Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

2,5 roku temu wymieniłem amortyzatory przednie na Sachsa. Aktualnie jeden z nich mi wylał (już po gwarancji). Po sprawdzeniu amortyzatorów na stacji wyszło że ten sprawny ma 77% a wylany 0%.

Wszędzie pisze że należy amortyzatory wymaniać parami. Czy przy takiej skuteczności dobrego amortyzatora jest sens kupować dwa czy może jednak kopić tylko jeden taki sam. Jak w przypadku zakupu jednej stuki wygląda gwarancja u Sachsa?

Opublikowano
99% użytkowników tego forum powie Ci żebyś wymienił parę. Ja też się dopiszę, ponieważ nie wiesz ile wytrzyma Ci drugi i czy za miesiąc niebędzie musiał go wymieniać. Fakt musisz więcej zapłacić, ale masz znowu spokój na kilka lat.
Opublikowano

To nie ma znaczenia czy drugi amortyzator ma 50% czy 80 regula jest ze wymienia sie parami i niech tak zostanie. Mialem podobny przypadek w swoim poprzednim aucie i wymienilem 2

Btw. Polecalbym Ci kupno amortyzatorow gazowych-podobno sa bardziej wytrzymale od olejowych

"Jest kilka rzeczy na tym świecie, które są dla mnie świete. Moi przyjaciele, mój samochód, moja kobieta. Jeżeli zranisz którykolwiek z nich, módl się, by Bóg znalazl Cię przede mną."
Opublikowano

a ja bym wymienił jeden ale na taki sam model i firmę jaki był zamontowany w komplecie

później wjechał bym na stacje diagnostyczna i zobaczył jaka jest między nimi różnica podczas pomiaru na płycie

 

jeśli więcej jak 10% to bym wtedy zakupił drugi i wymienił

 

a jeśli wyniki by były w miarę zbliżone to bym jeździł dalej

 

wiem że tak nie powinno się robić ale teraz każdy liczy się z każdym groszem

 

co do gwarancji przy zakupie 1szt nie wiem jak jest dokładnie ale niektóre firmy albo nie chcą jej dawać albo ją skracają

gg5553463
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A ja daję głowę, że ten nowy będzie miał ok 75% i uważasz, że ten co ma 2 i pół roku ma taką samą sprawność? Ten pomiar to pic na wodę fotomontaż :? Dopiero jak wyleje to widać na pomiarze, że jest niesprawny.

Wymiana zawsze parami.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano

Jasne, a jak odczuje różnice dopiero w momencie jak trafi na tarkę przed przejściem dla pieszych?

Kto zgadnie czy potrącona dziewczynka umrze w szpitalu czy jeszcze na ulicy?

 

Niezgrabie sugeruję wymienić jednak parę - amortyzatory to część samochodu, która ma wpływ na bezpieczeństwo.

 

 

Pozdrawiam,

ecml

Opublikowano
Przerabialem te sama sytuacje kolego i wymienilem jeden prawy,mialem dwie kayaby nowe zalozone i jedna padla po pol roku,zalozylem zrazony kayabami nowego sachsa i roznicy nie czuc a tamten oddalem na gwarancji i zwrocono kase po 3tyg. Oczywiscie tak jak pisza koledzy wyzej wymienia sie parami ale ja nawet nie zrobilem na nich 3 tys km i jesli cale zawiesznie mam nowe to roznicy wcale nie czuc ale u ciebie maja amory juz ponad dwa lata wiec tak jak koledzy mowia wymien parami.
Marcin
Opublikowano
Jasne, a jak odczuje różnice dopiero w momencie jak trafi na tarkę przed przejściem dla pieszych?

Kto zgadnie czy potrącona dziewczynka umrze w szpitalu czy jeszcze na ulicy?

 

Niezgrabie sugeruję wymienić jednak parę - amortyzatory to część samochodu, która ma wpływ na bezpieczeństwo.

 

 

Pozdrawiam,

ecml

 

Gadasz jak potluczony....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie słuchajcie opinii że trzeba od razu wymieniać dwa.... to stek bzdur i naciągactwo!! W aucie większość części zużywa się niesymetrycznie, czujecie różnicę, nie? Ale producenci chcą tylko zarabiać. Zmień tylko jeden amor i nie martw się o nic. Przy okazji pozdrowienia dla wszystkich naiwniaków.
Opublikowano

hmm zwykle prawa ręka brudzi się bardziej od lewej - myjecie obie czy tylko jedną? :mrgreen:

 

Też mi się kiedyś wylał jeden - wymieniłem oba. Co innego gdyby była między nimi różnica pół roku, ale nie 2,5...

Opublikowano
Nie słuchajcie opinii że trzeba od razu wymieniać dwa.... to stek bzdur i naciągactwo!! W aucie większość części zużywa się niesymetrycznie, czujecie różnicę, nie? Ale producenci chcą tylko zarabiać. Zmień tylko jeden amor i nie martw się o nic. Przy okazji pozdrowienia dla wszystkich naiwniaków.

 

 

podpisuje się pod tym

 

ale warunek konieczny - amortyzator który zostawiamy (ten stary) musi mieć wysoka sprawność i w po wymianie tego wadliwego testy muszą wykazać zbliżone wyniki pomiarowe ich sprawności

jeśli odchyłki będą zbyt duże wtedy należy tez drugiego wymienić

dla mnie to jest zwykła część jak każda inna - ważne żeby zachować wymagane normy/parametry sprawności

gg5553463
Opublikowano

U mnie jest taka sytuacja, która wyszła dopiero w serwisie że mam z przodu Sachs fabryczny a drugi Monroe. Na płycie oba pracują równiutko ok 73%. Taki numer musiał zrobić poprzedni właściciel auta. Ja bym wymienił na Sachs tak jak wyżej ktoś wspomniał jeden i sprawdził w stacji. Najważniejsze żeby charakterystyki tłumienia w miarę się pokrywały i technologia wykonania była jednakowa (olej i olej, pow. i pow.).

Z drugiej strony amora nie można traktować jako zwykłej części, przecież odpowiada nie tylko za komfort ale też za bezpieczeństwo i tu nie zgodzę się z kolegą spine,

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zrozumcie, że wyeksploatowany, powiedzmy 4-5 letni amortyzator na stacji też może wykazać i pewnie wykaże ok 70%, tyle co nowy..więc to porównywanie parametrów nowego z używanym o kant tyłka rozbić :duh: róbta co chceta :P klocki hamulcowe też możecie wymieniać z jednej strony, bo druga będzie w miarę :roll:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano
Poza e46 od 9-ciu mam też Golfa 3 z 94 roku. Z przodu do dnia dzisiejszego są w nim FABRYCZNE amory, tylne fabryczne wyrzuciłem w tym roku. Odkąd go mam przejechałem nim jakieś 100tys km, od 9 lat za każdym razem na przeglądach sprawność amorów wychodzi 70-80%. Wg Waszych teorii gdyby nagle wylał mi się jeden amor nie stałoby nic na przeszkodzie żeby wymienić tylko ten jeden - przecież wg testów sprawności są prawie jak nowe - bez komentarza :duh:
Opublikowano

Zdziwisz się jak te przednie amory przeżyją te nowe tylne (robione z pergaminu przez Chińczyków) i nie będziesz takich dziwnych pytań więcej zadawał.

Zwróc uwagę, że nakaz wymiany pary amortyzatorów nie reguluje żaden przepis tylko wymogi gwarancyjne producenta....jakież to altruistyczne z ich strony.

Opublikowano

W poprzednim samochodzie oryginalne fabryczne amortyzatory wymieniałem jak miały 11 lat. Na przeglądzie sprawność wychodziła jakieś ~75-80% procent. Jeden był cały zalany olejem i lekko stukał. Samochód wydawało by się prowadził ok. Jednak po wymianie na nowe (komplet) to nie było to auto. Skończyło się bujanie, którego tak naprawdę nawet nie zauważałem, bo się przyzwyczaiłem... Samochód prowadził się o niebo lepiej. Nowe amortyzatory (sachsy) miały mniejszy procent sprawności niż te stare :lol: .

Każdy robi jak uważa. W sumie tamten niby jakoś zły nie powinien być po 2,5 roku.

Ludzie zakładają gorsze chińskie ścierwo i jeżdżą, bądź jeżdżą z uszkodzonymi. Jednak jak dla kogoś samochód to coś więcej niż środek lokomocji i lubi czasem przycisnąć, to chyba nie warto oszczędzać tak śmiesznych pieniędzy...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A wracając do wspomnianych klocków to zauważcie, że z reguły z 4 klocków wymienianych, jeden jest starty praktycznie do zera, drugi w 90%, a dwa pozostałe w 75%. Oczywiście wymienia się komplet, ale normalnym jest że zużywają się nierównomiernie, a czego podczas hamowania nie czuć. Ja podtrzymuję swoją wersję, że jeśli jeden amorek jest ok, to można wymienić tylko uszkodzony i nie wpłynie to ani na bezpieczeństwo ani na komfort jazdy. Dla przykładu dodam jeszcze, że xenony też zalecają wymieniać parami, ostatnio wymieniłem jeden i nie widzę kompletnie żadnej różnicy między stronami....

Obie świecą w tym samym odcieniu. Chyba należy się przyzwyczaić, że wiele haseł typu parami itd.... to tylko chwyt marketingowy. Poza tym biorąc pod uwagę nasze polskie drogi, to nawet auto w najlepszym stanie technicznym może pojechać zupełnie w inną stronę niż byśmy tego chcieli....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Idealne podsumowanie..masz dwie odmienne opinie, wyciągnij wnioski i sam decyduj :cool2:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano
Wymieniaj jeden ten uszkodzony , Robiłem w warsztacie w UK i tam to nikomu nie przeszkadza nikt nie teoretyzuje tylko tnie koszty a sprawność auta nie ucierpi, "wymień dwa i po problemie " tak tłumaczą się ludziki co dali się naciągnąć, że niby bezpieczniej .Jeśli pokazuje że pierwszy ma 70 % a drugi 0% to oba wymienić - bzdura upuść troszkę powietrza w jednym kole to zobaczysz co ma większy wpływ na jazdę ,jeden teleskop z 70% i drugi powiedzmy ze 90% (bo więcej nie będzie miał nowy) 20% różnicy sprawności a różnica w ciśnieniu na kołach, pierwszego nie odczujesz a małe ciśnienie bądż za duże wyczujesz odrazu.
BMW E46 320i
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tam nie przeszkadza również różna rzeźba bieżnika na jednej osi..więc średni to argument, chyba, że to też wg Ciebie jest ok :?

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano
Zdziwisz się jak te przednie amory przeżyją te nowe tylne (robione z pergaminu przez Chińczyków) i nie będziesz takich dziwnych pytań więcej zadawał.

Zwróc uwagę, że nakaz wymiany pary amortyzatorów nie reguluje żaden przepis tylko wymogi gwarancyjne producenta....jakież to altruistyczne z ich strony.

 

W takim razie idąc dalej tym tropem - po co w ogóle wymieniać w aucie amortyzatory jeśli 18-letnie wg "pomiarów" mają parametry praktycznie takie same jak nowe? :duh:

Kolejny przykład - swego czasu wpadłem swoją e46 w krater w drodze, efektem był wylany amortyzator. Na stacji diagnostycznej okazało się że mimo to miał sprawność w granicach 70%, podobną jak nieuszkodzony po drugiej stronie... :duh: Obydwa walają mi się teraz w garażu, nic tylko sprzedać, ktoś się na pewno ucieszy kupując "sprawne" amory z ułamek ceny :P

Opublikowano

Nie jestem mechanikiem ale na logikę wydaje mi się, że lepiej wymienić 2 amory. Jednak patrząc z drugiej strony ten drugi amor ma tylko 2,5 roku. Ciężki temat. Co innego jak ktoś kupi auto 8 letnie, w którym amory są od nowości, a on chce wymienić tylko 1 :P

 

Mam zamiar kupić Sachsy zamiennik M-Pakiet. Czytając ten temat to opinia jest, że nie za dobre są te amory. W innych tematach czytałem, że bardzo dobre, identyko jak oryginał. To jak jest w końcu?

Opublikowano
W poprzednim samochodzie oryginalne fabryczne amortyzatory wymieniałem jak miały 11 lat. Na przeglądzie sprawność wychodziła jakieś ~75-80% procent. Jeden był cały zalany olejem i lekko stukał. Samochód wydawało by się prowadził ok. Jednak po wymianie na nowe (komplet) to nie było to auto. Skończyło się bujanie, którego tak naprawdę nawet nie zauważałem, bo się przyzwyczaiłem... Samochód prowadził się o niebo lepiej. Nowe amortyzatory (sachsy) miały mniejszy procent sprawności niż te stare :lol: .

Każdy robi jak uważa. W sumie tamten niby jakoś zły nie powinien być po 2,5 roku.

Ludzie zakładają gorsze chińskie ścierwo i jeżdżą, bądź jeżdżą z uszkodzonymi. Jednak jak dla kogoś samochód to coś więcej niż środek lokomocji i lubi czasem przycisnąć, to chyba nie warto oszczędzać tak śmiesznych pieniędzy...

 

 

Idealne potwierdzenie mojej tezy, że większość z nas nie odrożni uszkodzonego amortyzatora od dobrego. Brzmi dziwnie ale to prawda.

Zostawmy więc ocenę stacji diagnostycznej i trzymajmy się wskazań ichnich komputerów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.