeśli chodzi o LPG. Kiedy ściągnął mi wymieniony już przez (specjalistę od BMW z Mrowli) kolektor ssący okazało się że problemem są uszczelniacze na zaworach (element nr 5 na obrazku http://www.realoem.com/bmw/diagrams/p/z/18.png), które puszczają olej i zawory są zalewane. Stąd problem kiedy auto trochę postoi po jeździe ciężko go odpalić, a na dodatek bierze mi olej. Teraz zastanawiam się ile będzie kosztować wymiana uszczelniaczy i czy da się to zrobić bez ściągania głowicy? Patrząc na ceny w bmwstore: http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/9064457-zestaw-napr-uszczeln-trzonka-zaworu zestaw napr.-uszczeln. trzonka zaworu kosztuje 121,70zł - ale czy chodzi o 12 uszczelniaczy w zestawie czy jeden, bo jeśli jeden to jest to zabójcza cena.

 

Koledzy wymieniał z was ktoś w M54B30 te uszczelniacze bez wyjmowania głowicy? Jaki szacunkowo jest to koszt naprawy?

[transporter0]

Problem ze znikaniem oleju w M54 podobno jest pełną normą, ja całe szczęście tego nie doświadczam. Podobno rzeczywiście winne są uszczelniacze, ktoś na forum przymierzał się do wymiany uszczelniaczy ale nie wiem czy to robił, poszukaj w tematach o ubywaniu oleju w M54.

 

Cena raczej za komplet bo uszczelniacze kosztują grosze, w granicach kilku złotych/szt. I jest ich chyba nie 12 a 24.

[adio62]

czy wymiana uszczelniaczy pomogła ? mam podobnie ciezko pali zimny wyskakuje check z sondami . zaczynam od sprawdzenia calego dolotu jak narazie