E46 WIskoza....

[Lucasp]

Po co wy sie pierdzielicie z tym wiskiem. Jak elektryczny dziala o wiele lepiej.

[Norbi328]

Maniek wyjmij visco i wrzuc do wrzatku na kilka minut, wyjmij kombinerkami bo bedzie gorace i sprobuj zakrecic.

Ja mam podobne objawy, bo widze czasami ze temp rosnie do 98 np w korku robie przegazowke a visco nie huczy, a czasami sie spina.

Jadac z wyzszymi predkosciami nigdy nie widzialem ponad 100stopni, visco wtedy raczej nie powinno sie zapinac bo ped powietrza wystarczy.

Stawiam ze visco masz dobre i nie zalacza sie bo nie osiaga odp temeperatury, bo przeciez czujnik temp na liczniku jest w glowicy z tego co pamietam.

U mnie jest to skorelowane z nagrzewaniem sie glowicy od zapchanych katalizatorow, wiec temp moze pokazywac nawet 100 a visco nie bedzie zalaczone

[maniek21112]

Jest czujnik na wejściu do chłodnicy, na dole po stronie pasażera. Ja obstawiam, że te cyrki są przez termostat, muszę trochę pojeździć z komputerem i popatrzeć na temperaturę tego właśnie czujnika. Nie byłem przekonany co do poprawności pracy wisko dlatego chciałem mieć pewność jak powinno się zachowywać.

[Norbi328]

Maniek, pewny jestes ze temperatura plynu w ukrytym tescie jest z tego czuknika na dolnym wezu od chlodnicy, a nie z tego w glowicy? 13621433076

[maniek21112]

Przecież nigdzie tego nie napisałem :wink: zabrakło słowa "jeszcze" jest czujnik..dlatego muszę pojeździć z kompem aby odczytać jego wskazania, jest też podobno opcja ustawiania grzałki w inpa a to też wiele wniesie.

[Norbi328]

Ale ja tylko zapytalem :) Sam nie wiem, domniemuje tylko ze to chyba ten z glowicy.

Jak sprawdzisz to napisz, warto by bylo wiedziec i czy to jest ten sam co do wskaznika.

W sumie to prosta operacja, wystarczy wypiac ten z weza. Sprawdzilbym sam ale moja stoi u mechesa

[maniek21112]

W teście 7.0 jest temperatura z głowicy, bez wątpliwości :wink:

[Norbi328]

maniek jesli dobrze zrozumialem to grzeje ci sie jedynie przy duzych predkosciach, a przy ostrej jezdzie ale z mniejszym predkosciami temp wrecz spada, wiec visco wg mnie dziala.

Natomiast czym sie rozni praca silnika przy duzych predkosciah od tej z mniejszymi predkosciami ale wyzszymi obrotami?

Po pierwsze tym, ze obroty silnika jak jezdziesz szybko masz stale ale nie za wysokie, pewnie ze 4-4,5 tys obrotow, a jak ostrzej jezdzisz powiedzmy po miescie to masz 4-6,5tys, a wiec moze pompa wody.

Druga sprawa to ilosc spalin, ktora przy jezdzie z duzymi predkosciami bedzie o wiele wieksza, wiec jesli katy sa przypchane nawet delikatnie, to rozgrzeja sie straszliwie nagrzewajac przy okazji glowice, glownie od strony kabiny i ten czujnik tez jest po stronie kabiny tylko po przeciwnej stronie glowicy.

Termostat puszcza na duzy obieg i plyn sie schladza po czym od strony kolektorow bardzo szybko nagrzewa. Jestem ciekaw jak jezdziesz te 190 jaka temp plynu podaje ten czuknik na wezu dolnym.

PS to tylko teoria, ja mam zapchane katy ale nie jechalem dluzszego odcinka szybciej jak 150km/h, a to spora roznica w obciazeniu silnika miedzy 150 a 190

[ziomekthx]

Tez sprawdziłbym pompe wody i do tego koło pasowe ale nie jako całość a samą bieżnię po której chodzi pasek. Sprawdz czy nie ma luzu. Najlepiej ściągnąć przy tym pasek. Miałem podobny problem przy wiekszych predkościach też mi sie grzało auto , szukałem i nie mogłem do tego dojść. Doszedłem do tego gdy zerwał mi sie pasek. Kupiłem nowy chciałem założyć a na kole pasowym po prostu ten pierścień mietalowy po którym pracuje pasek obracał sie a koło pasowe stało w miejscu. Co najlepsze nawet nie sygnalizowała kontrolka ładowania ze coś jest nie tak

[maniek21112]

Trochę pojeździłem dzisiaj, niestety zimno i objawów brak oczywiście..muszę poczekać chyba znowu do upałów, teraz wszystko wygląda ok, tylko ta grzałka ospale wg mnie działa i nie zbija tak jak powinna (bez jej wymuszania minimalna temperatura to 90 stopni), ale tu proszę o potwierdzenie kogoś u kogo wszystko jest jak powinno. Zbiła na początku maksymalnie do 84 stopni i to chyba po 3 czy 4 aktywacji na 80%, na ostatnim filmie nagrałem jak to wyglądało po jeździe. Była by pewność wtedy gdy przekraczało 100 stopni, ale niestety nie miałem kompa i raczej dalej zostanę bez odpowiedzi co jest przyczyną. Katy raczej wykluczam, brak objawów, Norbi328 z ciekawości możesz nagrać pracę sond na rozgrzanym silniku? Ciekaw jestem jak to u Ciebie wygląda jak są zatkane.

Przelew jest bardzo ładny, więc na razie pompę wody wykluczam, problemy z kołem pasowym w pb raczej to jednostkowe przypadki, w kopciuchach to temat oczywiście znany.

[Norbi328]

Maniek filmy z mojej inpy juz widziales

https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=343205

Natomiast nie ma co porownywac objawow, bo jedni maja bardziej inni mniej przytkane, jak kat jest praktycznie calkwocie zatkany (polamany) to nawet na luzie nie wkreci silnika do konca obrotow, jak mniej przytkany to dopiero czuc pod obciazeniem.

Z ta pompa wody/kolem pasowym chyba lepszy trop.

BTW te uklady chlodzenia w beemkach to jest tragedia, jedynie w 4 cyl nie mialem nigdy z tym problemu.

Raz sie grzeje, raz sie nie grzeje, raz jak jedziesz szybko, raz na postoju, znika plyn a nie wiadomo skad, setki mozliwosci, zaleznosci, pekajace zbiorniczki i krocce, chlodnice wygiete, korki nietrzymajace...odpowietrzanie ktore nieraz trwa 3 dni..masakra

.. a najgorzej jak objawy sa nietypowe.

BTW 2. Moja stoi u mechanika i pozyczylem od ojca E32 m30b30, zagotowala mi sie z powodu braku plynu, po ostygnieciu dolalem 4L plynu, odpowietrznik na 5 min odkrecilem i cisza.. Odpowietrzanie tego m30 to bajka w porownaniu do m62 czy m54

[maniek21112]

Powiem Ci, że odpowietrzałem m47n, m57, m57n, m43tu, n43, m54, n62 i pewnie o czymś zapomniałem a nie miałem problemu, jak układ jest sprawny i szczelny to nie sprawiało mi to trudności. Fakt, że czasem to trwa krócej a czasem dłużej, ale nie 3 dni :wink:

Z moim "problemem" chyba nie ma co gdybać, okaże się gdy temperatura będzie powyżej +25 wróci i trochę go pomęcze z prędkościami +160, będzie komp to będzie widać czy termostat wtedy jest otwarty i tyle, zostaje kwestią grzałki, moja odkąd mam te auto nie powoduje spadku temperatury niżej niż 90 stopni.

[maniek21112]

jesli katy sa przypchane nawet delikatnie, to rozgrzeja sie straszliwie nagrzewajac przy okazji glowice, glownie od strony kabiny i ten czujnik tez jest po stronie kabiny tylko po przeciwnej stronie glowicy.

Mam szczegółowy opis historii auta i kolektory wydechowe z katalizatorami zostały wymienione przy 278 i 260 tys. km, więc tę teorię raczej można wykluczyć.

Z ta pompa wody/kolem pasowym chyba lepszy trop.

Jedno i drugie, termostat oraz wszystkie rolki zostały wymienione przy 222 tys. km. Oczywiście pompa wody (przelew jest elegancki) i termostat mogą mieć już dość, ale koło pasowe raczej też wykluczam. Trochę już od tego minęło, ponieważ pękło 350 tys. km :8)

[maniek21112]

Mały up..

Po przejechaniu się kilkoma bmw z r6 pb m52tub/m54 na oględzinach czy diagnostyce stwierdzam, że z moją grzałką termostatu jest coś nie tak..w całkowicie sprawnych autach każde wkręcenie na wysokie obroty (duże obciążenie) powoduje mocne aktywowanie grzałki i spadek temperatury do blisko lub dokładnie 80 stopni. U mnie spada do jakichś 90-93 i to bardzo ospale, więc raczej poszukam termostatu.

[maniek21112]

Wróciło 30+ więc kolejne wnioski, termostat otwiera się bez problemu:

Ale jak widać temperatura z obu czujników jest w okolicy 100 stopni, większe obciążenie = większa temperatura. Teraz moje obserwacje po trasie:

1. Wg mnie główna przyczyna to dodatkowy wentylator chłodnicy (od strony zderzaka), sterując nim z kompa do 50% działa prawidłowo, powyżej rozpędza się i zwalnia, tak to wygląda do 90%. Uruchamia się on od temperatury 85 stopni na wejściu do chłodnicy, wyłącza się jak spadnie do 80. Przy takich wartościach radzi sobie bez problemu mocą do około właśnie 40-50%. Na trasie gdy jest w chłodnicy ponad 100 stopni zapewne powinien zasuwać na maxa, a wtedy de facto jest o wiele mniej wydajny niż przy jego poprawnej pracy na 40-50%. Ktoś utwierdzi mnie w tym przekonaniu?

2. Teraz wisko, gdy powinno być spięte (pod 100 stopni) i gdy na postoju dodam gazu raz to trzyma, dwa też trzyma a trzeci i kolejne już nie. Dopiero gdy odczekam 1-2 minuty znowu spina na dwie przegazówki. Więc wygląda na to, że oba wentylatory kończą swój żywot. Problem (albo szczęście), że oba działają jeszcze ale na pół gwizdka, nie tak jak powinny. Dobrze to odbieram czy temperatura jednak upośledza myślenie? :D