Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Przedstawiam BMW E46 320D Lifestyle Edition w kolorze mysticblau z końca 2003 roku :wink: którego właścicielem jestem od września 2010. W tym czasie bezproblemowo przejechałem nim blisko 17tys. km. Auto jest w pełni oryginalne, zgodne z nr vin. Jedyną modyfikacją była wymiana głośników w fabrycznych miejscach.

 

Zapraszam do oglądania i komentowania :wink:

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

1x.jpg

2x.jpg

3x.jpg

Edytowane przez JohnnyBravo
  • Odpowiedzi 228
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

W końcu pochwaliłeś się autkiem :cool2: .

 

Ładna seria, proszę dalej dbać :D .

Opublikowano
Dzięki bardzo :wink: dbam dbam :cool2: Zaraz po zakupie chciałem wymienić listwy okienne na czarne błyszczące, jednak znaleść cały komplet w dobrym stanie graniczy z cudem :roll:. Rozglądam się także za sportowymi fotelami, jednak sytuacja identyczna jak z listwami :wink: Wiadomo chciałoby się xenony, szyberdach, czy audio hk, jednak przy zakupie najbardziej liczył się dla mnie stan auta, a w tym przypadku nie miałem się za bardzo czego przyczepić co teraz procentuje bezproblemową jazdą :cool2:
Opublikowano
Za SS-ami również się rozglądam, ale są mimo wszystko na szarym końcu listy życzeń :wink: .
Opublikowano
Bardzo ładne 320D, fotele masz bardzo ładne, będzie Ci ciężko znaleźć SS w porównywalnym stanie. Od września 2010 przejechałeś tylko 17 tys. km? To jesteś jeszcze lepszy ode mnie :)
Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Opublikowano

Dziękować :wink: Kiedyś widziałem na allegro odpowiednie SS do mojego auta. Niestety do kupna był cały komplet do touringa w dość wysokiej cenie, więc dałem sobie spokój. Niestety większość oferowanych na allegro foteli leżakuje miesiącami w wilgotnych magazynach lub pod plandekami, a takie mnie nie interesują. Ponadto plastikowa skóra jest znacznie bardziej podatna na rysy niż naturalna i w sportowych siedzeniach niestety to widać jeszcze mocniej.

Dokładniej od 9 września 2010r przejechałem 16,7tys. km :wink: Poprzednim autem w 4,5 roku zrobiłem ok 34tys km. Powiem szczerze, że jest to bardzo wkurzające jak przy sprzedaży na dzień dobry jestem brany za oszusta :shock: Dziś zerknąłem na licznik i od poprzedniego tankowania (6 tygodni temu) zrobiłem 605km i mam jeszcze ćwiartkę w baku. Wychodzi średnio 14,4km na dzień. To tak mało? Tym bardziej, że czasami auto stoi np 2-3 dni. Rozumiem, że niektórzy robią dieslami 40-60tys. km na rok, ale czy to znaczy że ja też muszę ?.... Szczerze mówiąc bardzo polubiłem tankowanie co miesiąc/półtora :cool2:

Opublikowano
Znajomi się ze mnie śmieją że kupiłem BMW tylko po to żeby latać wokół niego ze szmatką a od 15 maja 2010 zrobiłem 16200 km. Więc co prawda mniej od Ciebie w dłuższym okresie czasu, ale auto praktycznie stoi i jak nim ruszam żeby się nie "zastało" to jest wielkie święto i zaszczyt ;) natomiast w Twoim przypadku "diesel kupuje się żeby jeździł" :D jaki ma całkowity przebieg? Nie myślałeś o dużej benzynie? Koszty miałbyś niewiele większe i jednocześnie większy szacun na dzielni :norty:
Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Opublikowano
Tym autem nie potrzebuję jeździć więcej stąd małe przebiegi. Jeżeli chodzi o silnik to podczas poszukiwań brałem pod uwagę każdą jednostkę od 316i/318d do 330i/330d. Priorytetem był dla mnie stan auta i rozsądny przebieg. Osiągi mają dla mnie drugorzędne znaczenie ponieważ jestem spokojnym kierowcą, nikomu nic nie muszę udowadniać, a jak już wcześniej zaznaczyłem fajnie jest tankować co miesiąc/półtora :cool2: W momencie zakupu miał ok 124500km, auto od prywatnej osoby, z książką serwisową, bardzo zadbane. Przy zakupie i do dziś dnia nie mam żadnych wątpliwości, że był to znakomity wybór. Ogłoszenie pojawiło się wieczorem, a następnego dnia rano auto było moje :cool2:
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Kolejny przegląd rejestracyjny zaliczony bezproblemowo :cool2: Korzystając z okazji wlazłem do kanału zobaczyć jak to wszystko wygląda i wygląda całkiem ok. Co mnie bardzo cieszy wszelkie osłony i plasticzki są na miejscu. Przyglądałem się przednim wachaczom i najprawdopodobniej są to jeszcze oryginały z fabryki. Bardzo się zdziwiłem przy pomiarze wydajności amortyzatorów, fabryczne przednie miały lepsze wyniki niż rok temu i niewiele ustępowały nowym bilsteinom na tyle (wymieniałem ostatnio parę bo jeden popuścił :? ). Z rozmowy z diagnostą wynikło, że bardzo istotne przy pomiarze jest ciśnienie w oponach, a więc przed samym przeglądem polecam dokładne sprawdzenie ciśnienia w celu uzyskania miarodajnego pomiaru :cool2:

Przed zimą najprawododobniej zdecyduję się na wymianę akumulatora, niby wszysko z nim ok, ale ma już prawie 9 lat, a u mnie pod domem przy gruncie bywa często ponad -30 stopni :8)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Tym razem dorzucam kilka zdjęć na zimowym ogumieniu :cool2: Niestety najwyraźniej pożałowali chemii na myjni ciśnieniowej stąd niezbyt czyste nadwozie :wink: Oponki to michelin alpin a4, które otrzymałem do testów i już u mnie zostały :D

 

13.JPG

14.JPG

15.JPG

16.JPG

Opublikowano
Dziękuję bardzo :wink: ... w zasadzie poza wymienionymi fabrycznymi głośnikami (fatalnymi) i zimowymi petexami cała reszta jest oryginalna :cool2:
Opublikowano

zgadza się autko bardzo eleganckie :cool2:

 

... poza wymienionymi fabrycznymi głośnikami (fatalnymi) ...

napisz jak możesz co włożyłeś za głośniki

 

jeszcze raz grat. zadbanej furki

Opublikowano
Dzięki :wink: Zaraz po zakupie na tył powędrowały trójdrożne blaupunkty bgx 663 co trochę poprawiło brzmienie. Kilka miesięcy temu zdecydowałem się także na wymianę przednich głośników na płytkie dwudrożne alpine sxe-1725s. Fabryczne gwizdki są nadal podpięte. Przy wymianie trzeba się zaopatrzyć w kilka plastikowych kołków do montażu boczków bo lubią się łamać. Oczywiście wszystkie maskownice pozostały fabryczne, więc nie ma śladu po ingerencji. Celowo nie inwestowałem w droższe modele bo niestety zarówno miejsca montażowe (głośniki w drzwiach są montowane do tapicerki, a nie do konstrukcji drzwi) jak i fabryczne radio (w moim przypadku dostawcą był siemens) są najsłabszymi elementami audio. Pokusiłem się nawet o zakup alpine 9812, jednak ze względu na dużą liczbę kabli od alpiny majster nie potrafił sobie poradzić z ich upchnięciem, przy okazji podrapał "najwyższej jakości" chińską ramkę, więc tak się wkurzyłem że od razu kazałem montować z powrotem ori radio :roll: :cool2: Podsumowując uważam, że za ok 200-250zł można nabyć dwa komplety głośników 165mm i podmienić je w aucie, da to trochę lepsze brzmienie i satysfakcję pozbycia się tych papierowych haesów :norty: . Chcąc aby audio zagrało znacznie lepiej trzebaby zainwestować w radio, okablowanie, głośniki, wygłuszenie drzwi wraz ze stelarzami pod głośniki itp. W firmie CA przy wyliczeniu ok 3tys zł już mi się odechciało :roll: :wink:
Opublikowano

dzięki za info.

odczucia z słuchania seryjnego radia mogą być tylko jedne, wiec chciałem też coś zmienić...

I teraz pytanie czy jest sens grzebać chcąc zachować ori radio (navi)?

nie chce tuby, wydanie 3tys. też mi się nie uśmiecha

cięcie blachy w drzwiach i/lub głośnik w podłodze bagażnika może bym przeżył

Opublikowano

moim zdaniem nie warto, chyba że bawić się w jakieś zewnętrzne procesory dźwięku, wzmacniacze, głośniki, wytłumienia itp, ale te 3000zł bankowo nie starczy

 

można zrobić tak jak ja wydając te 200-300zł (głośniki, dystanse, kołki do tapicerki) i mieć dźwięk lepszy powiedzmy o 15-20%, albo zostawić i się przyzwyczaić :8)

wymiana radia na jakieś japońskie totalnie psuje wnętrze :roll: , ewentualnie możnaby poszukać starszego radia bmw business, którego dostawcą był alpine, jednak i tak będzie słabiej grało od współczesnych i trudno będzie o egzemplarz w dobrym stanie (mojego bym nie podmienił bo jest w świetnym stanie, pewnie też nie pasowałby idealnie tworzywem do panelu klimy)

 

e46 to ciężki temat jeżeli chodzi o audio :wink: mam do porównania w203 i w211 gdzie podstawowe nagłośnienie gra świetnie

Opublikowano

ja też po zakupie stanąłem przed dylematem co z radiem, a coś zrobić musiałem ponieważ miałem kaseciaka....

 

no i zdecydowałem się na ori alpine i powiem że różnica w porównaniu z kaseciakiem to jak maluszek do bmw ;)

aczkolwiek nie miałem przyjemności słuchania innych ori radyjek więc porównania nie mam, ale jak dla mnie nagłośnienie teraz już mi wystarcza(żona ciągle każe mi ściszać), nie jestem audiofilem ale nędznego audio w aucie też nie trawię, chcociaż wiadomo, coś by się chciało pogrzebać, żeby polepszyć więc może tez się na wiosnę skuszę na zmianę głośników z przodu.

Opublikowano

Różnica jest z pewnością odczuwalna ponieważ podstawowy kaseciak ma zgodnie z katalogiem wzmacniacz 4x10, natomiast pozostałe radia 4x20 :wink: Jednak moc radia to nie wszystko, jakość brzmienia wynika głównie z finezji konstrukcji. W e46 najlepiej zagrają ori radia alpine, becker, blaupunkt, zaś najsłabiej siemens, vdo, phillips. :wink: Takie moje zdanie :cool2:

 

Ogólnie zasada jest taka, że audio zagra tak dobrze jak jego najsłabszy komponent. W moim przekonaniu w e46 jest to właśnie radio, mocowanie głośników także nie jest najtrafniejsze, jednak na moje ucho brakuje mi "lekkości brzmienia", dynamiki co wynika z kiepskiej jednostki sterującej. Mój siemens brzmi bardziej jak niemiecki agregat do tworzenia dźwięków :cool2: ale działa więc już więcej nie będę narzekał :8)

Opublikowano

Wraz z jesienno-zimowym obniżaniem temperatury lada dzień zamontuję takie oto akcesorium, czyli zaślepki na chłodnicę :cool2: Moje zakupiłem bodajże w marcu 2011 roku i kosztowały wówczas coś koło 60zł w ASO :roll: z jednej strony dużo za dwa kawałki plastiku, z drugiej zaś faktycznie spełniają swoją funkcję. Oczywiście cudów nie ma się co spodziewać jednak w moim odczuciu przy dużych mrozach (u mnie bywa i -30 przy gruncie) silnik rozgrzewa się jakieś 10-15% szybciej i jest to faktycznie odczówalne. Montaż banalny, wydatek jednorazowy, w oczy nie kłuje, więc nie jest źle :cool2: Skutków ubocznych nie zauważyłem, trasa czy miasto wskazówka temperatury niewzruszenie stoi w pionie :wink:

 

17.JPG

Opublikowano

Nie ma problemu, chyba, że zapomnisz zdjąć osłony na lato :8)

Ja wyciąłem sobie takie osłony z pleksy (koszt 5pln) i przy zeszłorocznych -25 stopniach dobrze się sprawowały.

W osłonach wyciąłem dodatkowo wloty na kierownicę powietrza, żeby silnik dostawał powietrze spoza komory silnikowej.

Opublikowano
Warto warto :cool2: Ja zakładam/zdejmuję jak temperatury oscylują w okolicach 0 stopni. Cudów nie ma się co spodziewać jednak, przyspieszenie rozgrzewania silnika jest odczówalne, co z pewnością ma wpływ na spalanie jak i na żywotność jednostki :cool2:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.