Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
Opublikowano

Nie tylko Niemiec cała reszta też(Japończyki już też nie są jak kiedyś).Nowe auta są po prostu chu...owe i będą jeszcze gorsze bo takie jest zamierzenie.Cofamy się jakościowo do F126,F125 i Poloneza gdzie żywotność to ok 100tk a jak przeleciał drugie tyle to było osiągnięcie do pozazdroszczenia.

No cóż mamy erę aut ze stertą elektroniki i wszechobecnymi silnikami 1,4-16 +turbo lub 2xturbo :mad2:

Najlepsze i najtrwalsze auta wychodziły w latach 85-95,od 95-do 2000 jeszcze też źle nie było.

ec2Wze6.jpg
  • Moderatorzy
Opublikowano

Przesadzacie, mi nic się nie psuje :mrgreen:

Czy miałem E34 E39 czy E60 te same elementy zużywają się w tym samym czasie.

Opublikowano
jakby produkowali bezawaryjne auta to byśmy wszyscy kupowali tylko jeden samochód na całe życie - na czym by zarabiali? Poza tym większość klientów chce coraz to więcej gadżetów, no to żeby utrzymać taką samą cenę na czymś producent musi zaoszczędzić. Tylko że co innego wg. mnie jest skopane - właśnie przez oszczędności nawet BMW zaczęło się zaopatrywać w Chinach, coraz mniej rzeczy się produkuje w Europie, poddostawcy padają i wcześniej czy później nie będzie miał kto tych nowych aut kupować. No ale korporacje patrzą globalnie, jak nie tutaj to kupcy znajdą się w Chinach właśnie czy w innym Katarze. BMW to korporacja jak każda inna - liczą się interesy udziałowców a nie ideologia ;)
Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Opublikowano

Bardzo ciekawy film, dzięki!

 

Z drugiej strony należy pamiętać że te korporacje zatrudniają ludzi, płacą podatki, itd. Więc teoretycznie wszystko świetnie, tylko że jak powiedziałem - dopóki produkują tutaj, w Europie - gdzie sprzedają swoje produkty - a nie w Chinach, patrząc tylko na krótko lub średnioterminowy zysk.

Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.