do jakich obrotow moge krecic diesla???

[artuj]

To kwestia indywidualna, ale nie można stawać się niewolnikiem własnego przedmiotu.

 

Chciałbym też zauważyć, że spora cześć samochodów na forum pochodzi z drugiej ręki i nie macie nawet bladego pojęcia co wcześniej mogło się z nim dziać, zwłaszcza przy niskim przebiegu kiedy silnik może się jeszcze docierać. Nadmiernym głaskaniem już się mu nie pomoże. Tak więc pozostaje tylko cieszyć się z jazdy, chyba, że ktoś lubi trzymać w garażu eksponat.

 

Pozdrawiam

[krzysiek555]

k8v8m zle zrozumiales moje zdanie!!

spokojnie ja nie paluje na zimnym wiem jak to sie moze skonczyc ,ani auta ani motoru!!

a w pl ludzie nie umieja jezdzic wogole tyle osob co sie wyciaga zakleszczonych aut to szkoda gadac a najlepsze jest ze mowia no ja wolno jechal,ja niezauwazylem :norty:

[K8v8M]

Krzysiek555. To chyba Ty mnie nie zrozumialeś. Tak jak nikt nie pisał, ze zawsze trzeba kręcić do 5 tys rpm w mieście tak nikt nie pisał ze należy to robić na zimnym silniku. Tymczasem pojawiły sie głosy, że takie coś sugeruję. Temat zaczął się od zapytania o wysokie obroty, a nie o wysokie obroty w mieście na zimnym silniku, więc takie wstawki tylko zasmiecaja wątek.

 

Porównywanie chlodzonego powietrzem silnika z motory krecacego sie do 15 tys tez ma taki sam sens - czyli żaden.

 

Wrogiem silnika diesla nie są obroty, ale moment obrotowy. Owszem niektóre diesle nie potrafią sie kręcić wyżej i nie ma co na sile ich do tego zmuszać. Skoro mamy w BMW lepsze silniki, to chyba warto z tych możliwości korzystać. Oczywiście nie w mieście na trójce na zimnym silniku. Oczywiście nie do normalnej jazdy, tylko dynamicznego przyspieszenia. Oczywiscie jak ktos nie chce to nie musi.

 

Dwulitrowy diesel to rakieta nie jest, ale w jedynce radzi sobie nieźle. Nie raz zawstydzil motocykliste, który nie spodziewał sie po nim 5,5 s do setki.

[hassassyn]

Mi natomiast pokazuje komputer kiedy mam zmienić bieg i...zmieniam :lol: Jak ktoś nie wie kiedy zmieniać, to niech też tak robi :duh:

[K8v8M]

Mi natomiast pokazuje komputer kiedy mam zmienić bieg i...zmieniam :lol: Jak ktoś nie wie kiedy zmieniać, to niech też tak robi :duh:

I słusznie. Tylko trzeba pamiętać, ze ma dwa tryby pokazywania. Jeden ekonomiczny drugi performance. Ten drugi zakłada pewna zwłokę w reakcji (czyli, ze sie jeszcze ciut pociągnie wyżej, a nie zmieni bieg natychmiast jak sie pojawi strzałka)

[clip]

Jezeli sie scigamy to trzeba krecic troche powyzej max mocy koniec i kropka.

Jezeli jedziemy jednostajnie to jest oczywiste ze nie trzyma sie 4,5tys.

[Ralphtb]

Mi natomiast pokazuje komputer kiedy mam zmienić bieg i...zmieniam :lol: Jak ktoś nie wie kiedy zmieniać, to niech też tak robi :duh:

To mnie właśnie zastanawia, że powinno się przecież unikać jazdy na niskich obrotach (< 2 tyś.), a kierując się tymi strzałkami, które pokazuje komputer, należałoby zmieniać biegi już w okolicach 1.8 tyś. co skutkuje tym, iż na kolejnym biegu obroty spadają nam poniżej 1.5 tyś.

Zakładam jednak, że projektanci wiedzieli co robią i jest to poparte odpowiednimi wyliczeniami i testami.

[K8v8M]

Mi natomiast pokazuje komputer kiedy mam zmienić bieg i...zmieniam :lol: Jak ktoś nie wie kiedy zmieniać, to niech też tak robi :duh:

To mnie właśnie zastanawia, że powinno się przecież unikać jazdy na niskich obrotach (< 2 tyś.), a kierując się tymi strzałkami, które pokazuje komputer, należałoby zmieniać biegi już w okolicach 1.8 tyś. co skutkuje tym, iż na kolejnym biegu obroty spadają nam poniżej 1.5 tyś.

Zakładam jednak, że projektanci wiedzieli co robią i jest to poparte odpowiednimi wyliczeniami i testami.

Automat w trybie D (normalnym) jeździ tak, ze obroty spadają nawet do 1000. Obciążenia przy jeździe z niewielka prędkością są tak małe, ze silnika nie katują. Co innego dynamiczne przyspieszenie. Tego nie należy robić na niskich obrotach.

[rasta78]

Myślę ,że to dyskusja o niczym. Rozgrzanego diesla można kręcic wysoko (np do odcinki) ale po co :mrgreen: . Jak chcesz latać po czerwonym polu to kup sobie wolnossącą Hondę Accord lub inną pilarkę. Wiadomo , silnikowi nic się nie powinno stać , jednak osprzęt w postaci turbo dostanie w .... jak nie będzie studzony. A im więcej pociśniecie tym dłużej trzeba odczekać przed zgaszeniem , więc po co się spieszyć. No chyba ,że tylko po to by sobie posiedzieć w aucie po zatrzymaniu przez 2 minuty :mad2: .

 

A już stwierdzenia typu " bo lubię być pierwszy na światłach " zupełnie do mnie nie docierają. Kompleksy można taniej leczyć niż autem :cool2:

[K8v8M]

Myślę ,że to dyskusja o niczym. Rozgrzanego diesla można kręcic wysoko (np do odcinki) ale po co :mrgreen: . Jak chcesz latać po czerwonym polu to kup sobie wolnossącą Hondę Accord lub inną pilarkę. Wiadomo , silnikowi nic się nie powinno stać , jednak osprzęt w postaci turbo dostanie w .... jak nie będzie studzony. A im więcej pociśniecie tym dłużej trzeba odczekać przed zgaszeniem , więc po co się spieszyć. No chyba ,że tylko po to by sobie posiedzieć w aucie po zatrzymaniu przez 2 minuty :mad2: .

 

A już stwierdzenia typu " bo lubię być pierwszy na światłach " zupełnie do mnie nie docierają. Kompleksy można taniej leczyć niż autem :cool2:

Kolego, mnie bycie pierwszym na światłach nie interesuje, zresztą do tego zwykle wystarcza dynamika fiata pandy 1.1, ale jak wyprzedzam, to robię to szybko i sprawnie. Nie ma potrzeby ryzykować bycia dłużej na pasie dla jadących z naprzeciwka niż to konieczne. W tym celu korzystam z pełnej mocy silnika i nie muszę czekać na pustą po horyzont drogę.

 

Nie mieszkam na szczęście w budce na parkingu przy autostradzie. Silnik sie chłodzi wystarczająco gdy przejeżdżam przez teren zabudowany nim zaparkuję. W zasadzie, to z Twojego postu wnoszę, że wywaliles pieniądze w błoto kupując BMW z silnikiem 163KM. Panda starczyła by aż nadto.

[rasta78]

i poza tym lubie byc pierwszy od swiatel do swiatel :mrgreen:

 

kolego K8v8M nie wiem dlaczego Ty wziąłeś to do siebie :mrgreen:

 

W zasadzie, to z Twojego postu wnoszę, że wywaliles pieniądze w błoto kupując BMW z silnikiem 163KM. Panda starczyła by aż nadto.

 

niestety na Pandę zabrakło mi kasy , ale może jak dozbieram .... :norty:

 

Ja po prostu mam alergię na kierowców , którzy traktują drogę jak lekarstwo na kompleksy. Ale wolno też nie jeżdżę np ostatnio jeden frajer zajechał mi na dwupasmówce przy 160 drogę i przez CB mówi ,że tu się jeździ 120 więc ma do tego prawo. Miał starutkie Volvi chyba 940 czy jakoś. Po zjechaniu na bok kiedy chciałem go wyprzedzić wcisnął pełny gaz i tak oto sobie razem dotarliśmy do 180 po czym został w tyle. Po takim czymś mam ochotę wyjść z auta i mu nakopać.

[K8v8M]

Widzisz ja takich spotykałem bardzo często kiedyś. Od czasu jak mam 204 KM nie mówiąc o aktualnych 266KM po prostu ich nie zauważam. Manewr wyprzedzania wykonuje na tyle szybko, że oni nie są nawet w stanie zareagować. Ja wcale szybko nie jeżdżę, ale za to sporo po lokalnych drogach w DE. Jest dozwolone 100 km/h, ale większość jedzie 80-90 uważając ze powyżej to smierć w oczach. Często tez uzurpuja sobie prawo do blokowania przyspieszając podczas wyprzedzania. Jak już pisałem problem przestał mnie dotykać odkąd mam mocne auto i korzystam z tej mocy.

[AndiT]

Zainspirowaliscie mnie ta PANDA :mrgreen: nawet przejrzalem cenniki ale chyba jednak dozbieram kilka zlotych na Wieswagena V w specyfikacji jak ponizej.

Mk5 VW Golf R32 DSG tuned by CompSport - 555KM / 590Nm, 3.6 sek. 0-100, 11.5 sek 0-200.

Jezdzi to tak:

Calosc wiadomosci jest tutaj http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=90&t=453783&hilit=haldex

Sorry za off top ale ta Panda jakos tak mnie natchnela mysla zakupu jakiegos dopowoza aby dluzej sobie na swiatelkach postac :mrgreen:

[GruszekMK]

Jezeli sie scigamy to trzeba krecic troche powyzej max mocy koniec i kropka.

Jezeli jedziemy jednostajnie to jest oczywiste ze nie trzyma sie 4,5tys.

 

co niektorzy mnie zrozumieli.

 

kolega K8v8M takze dzieki za info.twarda dyskusje widze ze przeszedles. Tez mam warunki do jazdy chyba najlepsze jakie moze sobie wymarzyc kierowca.

4k to mi automat sam zmienia ale przeciez na automacie nie bede sie scigal bo odpadam do pierwszego ronda.

[krzysiek555]

a i najwazniejsze Panowie tak krećcie swoje sprzety zeby ich nie rozkrecic :mrgreen:

[Mariiusz]

Jeśli za trudne jest dla Was zrozumienie Jak korzystać ze skrzyni biegów to przejedzcie sie raz automatem. On po max wcisnieciu gazu ciągnie niemal do odcinki. Inżynierowie którzy tak go zaprogramowali zrobili to na podstawie precyzyjnych obliczeń by maksymalnie wykorzystać osiągi silnika. Wy je zwyczajnie marnujecie.

 

Skrzynia automatyczna w 320D w trybie DS ciągnie obroty w zakresie 3500-4400, mówię o swoich obserwacjach podczas dynamicznego przyspieszania na autostradzie, czy wyprzedzania... pedał gazu w podłodze.

W trybie D mój automat trzyma niskie obroty ok 900 i zmienia na kolejny bieg przy 2000 obrotów.

Gdzieś czytałem, że ta sama skrzynia jest Alpinach i tam te obroty automat w trybie DS ciągnie ponad 5000, nie mogę sobie przypomnieć jaki tam silnik jest?

 

Jeżdżąc klekotem trzeba pamiętać, że ten typ nie lubi "zamulania" silnika na niskich obrotach, ale kręcenie do czerwonego pola też nie jest za dobre.

Biegi najlepiej zmieniać tak by było dla nas bezpiecznie, wygodnie i z głową, szacunkiem dla sprzętu który nas ma dowieźć od punktu A do B... W całości i bezpiecznie!

[amsat]

A moja 320 d seria jak ją wkręcam i drifta robię to do 5.000 dochodzi i nic się nie dzieje tylko oponki smierdzą :)

Jak dla mnie nie do zajeb.... silnik :lol:

[clip]

Biegi najlepiej zmieniać tak by było dla nas bezpiecznie, wygodnie i z głową, szacunkiem dla sprzętu który nas ma dowieźć od punktu A do B... W całości i bezpiecznie!

 

I to wyczerpuje temat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Teraz wszystko jasne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[K8v8M]

 

Skrzynia automatyczna w 320D w trybie DS ciągnie obroty w zakresie 3500-4400, mówię o swoich obserwacjach podczas dynamicznego przyspieszania na autostradzie, czy wyprzedzania... pedał gazu w W całości i bezpiecznie!

Fajnie ze sie z nami podzieliles doświadczeniami, ale chyba umknal Ci jeden mały drobiazg. Masz kompletnie inny silnik niż kolega który pyta o radę :lol:

[Mariiusz]

Fajnie ze sie z nami podzieliles doświadczeniami, ale chyba umknal Ci jeden mały drobiazg. Masz kompletnie inny silnik niż kolega który pyta o radę :lol:

 

@K8v8M

Jesteś pewny, że mam kompletnie inny silnik...?

[K8v8M]

Fajnie ze sie z nami podzieliles doświadczeniami, ale chyba umknal Ci jeden mały drobiazg. Masz kompletnie inny silnik niż kolega który pyta o radę :lol:

 

@K8v8M

Jesteś pewny, że mam kompletnie inny silnik...?

Tak wynika z waszych deklaracji. Twój to M47, a kolega pyta o N47.

[mmcv]

Mi natomiast pokazuje komputer kiedy mam zmienić bieg i...zmieniam :lol: Jak ktoś nie wie kiedy zmieniać, to niech też tak robi :duh:

To mnie właśnie zastanawia, że powinno się przecież unikać jazdy na niskich obrotach (< 2 tyś.), a kierując się tymi strzałkami, które pokazuje komputer, należałoby zmieniać biegi już w okolicach 1.8 tyś. co skutkuje tym, iż na kolejnym biegu obroty spadają nam poniżej 1.5 tyś.

Zakładam jednak, że projektanci wiedzieli co robią i jest to poparte odpowiednimi wyliczeniami i testami.

Automat w trybie D (normalnym) jeździ tak, ze obroty spadają nawet do 1000. Obciążenia przy jeździe z niewielka prędkością są tak małe, ze silnika nie katują. Co innego dynamiczne przyspieszenie. Tego nie należy robić na niskich obrotach.

nic dodac nic ujac. Odpoczatku to powinienes napisac to nie powstalo by tylu stron . ze jak to ? ze kto tam ? ze jak ze gdzie ?

Jak ktos jedzie normlanie nie wciska pedalu w ziemie to moze nawet jechac na 1200 i nic sie nie bedzie dzialo- bo co niektorzy chyba zbyt do serca wzieli sobie jazde w przedziale 3500-4500... 2l dieslem ... . Ale przyspieszanie z pedalem w ziemi z 1200 to nie bardzo :nienie: ... po to sie redukuje biegi i leci z 3tys (po to automat robi szybka redukcje po kickdown). To co zabija dwumas/katuje motor to jest wlasnie pedal w ziemie przy niskich obrotach i jeszcze pod gore. Multronic(bezstopniowa skrzynia) osiagal najlepsze wyniki 0-100 "zmieniajac" biegi i jadac na max momencie(oczywiscie chodzilo o moc :duh: ) caly czas. - jak melex :mrgreen: -

ps. co do wysokich obrotow... mam takiego znajomego co twierdzil ze diesel lubi wysokie obroty ... zarznol silnik, i 2x turbo - w dosc krotkim czasie :mrgreen: :mrgreen: . Auto kupione jako nowe

 

zreszta... gro ludzi nie zna przepisow ruchu drogowego a my tu na temat jak krecic diesla , a potem mi pan na autobanie wyskakuje 100 na lewy pas podczas gdy ja lece 2x tyle :cool2:

Edytowane 11 Lipca 2012 przez mmcv

[K8v8M]

Sorry, ale nie widziałem auta z bezstopniowa skrzynia który by miał najlepsze przyspieszenie na obrotach maks momentu, a nie mocy.

[mmcv]

:duh: racja. :cool2: sorry zagalopowalem sie troszke. :oops:

[Mati123_87]

Ja mam automat i w trybie DS jak mam pedał w podłogę to zmienia bieg przy ok 4,5 k. Czyli skoro to jest tak ustawione to raczej takie obroty nikomu nie zaszkodzą.