E39 520 prawda ze w 1997r. wychodzila juz nowa buda w kombi

[DAWIDD]

witam , znalazlem pewne ogloszenie , dosc tanio wizualnie do roboty autko.

Pisze ze nowa buda juz po lifcie a autko jest z 1997r. 2.0 benzyna, czy to prawda ? czy po prostu ktoś sobie zrobił ? Wybaczcie jestem kompletny laik jesli chodzi o marke bmm , pozdrawiam.

[CICHY525]

Lift był w 09.2000 roku.Bez względu na rodzaj nadwozia i silnik.Niektóre silniki wycofano,a inne dołożono.

[DAWIDD]

czyli nie ma jakiej kolwiej opcji by auto bylo z 1997 w nowej budzie ?

[CICHY525]

Buda jest ta sama-lift polegał na zmianach kosmetycznych.

Auto ma inny grill,inne reflektory przednie i tylne lampy tzw diodowe,inne halogeny oraz zderzaki,listwy ozdobne sa w kolorze nadwozia, doszły silniki jak np3.0i ,zwiekszona moc 3.0d.W srodku raczej niewiele zmian duża nawigacja.

[DAWIDD]

no to chyba ktos sobie musial zmieniac sam , bo przod , lusterka maja po liftowe

[krys32]

wrzuć link to się zobaczy :D

[CICHY525]

Lepiej nie bo jakbyś zobaczył to byś oślepł całkowicie :mrgreen:

Wystarczy,że ja widziałem ten wynalazek :duh:

Lampy jedna przed druga po lifcie i M pak(taki tani z żywicy) z allegro.Reszty lepiej nie oglądać.

[dajan]

CIHY czyli typowy pólpoliftowyćwierćM-pakiet ? :D

[nobeli]

CIHY czyli typowy pólpoliftowyćwierćM-pakiet ? :D

 

 

 

Hahaha dobre:P

[mus102]

Tzw wiejski tuning. Żygać mi się chce jak takie coś widzę na Bmw, ale z ciekawości zobaczył bym sobie co tam następny geniusz wyprodukował w garażu ;] :norty:

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Czy może chodzi o te cudo?

 

http://otomoto.pl/bmw-520-pelna-wersja-po-lificie-gaz-C25589444.html

[Shadow69]

Te lampy z przodu to mnie rozwaliły. :mrgreen:

Nie no, w sumie pewnie nikt się nie kapnie że są inne :lol:

[CICHY525]

Czy może chodzi o te cudo?

 

http://otomoto.pl/bmw-520-pelna-wersja-po-lificie-gaz-C25589444.html

Ale zgadłeś.

No :mrgreen:

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Proponuje żeby ktoś z okolicy podjechał do tego komisu i wyśmiał gościa.... co handlarzyny nie zrobią żeby wcisnąć ciemnotę naiwniakom..

Pewnie DAWIDD żebyś nie trafił na te forum, to już dziś byś nią śmigał i cieszył się, że masz wersję poliftową, no nie?

 

Niewyorbrażalne, jak ludzie potrafią spie.....ć fajny samochód...

[dajan]

Proponuje żeby ktoś z okolicy podjechał do tego komisu i wyśmiał gościa....

pewnie się zawstydzi ...

teraz jak już wiem co to za komis to moga śmialo napisać że nazwa "komis" powinna mu być odebrana

nawet na najgorszych złomnicach auta zrejestrowane nadające się jeszcze do jazdy stoją w lepszych warunkach

u niego nie ma szans auta zobaczyć bo kilkadziesiąt aut stoi jedno przy drugim na milimetry i to przy poskładanych lusterkach

aż dziwne że w tym ogłoszeniu są zdjęcia z przodu bo co jest źle to on nigdy nie fotografuje

usprawiedliwieniem jest chyba to że auta w tak dobrym stanie ten komis jeszcze nie oferował

kiedyś miałem kupić u niego malucha i nawet specjalnie dla mnie wyciągnoł go przed bramę ...

[krys32]

To chyba ala polift :duh: Ach te ludzie... Szkoda słów :duh: Ciekawe czemu środka nie pokazał.

[CICHY525]

A nie wystarczy Ci wygląd zewnętrzny,że jeszcze środek chcesz oglądać ? :mrgreen:

[Shadow69]

Pewnie boczki w szmacie, fotele alcantara, a kanapa w skórze, do tego każde inny kolor.

I listwy - drewno z alu, co druga na zmianę :mrgreen:

[l.gomulski]

w jednym komisie pod ostrowia maz stoi sedan e39 z 99 roku. tez po "liwcie"!!! :D UWAGA!!!! CENA!!!! 22 900!!! :mad2:

[Manolito77]

Hehehe - ale ulep!!!! Takiego to jeszcze chyba nie widziałem.

Jak patrze na to coś to mam nieodparte wrażenie, że w całości trzyma go tylko lakier. :norty:

Pzdr.

[Krzysiek BMW Jabłonna]

w jednym komisie pod ostrowia maz stoi sedan e39 z 99 roku. tez po "liwcie"!!! :D UWAGA!!!! CENA!!!! 22 900!!! :mad2:

 

Ja to się czasem zastanawiam jak takie komisy działają i kto tam kupuje samochody.

Nie chcę wrzucić wszystkich komisów do jednego worka, ale to jakaś masakra, mieszkam blisko ulicy Modlińskiej w Warszawie, a jak pewnie wielu z Was wie, to jest ulica komisów w naszej stolicy, jest ich tam kilkadziesiąt, jeden przy drugim na długości kilku kilometrów, niedawno szwagier chciał kupić swoje pierwsze auto i odwiedziliśmy wszystkie te komisy, masakra, pełno aut typu 2 w 1 czy nawet 3 w 1, lub jak ktoś woli przystanki autobusowe...

Do tego ceny, oto kilka przykładów, które pamiętam:

e39 tds sedan 1996r, puste w środku 20000 złotych

e34 520i strasznie dojechana 8000zł

toyota rav4 2.0D4D 2002r 35000zł, na otomoto pełno takich za 25000zł

 

Przykłądów mógłbym mnożyć, ale dodam, że komisy pełne ludzi.....

 

Tak dla ciekawostki, patrząc na nasz temat drwin, wpiszcie w YouTube "bezwypadkowe 2 w 1" nie jeden się zdziwi...

[rafal99]

Na Modlińską się jeździ oglądać, testować, porównywać, a kupuje się gdzie indziej ;)

 

Im tam chyba niezbyt zależy na sprzedawaniu. Kiedyś w jednym z tamtejszych komisów stało przyzwoite e39, które miałem ochotę przez chwilę kupić, cena nawet znośna jak na stan, ale jednak minimalnie za mała. I gość nie chciał z niej zejść nawet złotówkę, uparł się że nie i koniec. W ogóle zero ustępstw, zero chęci współpracy. Powiedział, że on ma tylu klientów, że za parę dni sprzeda i tak na własnych warunkach. Byłem tam parę miesięcy później i auto nadal stało ;) Zastanawiam się, czy te komisy nie są po prostu przykrywką dla innego, poważniejszego interesu, bo aż się nie chce wierzyć, że im się to opłaca.

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Na Modlińską się jeździ oglądać, testować, porównywać, a kupuje się gdzie indziej ;)

 

Im tam chyba niezbyt zależy na sprzedawaniu. Kiedyś w jednym z tamtejszych komisów stało przyzwoite e39, które miałem ochotę przez chwilę kupić, cena nawet znośna jak na stan, ale jednak minimalnie za mała. I gość nie chciał z niej zejść nawet złotówkę, uparł się że nie i koniec. W ogóle zero ustępstw, zero chęci współpracy. Powiedział, że on ma tylu klientów, że za parę dni sprzeda i tak na własnych warunkach. Byłem tam parę miesięcy później i auto nadal stało ;) Zastanawiam się, czy te komisy nie są po prostu przykrywką dla innego, poważniejszego interesu, bo aż się nie chce wierzyć, że im się to opłaca.

 

Coś w tym jest, często tamtędy przejeżdżam i widuje samochody stojące pod komisami, które można zobaczyć tylko i jedynie pod najlepszymi hotelami i kurortami.... To tam pierwszy raz zobaczyłem BMW F10 i Ferrarkę F430... no ale może dobrze przycinają na tych szrotach :wink:

[adalbert]

Ja komisy i giełdę samochodową, uważam za dobrą niedzielną rozrywkę :mrgreen:

[theded]

Tak mowisz jakby na allegro same dobre auta byly:P Mi na gieldy i komisy szkoda czasu. Nie rozumiem tez ludzi, ktorzy ida tam TYLKO ogladac albo nasmiewac sie z aut/sprzedajacych. Z handlarzami rozmowa to watplia przyjemnosc. Auta sa jakie sa. Szczegolnie beemki z wiekszymi silnikami trudno znalezc zadbane. Mi to sie wydaje ze ludzie to podswiadomie chca takiej tandety. Gosc ma 10 tys w kieszeni, szuka piatki z duzym silnikiem. Potem okazuje sie ze na benzyne srednio kasy mu starcza a co dopiero na nalezyty serwis. Przez rok "dojezdza" auto do granic mozliwosci i kupuje nastepnego, jeszcze gorszego szrota, a tego sprzedaje kolejnemu geniuszowi... No ale nie ma sie co dziwic. Rok przyzwoitego serwisowania piatki moze kosztowac tyle co cale auto, wiec nic dziwnego ze ludzie sie nie rwa. Kazdy chce pczuc radosc z jazdy, a placic to nie ma komu. Jak szukalem 540 manual to zwatpilem, ogladalem auta w ktorych nie bylo dobrej rzeczy a sprzedawca jak przyglup zadowolony z siebie, powtarzal, ze nowe tarcze i klocki zalozyl...