Do jakich obrotów krecić benzyne

[poli_x]

Zainspirowany tematem o dieslu nie chcialem robic tam syfu benzynowego,wiec taki temat zakladam o benzynie.

Jak panowie jezdzicie swoimi benzynami?

Przy jakich obrotach zmieniacie biegi?

Czy 6 bieg wbijacie tylko na autostradach czy nawet na zwyklych drogach przy 80km/h

Jakie jest zdrowe uzytkowanie benzyny?

[wyspiarz.wolin]

czy to jakies nowe pytania na egzamin na prawko ??

 

 

nie no ludzie :) co to za pytanie kręcić można i do końca moc rośnie wraz z obrotami żeby z niej korzystać trzeba czasem wkręcić silnik na wyższe obroty, ale nie ma tez problemu jechac 180 jak obroty mają nie wiem ile tam w benzynie bedzie 4.5k ?? też jest ok. Optymalnie bedzie myślę koło 3.5, ale nie ma problemu przyśpieszać i ciagnać do 5k nic sie nie stanie, jeżdzisz tak jak ci potrzeba w danej chwili i tyle. Wiadomo że jak bedziesz jeździł pod odcięcie to predzej czy później coś się spierdzieli.

 

 

pzdr. Łukasz

[jceel]

gdzieś tam dawno temu za czasów robienia prawka jeszcze wyczytałem taką instrukcję która miała się przydawać w przypadkach wątpliwości:

1->2 - 20km/h

2->3 - 40km/h

3->4 - 60km/h

4->5 - 80km/h

5->6 - 100km/h

 

aczkolwiek ja czasem swoim dieslem jeżdżę 80-90km/h na 6. biegu i to jest bardzo w porządku. ale chcąć przyspieszyć często redukuję na 5.

[multilab]

Mam automat i przy spokojnej jeździe silnik zazwyczaj nie przekracza 3 tys. Nie ma problemu wymusić 6-tkę przy 60-70 km/h.

[adobry]

Tak to jest interesujące jak eksploatować benzynki. Będzie ich coraz więcej, a w forum wpisy w 90% o dieslach.

Przez jakiś czas jeździłem możliwie nisko, ale mój niedoładowany silnik spisuje się najlepiej od 1500 do 3000. Mam na myśli komfort w środku auta.

[K8v8M]

aczkolwiek ja czasem swoim dieslem jeżdżę 80-90km/h na 6. biegu i to jest bardzo w porządku. ale chcąć przyspieszyć często redukuję na 5.

A powinieneś na trójkę lub czwórkę...

 

A w temacie - nie macie wskaźnika zmiany biegów ? On powinien sugerować jakie obroty minimalne powinny być utrzymywane. Prz dynamicznym przyspieszaniu oczywiście należy zmieniać bieg trochę powyżej obr. Mocy maksymalnej.

[jceel]

aczkolwiek ja czasem swoim dieslem jeżdżę 80-90km/h na 6. biegu i to jest bardzo w porządku. ale chcąć przyspieszyć często redukuję na 5.

A powinieneś na trójkę lub czwórkę...

 

no ale to zależy od tego jak szybko chcę przyspieszyć :8) 3-litrowy diesel nie wymaga takich redukcji do sprawnej jazdy, chyba że chodzi o wyprzedzanie albo udowadnianie komuś czegoś :P

[K8v8M]

aczkolwiek ja czasem swoim dieslem jeżdżę 80-90km/h na 6. biegu i to jest bardzo w porządku. ale chcąć przyspieszyć często redukuję na 5.

A powinieneś na trójkę lub czwórkę...

 

no ale to zależy od tego jak szybko chcę przyspieszyć :8) 3-litrowy diesel nie wymaga takich redukcji do sprawnej jazdy, chyba że chodzi o wyprzedzanie albo udowadnianie komuś czegoś :P

No nie do końca. Mój dwulitrowy znacznie mocniejszy od twojego diesel do tego w lżejszym aucie teoretycznie wymaga jeszcze mniej do sprawniejszej jazdy, ale zwyczajnie szkoda by mi było silnika i osprzętu do przyspieszania na niskich obrotach.

 

Przy 80-90 km/h redukcja na czwórkę to imho optimum, a jak sie nie chce bardzo mocno przyspieszać to zwyczajnie nie trzeba wciskać gazu do deski.

[jceel]

No nie do końca. Mój dwulitrowy znacznie mocniejszy od twojego diesel do tego w lżejszym aucie teoretycznie wymaga jeszcze mniej do sprawniejszej jazdy, ale zwyczajnie szkoda by mi było silnika i osprzętu do przyspieszania na niskich obrotach.

 

może i w szczycie mocniejszy, ale czy tak samo dobrze zbiera się z dołu? wszystkie 2-litrowe diesle BMW są znane ze słabego dołu i może dlatego potrzebujesz takiej redukcji.

[K8v8M]

No nie do końca. Mój dwulitrowy znacznie mocniejszy od twojego diesel do tego w lżejszym aucie teoretycznie wymaga jeszcze mniej do sprawniejszej jazdy, ale zwyczajnie szkoda by mi było silnika i osprzętu do przyspieszania na niskich obrotach.

 

może i w szczycie mocniejszy, ale czy tak samo dobrze zbiera się z dołu? wszystkie 2-litrowe diesle BMW są znane ze słabego dołu i może dlatego potrzebujesz takiej redukcji.

To nie jest kwestia ze potrzebuje. Jak chipowalem auto to dałem jasna dyspozycję aby dołu nie ruszać. Dołem sie nie jeździ (w sensie przyspieszenia !), bo to niszczy osprzęt i sam silnik jak bym chciał to bym miał ponad 500 Nm, tylko po co?

[jceel]

przy 90km/h po redukcji na 5 bieg jest już prawie 2000obr/min, czy to taki dół? ja tak jeżdże, bo nie wyczuwam żadnego spadku dynamiki po prostu, pewnie gdybym wyczuł zmulenie to bym się tego szybko oduczył.

 

no i na przykład, jadę 90km/h, chcę jechać powiedzmy 110 czy 120. moim zdaniem w takich przypadkach redukcja o dwa biegi jest niepotrzebna.

[GruszekMK]

kolega pyta do jakich obrotow.im mocniejszy silnik tym lepsza dynamika jazdy.

 

530i krecilem do konca bo tak lubila

[K8v8M]

przy 90km/h po redukcji na 5 bieg jest już prawie 2000obr/min, czy to taki dół? ja tak jeżdże, bo nie wyczuwam żadnego spadku dynamiki po prostu, pewnie gdybym wyczuł zmulenie to bym się tego szybko oduczył.

 

no i na przykład, jadę 90km/h, chcę jechać powiedzmy 110 czy 120. moim zdaniem w takich przypadkach redukcja o dwa biegi jest niepotrzebna.

Nie wiem dokładnie jak jest w słabych trzylitrowych dieslach z zakresem prędkości na poszczególnych biegach , ale wiem ze przy 2 tys jest maksymalny moment obr. i ułamek mocy maksymalnej. Redukcja na czwórkę pozwoli przyspieszyć już w zakresie gdzie moment jest niższy a moc wyższa. Czyli z lepsza dynamika i mniejszym obciążeniem dla sprzęgła i dwumasy.

[BMK]

Panowie jeździe ze swoimi dieslami do tematu obok, bo zrobiliście bałagan...

[clip]

400Nm przy 2tys. tak samo obciaza uklad korbowy i sprzeglo jak 400Nm przy 3tys.

Korzysc z redukcji jest taka ze ta sama moc generuje sie nizszym momentem i wyzszymi obrotami.

[jceel]

znalazłem swój stary wykres z hamowni z byłego E46 330d 204KM i wykresy z netu z 123d 204KM i 330d 231KM. porównałem moc przy 2000obr/min.

 

330d 204KM: 100KM przy 2000obr/min

123d 204KM: 100KM przy 2000obr/min

330d 231KM: 148KM przy 2000obr/min

 

rozmawiać o chipowanych nie ma sensu, bo każdy chip wychodzi inaczej i jest to niemiarodajne. może i zamęczysz koło dwumasowe używając prędkości obrotowych rzędu 1200obr/min, ale przy 1700...2000 już nic nie może się stać.

[mmw]

Nie obraźcie się ale cała ta dyskusja jest wg mnie idiotyczna. Wystarczy odrobinę znać swój samochód i każdy dobrze wyczuje przy jakich obrotach silnik ma odpowiedni ciąg dla danej sytuacji i czy jest sens jechać na danym biegu. Podobnie z wysokimi obrotami. Gdy jest potrzeba to z nich korzystamy, to też nie problem wyczuć.

 

Pisanie jaki bieg przy jakich prędkościach nie ma sensu bo wszystko jest zależny od silnika i sytuacji na drodze. Wystarczy zauważyć jaką różnicę daje jazda pod górę a z góry. Takie dyskusje to mogą prowadzić statystyczne baby co w ogóle nie czują silnika i samochodu.

[jceel]

Pisanie jaki bieg przy jakich prędkościach nie ma sensu bo wszystko jest zależny od silnika i sytuacji na drodze. Wystarczy zauważyć jaką różnicę daje jazda pod górę a z góry. Takie dyskusje to mogą prowadzić statystyczne baby co w ogóle nie czują silnika i samochodu.

 

właśnie cały sens tej dyskusji jest taki, by dać jakieś wskazówki tej "babie" czyli komuś, kto właśnie przesiadł się z fiata uno do E90 i jeszcze tego nie czuje ;)

[K8v8M]

400Nm przy 2tys. tak samo obciaza uklad korbowy i sprzeglo jak 400Nm przy 3tys.

Korzysc z redukcji jest taka ze ta sama moc generuje sie nizszym momentem i wyzszymi obrotami.

Zgadza sie, tylko, że przy 3 tys już zwykle nie ma 400Nm lecz 350Nm. Dodatkowo aby uzyskać to samo przyspieszenie wystarczy raptem nieco ponad 266Nm, a to jest ogromna różnica dla sprzęgła i układu korbowego.

[Rufio]

Kupić automat i po problemie.

[K8v8M]

znalazłem swój stary wykres z hamowni z byłego E46 330d 204KM i wykresy z netu z 123d 204KM i 330d 231KM. porównałem moc przy 2000obr/min.

 

330d 204KM: 100KM przy 2000obr/min

123d 204KM: 100KM przy 2000obr/min

330d 231KM: 148KM przy 2000obr/min

 

rozmawiać o chipowanych nie ma sensu, bo każdy chip wychodzi inaczej i jest to niemiarodajne. może i zamęczysz koło dwumasowe używając prędkości obrotowych rzędu 1200obr/min, ale przy 1700...2000 już nic nie może się stać.

Wiec jak widzisz przy tej samej mocy jest dokładnie tak samo mocno na dole zarówno przy 2 jak i 3 litrach

 

Obecnie produkowany dwultrowy 125d ma 125 KM przy 2000 obr. Rozmawiać o chipowanych silnikach w zakresie ich realnego porównania jak najbardziej jest sens, ale jeśli nie chcesz, to nie zmuszam.

 

Niestety nie masz świadomości ze koło i sprzęgło najwiecej dostają przy strzalach ze sprzęgła oraz przy ciśnienięciu na obrotach gdzie jest maksymalny moment obrotowy. Niestety występuje on właśnie przy 1700-2000 obr.

 

Sam widzisz, ze przy tych obrotach jest ledwie połowa mocy, a więc relatywnie słabe przyspieszenie. Nie ma więc kompletnie sensu redukować na piątkę i cisnac na Max. Nie dość ze przyspieszenie dużo słabsze, to jeszcze maksymalne obciążenie podzespołów.

 

Pewnie ze nie padnie po dwoch czy nawet stu razach. Może będzie sie martwił następny właściciel, ale po co katować auto i dodatkowo nie korzystać z jego osiągów?

 

Temat wbrew pozorom jest uniwersalny. Dotyczy tak samo diesla jak i benzyny. Zarówno fiata uno jak e90.

[clip]

Seryjne silniki maja jednak spory margines bezpieczenstwa.

Przykladowo m47 ma 340Nm w serii a po chipie 410-420 w szczycie a 340 z serii ma pewnie jeszcze grubo ponad 3tys.

Powszechnie uwaza sie ze silniki po chipie nie traca znaczaco na trwalosci.

Skoro pelen but przy 3tys z kawalkiem po chipie jest ok, to tak samo ok jest pelen but przy 1,9tys. przed chipem.

Oczywiscie z punktu widzenia efektywnosci przyspieszenia jest to bez sensu ale sa sytuacje ze w rece siedzi telefon albo bigmac i nie chce sie machac wajcha.

[jceel]

znalazłem swój stary wykres z hamowni z byłego E46 330d 204KM i wykresy z netu z 123d 204KM i 330d 231KM. porównałem moc przy 2000obr/min.

 

330d 204KM: 100KM przy 2000obr/min

123d 204KM: 100KM przy 2000obr/min

330d 231KM: 148KM przy 2000obr/min

 

rozmawiać o chipowanych nie ma sensu, bo każdy chip wychodzi inaczej i jest to niemiarodajne. może i zamęczysz koło dwumasowe używając prędkości obrotowych rzędu 1200obr/min, ale przy 1700...2000 już nic nie może się stać.

Wiec jak widzisz przy tej samej mocy jest dokładnie tak samo mocno na dole zarówno przy 2 jak i 3 litrach

 

no nie, aktualny w kontekście tego działu forum 330d ma tej mocy 1.5x więcej. nie ma sensu porównywać ze starym 330d z E46.

 

ogólnie:

 

tak, wszystko co piszesz to prawda, ale nie można też zamachać się wajchą na śmierć i być niewolnikiem swojego samochodu. mnie się czasem zwyczajnie nie chce redukować jeśli np. chcę tylko zwiększyć prędkość o 20km/h. wielu ludzi po to kupuje diesla by nie machać biegami bez przerwy ;) i druga sprawa, moim zdaniem w 3.0 dieslu koło dwumasowe nie jest obciążane aż tak ze względu na ogólnie mniejsze drgania silnika.

[K8v8M]

No ale nie rozmawiamy o komórce w jednej i big macu w drugiej. Ja tez święty nie jestem i bywa, że nie zredukuje, ale wtedy raczej nigdy nie przyspieszam na maksa. Nie mówimy przecie o lekkim doszlusowaniu do żadnej prędkości tylko o wcisnieciu gazu do deski.

 

Mówimy o wykorzystaniu możliwości silnika i jeszcze raz powtórzę, aby to zrobić ciągnie sie lekko powyżej obrotów mocy maksymalnej. Obojętnie czy to diesel czy benzyna. A jak jest tak potrzeba to się ciągnie do końca, bo czasem lepiej mieć gorsze przyspieszenie niż zmieniać bieg podczas wyprzedzania.

 

Dlatego jak jadę manualem to przy 80-90 nie wrzucam trójki, choć na tym biegu jest najlepsze przyspieszenie przy tej prędkości, lecz czwórkę, bo różnica w przyspieszaniu jest już mała (ok 1s 80-120km/h), a mogę na czwórce pociągnąć prawie do 200 km/h więc co by sie nie działo podczas wyprzedzania nie będę zmuszony do zmiany biegu.

 

@jceel

 

No przecie nie mówimy o spokojnym przyspieszaniu o 20 km/h. Pewnie, ze wtedy nie ma po co redukować. Niestety dieslem i tak sie namachasz wiecej niż w benzyniaku. W benzyniaku spokojnie przyspieszysz sobie na szóstce od 30-50 km/h na szóstce. w dieslu to nierealne.

 

Żeby nie machac i nie być niewolnikiem kupuje sie automat, a nie diesla.

Edytowane 1 Lipca 2012 przez K8v8M

[jceel]

@jceel

 

No przecie nie mówimy o spokojnym przyspieszaniu o 20 km/h. Pewnie, ze wtedy nie ma po co redukować.

 

no ja właśnie cały czas o tym mówiłem, chyba sie nie zrozumieliśmy :mrgreen: